Skocz do zawartości

Mistrzostwa Świata w piłce nożnej Rosja 2018 - turniej finałowy


Pepek94
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Przecież Japonia ich zabiega, widziałem jak się poruszają na boisku, a szczególnie w polu karnym przeciwnika. Kopacze celebryci z takim optymalnym przygotowaniem nie mają szans.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@śmiechu warte - oglądałem transmisję symultaniczną więc nie cały mecz, ale załapałem się na sanki Pique w nogi Marokańczyka. 

 

BTW. Hiszpania idzie po tytuł mistrza świata. Zerknijcie na drabinkę (coś a'la Portugalia na EURO 2016).

 

Tutaj(link) jest ten faul z kilku ujęć. Trzeba kliknąć na "wszystko" i zjechać na dół do 8 minuty. Moim zdaniem max żółta ze względu na atak na piłkę. To nie są czyste sanki na nogę przeciwnika. http://www.lajfy.com/match/index/date/2018-06-25/id/226699

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Iran i Marocco czyli "ogorki" według tutejszego "znafcy" remisują. Hahaha

Bo Iran to są ogórki, o Maroko pisałem coś innego ale co się dziwić skoro Maroko to kolejna europejska reprezentacja na mundialu. 

 

 

I VAR jak zawsze robi większe zamieszanie niż pomaga. 

 

 

Nie da się patrzeć na tych Hiszpanów, mało biegają, wolno biegają, nawet wolniej od Polaków, strasznie męczą a ścieżkę do finału mają dość łatwą więc pewnie długo będziemy ich oglądać. 

 

 

I co do naszego przygotowania fizycznego : https://twitter.com/rafa_lebiedz24/status/1011174160763162625

Edytowane przez mad85
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sędzia nie wytrzymał ciśnienia pokazując tylko żółtą Ronaldo.

Dobrze, że przynajmniej tego karnego dał po VAR i Portugalia spadła na drugie miejsce.

Komentator podsumował jeden i drugi .  Ronaldo dla FIFA to jest bogiem bo teraz ma z nimi  "umowę" więc  max to żółta i brak karnego przeciwko Portugalii  by nie przegrali. Zresztą  widać że są 2 standardy.  Ma nie tykalnośc w klubie i reprezentacji widać. https://i.imgur.com/DuooZUm.jpg

Iran, Maroko, nawet Tunezja - oni wszyscy biegają z jakąś dynamiką po tym boisku. Nasi nie mieli sił na nic...

Tu masz  nasze  przygotowanie

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nasi kopacze to juz na siebie nie mogą patrzeć jakieś układy i układziki te sprawy.

Z Japonią będzie masakra, a Milik i Glik wyjazd z kadry

Na Euro ci te podziały nie przeszkadzały, co ty myślisz, że 23 zawodników w kadrze się będzie kochało?

A ci dwaj to z jakiego powodu mają wylecieć?

 

Najlepszym rozwiązaniem byłoby, aby "niedzielni" kibice wrócili do swojej siatkówki i nie wypisywali bzdur.

 

@Alf, takie sanki, to rok temu była czerwona... Teraz tylko żółta.

Ogólnie teraz sędziowie mają puszczać jaj najwięcej, kartek prawie nie dawać. Takie mają wytyczne, co jest chore. Poziom agresji i brutalności do jakich dopuścił arbiter w meczu Argentyna - Chorwacja został uznany przez FIFA za akceptowalny... To się zaczyna robić niebezpiecze, jak tak dalej pójdzie, to zawód piłkarz wpiszą na listę niebezpiecznych.

 

@Asia, wkljanie opinii Hajtowego mija się z celem, nawet gdyby była trafna. Jako widz nie wiesz, czy możesz na niej polegać, bo ten człowiek swoją wiedzę przekazał będąc trenerem... A jakim był można sprawdzić.

Edytowane przez eLBeG
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najśmieszniejsze w tym co mówią ci pseudo eksperci tacy jak Hajto jest to, że dziś wszystko można sprawdzić, nasza kadra jest w top 9 mundialu jeśli chodzi o wszystkie staty biegowe, sprinty itd To ile mamy mamy biegać 200km i 1000 sprintów na mecz żebyśmy byli dobrze przygotowani ? A co lepsze dziś każdy trener ma do dyspozycji różne badania, zmęczenia, zakwaszenia mięsini itd itd i niby zatrudniamy kogoś kto nie umie tego czytać ? Hajto grał w czasach w których to nie istniało u nas i on może tego nie kapować ale ludzie nie są głupi i to rozumieją. Najczęściej o przygotowaniu fizycznym mówią niestety piłkarze z lat 90. Kiedyś Lenczyka jak wprowadzał z Wielkoszańskim inne metody wyzywano, nazywano głupkiem jak się okazało mieli racje.

 

Dlaczego Hiszpanie którzy są wolniejsi od nas, mniej biegają grają lepiej ? Umiejętnościami . Nawet ten Iran który ma dość słabe umiejętności jako całość jest milion razy lepiej zorganizowany na boisku od nas. Na Euro byliśmy dobrze zorganizowani i wyglądało to dobrze, tutaj niestety nasz transfer piłki do ofensywy trwa tyle czasu, że przy Lewym jest aż 3 graczy i akcja się kończy. To, że szybko biegasz i masz siłę biegać nie oznacza, że będziesz dobrze grał,  a nie mamy takich umiejętności jak Hiszpanie aby wygrywać na stojąco. Dla nas podobnie jak dla Iranu potrzebna jest dobra organizacja. Kolumbijczycy wczoraj osiągali top speed sprintów w ataku, my w obronie, byliśmy o  1 km szybsi a mimo to nie nadążaliśmy za nimi i dostajemy 3 gole, nie umiemy wykreować akcji ofensywnej. Gdzie była organizacje ? I  najważniejsze pytanie co się stało od Euro, że to tak źle wygląda i dlaczego odpowiednie wnioski nie zostały wyciągnięte na czas?

Edytowane przez mad85
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To bardzo dobrze że "nieomylny " Marciniak zaliczy wypad z MS , bo musielibyśmy się dodatkowo wstydzić jeszcze za niego. Przy jego sędziowaniu wygrywa zawsze drużyna grająca w białych koszulkach, myśli że to "Legia"  :crazy:  Wczoraj takie drużyny jak Iran, Marocco pokazały na czym polega walka do samego końca i jak są przygotowani fizycznie i taktycznie. Grali z Portugalią i Hiszpanią jak równy z równym w dodatku remisując. Zresztą sędzia bardzo pomógł Portugalii. W czwartek będzie kolejna akcja w wykonaniu drewna Nawałki. Kwiat "ogórka" zmierzy się z Japonią, czyli zapowiada się kolejny blamaż, wstyd i żenada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szału dostaję jak znowu po raz n-ty czytam o naszym niby słabym przygotowaniu fizycznym. Tak jest co turniej - jesteśmy świetnymi piłkarzami, ale sztab zawinił, bo źle nas przygotował fizycznie. Oni byli źle przygotowani na wielu płaszczyznach - organizacja gry, chaos w ustawieniu, brak pomysłu na grę, brak taktyki, brak elementu zaskoczenia, brak dobrej atmosfery w drużynie, brak formy kluczowych piłkarzy, kontuzje, brak ławki rezerwowych, nietrafione powołania (Glik, Peszko), brak planu B, nieudźwignięcie psychiczne rangi turnieju (jeszcze w towarzyskich meczach przed mundialem widać było przebłyski przyzwoitej gry)...

 

Ja uważam też, że mieli to też po prostu zwyczajnie w d*pie. Zwłaszcza, jak patrzyłem na walkę i determinację Iranu i Maroka. Po meczach tych reprezentacji MEGA prymitywnie wyglądają tłumaczenia Nawałki, Lewego i Bońka, że przegraliśmy, bo byli od nas piłkarsko lepsi...

 

Nie trafia do mnie też przykrywanie klęski osiągnięciami sprzed 2-4 lat. Za tamte osiągnięcia dziękowaliśmy wtedy. Dzisiaj jest dzisiaj.


Poza tym ze słów naszego kapitana Lewego wyłania się jeszcze jeden obraz - nie było po prostu drużyny, byłą tylko grupa zawodników. Lewy powiedział niemal wprost, że drużyna była skonfliktowana, że on nie ma z kim grać. Pazdan w konferencji pomeczowej powiedział, że przyjdzie czas, aby o tym wszystkim opowiedzieć. Glik też wprost podważał decyzje selekcjonera... 

 

A już do końca przytłoczył mnie prezes PZPN - buta, arogancja... przypomniały mi się czasy prezesury Grzegorza Laty. 


A jeszcze jedno - Grosik żali się w mediach, że w życiu by nie przypuszczał, że nie wyjdzie w podstawowym składzie w meczu z Kolumbią, że był - uwaga - w szoku. Gość, który w meczu z Senegalem nie istniał. Gość, na którym w meczu z Peru w 2. połowie oddychała tylko koszulka. W meczu z Kolumbią po wejściu piłkę przy nodze miał bodajże raz - podczas stałego fragmentu gry (wybijał rzut rożny). Oni naprawdę uważają, że gra w reprezentacji im się po prostu należy - za nazwisko, za wcześniejsze zasługi. Nieważna forma. To jak sądzicie, jak na zgrupowaniach mogą być traktowani młodzi zawodnicy? Zapewne jak szczawie. 

 

Taki Grosik, wyobraźcie sobie taki scenariusz: przychodzi nowy selekcjoner, który stawia na młodych, żeby budować kadrę na następny mundial i mówi Grosikowi "dzięki, czas na młodszych". Co zrobi taki Grosik? Zapewne będzie biegał po mediach i smarował selekcjonera oraz wyciągał brudy z przeszłości. Tak już było, pamiętacie? Zawodnicy już smarowali w mediach selekcjonerów, jak nie dostali powołania.

Edytowane przez jaszek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opowiadanie o miernym przygotowaniu fizycznym przez profesjonalnego piłkarza po prostu podważa jego profesjonalizm. Przecież ile trwa mecz wiedzą nawet trampkarze.

 

Natomiast Iran mi wczoraj c - h -ole-rnie zaimponował.  Gdyby nie sędzia który nie podyktował karnego i nie dał czerwonej kartki to kto wie jaki byłby rezultat. Szczęście że w losowaniu nie trafiliśmy na Iran i Maroko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://www.fakt.pl/sport/pilka-nozna/kamil-grosicki-rozczarowany-brakiem-gry/m8mytrv

 

Grosicki mówi (prosto z Rosji):

 

 

W życiu bym nie przypuszczał, że z Kolumbią nie wyjdę w podstawowym składzie. U trenera Nawałki, którego bardzo szanuję, w meczach o punkty zawsze grałem od początku. Byłem w szoku

 

Nie zasłużyłem sobie na takie traktowanie

 

Nie mogłem w to uwierzyć, trzy dni zajęło mi pogodzenie się z tą sytuacją

Jak widać nie tylko selekcjoner oderwał się od rzeczywistości :) Żeby miał ostatnio (wiosna) jakieś osiągnięcia klubowe, udany sezon. Ale nie, po powrocie ze zgrupowania kadry trener klubu sadzał go na ławce rezerwowych (zapewne w ten sposó” nagradzał jego wybitną formę w tym sezonie). Ciekawe, czy tam też był w szoku  :) Nie mówiąc już o tym, że w meczu z Senegalem zagrał tragicznie. 


Brak klasy, profesjonalizmu, zwykłe buractwo :)

Edytowane przez jaszek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żale i atak na Adama Nawałkę nastąpi po jego oficjalnym zwolnieniu. Piłkarze zaczną w wywiadach swoje opowieści. Jeśli ktoś myśli, że Lewandowski nie doda trzech swoich groszy, to się przekona, że ten "kapitan" opluje kolejnego selekcjonera. Teraz się jeszcze gryzą w język piłkarzyki, bo wiedzą że pozostał mecz z Japonią, a ostre ataki mogą ich odsunąć od składu. Do tego w tym momencie każde narzekanie lub oskarżanie kogoś poza sobą będzie potraktowane negatywnie przez kibiców, ale i dziennikarzy.

Mówienie, że coś w przygotowaniach nie wypaliło to bzdura. Podobno Hajto coś mówił o złym przygotowaniu fizycznym. Nie słuchałem wypowiedzi tego pseudo-eksperta. W ogóle się z taką oceną nie zgadzam. Badania, treningi w najlepszych warunkach, dieta (jeśli Peszko nie polewał zbyt często), wszystko dopięte na ostatni guzik. 

Zawiodło to, że polscy kopacze po prostu narobili w portki i ciężko im było biegać. Psychikę mają słabiutką, a przez wielu (przez samych siebie również) byli w meczu z Senegalem stawiani w roli wielkiego faworyta. Te banały o szanowaniu przeciwnika można włożyć między bajki. Oni byli pewni siebie, butni, ale do momentu kiedy mecz się rozpoczął na dobre. Nagle się okazało, że przeciwnik im się nie położył jak było w planie i zaczął się problem. Strata bramki kompletnie ich spaliła. Czemu tak się stało? Bo NIE MA LIDERA! Lewandowski stawia siebie na piedestale, jak jego Ania próbuje tłumaczyć, uświadamiać chociaż zna się na tym wszystkim jak jego ukochana, laureatka biologicznej bzdury roku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie tylko Hajto mówi o złym przygotowaniu fizycznym. Zresztą chyba dokładnie było widać ich człapanie, odcięcie prądu, żałosne pogonie za kopaczami z Kolumbii i Senegalu. Od wielu lat wiadomo, że chłopcy zainteresowani są jedynie nowymi fryzurkami, instagramem, reklamami, lansem, pieniędzmi. Dzisiaj Nawałka mówi że zawiodła taktyka i że mentalnie do MŚ byli bardzo dobrze przygotowani. W Soczi zrobili sobie świetne wakacje i tyle. Jestem tylko ciekawy czy Nawałka wystawi Peszko w ostatnim meczu. Myślę że tak, bo przecież po powrocie do kraju nie obroni się od idiotyczne decyzji powołania tego.... na mundial.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Ja uważam też, że mieli to też po prostu zwyczajnie w d*pie. Zwłaszcza, jak patrzyłem na walkę i determinację Iranu i Maroka. Po meczach tych reprezentacji MEGA prymitywnie wyglądają tłumaczenia Nawałki, Lewego i Bońka, że przegraliśmy, bo byli od nas piłkarsko lepsi...

 

 

A jeszcze jedno - Grosik żali się w mediach, że w życiu by nie przypuszczał, że nie wyjdzie w podstawowym składzie w meczu z Kolumbią, że był - uwaga - w szoku. Gość, który w meczu z Senegalem nie istniał. Gość, na którym w meczu z Peru w 2. połowie oddychała tylko koszulka. W meczu z Kolumbią po wejściu piłkę przy nodze miał bodajże raz - podczas stałego fragmentu gry (wybijał rzut rożny). Oni naprawdę uważają, że gra w reprezentacji im się po prostu należy - za nazwisko, za wcześniejsze zasługi. Nieważna forma. To jak sądzicie, jak na zgrupowaniach mogą być traktowani młodzi zawodnicy? Zapewne jak szczawie. 

 

 

Nie mieli, piłkarze grają przede wszystkim dla siebie, dla kasy i nie jest im to obojętnie, mundial to konkretna kasa za wyjście z grupy, to szansa na zmianę klubu, na lepsze zarobki tylko, że jak coś nie wychodzi wszystkie brudy z szatni zaczynają zawsze wychodzić, każda drobna [beep]oła staje się istotna.

 

Opowiadanie o miernym przygotowaniu fizycznym przez profesjonalnego piłkarza po prostu podważa jego profesjonalizm. Przecież ile trwa mecz wiedzą nawet trampkarze.

 

 

Poczytaj sobie jak zwalniają trenera ESA, zawsze nowy trener i piłkarze mówią o słabym przygotowaniu fizycznym, to takie Polskie tłumaczenia. Taka gotowa odpowiedz na wszystko.

 

https://www.fakt.pl/sport/pilka-nozna/kamil-grosicki-rozczarowany-brakiem-gry/m8mytrv

 

Grosicki mówi (prosto z Rosji):

 

Jak widać nie tylko selekcjoner oderwał się od rzeczywistości :) Żeby miał ostatnio (wiosna) jakieś osiągnięcia klubowe, udany sezon. Ale nie, po powrocie ze zgrupowania kadry trener klubu sadzał go na ławce rezerwowych (zapewne w ten sposó” nagradzał jego wybitną formę w tym sezonie). Ciekawe, czy tam też był w szoku  :) Nie mówiąc już o tym, że w meczu z Senegalem zagrał tragicznie. 

Brak klasy, profesjonalizmu, zwykłe buractwo :)

To co pisze wyżej, brudy się wylewają. Selekcjoner zmianą chciał wstrząsnąć grupą, nie wyszło i zacznie się jazda. 

 

Wystarczy popatrzeć na hetmapy, staty biegowe ilość sprintów i widać, że my nie odbiegaliśmy od nikogo pod względem przygotowania fizycznego a odbiegaliśmy organizacją gry.  Będąc dobrze ustawiony można mniej biegać i zdążać do każdego zawodnika, będąc źle ustawionym zawsze jesteś spóźniony i biegasz więcej. A tak to u nas wyglądało.

 

Takie Maroko to kolejna reprezentacja Europejska na mundialu która jest lepiej wyszkolona technicznio- taktycznie od nas co widać na boisku. Iran, oni mniej biegają od nas ale są dobrze ustawienie, dobrze się przesuwają i są tego inne efekty.  Tak jak pisałem wyżej zgubiliśmy organizacje z Euro i a to oznacza, że nie będziemy w stanie rywalizować z innymi, bo to był nasz największy atut.

Edytowane przez mad85
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego te starty biegowe i sprinty to przede wszystkim trzeba wygrać. Statystyka to matka idiotów. Beznadziejnie odbiegalismy pod każdym względem, jesteśmy drużyna najgorszą na tych mistrzostwach. Twoje tezy nie mają żadnego odzwierciedlenia w rzeczywistości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie ściganie, że musisz wygrywać staty biegowe. To nie lekkoatletyka. Piłka opiera dziś się na liczbach, na badaniach, na sektorach instat, amisco, gps itd to podstawy pracy, każdego trenera. Jak jesteś źle ustawiony w defensywie to robisz dodatkowe km aby zdążyć do rywala, tym samym sprawiasz że wolne pole jest większe i dajesz mu przestrzeń do gry itd itd. Jak to mawia klasyk lepiej mądrze stać niż głupio biegać. My zawsze musieliśmy gonić rywala.

 

I nie zgodzę się, że jesteśmy najgorszym, Argentyna jest gorsza, no chyba że się ogarną w co wątpię po sajgonie jaki tam jest w środku. Czyli takie 31 miejsce można nam przyznać. 

 

Jeszcze jedno tak patrząc przez perspektywę czasu Nawałka popełnił jeden błąd, nie grał sparingów z drużynami z poza Europy wcześniej, wolał rezygnować ze sparingów niż grać. Dopiero przed mundialem do tego doszło.

Edytowane przez mad85
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się jedynie z tym, że Nawałka unikał gry przed MŚ z silnymi zespołami. On chyba jarał się statystyką i nie chciał spaść w rankingach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie tylko on. Dziennikarze, kibice, piłkarze. Wszyscy się tym jarali jaką to Polska teraz jest potęgą piłkarską, bo mają 5. czy tam 7. miejsce w rankingu. Pewnie też dlatego zderzenie z rzeczywistością jest tak smutne.

Szkoda, myślałem że wreszcie doczekam mundialu, w którym moja reprezentacja zaprezentuje się chociaż przyzwoicie, niestety jestem za młody, żeby pamiętać te piękne chwile polskiej piłki. 

 

No cóż, nowy selekcjoner będzie mieć naprawdę ciężko, bo drużyny nie ma a niedługo zaczynają się eliminacje do Euro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wszyscy, piłkarzy, trenerów itd ten ranking nie interesuje co kibiców to masz racje ale każdy kto wie jak on funkcjonuje ma do niego inne podejście. Na pewno nie chodziło o to, zresztą jak pokazało losowanie, to trafiliśmy do najgorszej grupy, bo najbardziej wyrównanej i była największa presja na awans, lepiej zawsze atakować niż uciekać. 

 

I wcale nie chodzi o to, że musimy grać z dobrymi, na każdym kontynencie jest inna kultura gry i nawet grając ze słabszym można pewne wnioski wyciągnąć.

 

Do eliminacji zostało 9 miesięcy więc kupę czasu a Liga Narodów to będzie dobry poligon doświadczalny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piłkarze chlali, chlają i będą chlać na zgrupowaniach. Tak jest zawsze i wszędzie. Jak jest ok to nikogo to nie interesuje jak zaczynają się porażki, to robią się afery. Piłkarze pod tym względem nie różnią się od zwykłych ludzie, lubią się bawić a że mają więcej hajsu robią to huczniej. 

Edytowane przez mad85
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...