Oskary - Nagrody Akademii Filmowej

[kingofsouth]

6 minut temu, michael112 napisał:

Nie wiecie czy Canal+ udostępnia potem zapis gali oskarowej na VOD?

Ceremonię rozdania nagród Amerykańskiej Akademii Filmowej Oscary 2021 oraz jej skrót będzie można obejrzeć w CANAL+ online/NC+GO.

Nie martw się obejrzysz, jak wstaniesz  

[Mateusz2006]

A ceremonia będzie odkodowana dla abonentów Canal+ i Orange TV?

[kingofsouth]

Galę obejrzysz na Canal+ Premium.

[Mateusz2006]

@kingofsouth Jam mam pakiet Optymalny. Chodzi mi, czy będzie okienko, jak w poprzednich latach.

Edytowane 26 Kwietnia 2021 przez Barti
Post napisany niechlujnie, jednym ciągiem. Na forum piszemy poprawnie po polsku, z poszanowaniem zasad polskiej pisowni, gramatyki, ortografii i interpunkcji. Wyjątkowo poprawiono post.

[tyrla]

Nie będzie. Przecież sam napisałeś.

 

[Gość bgmnt]

Spora strata, że C+ nie pokazuje czerwonego dywanu bo w tym roku oprócz wywiadów jest to regularny preshow - są np. wszystkie wykonania "as live" piosenek nominowanych do tegorocznych Oscarów (nie będzie już ich na gali), była prezentacja muzeum Akademii itd.

Edytowane 25 Kwietnia 2021 przez bgmnt

[michael112]

Juź była pierwsza przerwa.  Pewnie w zachodnich telewizjach leci reklama na reklamie. :D 

C+ jak to C+, reklam nie nadaje, dzięki temu jest studio

 

Update: Na godzinę 3:00 były chyba 4 czy 5 takich przerw

Edytowane 26 Kwietnia 2021 przez michael112

[Gość bgmnt]

Przerwy są tak jak zwykle :). Cała ceremonia nudna i przegadana jak nigdy. Miałem nadzieję, że będzie trochę luzu i dadzą jednak ludziom odetchnąć, ale nie - dalej klimat "In these challenging times"...

[michael112]

@bgmntpierwszy raz oglądam

[tyrla]

[swordfish]

Zwiększają się szanse dla pierwszego Oscara za najlepszy film dla AppleTV+. Bookmacherzy stawiają tylko na dwa tytuły - "Psie Pazury" z Netflixa i "Coda" z ATV+.

Obecne stawki w S2S:

Psie Pazury 1,75

Coda 2,00

Belfast 12,00 

Pozostałe tytuły mają wyższe stawki po 50 i 100 zł.

http://sporwkinie.blogspot.com/2022/03/coda-z-nagroda-gildii-producentow-teraz.html

[bgmnt]

Ja planuję obejrzeć "Codę" w tym tygodniu. Przy okazji zaliczę "Morning Show" i jeszcze ze dwa seriale i będzie Apple TV+ na pół roku ogarnięte ;).

No i oczywiście "Psie pazury", bo nie mogłem się jakoś do nich zebrać.

Na razie obejrzałem cztery nominowane tytuły - "Diunę", "Króla Richarda", "Licorice Pizza" i "Nie patrz w górę" i najlepsza jest dla mnie "Diuna", potem "Nie patrz w górę" i "Król Richard" (choć to IMHO nie są filmy oskarowe), a na końcu "Licorice Pizza" (totalny zawód, może przez oczekiwania bo czytałem te dobre komentarze, a nie te o wychodzeniu z kina ;)).

 

edit:

"Coda" obejrzana. Dobrze spędzony czas, ale francuski pierwowzór sprzed lat moim zdaniem lepszy i bardziej złożony.

Oczywiście znacząca różnicą jest to, że w remake zagrali prawdziwi głuchoniemi aktorzy (i robi to bardzo mocne wrażenie także przez realizację "migania" - cała mimika, te wszystkie dźwięki z tym związane są bardzo uwypuklone), ale fabularnie mamy typowy wygładzony schemat filmu familijnego pod amerykańskiego widza. Francuska wersja była głębsza.

Znowu taki syndrom "Króla Richarda" jak dla mnie ;).

Edytowane 21 Marca 2022 przez bgmnt

[bgmnt]

Do kompletu zaliczony "Zaułek koszmarów" i "Psie Pazury". Najlepsza dla mnie nadal "Diuna", potem "Psie Pazury" i "Zaułek koszmarów" ex aequo.

Dalej "Nie patrz w górę", "Coda", "Król Richard" i "Licorice Pizza" ;).

[bgmnt]

No i "Coda" z główną nagrodą, "Psie pazury" z nagrodą za reżyserię, a mój faworyt "Diuna" głównie kategorie techniczne.
Sama ceremonia nudna, słaba realizacyjnie, montaże, muzyka itd od czapy. Dużo krindżu.

Kilka dobrych żartów od Amy Schumer, ale śmieszki z COVIDu, mimo, że rok temu połowa ceremonii była w patetycznym stylu o "essential workerks", lekarzach itd trochę dziwaczne.

No ale najważniejszym tematem będzie oczywiście zachowanie Willa Smitha ;).

Niektórzy spodziewali się że Oscary zdominuje temat Ukrainy, ale poświęcono temu minutę.

Ciekawe jak niska będzie oglądalność.

Edytowane 28 Marca 2022 przez bgmnt

[Pawop]

Widziałem to "uderzenie" i wydaje mi się, że było zamarkowane.
To, jak przeklął po powrocie na widownię trochę miesza i daje do myślenia czy to ściema czy nie.

[Frontowiec]

Jeśli chodzi o moją ocenę tegorocznych Oscarów, to jest ona następująca:

 

- Wielkie gratulacje dla filmu "CODA", jest to zasłużone zwycięstwo.

- Disney po raz kolejny wygrywa Oscara w kategorii "Najlepszy film animowany", mam nadzieję że w przyszłym roku to się zmieni (choć raczej to wątpię ze względu na dominującą pozycje Disneya).

- Oscar dla Billie Eilish i jej brata za piosenkę do najnowszego Bonda też jest zasłużony.

- Will Smith uderzający Chrisa Rocka na scenie przejdzie do historii, nigdy w historii Oscarów nie było bójek i rękoczynów.

 

Z kolei jeśli chodzi o galę, to była ona taka sobie, zwłaszcza z tymi żartami o Złotych Globach czy o Covidzie. Do tego na gali było mało nawiązań do wojny na Ukrainie, co raczej mogłem się tego spodziewać (nieoficjalnie na Oscarach miał przemawiać ukraiński prezydent Wołodymir Zełenski, ale Amerykańska Akademia Filmowa szybko to zdementowała).

 

Natomiast jeśli chodzi o relacjonowanie gali na Canal+, to była ona na zasadzie pitu-pitu, czyli prowadzący przyjdą, powiedzą i tyle (może gdyby zaprosili Tomasza Raczka, to pewnie studio wyglądałoby zupełnie inaczej).

[spotify]

Warto wspomnieć, że CODA to pierwszy film z najważniejszym Oscarem od usługi streamingowej w historii.

To również pierwszy film, który zadebiutował na Sundance i wygrał Oscara za najlepszy film

Oraz film, który miał 3 nominacje i zgarnął wszystkie.

 

 

Edytowane 29 Marca 2022 przez spotify

[k05]

Największym przegranym jest chyba Netflix. Co prawda zgarnął Oscara w jednej z najważniejszych kategorii, ale to zaledwie jedna statuetka spośród 27 nominacji. 

[bgmnt]

Teogoroczna gala pod względem oglądalności jest drugą najsłabszą w historii.

Obejrzało ją w USA 16.6 mln widzów. W 2021 było ich 10.4 mln, w 2020 23.6 mln.

https://deadline.com/2022/03/2022-oscars-tv-ratings-rise-academy-awards-abc-disney-will-smith-chris-rock-1234989041/

[Arkon]

Godzinę temu, spotify napisał:

Warto wspomnieć, że CODA to pierwszy film z najważniejszym Oscarem od usługi streamingowej w historii.

To również pierwszy film, który zadebiutował na Sundance i wygrało Oscara za najlepszy film

Oraz film miał 3 nominacje i zgarnął wszystkie.

 

 

Widziałeś ten film? Warto obejrzeć, bo różne ma recenzje? Z tych filmów, które widziałem moim faworytem były "Psie pazury".

[spotify]

Mnie się podobał i z tych nominowanych jako film - jeden z lepszych (nie widziałem jeszcze Belfast)

Oczywiście niektórzy twierdzą, ze oryginał lepszy ale moim zdaniem - Coda wyszła lepiej 

Bardzo dobrze, że Psie Pazury prawie bez niczego. Z fabryki NF zdecydowanie Tick Tick boom wypadł lepiej i szkoda ze bez niczego w Oscarach. Garfield był bardzo dobry 

 

2 godziny temu, k05 napisał:

Największym przegranym jest chyba Netflix. Co prawda zgarnął Oscara w jednej z najważniejszych kategorii, ale to zaledwie jedna statuetka spośród 27 nominacji. 

Prawie jak co roku 

Ale największym przegranym ogólnie w nominacjach i nagrodach to jest Amazon 

Edytowane 29 Marca 2022 przez spotify
Usunięto zaczepkę.

[Arkon]

Oglądałem francuski "Rozumiemy się bez słów" i bez zachwytów, niezły i tyle. Filmu "CODA" chyba nie było w Cinema City, choć głowy nie dam. Może w końcu uruchomię Apple TV, choć wkurza mnie ich sposób logowania. Zawsze muszą coś kombinować. Ja będę bronił "Psich pazurów" jak niepodległości. Dla mnie wybitne kino, na pewno najlepszy film Campion od czasów "Fortepianu". Choćby Cumberbatch zdecydowanie bardziej zasłużył na Oskara niż Will Smith.

[bgmnt]

No to "CODA" jest tym samym co "Rozumiemy się bez słów" tylko 2x bardziej infantylnym i ze wszystkimi kliszami typowego amerykańskiego kina ;).

[k05]

A jednak! Film "IO" Jerzego Skolimowskiego, tegoroczny kandydat do Oscara, w ścisłej piątce filmów nominowanych w kategorii najlepszy pełnometrażowy film międzynarodowy. 

 

Dzisiaj rano czytałem, że film jest blisko "piątki", ale nominacji nie otrzyma. A tu jednak okazało się inaczej.  

 

Konkurencja jest jednak spora. Powalczy z takimi tytułami jak: "Blisko" Lucasa Dhonta (Belgia), "Na Zachodzie bez zmian" Edwarda Bergera (Niemcy), "Cicha dziewczyna" Colma Baireada (Irlandia) oraz "Argentyna, 1985" Santiago Mitrego (Argentyna), więc na statuetkę raczej nie ma co liczyć. 

[Conan]

"IO" kompletnie bez szans na Oscara, ale już sama nominacja jest dla mnie dużym zaskoczeniem.

 

W głównych kategoriach trzymam kciuki za "Duchy Inisherin", chociaż nie widziałem jeszcze m.in "Tár" (podobno fantastyczna rola Cate Blanchett) czy "Women Talking".