czerstwy Opublikowano 7 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2018 Nie zapominaj dodać że przy pomocy Marciniaka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
śmiechu warte Opublikowano 7 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2018 (edytowane) Cóż, taki jest futbol. Pan Son urządził sobie dzisiaj dzień samoluba, a reszta przysnęła w drugiej połowie na kilkanaście minut. Niech jak najszybciej wprowadzają VAR do LM, bo dzisiejszy mecz można podsumować dwoma słowami: sędziowska ruletka. Za duże, wręcz gigantyczne pieniądze wchodzą w grę, by zdać się na widzimisię sędziego. Edytowane 7 Marca 2018 przez Mr. Orbita Słownictwo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eLBeG Opublikowano 7 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2018 Trzy karne nie podyktowane faul gracza Totków i ręka razy dwa Juve. i wszystko jasne.Kto to sędziuje ?Arbiter Legia -Lech? @kunkore żółta to minimalne minimum za takie coś. Brak karnego dla Juve (ewidentny faul). 2 ręki Juve nie do odgwizdania (Benatia po kiksie nie ma karnego, Chiellini przy wślizgu brak rozmyślności, naturalnie ręce, brak karnego) Brak czerwonej kartki dla Barzaliego za podeptanie Sona... 2 wielbłądy Marciniaka... chyba mu sodówka w... Ale najlepszy kabaret, przy ostatnim faulu na Dybali Marciniak pokazał VAR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czerstwy Opublikowano 7 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2018 Dokładnie.Atrakcyjność i wynik.Atrakcyjność to nie dwa strzały czy trzy na mecz ale tu wynik się liczy.Czyli wiadomo kto liczy na atrakcyjność jakich lig unikać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ezequiel93 Opublikowano 7 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2018 Myślałem, że będą cztery angielskie zespoły w ćwierćfinale, a nie zdziwię się jak dwa zostaną. Szkoda Tottenhamu, atrakcyjna piłka dzisiaj [beep]sko przegrała w trzy minuty. Jednak taki Juventus raczej nie będzie się liczył w grze o tytuł. Trochę dzisiaj zawiódł Kane, natomiast zmazał plamę Higuain. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
focus1224 Opublikowano 7 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2018 (edytowane) Juventusu nie przekreślałbym tak szybko, oni jak chcą to potrafią, no i mecz meczowi nierówny... Dzisiaj Tottenham zagrał zbyt intensywnie i zwyczajnie zabrakło im sił na ten super pressing przez cały mecz, a jak widać wariantu B na wypadek wyczerpania nie mieli przygotowanego. Może liczyli, że dobiją Juve już w 1 połowie i udałoby im się to, gdyby byli skuteczniejsi. Swoją drogą jeżeli Allegri chce coś ugrać, to niech skończy ze swoją żałosną taktyką obrony Częstochowy w przypadku dobrego wyniku. Dziś nie mieliśmy o mało Bayernu bis i dogrywki, a ze Sturaro zamiast Higuaina byłoby trudno zagrozić bramce Llorisa... Edytowane 7 Marca 2018 przez focus1224 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Project_ALF Opublikowano 7 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2018 (edytowane) Juventusu nie przekreślałbym tak szybko, oni jak chcą to potrafią, no i mecz meczowi nierówny... Rok temu Juventus wyglądał w tej fazie rozgrywek niewiele lepiej na tle Porto, ale rywal z Portugalii był bez wątpienia słabszy niż dzisiejszy Tottenham. Piję do tego, że szczyt formy Juve w zeszłym roku przypadł na pierwszy mecz ćwierćfinałowy przeciwko Barcelonie. Jeśli ktoś wcześniej widział te dwa mecze z Porto to na pewno skreślał mistrzów Włoch przed rywalizacją z Barceloną. Tym bardziej, że Barca kilka tygodni wcześniej zdemolowała PSG 6-1. Żeby nie było nieporozumień: Tak wiem, że sędziowie w tym dwumeczu z Tottenhamem znacznie częściej mylili się na korzyść Juventusu. Edytowane 7 Marca 2018 przez Project_ALF Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość wislok Opublikowano 7 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2018 Tak jak mówiłem spodziewałem się świetnego meczu i się nie zawiodłem. Szkoda Totenhamu, który właściwie lekko przysnął na 5 minut i to wystarczyło by odpaść. Zresztą Juventus zabójcza skuteczność, coś czego zabrakło Spurs. Postawa Marciniaka wraz z teamem po prostu skandaliczna. Niepodyktowanie 3 karnych- dwóch dla angielskiej ekipy i jednego dla Juve oraz brak czerwonej kartki dla jak mnie pamięć nie myli Barzagliego . Bardzo dużo błędów rzutujących na dalszy przebieg meczu. Szkoda mi Kogutów, bo grali znakomitą piłkę i o ile PSG,,a właściwie Emery'[beep] można sporo zarzucić jeśli chpdzi o taktykę, dobór zmian , nastawienie mentalne zawodników to właściwie jeśli chodzi o angielski zespół to trudno mi się do czegoś przyczepić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Project_ALF Opublikowano 8 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2018 Po raz kolejny sprawdziło się, że to co dzieje się w fazie grupowej ma się nijak do fazy pucharowej. Pamiętam jak zachwycaliście się tutaj PSG. Strzelali mnóstwo goli, a przedwczoraj Paryżanie zostali zgaszeni jak świeczka. Różnica trzech bramek w dwumeczu, niewiele emocji, a to przecież Real miał mieć problemy... Kolejna ekipa to ten Tottenham. Wygrana grupa, pokonany Real, zostawiona w tyłach Borussia, która musiała zadowolić się grą w Lidze Europy. Z drugiej strony Juventus, który nie zachwycał w fazie grupowej. Jasne, Tottenham sprawiał miłe wrażenie, Juventus grał źle... ale to Włosi wbili cztery bramki (a mogli w tym dwumeczu nawet więcej). Słabo to świadczy o Tottenhamie skoro tak grający Juventus potrafił tak łatwo stwarzać zagrożenie w pierwszym meczu. Nie mówiąc już o tym jak łatwo odwrócił losy dwumeczu na Wembley, gdzie przez godzinę wyraźną inicjatywę miał Tottenham. Niech mi wybaczą sympatycy Tottenhamu, ale dla mnie to nie jest klasowa drużyna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mad85 Opublikowano 8 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2018 Kluczowym momentem tego meczu był ten fragment przed golami, gdzie Anglicy dali się sprowokować do tej Włoskiej gry, masę fauli, przerywana gra i nagle bach bramka jedna potem druga. Ja tam chciałbym zobaczyć finał MU - Juventus dlatego, że byłaby to zupełnie inna piłka niż te standardowe Reale czy Barcelony które są po prostu nudne. Tak na marginesie to wpisy osób typu @wislok to jakaś masakra. Przeczytaj kiedyś przepisy gry w piłkę nożną. Nie wiem gdzie ty te 3 karne widziałeś, bo tak naprawdę poza tym faulem Costy w innych sytuacja nie ma mowy o karnych. Kłaniają się wytyczne dotyczące zagrania ręką których najwidoczniej nie znasz. Inne są w ESA inne w pucharach. Tutaj FIFA pozwala na pewną dowolność federacji stąd też pewnie masę głupot można czytać na ten temat bo wszędzie jest inaczej i można się pogubić.. Czerwona Barzaliego jak najbardziej no i błąd Sokolnickiego na koniec meczu gdzie był prawie gol dla Kogutów gdzie był spalony. Jeszcze można mówić od drobnych sytuacjach jak niesłuszna kartka Alexa Sandro i brak dla Khediry ale to są już drobnostki. Co do Marciniaka to kto nie pomyślał o jednym 1 marca sędziował mecz w Katarze, 4 Legia - Lech, 5 VAR Białystok no i wczoraj mecz . Generalnie nie powinien moim zdaniem sędziować tego meczu a któryś z tych za tydzień. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość umek Opublikowano 8 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2018 (edytowane) Gdyby Son otrzymał ( a powinien czerwień )pewnie nawet Spurs nie mieliby szans na jakikolwiek mecz dziś.Karnych nie było (zagrań nie było a nabicia).Wygrali jak zawsze mądrzejsi.Tyle w temacie.Teraz dużo pracy by utrzymać w Londynie ludzi po których na bank przyjdą wielkie kluby. Edytowane 8 Marca 2018 przez umek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eLBeG Opublikowano 8 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2018 (edytowane) Karnych dla Spurs nie było, ale nie ma czegoś takiego jak "nabicia". Edytowane 8 Marca 2018 przez eLBeG Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arkon Opublikowano 8 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2018 (edytowane) Ja tam chciałbym zobaczyć finał MU - Juventus dlatego, że byłaby to zupełnie inna piłka niż te standardowe Reale czy Barcelony które są po prostu nudne. Takie spotkanie to dopiero byłyby nudy do kwadratu. Poza tym obie te ekipy wielokrotnie zdobywały PE, a Juve ostatnio był dwa razy w finale. Mnie się marzy finał z udziałem MC, bo grają obecnie najlepiej w Europie i nigdy nie zdobyli żadnego europejskiego trofeum. To byłby prawdziwy powiew świeżości. Najlepiej oczywiście jak spotkali by się z Barcą, którą po prostu lubię od wielu lat. Nie pogniewałbym się też, gdyby do finału awansował Bayern, bo byłoby to ukoronowanie pięknej kariery Heynckesa, no i Lewy. Edytowane 8 Marca 2018 przez Arkon Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ezequiel93 Opublikowano 8 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2018 Karnych dla Spurs nie było, ale nie ma czegoś takiego jak "nabicia". Przecież Benatia sam sobie nabił piłkę głową na rękę - błąd techniczny, ślamazarstwo... Czym to się niby różni od ręki Kostewycha? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tyrla Opublikowano 8 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2018 Ale zauważcie, że nawet piłkarze Tottenhamu nie zauważyli ręki Benatiego, bo żaden z nich nie protestował Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eLBeG Opublikowano 8 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2018 Przecież Benatia sam sobie nabił piłkę głową na rękę - błąd techniczny, ślamazarstwo... Czym to się niby różni od ręki Kostewycha? No tym, że jak gość popełnia błąd techniczny tzw. Kiks, to piłka juz uważana jest za niooczekiwaną. Tak jest w przepisach, co nie oznacza, że to jest sensowne. Wg mnie nie i uważam, że powinien być w.przepisach za to karny, a u Kostevycza piłka spadła bezpośrednio na rękę. Te przepisy zmieniają się co chwilę, jeszcze nie tak dawno ręka Benatii uważana była za złamanie przepisów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość wislok Opublikowano 8 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2018 (edytowane) Kluczowym momentem tego meczu był ten fragment przed golami, gdzie Anglicy dali się sprowokować do tej Włoskiej gry, masę fauli, przerywana gra i nagle bach bramka jedna potem druga. Ja tam chciałbym zobaczyć finał MU - Juventus dlatego, że byłaby to zupełnie inna piłka niż te standardowe Reale czy Barcelony które są po prostu nudne. Tak na marginesie to wpisy osób typu @wislok to jakaś masakra. Przeczytaj kiedyś przepisy gry w piłkę nożną. Nie wiem gdzie ty te 3 karne widziałeś, bo tak naprawdę poza tym faulem Costy w innych sytuacja nie ma mowy o karnych. Kłaniają się wytyczne dotyczące zagrania ręką których najwidoczniej nie znasz. Inne są w ESA inne w pucharach. Tutaj FIFA pozwala na pewną dowolność federacji stąd też pewnie masę głupot można czytać na ten temat bo wszędzie jest inaczej i można się pogubić.. Czerwona Barzaliego jak najbardziej no i błąd Sokolnickiego na koniec meczu gdzie był prawie gol dla Kogutów gdzie był spalony. Jeszcze można mówić od drobnych sytuacjach jak niesłuszna kartka Alexa Sandro i brak dla Khediry ale to są już drobnostki. Co do Marciniaka to kto nie pomyślał o jednym 1 marca sędziował mecz w Katarze, 4 Legia - Lech, 5 VAR Białystok no i wczoraj mecz . Generalnie nie powinien moim zdaniem sędziować tego meczu a któryś z tych za tydzień. Wiadomo,że te dwie sytuacje z rękami nie były tak ewidentne jak faul na Coście, mimo zapisów przepisów, których jak widać nie jesteś w stanie przytoczyć to piłka nożna dalej i to się nie zmieni polega na interpretacji konkretnej sytuacji przez sędziego. Równie dobrze Marciniak mógł uznać,że ręka piłkarza Juve zmieniła tor lotu piłki i utrudniła drybling piłkarzowi Kogutów. Tak samo jak kwestia ciągnięcia za koszulki, raz karny jest , drugi raz nie, dużo zależy od osoby gwizdającej i na ile pozwala. Sytuacja z Benatią, gdyby dajmy na to tutaj była taka sytuacja - napastnik odbija dośrodkowanie głową, piłka odbija się od ręki i tym sposobem zmienia tor lotu i spada pod jego nogi i napastnik strzela bramkę. Arkon w 1970 r. MC zdobył Puchar Zdobywców Pucharów. Mogło by to umknąć gdyby nie fakt,że ograli wtedy Górnik Zabrze. Historia się kłania. Edytowane 8 Marca 2018 przez wislok Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arkon Opublikowano 8 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2018 Ja wiem, ale po pierwsze to prehistoria, a poza tym puchar, który już nie istnieje i był najmniej prestiżowy. Chodziło mi o to, że w stosunku do MU czy Juve drużyna Guardioli to ubogi krewny jeśli chodzi o osiągnięcia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mad85 Opublikowano 8 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2018 (edytowane) Przecież Benatia sam sobie nabił piłkę głową na rękę - błąd techniczny, ślamazarstwo... Czym to się niby różni od ręki Kostewycha? Tym, że w Polsce taka ręka to karny a w pucharach i większości lig zagranicznych jest traktowana jako przypadkowa. To wymysł Przesmyckiego ale FIFA pozwala tutaj na dowolność. Wytyczne w Polsce są inne od tych UEFA co jest oczywiście głupotą bo robi zamieszenia i kibicom i sędziom. @wiślok zajrzyj do przepisów to sobie znajdziesz. Wszystko znajdziesz na stronach federacji.Polecam na twiterze oberwanie konta Arbiter Cafe. @Arkon domyślam się że dla mas taki mecz byłby nudny ale ja mimo wszystko wolę szachy, bo bardziej ciekawi mnie taktyka niż gole ale w ramach kompromisu finał MU/Juve z Baynerem też mógłby być heh. Jeszcze co do MC moim zdaniem podobnie jak Liverpool, Tottenham to oni pokazali coś co sprawia, że na to nie mają szans, niby mieli wygrane mecze a totalnie odpuścili rewanże albo w przypadku Londyńczyków którzy zadowoli się tym, że mają pod kontrolą mecz i awans spuścili z tony w dalszym fragmencie meczu. Taki minimalizm, szybki popadanie w komfort psychiczny i odpuszczanie bo w przeciwieństwie do nich MU czy Juventus to świadomie się pragmatyczni i oni wiedzą co robią. Dlatego marnie ich szansę widzę w starciach z innymi, zresztą widziałeś jak Guardiola był wściekły, to są małe szczegóły ale mogą być bardzo istotne. Edytowane 8 Marca 2018 przez mad85 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arkon Opublikowano 8 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2018 Jeśli dojdzie do finału Juve- MU, to ja znajdę sobie ciekawsze zajęcie niż oglądanie tych dwóch wybitnie defensywnie grających drużyn. Załóżmy, że wszyscy poszliby drogą Alleggriego, Simeone czy Mourinho, to ja znajduję sobie inne hobby. Piłka dla kibiców, a nie koneserów. Szachy to jednak zupełnie inna dyscyplina. Na szczęście są jeszcze tacy trenerzy jak Pep, Klopp czy Pochettino i oby takich było jak najwięcej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shark Opublikowano 8 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2018 Mamy w takim razie w ósemce już: Real Madryt, Juventus Turyn, Liverpool, Manchester City. Mocna paka i jeszcze 4 wolne miejsca. Ciężko wskazać na tą chwilę faworyta do zwycięstwa. Kolejne spotkania 13 oraz 14 marca br. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xut2zs Opublikowano 8 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2018 BvB nokaut 0.2 brak pomysłu i pełna dominacja Salzburg. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arkon Opublikowano 8 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2018 Podobnie jak będącego w kryzysie Arsenalu nad niby odrodzonym Milanem. Fajnie to podsumował Kosowski- widać w jakich ligach grają te zespoły. Przepaść. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eLBeG Opublikowano 8 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2018 BvB nokaut 0.2 brak pomysłu i pełna dominacja Salzburg.Karnego sędzia wyciągnął z kapelusza, faul był nie bliżej niż pół metra od pola karnego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Project_ALF Opublikowano 9 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2018 (edytowane) Podobnie jak będącego w kryzysie Arsenalu nad niby odrodzonym Milanem. Fajnie to podsumował Kosowski- widać w jakich ligach grają te zespoły. Przepaść. Czyli co, austriacka Bundesliga > niemiecka Bundesliga? Myślę, że tu też wiele zależy od podejścia niektórych drużyn. Poziom zaangażowania takiego Lazio wczoraj to jedna wielka żenada. Myślę, że dla Borussii Liga Europy to też nie jest w tej chwili sprawa priorytetowa. W Niemczech aktualnie 5 drużyn walczy o miejsca 2-4. Triumf w Lidze Europy niby daje przepustkę do LM, ale wygranie LE wydaje się znacznie bardziej skomplikowanym zadaniem niż zajęcie dobrego miejsca we własnej lidze. Jeszcze teraz kiedy kasa z praw telewizyjnych w Niemczech i we Włoszech poszła w górę to te profity finansowe z zajęcia dobrego miejsca na koniec sezonu są jeszcze bardziej kuszące niż gratyfikacja finansowa za wygrywanie pojedynczych meczów w LE. Nie twierdzę, że Milan mecz z Arsenalem zbagatelizował, wręcz przeciwnie. Był po prostu jakościowo słabszy, Arsenal jest lepszą drużyną. W swojej lidze jest wyżej w tabeli, ostatnie pięć lat też miał lepsze od Milanu. Grywał regularnie w LM, sięgał po ważniejsze trofea. Niby Milan wyszedł z kryzysu, ale nie zapominajmy, że ta drużyna kilka kolejek temu była na miejscach 10-11 w Serie A... Ostatnio się podniosła, ale myślę, że niektórzy zbyt szybko zachłysnęli się efektem nowej miotły. Dla mnie aktualnie faworyt numer jeden tej edycji to Atletico. Mają wszystko czego potrzeba żeby tę Ligę Europy wygrać. Doświadczenie, klasę sportową, ustabilizowaną sytuację w lidze i brak klasowych rywali w tegorocznej edycji fazy pucharowej LE. Edytowane 9 Marca 2018 przez Project_ALF Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.