Skocz do zawartości

Ograniczenie handlu w niedzielę


shark
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Kwestia czasu i przyzwyczaimy się do tego, że w niedzielę sklepy są zamknięte. Potem będą wspomnienia tylko. Będzie się dzieciom opowiadać tak jak i mi rodzice opowiadali w dzieciństwie, że kiedyś do szkoły chodziło się także w sobotę, to my będziemy opowiadać że kiedyś to w niedzielę zakupy się robiło :wink:

Edytowane przez kubus.kul
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysł ogólnie dobry, ale jednak jedna niedziela powinna zostać, nie każdy mieszka w większym mieście i ma możliwość zrobienia większych zakupów w tygodniu, w sumie można zmienić pracę jak to ktoś napisał i zarabiać 2-3k/mc, ale wtedy już mu zakupy w niedziele nie będą potrzebne ;)

Edytowane przez dreamslon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kwestia czasu i przyzwyczaimy się do tego, że w niedzielę sklepy są zamknięte. Potem będą wspomnienia tylko. Będzie się dzieciom opowiadać tak jak i mi rodzice opowiadali w dzieciństwie, że kiedyś do szkoły chodziło się także w sobotę, to my będziemy opowiadać że kiedyś to w niedzielę zakupy się robiło :wink:

Taa przyzwyczaimy się tak samo jak na Węgrzech ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pogadajcie z ludźmi pracującymi w handlu, czy praca w niedzielę jest faktycznie ich największym problemem. Często tyrają po 8h i więcej, bodąc zatrudnionym na pół etatu. Zero jakiegokolwiek socjalu, zero większej stawki za nadgodziny. Opozycja miała bardzo dobry pomysł. Pracownik może pracować dwie niedziele w miesiącu, a dwie kolejne pracujące, płatne +100%, czyli tzw setki lub dwa dni do obioru jak za pracę w dzień świąteczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli ktoś jest zmuszany do pracy w dodatku za śmieszne pieniądze to owszem, pracowałem w Polsce 10 lat temu w jednym z marketów budowlanych i była jedna niedziela pracująca i 100% płatne, żeby ktoś przyszedł w zamian nie było problemu, a żeby się załapać się na 2 niedziele było ciężko jak ktoś chciał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, zakaz handlu w niedzielę, jak sama nazwa wskazuje, obejmuje tylko sam handel. Oczywiście nie tak całkowicie, bo jest tutaj wiele wyłączeń.

Dla mnie to nic nie zmienia, bo ja akurat pracuję w zupełnie innej branży i tutaj, czy piątek, czy świątek, czy niedziela, do roboty iść trzeba. :/

Ja osobiście jestem przeciwny zakazowi handlu w niedzielę. W tygodniu niejednokrotnie nie ma jak zrobić zakupów, bo człowiek w robocie od rana do wieczora... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Choć osobiście bardzo rzadko robię zakupy w niedzielę, to jednak uważam, że to ludzie powinni o tym decydować a nie politycy. Niedawno rozmawialem z kimś kto ten zakaz popiera a sam często w niedzielę jeździ do sklepów. Poza tym dlaczego zakaz ma dotyczyć tylko handlu ? Czy pracownicy innych branż są gorsi ? To zamknijmy telewizje (przecież nic sie nam snie stanie gdy nie będziemy nic oglądać), zamknijmy restaruacje niech ludzie sobie sami gotują w niedzielę a nie korzystają z niedzielnej pracy innych.

 

Rozwiązanie jest proste. Podwyższyć dwukrotnie stawkę za pracę w niedzielę to chętni sami się znajdą, do tego zagwarantować np. 2 niedzielę wolne dla chętnych. I problem się rozwiąże. Pracować będą ci co chcą a przy dobrej stawce tacy się zawsze znajdą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście pracuje w handlu już 1.5 roku. Osobiscie pomysł jest nieprzewidziany i jest dużo luk w prawie. Moim zdaniem wejśc to nie powinno ja mam wolne ale kolega robi na stacji i tam to nie obowiązuje. Tracą na tym osoby pracujące w weekendy które sobie dorabiały. Jednakże pozmieniało się w grafikach. Są 2 dni wolnego i można było mieć 2 dni w tygodniu wolnego a w sobotę i niedziele pracować.Teraz jest tylko jeden bo wchodzi niedziela. Jednym słowem ustawa bez sensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żabka będzie otwarta nawet jak świat się skończy. ;)

 

Przed kilkoma laty mój kolega prowadził Żabkę. Był to jedyny sklep w okolicy otwarty w Wigilię do 22-ej i w Boże Narodzenie od 6-ej rano. Na moje pytanie "Jaki to miało sens? Miałeś jakichś klientów?" odpowiedział - "Chłopie, w Wigilie drzwi nie zamykały się do zamknięcia, a w Boże Narodzenie miałem najwyższy utarg z wszystkich dni roku! Przede wszystkim szło piwo, wszelkie napoje bezalkoholowe, chipsy, papierosy, karty telefoniczne i ... prezerwatywy". :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, zakaz handlu w niedzielę, jak sama nazwa wskazuje, obejmuje tylko sam handel. Oczywiście nie tak całkowicie, bo jest tutaj wiele wyłączeń.

Dla mnie to nic nie zmienia, bo ja akurat pracuję w zupełnie innej branży i tutaj, czy piątek, czy świątek, czy niedziela, do roboty iść trzeba. :/

Ja osobiście jestem przeciwny zakazowi handlu w niedzielę. W tygodniu niejednokrotnie nie ma jak zrobić zakupów, bo człowiek w robocie od rana do wieczora... :roll:

Możesz jechać do Czech na zakupy odpowiadając tokiem myślenia @Pawopa.

 

Bądźmy szczerzy ci pracujący w większości  w handlu w dużych sieciach handlowych to albo nie mają kwalifikacji albo może mają papier a nie nadają się do innych zawodów.  Zmień pracę to łatwo można sobie mówić ale niestety dla kogoś kto ma małe kwalifikacje to nie jest prosta sprawa. Nie każdy ma głowę do nauki i nie każdy miał taką możliwość.

 

Jakoś w wielu krajach takie zakazy obowiązują i nikt nie ma problemu bo to tylko kwestia przyzwyczajenia ludzi tak naprawdę. W tym zakazie jest jeden problem, rykoszetem dostaną ludzie prowadzący small biznes w centrach handlowych, jakieś sieciowe pizzerie, kawiarnie, restauracje itd. Brak otwartych sklepów w centrach handlowych oznacza mniejszy ruch a mniej ruch oznacza, że mniej osób tam wejdzie w czym efekcie zarobią a generalnie niedziela to był dla nich jeden z takich dni gdzie był największy obrót a nikt czynszu im nie obiniży. Duże sieci handlowe sobie poradzą, zarobią na pewno więcej bo ludzie to są świry i lubią wszystko chomikować jakby jutro nic nie było. 

 

Kluczowe pytanie jest czy któraś z tych grup jest ważniejsza i czy na pewno w ten sposób ograniczając,small biznes jednak efekt końcowy będzie dobry ? Sama idea wolnego dla pracowników jest dobra ale jak piszę wyżej, to nie jest takie proste i jedno wymiarowe jak jest przestawiane w TV przez obie strony ale to czas pokaże. A u nas nie ma jednak kultury chodzia do lokali, ja zawsze odnoszę wrażenie, że ludzie wchodzą w większości do nich za potrzebą chwili a nie dlatego, że chcą a jeśli tak jest faktycznie to skutki z rykoszetu mogą też być różne i nie koniecznie dobre.

Edytowane przez mad85
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość kingofsouth

Czemu nie wprowadzono zakazu pracy w niedzielę? Jak szaleć to szaleć.

Wszyscy by mieli wolne i było by po kłopocie.  :D

Edytowane przez kingofsouth
Wycięta polityka - regulamin.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...