Eurowizja

[ezequiel93]

Dla mnie to powrót do artystów typu Lidia Kopania.... Michał Szpak przyciąga uwagę widza swoimi występami... Kasia Moś jeśli awansuje do finału to będzie w ogonie, nic więcej, Szpakowi nie dorównuje do pięt...

[jarek999]

No to mamy inne gusty dotyczące muzyki.

 

Piosenka Kasi Moś mi się nie podoba, ale by ocenić, czy ktoś wyje, czy nie, nie mają znaczenia gusta, tylko technika śpiewania.

[grande]

Powinni wysłać niejakiego Popka

[ezequiel93]

Wygrała polska Kate Moss - a raczej jak niektórzy komentują ,,jakaś Kasia Łoś''.

[pierścień]

Jest taka złota zasada Eurowizji (którą oglądam niezmiennie od kilkunastu lat) - po pierwszym przesłuchaniu potrafisz powtórzyć refren piosenki, która wpadła Ci w ucho. Kto z Was umie zanucić refren zwycięskiej propozycji Kasi Moś? No właśnie...

 

Nie oczekuję, żebyśmy odnieśli jakiś sukces z tą piosenką w Kijowie, ale nie miałbym nic przeciwko, jeśli moje czarnowidztwo nie miałoby odzwierciedlenia w maju. Piosenkę muszę przetrawić po swojemu... i trzymać kciuki, mimo wszystko...

[kwakii]

Wygrała kobieta, której opus magnum to piosenki z reklam Link4. Przykro, szczerze jestem załamany tym wyborem. Głosowałem na Lanberry i Isabell Otrębus, bardzo podobała mi się też Carmell i jej zjawiskowa piosenka. Uważam, że Polska nie wejdzie do finału tegorocznej Eurowizji, wielka szkoda.

Natomiast chciałbym zapewnić, że szanuję ten wybór i będę wspierał reprezentantkę naszego kraju na tegorocznej Eurowizji w Kijowie. Wierzmy, że będzie dobrze

[Bloo411]

Kasia Moś, to jeden z sensowniejszych wyborów, bo cała reszta była słaba zarówno od strony muzycznej jak i wokalnej. Ja rozumiem, że Eurowizja to taki festyn kiczu i cekiniarstwa (bo raczej o dobrej muzyce nie można tutaj mówić), ale taka Lanberry z dance'o polową piosenką raczej by nas skompromitowała, nie wspominając o fałszującym Brzozowskim.

Edytowane 18 Lutego 2017 przez Bloo411

[Artis]

Nieważne kto wygrał i tak ta Eurowizja jest co roku. Dziś wygrała ona, a za rok ktoś inny.

[T.A. Music]

Jasne, Eurowizja to tylko rozrywka, ale też zdarzają się perełki, nie można wszystkiego oceniać przez pryzmat Conczity. Piosenka Moś była solidna i perfekcyjnie wykonana, ale jest ciężka i nie wpada w ucho. Trudno przewidzieć, jak to się skończy, ale po zeszłorocznej wygranej Ukrainy w tym roku mamy wysyp tego typu podniosłych ballad (na kanale Eurovision na YT jest recap dotychczasowych piosenek) i większość to właśnie takie Kasie Mosie, więc może zginąc w tłumie. A mieliśmy kilka skoczniejszych, wyróżniających się kawałków, Aneta Sablik zaśpiewała równie perfekcyjnie co Moś (w końcu wygrała Idola w DE), no ale utwór miała może zbyt prosty... najlepsza moim zdaniem była Carmell, która zresztą dostała najwięcej głosów od widzów! Niestety jury, średnia wieku 60, dało ją nisko i jedzie Moś. Na szczęscie ona, a nie Brzozowski, który był drugi, a jedna z jurorek dała mu wysoką notę, za to, że tak pięknie grał na fortepianie, mimo że muza leci tam zawsze z playbacku, co tylko pokazuje że dając emerytów i pana z 'Jakiej to melodii' w panelu popełniło duży błąd, bo Ci ludzie może i mają Grammy na koncie, ale o luźnej Eurowizji nic nie wiedzą. Z drugiej strony buczenie eurowizyjnej publiczności, przecież tak otwartej na wszystko, przy punktach dla Brzozowskiego było co najmniej przykre i żałosne, rozumiem że chodzi o rezaprobatę dla TVP, bo finałowa 10 była dość przeciętna, odpadło wiele fajnych kawałków, a Rafał stał się tego poniekąd symbolem, bo ma "znane" nazwisko, ale piosenki byle jakie, no ale bez przesady. Na pewno chłopakowi było przykro.

Pani Kasi życzę powodzenia, mam nadzieję, że utrzymamy nasze bywanie w finale od 3 lat. Sukcesu komercyjnego nie wróżę.

Edytowane 19 Lutego 2017 przez T.A. Music

[Artis]

Pomyśl, ile osób po Eurowizji coś osiągnęło, bo mi przychodzą na myśl tylko Mans Zelmerlow i Loreen, a i tak nie są zbyt popularni, może jest ich więcej.

[Mr.Chiquita]

Żaden z tych utworów ze wczorajszych eliminacji nie miał szans na wygraną, według mnie. Żaden z artystów nie potrafi się sprzedać. Ale ta mieszkająca w Szwecji, miała w miarę dobry angielski akcent i mniej balladowy kawałek. Pomimo słabego wykonania live, miała większe szanse na wejście do finału, niż Moś (lepsze zrozumienie przez potencjalnego odbiorcę). Ona z kolei ma przekombinowaną piosenkę. Na żywo trochę za wysoko wchodzi w niektórych momentach. Spróbujcie to zanucić... Jamala z podobnym utworem wygrała w zeszłym roku, głównie ze względów politycznych. Teraz w zalewie podobnych propozycji, nasza zginie w tłumie. Nie dojdzie nawet do finału. Carmell, to dla mnie najwyżej ciekawostka do jakiegoś talent show'a. Sablik pomimo nadmiernego "la la la" w piosence, na żywo zaprezentowała się wczoraj najlepiej. Akcentowanie nie najgorsze, do tego pewna rozpoznawalność przez wygraną w niemieckim Idolu. To była najlepsza propozycja wieczoru. wg. mnie. Ale niestety Polska publiczność nie potrafi stawiać na ludzi odnoszących sukcesy. Doda, Margaret, teraz Sablik - to tylko kilka przykładów z niechlubnej listy.

Głosowanie jury, to jakieś kompletne nieporozumienie. Ci ludzie nie mają pojęcia, co się może współcześnie podobać. Brzozowski, serio? Miałby szansę, chyba tylko wtedy, gdyby Eurowizja była festiwalem dla emerytów.

Edytowane 19 Lutego 2017 przez Mr.Chiquita

[ezequiel93]

Może do maja nam Putin zmieni granice i jeszcze wygramy.   

Co do Sablik, to gdzie ona jest rozpoznawalna? Chyba tylko wśród telewidzów niemieckiego idola. Owszem świetnie śpiewa, ale piosenka, to porażka.

 

[Mr.Chiquita]

Tak, a Moś wśród widzów reklamy Link4. Jednak wolę niemieckiego Idola, który był też pokazywany w innych krajach niemieckojęzycznych.

I śmiem twierdzić, że wady tej piosenki zasypywał performance. Zwycięzcy z ostatnich dwóch lat udowadniają, że wcale nie trzeba mieć najlepszej piosenki, żeby być numerem 1. "Ulalalę" możemy uważać za beznadziejną, ale miała beat. Wykonawczyni już coś osiągnęła. Moś próbowała kilka razy w wielu miejscach, i niczego nie osiągnęła. Nie ma natury zwycięzcy - publiczność to wyczuje.

Edytowane 19 Lutego 2017 przez Mr.Chiquita

[ezequiel93]

Jakoś w poprzednim roku nie miałem takiego poczucia, że źle wybraliśmy. Margaret miała i może lepszą piosenke, ale jej słaby wokal, beznadziejne chórki - sprawiły, że się tylko skompromitowała.

Edytowane 19 Lutego 2017 przez ezequiel93

[Mr.Chiquita]

Ale to ją grają częściej w radiu, nie tylko w Polsce.

[Bloo411]

@Mr.Chiquita, a to nie jeden szajs grany jest często przez komercyjne rozgłośnie radiowe?

[Artis]

Taa, bo piosenki Dody da się słuchać. Margaret to rzeczywiście ma talent, ale musi nad nim popracować. Być może w przyszłości będzie ją stać na dobry w występ na Eurowizji.

[Poland]

Dzisiaj o 09:15 nasza nowa reprezentantka Polski, czyli Kasia Moś będzie w Radiu Zet, następnie o 10:40 będzie w "Pytaniu na śniadanie" na TVP2, a o 12:15 pojawi się w RMF FM. Gdyby ktoś to nagrał to będę wdzięczny.

[Mr.Chiquita]

@Mr.Chiquita, a to nie jeden szajs grany jest często przez komercyjne rozgłośnie radiowe?

Nie obchodzi mnie, czy szajs, czy nie. Oceniam realne szanse. Fakty są takie, że gdy nie wybrano Margaret, szanse Polski na wygraną np. u buchmacherów znacząco spadły. Moś jest jak na razie po środku. Czyli jest takim średniakiem - może kogoś zainteresuje, może przejdzie przez półfinały.

 

Taa, bo piosenki Dody da się słuchać. Margaret to rzeczywiście ma talent, ale musi nad nim popracować. Być może w przyszłości będzie ją stać na dobry w występ na Eurowizji.

Chyba odwrotnie. Margaret nie ma kompletnie talentu do śpiewania. Ale ma manierę i potrafi się sprzedać.

[Artis]

No dobra, śpiewa marnie, nie będę się kłócił, ale Doda to jeszcze gorsze bagno. Piosenki strasznie nudne, ale jej zależy na tym, żeby wszyscy mówili o jej strasznie żałosnym zachowaniu.

Edytowane 20 Lutego 2017 przez Barti
Pisząc posty należy poprawnie stosować znaki interpunkcyjne. Poprawiono post.

[manieq01]

Doda miała gorsze piosenki za czasów "Bad Girls" lub "XXX". Ostatnie jej dokonania już prezentują się nieco lepiej (no może poza "Niebezpieczną dziewczyną") - "Kopiuj wklej" nawet wpada w ucho

[Gość]

Moś jest jak na razie po środku. Czyli jest takim średniakiem - może kogoś zainteresuje, może przejdzie przez półfinały.

 

Na Moś kurs z giełdy Betfair na to, że będzie w TOP 10 Eurowizji jest 1.8, czyli prawdopodobieństwo na to wynosi według grających ok. 55,6%.

https://www.betfair.com/exchange/plus/#/special-bets/market/1.129707328

[Mr.Chiquita]

ale Doda to jeszcze gorsze bagno

Twoja wyłącznie subiektywna opinia. Pozwolę sobie mieć inną. Dla mnie to obecnie najlepsza Polska pop-rockowa wokalistka.

 

piosenki strasznie nudne

Fakt, trochę przynudza w nowszych odsłonach. Ale ten problem dotyka wielu artystów obecnych od dłuższego czasu na scenie.

 

ale jej zależy na tym żeby wszyscy mówili o jej strasznie żałosnym zachowaniu.

I co z tego? Kobiety z charakterem lubią, gdy się o nich mówi. Jako inteligentna osoba, doskonale wie, że to jej nakręca zyski. Niektórzy mają z tym problem, lecz nie ja. Zdaję sobie sprawę, że show-biznes nie jest zabawą dla grzecznych dziewczynek.

 

I jeszcze bardzo doceniam fakt, że TVP w końcu przestała unikać jej jak ognia. Jeden z niewielu plusów Jacka Kurskiego.

[Artis]

Oczywiście masz prawo mieć inną opinię niż ja. Ja wiem, że jej zachowanie sprawia, że staje się popularniejsza ale miałem na myśli o to jak to robi i dla mnie takie zachowanie zawsze będzie żałosne ale tak już robią artyści.

[ezequiel93]

Akurat Doda ma obycie na scenie i na całych tych preselekcjach, jako jedna z nielicznych była miła dla oka i ucha... Głos ma dobry, wyrazisty. Jakby ktoś jej napisał niezły, eurowizyjny utwór, to na pewno byłaby wysoko. Tylko jakoś ciągle nie chce wystartować - coś plecie o podejściu TVP - że nie dają pieniędzy na promocję reprezentanta. Może kiedyś się zdecyduje...

Natomiast Margaret pokazała nie raz, że umiejętności wokalnych za dużych nie ma - i specjalnie jej nie cenię jako artystki. Za wszystkim stoi wytwórnia płytowa - przecież ktoś jej te hity komponuje, jak to ,,Cool me down''.

Edytowane 21 Lutego 2017 przez ezequiel93