Koronawirus

[śmiechu warte]

Było już tutaj pisane, że przepisy są kompletnie bezsensowne. Kto ma się zarazić, ten się zarazi. Ochroną powinni być objęci ludzie starsi od 60-roku życia. Średnia wieku zmarłych we Włoszech  z powodu COVID-19, to: kobiety 83 lata, mężczyźni 79 lat.  Obowiązek noszenia przez wszystkich maseczek i  i cykliczne testy. W Korei są testy mobilne. Źle się czujesz, dzwonisz, przyjeżdża coś na wzór naszego mobilnego wpłatomatu; testują, puszczają wolno lub biorą do szpitala jeśli jesteś choroby. Nie ma innego wyjścia, Tę epidemię trzeba przechorować lub wynaleźć lek. Sama nie przejdzie.

Co do gospodarki, to z dnia na dzień coraz większy dramat.  Wystarczyły zaledwie 2 tygodnie, by w USA zarejestrowało się 10 milionów nowych bezrobotnych.  Pozamykano ludzi w domach, przemysł stoi, wszystko stoi, stąd między innymi śmieszne ceny ropy naftowej. 

[Ozzy666]

Gdy wirus został wykryty w Chinach od razu należało odizolować kraje azjatyckie. Wstrzymać wszelki ruch powietrzny z tymi krajami, gdy już ktoś bardzo by musiał przekroczyć granicę to powinna być kwarantanna od razu. Jakby to zrobili nie było by tego bajzlu na świecie. Co im dało badanie temperatury na lotniskach? Nic. Nie wiem jak wy, ale ja i jak myślę wielu ludzi gdy ma gorączkę nie leci od razu do lekarza tylko łyka pigułkę i idzie dalej. Więc te sprawdzanie temperatury było bezsensowne.

[DanielK]

Ludziska jakby zamknęli markety budowlane itp to dopiero by gospodarka poleciała na łeb! Zauważcie, że już mocno pozamykali gospodarkę globalnie. Jeszcze trochę, to nie będzie części zamiennych do traktorów i za dwa lata nie będzie jedzenia. I to z powodu jakiegoś wirusa gdzie i tak większość z nas będzie jego nosicielami czy tego chcesz czy nie.

Każdego roku w sezonie grypowym 10-20% to są koronawirusy, z którymi po prostu żyjemy.

Im bardziej się przed czymś bronisz tym bardziej Cię dopadnie. Nie możemy się tak kompletnie od tego wszystkiego (bakterie, wirusy) izolować bo jak organizm wroga nie pozna to dopiero będą trupy w domach i na ulicach.
Jeszcze mały link z Radia Wnet:
Jerzy Milewski: Globalna kwarantanna jest dla mnie historycznym przykładem decyzji podjętych niemal bez danych

 

Edytowane 3 Kwietnia 2020 przez DanielK

[MisterRondel]

On 4/2/2020 at 10:50 AM, _Artek_ said:

Promocje są naprawdę spoko ale nie wiadomo kiedy i czy w ogóle jeszcze będzie co oglądać....

 

To zabrzmiało trochę jakby miał za chwilę nastąpić koniec cywilizacji...

Ludzie, nie panikujcie aż tak. Wiadomo, że teraz jest epidemia ale ona kiedyś się przecież skończy. To nie jest stan permanentny, który będzie trwał przez dziesięciolecia. Jak tylko opracują lek/szczepionkę/cokolwiek to życie wróci do normy.

[śmiechu warte]

Masz w ogóle pojęcie o czym piszesz? Nie wirus jest problemem tylko jego następstwa gospodarcze. 

Jeśli w gospodarce nie ma cyrkulacji pieniędzy, skarb państwa tez nic nie dostanie. Nie dostanie kasy z VAT, dochodowego, opłaty paliwowej, ZUS, akcyzy. Gospodarka stoi, więc cyrkulacji brak. Bankructwo państwa albo masowy dodruk pieniędzy, które będą miały wartość banknotów z gry Eurobusiness. Nawet Szumowski już się z tym nie kryje.

 

Stoimy naprawdę na brzytwie. Jeżeli państwo się zapadnie, nie będzie miało pieniędzy na leczenie onkologiczne, he[beep]ogiczne, pediatryczne, to umrze przez to więcej osób niż na koronawirusa - powiedział w Polsat News minister zdrowia Łukasz Szumowski.

Edytowane 3 Kwietnia 2020 przez śmiechu warte

[Gość bgmnt]

Tu ciekawa informacja.

 

https://www.medonet.pl/koronawirus-pytania-i-odpowiedzi/leczenie-koronawirusa,szczepienie-przeciw-gruzlicy-testowane-w-walce-z-koronawirusem,artykul,76565670.html
 

Cytat

Wnioski z badania są takie, że w krajach szczepiących dawniej lub obecnie obowiązkowo na gruźlicę liczba zgonów z powodu COVID-19 wynosi 0,78 na milion mieszkańców. W krajach, które nigdy nie szczepiły obowiązkowo na gruźlicę wskaźnik ten jest dużo wyższy - wynosi 16,39 zgonów na milion mieszkańców.

 

 

[Marko 345]

Dobrze na fb napisał ksiądz Lemański " O tym wam premier ani minister zdrowia na konferencji prasowej nie powiedzą. A za kilkanaście dni to może spotkać każdego lub każdą z nas."

 

https://www.facebook.com/wojciech.lemanski.1/posts/1448646191961550

 

[Gość bgmnt]

Neapol wczoraj:

 

... tyle w kwestii tych drakońskich obostrzeń ;)).

[śmiechu warte]

W Polsce będzie tak samo za klika dni. Temperatura ma dobić do 20 stopni w cieniu, czyli na luzie 30 i więcej w słońcu. Tym bardziej, że okres świąteczny. 

[Gość bgmnt]

Wiem. Minister na razie zaklina rzeczywistość i twierdzi, że wszyscy zostaną w domach na Wielkanoc i przejmą się tymi medialnymi doniesieniami o mandatach dla tych co poszli do sklepu po piwo zamiast po ryż ;).

O ile jeszcze dwa tygodnie temu rzeczywiście ruch samochodowy w Warszawie był minimalny, to teraz już coraz bardziej się zwiększa, mimo, że bezsensownych obostrzeń jest coraz więcej.

Sytuacja na teraz wygląda tak, że do rodziny na świeta wyjazdu się "nie rekomenduje", po "zdrapkę i alkohol" do sklepu nie można, za to do marketu budowlanego można (byle nie w weekend!), stać w długiej na 200 metrów kolejce do Biedronki można, w kościele w 50 osób być będzie można, a no i do lasu to tylko na polowanie. A no i oczywiście maski niepotrzebne :).

I widzę już, że nawet najwieksi entuzjaści, którzy trzy tygodnie temu pisali na różnych portalach "żeby nie było niczego" i że trzeba siedzieć w domach jakoś zauważają, że to się wszystko do kupy nie składa.

[Darek z Ozimka]

@śmiechu warte Skoro wszędzie ma być ciepło w święta i w Kwietniu to na choe te wszystkie zakazy

[Tomo21]

To, że będzie ciepło nie oznacza, że zagrożenie minie z dnia na dzień.

[Jax]

Epidemia może potrwać nawet do jesieni.

[Darek z Ozimka]

@Jax Skąd wiesz?

[Jax]

Tak twierdzą eksperci, a oni najlepiej wiedzą.

[K63]

Słyszałem takiego, który twierdził że bezpiecznie będziemy mogli się poczuć na wiosnę ... 2022!

[Darek z Ozimka]

Coś mi się wydaje że K.O.R.O.N.A.W.I.R.U.S opuści nas w Czerwcu

[Tomo21]

Tak naprawdę nikt nie jest tego w stanie stwierdzić na 100% kiedy to nastąpi. Wszystko to są póki co domysły i gdybania.

[Vinni]

Przede wszystkim to nie jest tak, że wirus sobie nagle zniknie i z dnia na dzień, czy z tygodnia na tydzień wrócimy do normalnego życia. To co obecnie robi się na świecie to gra na czas, choć niestety mocno nieudolna i prowadząca nas na manowce. Dajemy czas naukowcom i lekarzom na poznanie wirusa, sprawdzenie tego jak się zachowuje i jak względnie skutecznie leczyć pacjentów mimo braku oficjalnego leku na dany typ choroby. Poznają całokształt wirusa, jego zachowanie, uda się im znaleźć dobrą metodę na leczenie i wtedy już nikt wirusem nie będzie się przejmował. Szczególnie, że szczepionka, czy dedykowany lek jest jeszcze w bardzo wczesnej fazie rozwoju, więc tu jeszcze przed nami sporo czekania.

Co do Polski to przed nami najważniejsze tygodnie całej nazwijmy to "operacji". Jeżeli wszystko pójdzie gładko, ludziom nie odbije i darują sobie wiosenne piknikowanie, czy wielkie organizowanie Wielkanocy (wraz z ogromnymi zakupami) to myślę, że na początku maja zaczniemy stopniowo wracać do względnej normalności. Restauracje, galerie, kina, to wszystko zacznie się powoli otwierać. Myślę, że jedynie szkoły, czy uczelnie mogą się pożegnać ze stacjonarną nauką na jeszcze dłużej (tutaj to pewnie nawet i do końca roku).

Jedyne czego się nie spodziewam to przywrócenia imprez masowych w najbliższych miesiącach. Tutaj raczej przed jesienią wszelkie festiwale, koncerty, duże zawody sportowe będą niemożliwe do zorganizowania.

[glaca]

Na pewno nie prędko, bo zaraźliwość tego wirusa jest na niespotykaną skalę. Sam z siebie nie zniknie, nie przestanie zarażać, nie oddzieli się wszystkich chorych od zdrowych bo nie ma takiej możliwości. Wystarczy jeden, tzw pacjent zero i znowu zaczyna się jazda. Szczepionka bądź lek? W ultra optymistycznych scenariuszach minimum kilka - kilkanaście miesięcy. Jakie wyjście? Społeczeństwa muszą przechorować ale nie stadnie, ponieważ upadnie służba zdrowia i trup będzie słał się gęsto. Przechorować na raty, stopniowo, nabierając w ten sposób odporności. Problem polega na tym, że owe stopniowe przechorowanie, to także szmat czasu i wiąże się z siedzeniem domach, a w takim przypadku światu grozi recesja i głód. Być może lato trochę poprawi sytuację ze względu na suchość powietrza. Korona lubią wilgoć, bo przenosi się drogą kropelkową. Mniej zarażeń, jednak na pewno ludzie dalej będą chorować.

Edytowane 4 Kwietnia 2020 przez glaca

[Darek z Ozimka]

Przecież Chiny sobie jakoś poradzili z K.O.R.O.N.A.W.I.R.U.S.E.M. To czemu my nie możemy sobie z nim poradzić?

Edytowane 4 Kwietnia 2020 przez Darek z Ozimka
Poprawka

[ezequiel93]

Co myślicie o teoriach pochodzenia wirusa? W które wierzycie?

[mad85]

Godzinę temu, Darek z Ozimka napisał:

Przecież Chiny sobie jakoś poradzili z K.O.R.O.N.A.W.I.R.U.S.E.M. To czemu my nie możemy sobie z nim poradzić?

Bo Chiny to Chiny, Europa to Europa. Mamy moim zdaniem za dużą wolność, a wolność zawsze jest sprzeczna z bezpieczeństwem. Sytuacja polityczna Chin sprawia, że im łatwiej pewne kroki podejmować.

 

@ezequiel93 najlepsza to jest ta teoria o tuszowaniu szkodliwości 5G  A tak poważnie można tylko spekulować, choć patrząc że to pochodzi od nietoperza to pewnie można mieć spore obawy, że człowiek w tym uczestniczył. Na nietoperzach próbowano sporo eksperymentów, pierwszy przecież zaczęli Amerykanie podczas 2 wojny światowej. Pisze o USA dlatego, że oni też mają dostęp to tych laboratoriów w Wuhan, więc zapewne będą obrzucać się błotem z Chinami kto jest winny. A prawdy pewnie się nie dowiemy, same WHO przecież tuszowało choćby [beep]ę kilka razy w Etiopii, więc pozostaje tylko spekulacja. 

[śmiechu warte]

Czas to pieniądz... 

 

 

 

[Gość bgmnt]

Tymczasem w sklepach dostawiane są już kasy (niedzialające), żeby mogło wejść do nich więcej osób...

 

https://www.wykop.pl/wpis/48485725/supermarket-makro-w-krakowie-obszedl-zasady-pandem/

(Co zresztą w przypadku Makro jest to akurat bardzo zrozumiałe, a przecież nikt nie wpadł w przepisach na to, żeby rozgraniczyć sklepy np. po wielkości hali...).