Skocz do zawartości

Zimowe Igrzyska Olimpijskie 2018 w Pjongczang


Pepek94
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gość kingofsouth

No tylko w Kamilu nadzieja w sporyach zimowych Brawo!!!!

Cała prawda tylko na naszym forum. :beer:

W skokach drużynowych widzę 2 lub 3 miejsce. Norwegowie poza zasięgiem. :/

Edytowane przez kingofsouth
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podsumowanie ósmego dnia Igrzysk w Pjongczangu.

 

Polskie starty. Dzień zaczął się jak zwykle od narciarstwa alpejskiego i supergigantu kobiet z udziałem Maryny Gąsienicy-Daniel, w której zakończyła swe zmagania w tej konkurencji na 26. miejscu z czasem 1:23,21 przy stracie 2,10 sekund. Kolej na biegi narciarskie kobiet i sztafeta 4 x 5 km w składzie: Ewelina Marcisz, Justyna Kowalczyk, Martyna Galewicz i Sylwia Jaśkowiec, dobiegły do mety z 10. czasem wynoszącym 54:30,9 ze stratą 3:06,6. Kolej na short track i 1500 m kobiet z udziałem Magdy Warakomskiej, której pobiegła w 4. biegu eliminacyjnym uzyskując w 4. czas wynoszący 2:23,693 i tym samym odpadła z rywalizacji. Biathlon i bieg masowy na 12,5 km z udziałem oczywiście Moniki Hojnisz, ani razu nie spudłowała, dobiegła do mety na 15. miejscu z czasem 36:59,2 ze stratą 1:36,2 do Rosjanki w barwach Słowacji Kuzminy, a zatem zuch dziewczyna. A na koniec to co najważniejsze, czyli skoki narciarskie z udziałem Macieja Kota, Stefana Huli, Dawida Kubackiego i Kamila Stocha, a więc najpierw pierwsza seria, najlepiej skakał Kamil Stoch na 135 m ze 143,8 pkt i był liderem po 1. serii, na 5. miejscu był Dawid Kubacki z odległością 134,5 m przy 137,4 pkt, na 12. miejscu był Stefan Hula skacząc na 132 m przy punktacji wynoszącej 131,2 pkt, a na 17. miejscu był Maciej Kot skacząc na 128,5 m przy 124,2 pkt, zatem przeszli do serii drugiej i finałowej, na 19. miejscu był ostatecznie Maciej Kot przy 244,6 pkt skacząc na 129,5 m, 15. miejsce zajął Stefan Hula z rezultatem 253,4 pkt skacząc na 129,5 m, na 10. był ex-aequo ze Słoweńcem Peterem Prevcem i Japończykiem Ryoyu Kobayashi oczywiście Dawid Kubacki zdobywając 258,0 pkt skacząc na 126 m, a zwyciężył ostatecznie Kamil Stoch broniąc tym samym tytuł mistrza olimpijskiego z Soczi jako trzeci po Norwegu Birgerze Ruudzie, Finie Matti Nykaenenie skacząc mistrzowsko na 136,5 m przy 285,7 pkt. Zatem mamy pierwszy (i miejmy nadzieję nie jedyny ani ostatni) medal dla Polski na tych Igrzyskach.

 

FINAŁY

Biathlon: bieg masowy na 12,5 km kobiet - złoty medal wywalczyła Rosjanka w barwach Słowacji Anastasija Kuzmina z czasem 35:23,0 przy 1 niecelnym strzale w ostatnim strzelaniu, srebrny medal otrzymała Białorusinka Daria Domraczewa ze stratą 18,8 sekund do Kuzminy przy 1 pudle w 2. strzelaniu, a brązowy medal zdobyła Norweżka Tiril Eckhoff ze stratą 27,7 sekund przy 1 pudle w 3. strzelaniu

Biegi narciarskie: sztafeta 4 x 5 km kobiet - złoty medal zdobyły Norweżki w składzie Ingvild Flugstad Oestberg, Astrid Uhrenholdt Jacobsen, Ragnhild Haga i Marit Bjoergen z czasem 51:24,3, srebrny medal otrzymały Szwedki w składzie Anna Haag, Charlotte Kalla, Ebba Andersson i Stina Nilsson ze stratą równe 2 sekundy do Norweżek, a brązowy medal wywalczyły Rosjanki w składzie Natalia Niepriajewa, Julia Biełorukowa, Anastasija Siedowa i Anna Nieczajewska ze stratą 43,3 sekund

Łyżwiarstwo figurowe: soliści - złoty medal wywalczył Japończyk Yuzuru Hanyu z wynikiem 317,85 pkt, srebrny medal dostał jego rodak Shoma Uno z rezultatem 306,90 pkt, a brązowy medal uzyskał Hiszpan Javier Fernandez z 305,24 pkt

Narciarstwo alpejskie: supergigant kobiet - złoty medal otrzymała Czeszka Ester Ledecka z czasem 1:21:11, srebrny medal wywalczyła Austriaczka Anna Veith ze stratą zaledwie 0,01 sekundy do Ledeckiej, a brązowy medal zdobyła reprezentantka Liechtensteinu (co ciekawe po 30 latach przerwy) Tina Weirather ze stratą 0,11 sekund

Narciarstwo dowolne: slopestyle kobiet - złoty medal wywalczyła Szwajcarka Sarah Hoefflin z wynikiem 91,20 pkt, srebrny medal dostała jej rodaczka Mathilde Gremaud z rezultatem 88 pkt, a brązowy medal uzyskała Brytyjka Isabel Atkin z wynikiem 84,60 pkt

Short track:

 * 1500 m kobiet - złoty medal trafił do Koreanki Choi Min-jeong z czasem 2:24,948, srebrny medal wywalczyła Chinka Li Jinyu ze stratą 0,755 sekund do zwyciężczyni, a brązowy medal otrzymała Kanadyjka Kim Boutin ze stratą 0,886 sekund

 * 1000 m mężczyzn - złoty medal ma już Kanadyjczyk Samuel Girard z czasem 1:24,650, srebrny medal uzyskał Amerykanin John-Henry Krueger ze stratą 0,214 sekund do zwycięzcy, a brązowy medal wywalczył reprezentant gospodarzy Seo Yi-ra ze stratą 6,969 sekund

Skeleton: kobiety - złoty medal zdobyła Brytyjka Lizzy Yarnold z czasem łącznym 3:27,28, srebrny medal wywalczyła Niemka Jacqueline Loelling ze stratą 0,45 sekund do Yarnold, a brązowy medal otrzymała Brytyjka Laura Deas ze stratą 0,62 sekund

Skoki narciarskie: konkurs indywidualny na dużej skoczni mężczyzn - złoty medal otrzymał wspomniany nasz Kamil Stoch z łączną punktacją 285,7 pkt skacząc odpowiednio na 135 m oraz 136,5 m, srebrny medal wywalczył Niemiec Andreas Wellinger zdobywając 282,3 pkt skacząc na 135,5 m i 142 m, a brązowy medal zdobył Norweg Robert Johansson uzyskując 275,3 pkt skacząc na 137,5 m i 134,5 m

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Monika Hojnisz ani razu nie spudłowała, ale zajęła tylko 15 miejsce, w biegu fatalnie 20 miejsce (1 minutę i 17 sekund straty do Kuzminy). Z taka dyspozycją biegową nie ma co myśleć o medalu. Dziś medale zdobyły zawodniczki najszybsze biegowo. 

@Pepek94 Tiril Eckhoff  miała dwie rundy karne a nie jedną jak napisałeś, na pierwszym strzelaniu z pozycji leżącej miała jedno pudło. Takie małe sprostowanie.

Słaby występ Polek w sztafecie 4x5 km, nasze zawodniczki tylko 4 zespoły wyprzedziły. Na koniec jeszcze gratulacje dla Wielkiego Mistrza Kamila Stocha za kolejny złoty medal olimpijski.    

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamil Stoch to osoba, która jak coś powie to zrobi. Jako 12-latek chciał wystąpić na IO i zdobyć złoto. Tylko chyba sam się nie spodziewał, że 18 lat po tych słowach będzie miał na koncie 3 złota olimpijskie. :)

 

A w nawiasie mówiąc to nawet Youtuberzy są pod wrażeniem wyczynu Kamila Stocha. Oto projekt Cyber Mariana (piosenka powstała i zamieszona na YT przed dzisiejszym konkursem) :) https://www.youtube.com/watch?v=gTbqQ1LWV58

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na ostatnich dwóch Igrzyskach zwycięzca ze skoczni normalnej wygrywał potem konkurs na dużej skoczni. Dzisiaj też Wellinger był blisko tego wyczynu, ale trafił na Kamila. :) Stoch ma już 30 lat, mam nadzieję, że do Pekinu pociągnie i ze dwa medale  olimpijskie w drużynie jeszcze do swojego dorobku medalowego dorzuci. :) A może i indywidualne? Ale kto wie co to będzie za cztery lata. ;)

Edytowane przez ezequiel93
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że i w Pekinie go zobaczymy za 4 lata, ale to co najważniejsze to jeszcze emocje przed Nami w poniedziałek.

Mam nadzieje, że to złoto Kamila poniesie naszych pozostałych trzech i jak każdy z nich dołoży kilka metrów i Kamil skoczy swoje nadal upatruje złoto dla biało-czerwonych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klasyfikacja medalowa po dzisiejszym dniu. Polska po raz pierwszy w zestawieniu, na miejscu siedemnastym:
z23036527Q,Klasyfikacja-medalowa.jpg

Z innej beczki.. Krytykom odpowiedziała dzisiaj nasza biathlonistka, Weronika Nowakowska:
http://www.sport.pl/zimowe/7,64996,23035831,pjongczang-2018-weronika-nowakowska-odpowiada-krytykom-w-du.html#MT_1Zdjecie

Edytowane przez ezequiel93
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Norwegami nie mamy szans w rownych warunkach oni maja czterech bardzo dobrze skaczacych zawodnikow( chyba ze warunki to loteria bedzie)

Niemcy tez sa bardzo mocni i mysle ze braz przywieziemy.

Przypominają mi się Mś w Predazzo niedosyt po średniej skoczni złoto Kamila na dużej i brąz w drużynie. Szanse są myślę że nawet z norwegami można powalczyć mamy równo skaczących zawodników namieszać mogą ekipy Japonii Słowenii oraz Austrii .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Japonia średnio bo ma aby Ryoyu Kobayashiego..

Junshiro ciągle pikuję w dół,Kasai nawet do "30" nieawansował,a Takeuchi czy Ito to słabszy poziom nawet od Piotrka Zyły

Słowenia? Prevc i Damjan,reszta bardzo słabo bo ani Zajc ani Bartol a tymbardziej Semenić nie skaczą dobrze w Pjongczangu

Austria? Niezły Hayboeck,Kraft pikujący w dół,Fettner,Schlierenzauer i Aigner kompletnie bez formy

Według mnie realnie patrząc medale są już rozdane tylko nie wiadomo kto jaki kolor..

A i jeszcze pogoda,jeśli będzie dobra to Niemcy,Norwegia,Polska powalczą o medal złoty :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serdeczne Gratulacje dla Kamila Stocha za dzisiejszy złoty medal na dużej skoczni! :mrgreen::jupi:

Niestety, ja nie miałem możliwości oglądania dzisiejszego konkursu, ale wiem, że Kamil dzisiaj zwyciężył. ;)

Nadzieja pozostaje jeszcze w "drużynówce". W niej też mamy spore szanse na medal. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...