Eurowizja

[pavl6]

Czy są na świecie jeszcze dobrzy psychologowie, może psychiatrzy, którzy wytłumaczyliby temu biednemu mężczyźnie, co ma zrobić, żeby znów poczuć się dobrze w swojej naturalnej, genetycznej płci?

Istnieje coś takiego jak ''wolna wola''. Ten człowiek sam decyduje o sobie i raczej ważne jest to kim on się czuje i czy mu jest z tym dobrze a nie to czy ktoś inny się z tym dobrze czuje. Po co na siłę ingerować w drugą osobę? Chciałbyś aby psychologowie i psychiatrzy na siłę Ci pomagali, abyś nie węszył wszędzie spisków i nie tworzył bzdurnych insynuacji?

 

"Nie ma wolności bez odpowiedzialności i bez umiłowania prawdy." powiedział św. Jan Paweł II. Oprócz woli, uczuć, odczuć, itd. jest jeszcze coś takiego jak rozum. Wolność powinna się opierać na rozumie, a nie na odczuciach, że komuś się wydaje, że tak mu lepiej. Kaźdy był kiedyś dzieckiem, a dzieci najczęściej czują, że dobrze im jest być małymi obżarciuchami, dobrze im jest z jedzeniem dużych ilości słodyczy. To tylko przykład, ale doskonale pokazuje to, że jak oprzemy się już u początku tylko na odczuciach i wolnej woli, a nie na rozumie i dopiero idąc za rozumem korzystając z wolnej woli, to może to przynieść złe konsekwencje.

Odniosę się też do pomówienia mnie o "węszenie wszędzie spisków i tworzenie bzdurnych insynuacji". Pomówienie to przestępstwo ścigane na podstawie artykułu 212 Kodeksu Karnego i zagrożone grzywną, karą ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Jednak sądzę, że to przestępstwo powstało nie ze złej woli, ale z powodu braków w umiejętności czytania ze zrozumieniem. Wyjaśnię więc, że aby była mowa o spisku, musiałbym zarzucić komuś jakieś ukryte działanie w celu wywołania określonego celu, czego nie zrobiłem. Natomiast jeżeli chodzi o insynuację to tutaj posłużę się cytatem ze słownika PWN, który ją opisuje jako "niezgodne z prawdą przypisywanie lub wmawianie komuś pewnych postępków, myśli bądź intencji". Nie przypisywałem w tym temacie nikomu czegoś takiego. A jeżeli w innym temacie coś takiego zrobiłem i udowodniono mi to, to mimo wszystko dalej pomówienie byłoby pomówieniem, bo jednak nie można by było uznać, że wszędzie węszę spiski i tworzę insynuacje (PS: są niebzdurne insynuacje? tego typu działanie chyba z założenia jest kojarzone negatywnie), ale że tylko w niektórych miejscach, jednak i to nie zostało mi udowodnione .

No dobra, trochę się rozpisałem na tematy prawno-filozoficzne, mam nadzieję, że moderatorzy nie mają mi tego za złe, jeśli tak to przepraszam za problem .

[connor]

Z jakim numerem startujemy jutro?

[Sentorio]

9

[ezequiel93]

Przeglądam kursy na zwycięzcę jednego z bukmacherów: Faworytem Szwecja, a tuż za nią kolejno Holandia, Austria i Armenia. Za postawioną złotówkę na zwycięstwo Donatana & Cleo można zgarnąć 150zł Daje nam to mniej więcej 18 miejsce w stawce, czyli nie za dobre, ale myślę, że ta druga dziesiątka, to szczyt możliwości naszych reprezentantów.

[alekk]

Czy są na świecie jeszcze dobrzy psychologowie, może psychiatrzy, którzy wytłumaczyliby temu biednemu mężczyźnie, co ma zrobić, żeby znów poczuć się dobrze w swojej naturalnej, genetycznej płci?

Istnieje coś takiego jak ''wolna wola''. Ten człowiek sam decyduje o sobie i raczej ważne jest to kim on się czuje i czy mu jest z tym dobrze a nie to czy ktoś inny się z tym dobrze czuje. Po co na siłę ingerować w drugą osobę? Chciałbyś aby psychologowie i psychiatrzy na siłę Ci pomagali, abyś nie węszył wszędzie spisków i nie tworzył bzdurnych insynuacji?

 

"Nie ma wolności bez odpowiedzialności i bez umiłowania prawdy." powiedział św. Jan Paweł II. Oprócz woli, uczuć, odczuć, itd. jest jeszcze coś takiego jak rozum. Wolność powinna się opierać na rozumie, a nie na odczuciach, że komuś się wydaje, że tak mu lepiej. Kaźdy był kiedyś dzieckiem, a dzieci najczęściej czują, że dobrze im jest być małymi obżarciuchami, dobrze im jest z jedzeniem dużych ilości słodyczy. To tylko przykład, ale doskonale pokazuje to, że jak oprzemy się już u początku tylko na odczuciach i wolnej woli, a nie na rozumie i dopiero idąc za rozumem korzystając z wolnej woli, to może to przynieść złe konsekwencje.

Odniosę się też do pomówienia mnie o "węszenie wszędzie spisków i tworzenie bzdurnych insynuacji". Pomówienie to przestępstwo ścigane na podstawie artykułu 212 Kodeksu Karnego i zagrożone grzywną, karą ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Jednak sądzę, że to przestępstwo powstało nie ze złej woli, ale z powodu braków w umiejętności czytania ze zrozumieniem. Wyjaśnię więc, że aby była mowa o spisku, musiałbym zarzucić komuś jakieś ukryte działanie w celu wywołania określonego celu, czego nie zrobiłem. Natomiast jeżeli chodzi o insynuację to tutaj posłużę się cytatem ze słownika PWN, który ją opisuje jako "niezgodne z prawdą przypisywanie lub wmawianie komuś pewnych postępków, myśli bądź intencji". Nie przypisywałem w tym temacie nikomu czegoś takiego. A jeżeli w innym temacie coś takiego zrobiłem i udowodniono mi to, to mimo wszystko dalej pomówienie byłoby pomówieniem, bo jednak nie można by było uznać, że wszędzie węszę spiski i tworzę insynuacje (PS: są niebzdurne insynuacje? tego typu działanie chyba z założenia jest kojarzone negatywnie), ale że tylko w niektórych miejscach, jednak i to nie zostało mi udowodnione .

No dobra, trochę się rozpisałem na tematy prawno-filozoficzne, mam nadzieję, że moderatorzy nie mają mi tego za złe, jeśli tak to przepraszam za problem .

 

Jak już jesteśmy w temacie psychiatrii. Transwestytyzm nie jest uznawany za zaburzenie w klasyfikacji DSM-IV

http://pl.wikipedia.org/wiki/DSM-IV

A pomagać to mogą jacyś nawiedzeni psychologowie np z KULu spoza głównego nurtu.Psychiatrów całe szczęscie katolickie uczelnie u nas w kraju nie produkują.

[pavl6]

Jak APA orzekło to tak samo jak kwestię (nie)uznawania homoseksualizmu za choroby, czyli w głosowaniu, pod naciskiem odpowiedniego lobby, to ja nie wiem, kto tutaj może być "nawiedzony". Zresztą już samo używanie obrażliwych słów w stosunku do jakichś osób tylko dlatego, że ma odmnienne poglądy (ale każdy człowiek ma taką samą godność!), powinno dyskredytować uczestnika dyskusji. Nauka ma to do siebie, że raz uważa tak, innym razem inaczej. Do przełomowych odkryć dochodzi, kiedy naukowcy mają otwarty umysł i otwierają się na wszelkie rozwiązania - kiedy będziemy obrzucać inaczej myślących niż my ludzi wyzwiskami to będziemy się tylko oddalać od racjonalności. Jeżeli chodzi o transwestytyzm - jest DNA, ono określa m.in. płeć człowieka, a jak komuś się wydaje, że jest inaczej, niż ma w DNA to trzeba mu pomóc wrócić na właściwą drogę (albo, jeżeli w DNA jest coś namieszane to pomóc żyć normalnie, zminimalizować efekty uboczne danej mutacji genetycznej, zaburzenia). Oczywiście, współcześnie wielu uważa, że są też płcie kulturowe, ale jest to oparte na pewnych ideologiach, a nie nauce i nawet pierwszy lepszy norweski komik może założenia takiej ideologii obalić .

[Gość Anonymous]

@pavl6, nie sposób zaprzeczyć istnieniu, tak zwanej płci kulturowej (gender), tak samo jak nie da się zaprzeczyć istnieniu płci w odniesieniu do budowy anatomicznej człowieka (sex).

Model płci kulturowej jest oczywiście odmienny dla poszczególnych kultur i mieści zespół najbardziej charakterystycznych cech, które charakteryzują mężczyznę i kobietę w ramach określonej społeczności.

Skoro zatem ustaliliśmy, że płeć kulturowa (gender), to odwieczny fakt, którego zaprzeczaniu nie ma zdroworozsądkowo żadnego sensu, to należałoby tylko bronić swojego kulturowego wzorca płci, by jacyś nawiedzeni ludzie nie kazali nam za chwilę wchodzić w rolę kobiet i odwrotnie, dla jakiejś swojej upiornej uciechy, żeby było zabawniej.

[alekk]

Nie chce mi się babrać tutaj bo jak widać rozmowa zmierza w kierunku leczenia m.in homoseksualistów.

Powiem tylko, że często za takimi poglądami ukrywany jest homoseksualizm.

 

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... w__ze.html

 

I radze wrócic do głownego tematu, bo jak już czytam tu o Janie Pawle II, to zaraz się dowiem stąd że pedofila jest namiętnością albo wynika z gender, a siostra Bernadetta waliła dzieci po głowie dla ich dobra i nie może isć do więzienia (swoją drogą mogli ją ukryć w watykanie zanim się wydało) itd itp

[goldenboy]

Przepraszam, że się wtrącam, ale to jest temat o Konkursie Piosenki Eurowizji a nie o seksualizmie Conchity Wurst

[kwakii]

@bjmuri ma rację, nie gadamy o seksualności reprezentanta Austrii. Ja mogę tu dużo rzeczy napisać na temat homoseksualizmu, ale to nie ten temat. Gadamy o Eurowizji! Bo zaraz się zaczną nacjonalistyczne i konserwatywne wywody

 

PS. Ja jestem [beep]iem i mnie takie rzeczy absolutnie nie przeszkadzają

[Sorek21]

Ale ta osoba swoją obecnością obrzydziła cały konkurs.Jest wykolejona,niech sobie będzie ale po co to pokazywać całemu światu.

 

Co do konkursu to faworytem według bet365 jest Grecja - kurs 1,02.

 

Fajnie że nasi przeszli dalej ,gorzej że nikt nie zapamięta wykonania piosenki tylko cycki.

[alekk]

Bo zaraz się zaczną nacjonalistyczne i konserwatywne wywody )

 

Na fb jest genialny fanpage "Mądrości z frondy"

https://www.facebook.com/MadroscizFrondy

[kwakii]

Ale ta osoba swoją obecnością obrzydziła cały konkurs.Jest wykolejona,niech sobie będzie ale po co to pokazywać całemu światu.

 

Co do konkursu to faworytem według bet365 jest Grecja - kurs 1,02.

 

Fajnie że nasi przeszli dalej ,gorzej że nikt nie zapamięta wykonania piosenki tylko cycki.

 

Kolego, dlaczego obrażasz innych? Twój papież JPII wzywał do szanowania ludzi, a nie ich lekceważenia. Zachowuj się!

[goldenboy]

Skończcie rozmawiać o Konczicie! Od rana powstało już multum fanpejdzów typu "Babochłop z Eurowizji" idźcie tam dyskutować!

 

To jest temat o ESC a nie o Konczicie tylko

[kwakii]

Ja zaprowadzam porządek Na studiach sami nacjonaliści, na forum satelitarnym też. Ludzie! Ile można?

 

PS. Na fb lubię wkurzać moich znajomych o poglądach prawicowych różnymi [beep]imi tekstami. Oj, jakie potem są dyskusje!

[Sorek21]

Taka prawda.Nikt mi nie wmówi że nakładając lewy but na prawą nogę będzie to normalne.

 

Aby ciekawiej się oglądało finał obstawię wygraną Polski.Ładny kurs,warto zaryzykować.

[kwakii]

Na wygraną bym nie liczył. Jeśli już obstawiać, to Austrię, Szwecję albo Armenię. Niższy kurs, wygrana za to pewniejsza.

[PLQba]

Czy jest szansa na to, że Niemcy, lub Hiszpania będą w czołowej trójce finału? Może jednak jakieś inne zaskoczenie?

[kwakii]

Na Niemcy bym nie liczył. Ale Hiszpania...wprawdzie nie jest faworytem, szans na trójkę to raczej nie ma, w piątce może być. Zaskoczenie to moim zdaniem Austria - ma spore szanse na wygraną. Być może Węgry. Bardzo chciałbym żeby wygrała Ukraina albo Polska - jednak w tych dwóch przypadkach szanse zapewne nie są duże.

 

Moje TOP 10 finału:

 

Ukraina - 12

Rumunia - 10

Hiszpania - 8

Polska - 7

Austria - 6

Wielka Brytania - 5

Rosja - 4

Słowenia - 3

Włochy - 2

Czarnogóra - 1

 

Finał będzie wyrównany, emocjonujący, ekscytujący. Dla nas szczególnie, bo po raz pierwszy od sześciu lat będziemy mieli reprezentantów w finale. Wygra któreś z tych państw: Armenia, Szwecja, Austria, Węgry. Od kilku lat przewiduję i jak dotąd się sprawdzało

[goldenboy]

Wg mnie wygrać powinna albo Szwecja albo Dania albo Polska;D

[kwakii]

To z tej trójki Polska!

I Eurowizja w Spodku! Już zapraszam wszystkich do Katowic!

[pavl6]

@pavl6, nie sposób zaprzeczyć istnieniu, tak zwanej płci kulturowej (gender), tak samo jak nie da się zaprzeczyć istnieniu płci w odniesieniu do budowy anatomicznej człowieka (sex).

Model płci kulturowej jest oczywiście odmienny dla poszczególnych kultur i mieści zespół najbardziej charakterystycznych cech, które charakteryzują mężczyznę i kobietę w ramach określonej społeczności.

Skoro zatem ustaliliśmy, że płeć kulturowa (gender), to odwieczny fakt, którego zaprzeczaniu nie ma zdroworozsądkowo żadnego sensu, to należałoby tylko bronić swojego kulturowego wzorca płci, by jacyś nawiedzeni ludzie nie kazali nam za chwilę wchodzić w rolę kobiet i odwrotnie, dla jakiejś swojej upiornej uciechy, żeby było zabawniej.

 

"Skoro zatem ustaliliśmy" - ciekawe kiedy? Ja tam nic z nikim na temat gender nie ustalałem . "nie sposób zaprzeczyć istnieniu, tak zwanej płci kulturowej" - a to ciekawe. To dlaczego po zaprzeczeniu istnienia gender w norweskim reportażu, w Oslo zlikwidowano gender studies? Obrazili się?

[pierścień]

Abstra[beep]ąc od Waszej... ekhem... "dyskusji" mam małe zapytanie.

Czy na ARD podczas dzisiejszego koncertu finałowego będzie dostępna ścieżka dźwiękowa bez komentarza niemieckiego?

[Artur]

Nie wiem czemu, ale w ucho mi wpadła banalna piosenka z Francji

[Gość Anonymous]

Mi ta piosenka też nawet się spodobała.