Wyścig ślimaków trwa. Wobec słabej formy Legii i Lecha stawiałem na Raków, ale i oni nie chcą mistrza. Ja naprawdę rozumiem, że można raz na jakiś czas nie wygrać ze słabszą ekipą, ale stale!? Jesteśmy wyjątkową ligą, gdzie niestety każde rozstrzygnięcie jest możliwe. Nadal uważam, że nie sprzyja to rankingowi w Europie, bo jak nie wygrywasz ze Stalą czy Puszczą, to jak masz pokonać Molde, Sturm czy Sporting. A potem zdziwienie, że ekstraklasa jest nisko w rankingu. Bierzmy przykład z Czechów, gdzie od lat dominują 2-3 ekipy co sezon grające w Europie. Podobnie jest w większości mocnych lig jak La Liga, gdzie niemal pewne jest miejsce w pierwszej 3 Realu, Barcy czy Atleti. I naprawdę nie chodzi mi o Jagę czy Śląsk albo Piast, tylko o mocne finansowo i sportowo 3-4 kluby przerastające resztę ligi.