Po pierwsze do tej pory nie rozumiem jak Barca nie awansowała dalej mając tak świetną sytuację. Największe pretensje mam do Xaviego, Araujo i Cancelo. Trener nie może tak wysoko ustawiać obrony prowadząc dwoma golami i mając naprzeciwko tak szybkich zawodników jak Barcola, Mbappe czy Dembele. Araujo nie ma prawa faulować gracza i osłabiać zespołu, a do Cancelo brak słów. Ja się nie dziwię, że wszędzie go wypychali, bo sorry ale obrońca ma umieć bronić, a Portugalczyk nigdy się tego nie nauczy. Nic dziwnego, że Pep pożegnał go bez żalu. Premier League jest najbogatszą ligą, ale nigdy nie zdominuje tak Europy jak kiedyś Serie A. Tam rzeczywiście grali niemal wszyscy najlepsi piłkarze świata, a tu nawet dwaj najlepsi Anglicy woleli Bayern czy Real. Nawet Lewy mimo propozycji z Anglii wolał zadłużoną Barcelonę. CR7 jak tylko mógł uciekł z MU, podobnie Bale czy Modrić z Totków. Nie zapominajmy, że piłkarze mają rodziny i wolą mieszkać w pieknym Madrycie, Barcelonie czy Mediolanie albo Paryzu niż w deszczowym i brzydkim Manchesterze czy Liverpoolu. Zobaczcie na Brazylijczyków- większość najlepszych omija Wyspy.