Hyde Park

[studiolitek]

Ja bym stawiał tak jak wspomniałeś @Bogdan że to zachcianka przezesa NBP. Ale spójrzmy js to z drugiej strony, jak ciężka jest praca listonosza, po zmianie będzie nosił mniej banknotów z emeryturą. A natomiast w 2018 roku statystyczny Kowalski co zarabia najniższą krajową z dodatkiem nocnym zarobi "trzy nowe" banknoty, więc zmiany na plus

[maniek357]

Mamy banknoty 200-złotowe, a listonosze i tak przekazy przynoszą przeważnie w banknotach 100-złotowych. To samo w banku - przy pobieraniu większej sumy zawsze wypłacają w setkach. Bankomat - też zawsze rzuca setkami. Banknotów 200-złotowych jest bardzo mało w obiegu. Także te pięćsetki to chyba tak jak piszecie - zachcianka prezesa. Jeśli będzie ich jeszcze mniej niż dwusetek, to moim zdaniem nie ma sensu ich wprowadzać. Nie pamiętam kiedy ostatnio miałem w ręku banknot 200-złotowy. Zawsze setki.

[kacper130700]

Dzisiaj niestety mija najdłuższy dzień w roku. Teraz dni będą coraz krótsze... Jak tu ktoś wcześniej napisał, na razie są to sekundy ale w sierpniu czy we wrześniu będą to już minuty i godziny... Też mi szkoda tych długich dni, zwłaszcza że zaczynają się już wakacje. Zawsze siedziało się w te ciepłe dni z kolegami do 21 czy 22 na podwórku i coś głupiego odwalało, cały dzień (ba, nawet wieczór!) był z głowy. A teraz aż żal patrzeć jak moje pokolenie i młodsze opuściły, świecące już teraz place zabaw pustkami na rzecz takiego CS-a czy innej FIFy i tylko prąd marnują.

 

Najdłuższy dzień w roku był 21 czerwca, a nie wczoraj

[studiolitek]

Mamy banknoty 200-złotowe, a listonosze i tak przekazy przynoszą przeważnie w banknotach 100-złotowych. To samo w banku - przy pobieraniu większej sumy zawsze wypłacają w setkach. Bankomat - też zawsze rzuca setkami. Banknotów 200-złotowych jest bardzo mało w obiegu. Także te pięćsetki to chyba tak jak piszecie - zachcianka prezesa. Jeśli będzie ich jeszcze mniej niż dwusetek, to moim zdaniem nie ma sensu ich wprowadzać. Nie pamiętam kiedy ostatnio miałem w ręku banknot 200-złotowy. Zawsze setki.

To też dlatego że mało jest bankomatów które wypłacają taki nominał. U mnie na osiedlu taki jest, ale wypłaca dopiero przy wyborze 600 złotych i więcej.

[Barti]

500-zł banknot. Hit czy kit?

W dzisiejszych czasach? Kiedy większość transakcji dokonujemy kartą płatniczą lub przelewami internetowymi.

Heh, dokładnie! Ja, jak tylko mogę, staram się nie używać gotówki. Wszędzie, gdzie tylko się da, płacę moją kartą płatniczą. Nie muszę się przy tym bawić z liczeniem "drobnych", a także wydawanej reszty. A tak to wkładam tylko kartę do terminala (albo i zbliżeniowo), wbijam kod PIN i gotowe. Z gotówki korzystam tylko wtedy, gdy naprawdę muszę.

 

 

Mamy banknoty 200-złotowe, a listonosze i tak przekazy przynoszą przeważnie w banknotach 100-złotowych. To samo w banku - przy pobieraniu większej sumy zawsze wypłacają w setkach. Bankomat - też zawsze rzuca setkami. Banknotów 200-złotowych jest bardzo mało w obiegu. Także te pięćsetki to chyba tak jak piszecie - zachcianka prezesa. Jeśli będzie ich jeszcze mniej niż dwusetek, to moim zdaniem nie ma sensu ich wprowadzać. Nie pamiętam kiedy ostatnio miałem w ręku banknot 200-złotowy. Zawsze setki.

Ja również bardzo rzadko spotykam się z dwusetkami. Jak już korzystam z gotówki i np. wypłacam ją z bankomatu to zawsze dostaję setki, a nawet i pięćdziesiątki. Dwusetki jeszcze nigdy z bankomatu nie dostałem. W bankowej kasie też jest to rzadkość. Dlatego też informacja o planach wprowadzenia banknotu 500-złotowego bardzo mnie zaskoczyła...

[Mr.Chiquita]

Patrzycie tylko poprzez pryzmat swoich potrzeb. Tymczasem to zmiana głównie dla tych, co obracają sporą ilością gotówki. Koperty z łapówkami będą teraz wizualnie chudsze. Milionik w walizeczce lub sejfie, też będzie zajmował mniej miejsca. Zlikwidowali by lepiej ten 1 grosz.

[studiolitek]

Grosz powinien być dalej w obiegu, a jego wybijanie zakończone.

[maniek357]

Tymczasem to zmiana głównie dla tych, co obracają sporą ilością gotówki. Koperty z łapówkami będą teraz wizualnie chudsze. Milionik w walizeczce lub sejfie, też będzie zajmował mniej miejsca.

Duże łapówki można dawać w innej walucie - np w banknotach po 500 euro Europejski Bank Centralny chce ten banknot wycofać z obiegu, bo szczególnie polubili go przestępcy http://www.wiadomosci24.pl/artykul/500_ ... 72859.html

 

Taki milion złotych w banknotach po 500 euro to raptem 480 banknotów. Zmieści się w saszetce

[Mr.Chiquita]

Tak, na pewno wycofanie banknotu 500€ ukróci procedery przestępcze. Po prostu problem przestanie być tak widoczny. Sprawa zamieciona pod dywan.

[connor]

Problem jest z banknotami 50€ a nie 500€

Komuś się chyba zera pomyliły.

Spójrzcie na statystki podrabianych banknotów itd

[maniek357]

Nie chodzi o podrabianie banknotów, tylko o rozliczenia za nielegalne procedery typu handel bronią itp.

[Karolek1998]

500 zł w banknocie czy to nie jest spóźniony Prima Aprilis?

Tak i tak 200 zł to rzadkość czasem nawet w bankomatach wydaje 2x100 zł

Na Słowacji w restauracji była kartka z przekreślonym 500€

[studiolitek]

Ale warto wspomnieć, że już ponad 20 lat temu NBP miał pomysł na banknot o nominale 500 złotych:

 

Czyj wizerunek jest lepszy, Królowej Jadwigi czy Króla Jana III Sobieskiego

[Mr. Orbita]

Widziałem dwa żarty w sieci na temat banknotu 500 zł:

1) Ktoś napisał: "Ha! cała wypłata w 3 banknotach" (to jest raczej smutny żart)

2) "Poproszę gumę kulkę" (żart dla osób pracujących w sklepach )

[studiolitek]

Był też taki żart, gdyby wśród królów wcześniej była królowa, to pieniądze same by się rozmnażały w portfelu

[fan tv]

Grosz powinien być dalej w obiegu, a jego wybijanie zakończone.

Powinien być, ale gdy się nie będzie go wybijać to będzie naturalnie znikał, więc produkcja jego musi trwać. Od dawna mówi się, że produkcja 1 grosza przewyższa wartość, ale przecież do produkcji np. 1 złotówki nie potrzeba wydawać 100 groszy, tylko dużo mniej im wyższy nominał tym większa różnica, więc to jest naturalne. Do 1 grosza można dokładać bo to niski nominał (i trudno wyprodukować coś za grosz),ale jest potrzebny.

A wracając do banknotu 200 złotowego to też go rzadko widzę, ale ostatnio widziałem parę z tych dwusetek na raz, było z tego około 1800 zl.,czyli 9 dwusetek.

[BODEK510]

Dzisiaj koniec roku szkolnego, moich 2 synów najstarszy(zdał do 4-klasy technikum) i najmłodszy(do 6 podstawówki) ma świadectwa z paskiem, średni (do 2 liceum) tylko średnia 4,2. Wiem że się chwalę,ale jest czym.

[studiolitek]

Co dostaną w nagrodę?

[BODEK510]

Starszy ma opłacony kurs na prawko, a młodszy.....na razie nie wiem, może drugi telefon?

[Kirk]

A ja mam wakacje od 2 miesięcy

[Mr.Chiquita]

Co do wakacyjnego urlopu, to robię go sobie od lipca. Będzie mnie przez miesiąc wygrzewało słoneczko Florydy. Konkretnie Fort Lauderdale i okolice (w tym Miami). A inni forumowicze mają jakieś konkretne plany wakacyjne?

[bogdan425]

Dziś koniec roku szkolnego! I miliony wyjadą na wakacje! Tak ładnie zabrzmiało, to w radiu. Ale o tym, że miliony zostaną w domach i na przydomowych podwórkach, już nie wspomniano.

 

Dwa światy z netu:

Zastanawiam się; jak to jest możliwe i czy żyliśmy w dwóch różnych światach?

Pochodzę z rodziny robotniczej, było nas dwóch braci i ojciec sam pracował na dom. Wystarczało!

Nie przypominam sobie żebyśmy w domu pijali ocet i do obiadu zawsze był pyszny kompot. Jeżeli u ciebie było biednie, to może za sprawą ojca - alkoholika.

Na kolonie w Karkonosze też jeździłem, (Przesieka) i opłacało się tylko 5zł ubezpieczenia. Obozy harcerskie też mieliśmy z bratem za darmo. Co do bezdomnych, to stanowili oni wąski margines, a dzisiaj po śmietnikach swojej szansy poszukują także osoby bezrobotne. Wówczas takich osób nie było! Działania milicji były zdecydowane i skuteczne. Ogólnie żyło się bezpieczniej. To tyle z moich wspomnień.

[mastano]

A inni forumowicze mają jakieś konkretne plany wakacyjne?

Za miesiąc Bruksela, a w połowie sierpnia wyjazd do rodziny pod Łowicz.

[studiolitek]

Ja akurat wyjeżdżam na RODOS. ( skrót Rodzinne Ogródki Działkowe Otoczone Siatką )

[PharellMan]

a młodszy.....na razie nie wiem, może drugi telefon?

Po tym co widzę ostatnio mam inną radę: piłka, albo kot... akwarium jeszcze by było dobre Gitara! O, albo lepiej, fortepian, niech poudaje Szopena.