Skocz do zawartości

Lektor, dubbing, czy napisy?


Gość Anonymous
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Anonymous

Widzę, że na forum chyba nie ma podobnego wątku a od czasu do czasu w różnych tematach pojawiają się spory odnośnie tego jakie rozwiązanie jest lepsze przy oglądaniu filmów czy też różnej treści programów. Jeśli chodzi o mnie to przy oglądaniu filmów zdecydowanie preferuje lektor, to chyba najlepsze rozwiązanie mające sporo zalet ale też i wad bo często filmy są źle tłumaczone, np. niektóre żarty czy żartobliwe teksty są przedstawione tak, że tracą swój sens i w ogóle nie bawią. Ogólnie najlepszym wyjściem jest oryginalna ścieżka dźwiękowa oraz napisy, to rozwiązanie daje najwięcej przyjemności z oglądania filmu i przy okazji potrafi być dobrym nauczycielem języków obcych. Co mnie trochę dziwi napisy chyba mimo wszystko nie cieszą się szczególnym uznaniem. Jeśli chodzi o dubbing to według mnie nadaje się tylko do animacji i to głownie do tych zabawnych bo np. dubbingowany film Batman to też nie jest to. Wydaje mi się, że dubbing w sporej mierze zabija klimat danego filmu, często zamiast bardzo charakterystycznego głosu danego bohatera filmu (aktora) jesteśmy zmuszeni do słuchania czegoś czasem naprawdę nieudolnie zrobionego, od razu się czuje, że to nie jest to, po prostu głos nie pasuje do bohatera. Zaznaczam, że jest to tylko moje zdanie na ten temat. Ciekaw jestem co Wy o tym sądzicie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście preferuję lektora (mój ulubiony to Jarosław Łukomski) lub napisy.

Jestem zdecydowanym przeciwnikiem stosowania dubbingu w poważnych filmach i serialach. Dubbing jest owszem bardzo dobrą rzeczą, ale tylko w śmiesznych (podkreślam: śmiesznych, bo w poważnych też go niezbyt lubię) filmach animowanych. Czasem sprawdza się też znakomicie w grach komputerowych ale nie jest to regułą.

 

BTW. Trzeba było ten temat założyć w dziale ankiet, to byśmy wchodząc od razu widzieli ile jest głosów na poszczególne pozycje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli chodzi o lektora to kiedy oglądam serial Allo Allo i na kanale C.C Family są emitowane odcinki z lektorem ,który tłumaczył również tekst w czasach kiedy allo allo emitowała TVP2, natomiast na kanale BBC -enterteiment jet już inny lektor a to jak dla mnie nie jest to samo jak dla mnie więc nie oglądam . A jeśli chodzi o filmy i bajki z polskim dubbingiem to jest masakra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Była już takowa ankieta...

Pełny polski dubbing tylko i wyłączenie.

Lektor - było by super, ale w Polsce spośród wszystkich państw stosujących lektora stosuje się jego najbardziej prymitywną wersje - 1 osoba (najczęściej mężczyzna) czytający tekst. Żadnej synchronizacji, zagłusza oryginał, mówi za każdą postać - za kobietę, dziecko - żadnej w tym normalności. Oglądając film z lektorem wydaje mi się (mimo, że słyszę gdzieś tam w tle oryginał), że każda postać mówi jednym, monotonnym głosem... Słowo o innych krajach: w Rosji jeśli nie ma dubbingu to jest lektor (w sumie podobnie jak u nas jest to najpopularniejsza forma w TV). Tyle że baaardzo rzadko jest to lektor "jednogłosowy". Filmu nie czytają lektorzy tylko głównie aktorzy dubbingowi (pozbyto się takiego stanowiska jak lektor do czytania filmów w latach 90). W zależności od filmu serialu i stacji telewizyjnej może to być 2 aktorów czytających tekst (standardowy schemat - kobieta czyta role kobiece, mężczyzna męskie), 4 aktorów (kobieta, mężczyzna, chłopak, dziewczynka) czy więcej. Przy wielkich Rosyjskich stacjach TV (STS, NTV, Rossija, Pierwyj Kanal, Ren TV) w filmach pełnometrażowych często jest to schemat 4 osób lub więcej - więcej czyli np. 10 aktorów dubbingowych jest głosowo dopasowanych do głównych postaci w oryginale). Jednocześnie zachowuje to oryginał w tle. I to już jest w sumie jakaś "normalność". Tą najbardziej rozwiniętą formę lektora (np. przykład 10 osóB) stosuje się w Bułgarii. Przy filmach i serialach w telewizji praktycznie każdą osobę czyta inny aktor/lektor. Jeśli ktoś twierdzi, że to Rosjanie zaszczepili nam lektora... tak jest to prawda, tyle że w Rosji dubbinguje się dużo, większość nowych filmów w kinie jest w pełnym dubbingiem, około 40% filmów na DVD też jest wydawane w wersjach dubbingowych. Czasem jakaś stacja telewizyjna się wyrwie i zleci dubbing do filmu i serialu aktorskiego (np. Ren TV zleciło dubbing do I serii "My name's Earl", reszta już była z lektorem).

Dubbing - trzeba zacząć od tego, że do dubbingu wymagane są osoby w postaci dobrych dialogistów i aktorów - masy aktorów. Dubbing nie zagłusza ścieżki dźwiękowej, wiemy kto jaką kwestie wypowiada, słyszymy postacie mówiące polskim językiem. Tyle, że w dubbingu można też zrobić najwięcej błędów... nie ma się czemu dziwić bo do nie dawna było tylko zapotrzebowanie na bardziej "bajkowe" głosy do kreskówek i dla dialogistów nie jest problemem zrobić kłapy do ruchu ust postaci w kreskówek. Za mało się u nas dubbinguje, by mieć więcej ludzi znających się na rzeczy. Oprócz tego nie szanuje się też kreskówek, które potrafią iść z lektorem. Dubbing do animacji to powinna być podstawa, nie zależnie czy jest skierowana do widza młodego czy dorosłego. Potem dopiero można wymagać dubbingu do filmów i seriali aktorskich. Dubbing w telewizji trzeba wprowadzać siłą... ludzie nie przestaną przecież oglądać telewizji a po pewnym czasie się przyzwyczają. Badania zdaje się z 2007 zrobione przez TVP mówiło coś około 40 % zwolenników dubbu i około 50% lektora - pytam się gdzie przynajmniej 1/4 dubbingów do filmów aktorskich? Zastanawiacie się ile stacje TV oszczędzają na robieniu lektora? Zdaje się, że 1 odcinek 25 minut z lektorem to coś około 900 zł (chyba nawet mniej) za to dubbingu 3000zł. 1 blok reklamowy Polsatu wystarczy na pewnie i dubbing do 20 filmów.

Dla mnie? Dubbing do wszystkiego, byle porządnie zrobiony, oprócz dokumentów i programów typu reality - tutaj "wielo-lektor".

I na koniec - wszyscy podają "Shreka" za najlepszy polski dubbing.... g... prawda bo prawdopodobnie najlepszym polskim dubbingiem jest do serialu "Ja, Klaudiusz"

W PRLu dubbingowało się (zwłaszcza w okresie lat 60-70) bardzo dużo filmów dla dorosłych (około 1/3 wszystkich). Gdzieś nawet czytałem, że za całej polski ludowej zdubbingowano około 1000 (!!??) filmów. W latach 80 w związku z kryzysem ekonomicznej zaczęto odchodzić od tej formy zastępując praktycznie całkowicie wszystko lektorem... tia kryzys w tłumaczeniach nadal trwa.

Napisy - nie jest to tłumaczenie audio. Napisy w odróżnieniu od dubbingu nie są "Artystycznym" tłumaczeniem tak jak gra aktora (w wersji dubbingowej czy też oryginalnej) jest to "suchy" przekaz. Napisy jako dodatkowa opcja jak najbardziej tak! Ale nigdy jako podstawowa i jedynie dostępna opcja - zwłaszcza jako hardsub (czyli napisy "wbudowane" w film) których nie da się wyłączyć. Napisy mają wadę, że są różne kroje czcionek, różne ich rozmiary oraz... "zaśmiecają" w pewien sposób obraz.

Nie wiem co gorsze - napisy czy lektor? Zazwyczaj jeśli mam wybór między napisami, a lektorem to pół filmu obejrzę z jedną formą tłumaczenia, pół z drugą.

Dubbing i wersja oryginalna to jest to (gorzej jeśli film nie jest po angielsku czy rosyjsku a po np. japońsku - cóż nauka języka się kłania). To powinna być PODSTAWA w telewizji. Jeśli te dwie możliwości wyboru (chociażby poprzez przełączenie ścieżki dźwiękowej) jest spełniona to oczywiście dodatkowe napisy.

I nie opowiadać bzdur że Niemcy, Czesi i inni to idioci... Skoro tyle narodów wybrało dubbing (lub stopniowo przechodzi z lektora na rzecz dubbingu) ewentualnie napisy to Polacy się mylą. Gościłem w tamtym roku chińczyka, który nigdy wcześniej nie był w Polsce. Oglądał HBO i się zastanawiał dlaczego słyszy dwa języki na raz... oczywiście wytłumaczyliśmy mu jak to się "dubbinguje" w naszym kraju. Dwa zdania: "W chinach się przeważnie dubbinguje.", "Polacy muszą mieć schizofrenie". Opinia też pewnego gościa z Kazachstanu - "czy telewizje w Polsce nadają po piracku?". Zastanawiał się, bo w byłych krajach ZSRR i np. Czechach lektora jednogłosowego stosowało się chociażby na pirackich taśmach wideo.

Z całym szacunkiem dla miłośników napisów czy lektora... ale miłośnicy dubbingu i Ci którzy "płacą i wymagają" są w ciemnym tyłku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dubbing, Lektor, Napisy.

 

Było to juz wałkowane 1000000000x razy jednak napisze jeszcze raz. Od dawien dawna zostalo ustalone przez osoby "internetowe" :

1) Dubbing -> tylko bajki, kreskowki, seriale dla dzieci

2) Napisy -> seriale, filmy, anime i wszystko inne

3) Lektor -> NIGDZIE! Kto wymyślił w Polsce takie dziadostwo jak lektor?! Normalnie na miejscu był ukatrupił.

 

I dziwie się, że Polsat, TVN i TVP dalej uparcie wszystko puszczają z lektorem. TVN na szczescie powoli rozumie to, jednak pozostali to dno i 6 metrów mułu. I zeby nie było, że "lektor jest konieczny dla ludzi starszych, bo nie widza napisow" to ... Żeby w normalnym europejskim kraju, w XXI wieku nie było w telewizji do wyboru wersji z 1)Lektorem 2)Napisami 3) Oryginalnej sciezki dzwiekowej ... to jest ŻAŁOSNE, KOMPROMITUJĄCE.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Dla mnie oglądanie filmów z napisami to jakieś totalne nieporozumienie... Zamiast oglądać film, śledzić akcję, skupiamy się na czytaniu napisów, treść gdzieś przechodzi bokiem zupełnie niezauważona i w efekcie po 10 minutach nudnego gonienia za znikającymi napisami przerzucamy na inny kanał, bo jaki sens ma takie "oglądanie"? Film to nie książka, żeby czytać tekst - napisy zabijają to co w filmie najważniejsze - OBRAZ...

Zresztą, Polacy nie chcą napisów. Najlepszy dowód na to, że kilka stacji próbowało wprowadzić programy z napisami, bo tak taniej - nie trzeba płacić lektorowi, organizować nagrania, wystarczy dać "cioci Krysi" do przetłumaczenia i gotowe (albo ściągnąć gotowe tłumaczenie z netu, znamy to, prawda? :)) Ale skończyło się to kompletną klapą, bo nikt nie chciał tych programów oglądać i szybko wyleciały z ramówki.

Za to ostatnio czytałem, że TVN postanowił nadawać programy z napisami... Tak, to już akurat kolejne dziwactwo w stylu tej stacji, ani mnie to dziwi, ani bulwersuje, bo i tak jej oglądam. Najbardziej dziwi mnie jednak, że widzowie tej stacji w ogóle umieją czytać... Skoro dają napisy, to chyba muszą w to wierzyć :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie oglądanie filmów z napisami to jakieś totalne nieporozumienie... Zamiast oglądać film, śledzić akcję, skupiamy się na czytaniu napisów, treść gdzieś przechodzi bokiem zupełnie niezauważona i w efekcie po 10 minutach nudnego gonienia za znikającymi napisami przerzucamy na inny kanał, bo jaki sens ma takie "oglądanie"? Film to nie książka, żeby czytać tekst - napisy zabijają to co w filmie najważniejsze - OBRAZ...

 

To dlaczego znakomita większość filmów w kinach jest wyświetlana z napisami? Czy publiczność kinowa, mimo że mniejsza przecież od telewizyjnej, rożni się jakkowlwiek? Raczej nie.

 

Zresztą, Polacy nie chcą napisów. Najlepszy dowód na to, że kilka stacji próbowało wprowadzić programy z napisami, bo tak taniej - nie trzeba płacić lektorowi, organizować nagrania, wystarczy dać "cioci Krysi" do przetłumaczenia i gotowe

 

Kiedy przetaczała się w Polsce dyskusja nt. wprowadzenia napisów (wywołana przez "Dziennik"), jedym z argumentów przeciw było to, że napisy są od "szeptanki" ...droższe

 

(albo ściągnąć gotowe tłumaczenie z netu, znamy to, prawda? :))

 

A o tym nie słyszałem...

 

Ale skończyło się to kompletną klapą, bo nikt nie chciał tych programów oglądać i szybko wyleciały z ramówki.

 

Pełna zgoda. Dlatego należy wprowadzić wybór pomiędzy lektorem a napisami i oryginalną ścieżką. Wtedy "wszyscy" będą zadowoleni ;)

 

Za to ostatnio czytałem, że TVN postanowił nadawać programy z napisami... Tak, to już akurat kolejne dziwactwo w stylu tej stacji, ani mnie to dziwi, ani bulwersuje, bo i tak jej oglądam.

 

Ale przcież lektor cały czas pozostaje na antenie. Tylko dodano możliwość wyboru, co jest oczywiście godne pochwały

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dlaczego znakomita większość filmów w kinach jest wyświetlana z napisami? Czy publiczność kinowa, mimo że mniejsza przecież od telewizyjnej, rożni się jakkowlwiek? Raczej nie.

Bo emisja filmów z lektorem w kinach jest zakazana więc albo dubbing albo napisy. I tak największą popularność i wyniki oglądalności w kinach odnoszą filmy z dubbingiem (głównie te familijny bądź animowane) albo ewentualnie największe hity filmowe (Avatary i te inne).

Dobrze, że TVN dał wybór...ale jako sympatyk dubbingu muszę powiedzieć: NIE. Bo jedyny wybór jaki jest to między czytaniem sobie napisów a słuchaniem jak ktoś je czyta. Taki wybór to jakby go nie było. A artystycznego tłumaczenia w telewizji praktycznie brak...

Napisy jako podstawowe tłumaczenie w telewizji po prostu się nie nadają. Jako opcja dodatkowa jak najbardziej jest to mile widziane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie napisy- po pierwsze dlatego, że można podszkolić język, po drugie lepiej oddają atmosferę filmu i po trzecie denerwuje mnie jak ktoś zagłusza np. Marlona Brando lub Jacka Nicholsona, przecież głos aktorów jest jednym ze środków przekazu, a poza tym w wielu krajach typu Holandia czy Dania większość filmów jest z napisami. Z niewielkimi wyjątkami np. Shrek i genialny Stuhr nie cierpię dubbingu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Jest wiele seriali animowanych (kreskówek), które są z lektorem, chociaż są adresowane do dzieci. Ja pamiętam jeszcze na Polsacie "Smocze opowieści" właśnie z lektorem (był nim chyba Jacek Kawalec), a w TVP1 serial był z dublażem (dubbingiem). To samo z "Garfieldem i przyjaciółmi".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla tych co tak bardzo "żądają" Czy jest tu ktoś, kto wymieniłby, choćby jeden film oprawiony z poprawnym polskim dubbingiem. Taki, co z zachwytu aż dech w piersiach zatyka. Film, o którym nieustająco mówi cała Polska. A w ogóle jest taki film, coby dubbingiem uniósł wszystkich do cielesnej i duchowej radości.

I żeby dubbingujących nie skojarzono z jakimiś filmami typu: Kiler, Kiepskich, tudzież "M" jak miłość lub podobnymi "operami" mydlanymi.

Albo nie daj Boże z aktorem, aktorką który(a) międzyczasie reklamował(a) darmowe SMSy lub innym razem proszek do prania.

Za wyjątkiem, filmów skierowanych do naszych milusieńkich z powodów oczywistych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Ja, Klaudiusz" , "17 mgnień wiosny" (emitowany obecnie na Kino Polska), "Dwóch zgryźliwych tetryków", "Pcim dolny"... to tak z poważniejszych filmów/seriali z dubbingiem , a jednocześnie sam je widziałem. Godne polecenia są też dubbingi do pozycji aktorskich kanału Nickelodeon (moim zdaniem dubbingi Disneya się chowają) czy niektóre Disneya ale to już trochę mniej poważne dzieła...

Ponoć jeszcze perfekcyjny był dubbing do "Hotelu Zacisze", który chyba niestety po emisji wykasowano Jednak kto wie, Klaudiusz się odnalazł, Siedemnaście mgnień też.. więc może gdzieś w pudle w regionalnym ośrodku TVP jakieś kopie innych zdubbingowanych filmów też.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może by tak któraś z platform wprowadziła kanał filmowy (serialowy) wyłącznie z napisami!? Nie muszą to być przecież nowości. Nauka języków poprzez oglądanie filmów to jedna z lepszych metod, a już na pewno najprzyjemniejsza.

 

Ps. które kanały filmowe udostępniają (przynajmniej częściowo) funkcję oryginalnej ścieżki dźwiękowej z polskimi napisami? Są takie w ogóle?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...