Skocz do zawartości

Lektor, dubbing, czy napisy?


Gość Anonymous
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

A wy dalej o tym samym? Od zarania dziejów każdy normalny człowiek wie, że

1) dubbing do bajek, filmów animowanych

2) wszystko inne ( filmy, seriale, anime itp. ) ogląda się z napisami

3) lektor to największa zakała telewizji.

 

Oczywiście nie ma co się oszukiwać. Telewizja z dnia na dzień nie wycofa lektora, bo od razu ludzie starsi oraz upośledzeni co nie umieją czytać by narzekali, że nie mogą oglądać spokojnie filmu/serialu. Tak więc powinien być nakaz odgórnie, że stacja ma dać MOŻLIWOŚĆ WYBORU: 1) lektor 2) oryginalna ścieżka dźwiękowa z polskimi napisami 3) czysta oryginalna ścieżka dźwiękowa. No i druga ważna rzecz. TŁUMACZENIE filmów i seriali. Niech będzie solidne i zgodne z oryginałem. To co widzimy teraz to jest kpina z widza. Dobrze, że istnieją grupy tłumaczy w necie, którzy solidnie i profesjonalnie ZA DARMO tłumaczą kinematografie. Ci w telewizji nie dość, że dostają kasę za te ich buble, to jeszcze psują film/serial swoim żałosnym tłumaczeniem.

 

P.S.

Żenada z popierających dubbing do filmów/seriali. Oglądając film chce słyszeć Morgana Freemana, a nie pierwszego lepszego Polaka wziętego z Urzędu Pracy do dubbingowania. Nauczcie się czytać!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli coś tu jest żenujące, to twoja wypowiedź - i absolutny brak zrozumienia tematu. I polaczkowate przeświadczenie o własnej wyższości, bo "cały świat jest głupi że dubbinguje, bo każdy wie, że lektor lepszy".

 

Idź trollować gdzie indziej.

 

PS Według ciebie anime nie jest animowane? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli coś tu jest żenujące, to twoja wypowiedź - i absolutny brak zrozumienia tematu. I polaczkowate przeświadczenie o własnej wyższości, bo "cały świat jest głupi że dubbinguje, bo każdy wie, że lektor lepszy".

 

Idź trollować gdzie indziej.

 

PS Według ciebie anime nie jest animowane? ;)

 

Jesteś jedyną osobą która jest pro dubbingowi w filmie, więc jeśli oskarżać kogoś o trolling to właśnie Ty zdajesz się tak działać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wy dalej o tym samym? Od zarania dziejów każdy normalny człowiek wie, że

1) dubbing do bajek, filmów animowanych

2) wszystko inne ( filmy, seriale, anime itp. ) ogląda się z napisami

3) lektor to największa zakała telewizji.

 

Oczywiście nie ma co się oszukiwać. Telewizja z dnia na dzień nie wycofa lektora, bo od razu ludzie starsi oraz upośledzeni co nie umieją czytać by narzekali, że nie mogą oglądać spokojnie filmu/serialu. (........)

P.S.

Żenada z popierających dubbing do filmów/seriali. Oglądając film chce słyszeć Morgana Freemana, a nie pierwszego lepszego Polaka wziętego z Urzędu Pracy do dubbingowania. Nauczcie się czytać!

To chyba ty jesteś nienormalny skoro wysuwasz takie wnioski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem kolejnym popierającym dubbing w filmie. Pozdrawiam i polecam się. Możecie mi nawrzucać z tego powodu, że nie znoszę jak ktoś (facet) buczy przez cały czas w filmie. A od telewizji czy kin wymagam więcej niż tylko napisy, które gdy coś jest mdłe nie trzymają przy ekranie. Z napisami obejrzą tylko to co jest warte tego, a nie ma innej wersji językowej. A czytać lubię książki i umiem szybko czytać.

Na marginesie badania TVP z roku 2007 bodaj

art-wykres1.png

Ilość osób popierających napisy NIE ZMIENIŁA się od lat 50. Tyle w temacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

Takie badania to moga sobie wsadzić. Nie ma ani słowa na jakiej grupie odbiorców zostały przeprowadzony, ile osób brało w niej udział. Nie zdziwie się jakby ta ankieta była przeprowadzana wśród ludzi w wieku +50, a tacy nigdy nie bedą za napisami. Taką ankiete to i ja mogę zrobić na grupie 100 osób w wieku do 25 lat i wyjdzie w niej pewnie, że ponad 70% jest za napisami w filmie/serialu, bo tak zostali NAUCZENI przez dostęp do internetu. Po co młody człowiek ma czekać na serial/film w polskiej telewizji skoro będzie on emitowany z lektorem i w marnej jakości. Serial może pobrać dzień po premierze w USA w 720p, napisy ma zazwyczaj 1 dzień później. I to jest WYGODNE oglądanie produkcji!

 

Nikt nie mówi, aby likwidować lektora. Po prostu szanujący się widz oczekuje możliwości wyboru opcji z napisami w każdej produkcji i dobrego tłumaczenia. Czy to tak wiele? Produkcja napisów jest kilka razy tańsza od lektora. Nie mówiąc już o dubbingowaniu, gdzie trzeba zatrudnić minimum kilkanaście osób do podkładania każdej z roli. Na szczęście coraz więcej filmów ma możliwość opcji włączenia napisów ( głownie na TVN, TVN 7 i niektóre filmy na TVP ). Reszta niech się uczy.

 

Kategoryczne NIE dla dubbingu w kinematografii. Ktoś kto daje za przykład Niemcy niech się ogarnie i zobaczy jak to u nich wygląda. Po prostu nie da się obejrzec ani minuty serialu/filmu, bo od razu człowiek ma mdłości. Brad Pitt mówiący głosem jakiegoś szwaba, który ledwo się wysłowić potrafi. Znając polskie realia nie było by lepiej. Pewnie jedna osoba podkładałaby głos kilku postaciom. Co drugi film te same osoby podkładajace głos. Nie, nie i jeszcze raz nie takiemu czemuś. Mamy namiastkę już tego jakby to wygladało w Polsce. Osoby grające w gry, które zostały zdubbingowane wiedzą dokładnie jak to wszystko wygląda. Tego się nie da znieść. Wyjatkiem jest Wiedźmin ( potwierdza regułę ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Shreka jako "majstersztyk" przedstawiają głównie osoby przeciwne dubbingowi w produkcjach aktorskich. Lepszym przykładem będą Avengers, Spider-Man czy chociażby Hobbit, ale osób nastawione wrogo do dubbingu to nie przekona - głównie dlatego, że i tak nie obejrzą całego filmu w tej formie. Ewentualnie będą oczekiwać produktu lepszego od oryginału, co jest raczej niemożliwe i nikt poważny nie podchodzi do tego w taki sposób.

 

@TimesSquare - ciężko dyskutować z kimś, kto nie dość, że obraża rozmówców, to posiłkuje się określeniami typu "wystarczy spojrzeć, jak tam to jest fatalnie". Nie. To tobie się tak wydaje. Skoro większość Niemców taką formę przyjmuje, to widocznie nie jest fatalnie, nie sądzisz? Polecam poszukać wywiadu z szefem MTV Polska w TOK FM - młodzież wolała oglądać South Parka w wersji z lektorem niż napisami, mimo deklaracji poparcia dla napisów. A ostatnie dane (z pierwszej ręki) mówią o tym, że South Park z dubbingiem radzi sobie jeszcze lepiej.

 

I uwierz mi, że nie mam nie tylko problemów z czytaniem, ale i znajomością angielskiego. A twórcy "fanowskich napisów" w większości angielski może i znają, ale z polskim radzą sobie znacznie gorzej. Podobnie jest zresztą ze zwolennikami czytania filmów...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Daj spokój. Dubbing w Avengers wypada blado przy oryginale, podobnie jak niemal każdy przy hollywoodzkiej produkcji z dobrym dźwiękiem. Nieudacznik robiący za Starka granego przez Roberta Downey Jr, to niewysłowiona żałość i policzek dla kinomana. Stężenie energii i charyzmy ZERO procent. Sorry, ale tłuszcza z łapanki nigdy nie zagra głosem podobnie niż gwiazdy światowego formatu. A znając angielski i wybierając taki półśrodek, to trzeba wyjątkowo nienawidzić języka i kina ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Radzę sprawdzić kto podkłada głos za kogo, zanim zacznie się rzucać tekstami typu "z łapanki" - ci ludzie mają większe kompetencje niż "ukochani" lektorzy. Poza tym - pisałem wyżej, że dubbing nie ma przebić oryginału, ale najwidoczniej to zwolennicy napisów mają problem z czytaniem ze zrozumieniem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Po co mam sprawdzać, kto spartolił robotę, tym gorzej dla nich, że wypadli jak tłuszcza. No i żaden ze mnie zwolennik napisów, bowiem przy anglojęzycznej kinematografii zwyczajnie ich nie potrzebuję, więc co najwyżej możesz podjąć tezę, że zwolennicy oglądania w oryginale 'mają problem z czytaniem ze zrozumieniem'.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja wprost nienawidzę języka angielskiego. I ubolewam nad coraz słabszą i zanikającą znajomością rosyjskiego. Zresztą, jak coś nie ma polskiego dubbingu to bardzo często ma rosyjski, po który również często sięgam.

Uwielbiam te określenia "ludzie z łapanki", "bezrobotni"... a przykłady dobrego dubbingu to nie Shrek, a "Ja, Klaudiusz", czy ostatnio oglądana przeze mnie "Maska" z dubbingiem...

Avengers z dubbingiem niestety nie oglądałem i nie obejrzę przez kanał "premium" HaBełO. Natomiast Spider-Mana tak, i nawet nie zauważyłem, że dubbing jest. Postacie dla mnie brzmiały naturalnie i "swojsko", a to dzięki dubbingowi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@AtoMan & @raimundo

 

Spójrzcie na dubbingowanie gier. Tak właśnie by wyglądały filmy/seriale w tv, gdyby były dubbingowane. Gniot, gniota gniotem pogania. Jeśli myslicie, że stacje w Polsce profesjonalnie podchodziłyby do dubbingowania filmów/seriali robiąc np. do każdego casting, sprawdzenie każdego z osobna czy sie nadaje do danej roli, to jesteście w błędzie. Wszystko byłoby robione na odwal się ( ja zawsze zresztą ). Polsat ma w miesiącu przyjmijmy ok. 20-25 filmów w prime-time. Myslicie, że do każdego beda robić dubbing, casting, sprawdzanie kandydatów pod różnymi względami? NIE! Bo 1) nie ma na to kasy 2) nie ma na to czasu. Ostatni juz głos PRZECIW dubbingowaniu jest taki, że w Polsce nie ma tyle dobrych ludzi do tej roboty, aby zatrudniać do każdego filmu zupełnie innych ludzi ( bo chyba nie chcecie w poniedziałek oglądać pana Nowaka jak dubbinguje Brada Pitta, we wtorek jak dubbinguje Matthew Mcconaughey'a, a znowu w środe słuchać go jako Stiflera z American Pie ). Ludzie opamiętajcie się. Zrobienie napisów to pikuś przy dubbingowaniu filmu, dlatego nigdy dubbing nie wejdzie do Polski jako coś powszechnego. I bardzo dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak dwie inne osoby jestem ZWOLENNIKIEM DUBBINGU i nie rozumiem osób, które mówią "dubbing jest zły, lektor jest dobry". Lektor jest to komunistyczny przeżytek, jest to chyba jedyna rzecz wymyślona w PRL, która tak długo się trzyma. Nie rozumiem jak można docenić efekty dźwiękowe przy lektorze, który zabija całą ścieżkę dźwiękową. Dubbing usuwa głosy oryginalnych aktorów (KTÓRYCH I TAK NIE SŁYCHAĆ PRZY LEKTORZE), a zostawia wszystkie efekty specjalne. Na dodatek jakość dubbingu do filmów aktorskich poprawiła się w ostatnim czasie ("Hobbit", czy "Avengers"). Żeby nie było - jestem i za dubbingiem, i za napisami, lecz nie każcie wszystkim czytać.

Bo 1) nie ma na to kasy

Nie ma kasy - koszt dubbingu filmu pełnometrażowego to czasami zarobek na 3 minutach reklam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz to już przesadziłeś chłopie. Na każdym kroku gracze, czasopisma dla gier hejtują polski dubbing w grach, bo tego sie nie da wytrzymać. Ile było narzekań na Mass Effecta, bo w jednej z części była opcja TYLKO z dubbingiem. Brak było kinowej polonizacji. Przestań wymyślać kolego, bo się ośmieszasz.

Nie ma kasy - koszt dubbingu filmu pełnometrażowego to czasami zarobek na 3 minutach reklam.

Może i tak jest, ale mając do wyboru wydanie przysłowiowego 10 zł na dubbing, 5 zł na lektora, 3 zł na napisy, każdy prywatny inwestor wybierze to co tańsze. Kolejną rzeczą jest zatrudnienie kilkunastu ludzi do dubbingowania. Podpisanie umowy, casting itp. Mniej roboty jest z 1 osobą ( lektor ) lub z napisami.

 

I żeby było jasne. Nikt tutaj nie jest za lektorem. Każdy wie, że to największe zło telewizji. ALe niech nikt nie wmawia, że dubbing to dobra rzecz w filmach/serialach, bo po prostu tak nie jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem, jest. Inaczej już dawno cały cywilizowany świat by tę formę porzucił. Jakoś tego nie zrobił...

 

Teraz to już przesadziłeś chłopie. Na każdym kroku gracze, czasopisma dla gier hejtują polski dubbing w grach, bo tego sie nie da wytrzymać. Ile było narzekań na Mass Effecta, bo w jednej z części była opcja TYLKO z dubbingiem. Brak było kinowej polonizacji. Przestań wymyślać kolego, bo się ośmieszasz.

 

A jakiekolwiek źródła, dowody? Na razie to ty się ośmieszasz. Przejrzyj sobie strony czy fora (np. http://dubscore.pl/) i zauważ wreszcie, że poza tobą istnieje jeszcze reszta świata, która niekoniecznie podziela twoje gusta.

 

A "hejtowanie" to raczej oznaka ograniczenia umysłowego i braku zdolności do jakiejkolwiek konstruktywnej krytyki - i przez normalnych ludzi jest odrzucane, bo nie jest to żadna sensowna ocena. Z definicji wręcz wzięta z kosmosu.

 

Może i tak jest, ale mając do wyboru wydanie przysłowiowego 10 zł na dubbing, 5 zł na lektora, 3 zł na napisy, każdy prywatny inwestor wybierze to co tańsze

 

Każdy DOBRY inwestor wybierze to, co przyniesie większy zysk. Nie tylko finansowy, a także wizerunkowy. Widać przy filmach kinowych się opłaca...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Weźmy taki film "Hary Potter i insygnia Śmierci" – cześć 2 - to porażka. Kiedy leciał dubbing, to ledwo co było słychać podkładających głos ale kiedy był moment, że po dialogach następuje cisza i do "głosu" wkracza podkład muzyczny filmu, który buduje napięcie - akcję, to głośniki mało co nie rozwaliło. Istny huk z membrany nie do wytrzymania. Jak takie coś i taki film można jeszcze oglądać?

 

Emisja filmu w dniu 2.04.2013r. godz. 15:05 – HBO HD.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...