Skocz do zawartości

Hyde Park


sweet
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Aleś teraz wypalił :)

Na odrobienie lekcji nigdy nie jest za późno

https://www.medonet.pl/zdrowie,zygota--zarodek-i-embrion--rozwoj-dziecka-po-zaplodnieniu,artykul,1734255.html

Cytat

Warto nadmienić, że ponad 50% zapłodnionych komórek jajowych ulega samoistnemu poronieniu. Dlatego sam proces zapłodnienia nie jest jednoznaczny z ciążą i dalszym rozwojem zygoty, zarodka i płodu.

Jakby to inaczej powiedzieć, organizm sam dokonuje aborcji około połowy zapłodnionych komórek :)

Edytowane przez dvbtowiec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kompromis aborcyjny chyba byłby najlepszym rozwiązaniem dla tych dwóch stron konfliktu. 

 

Co do przerywania ciąży do 12-tego tygodnia to mam jednak wątpliwości. Dzisiaj jest tyle sposobów antykoncepcji, że nikt nie powinien mieć problemów z uniknięciem zajścia w ciążę jeśli tego nie chce. 

Może po prostu trzeba społeczeństwo edukować w tej kwestii zamiast dawać możliwość opcji "na życzenie"?

  • Popieram 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie dekryminalizacja kobiet z tymi przepisami. Tą trzecią przesłankę zawsze można zrobić idąc do lekarza psychiatry (przynajmniej Polsat News tak głosił).

 

Najbardziej realne teraz, bo jest prezydent RP jaki jest i sprawa Kamiński & Wąsik. Poza tym kobieta będzie mieć bata na lekarza, jak źle wykona nielegalną aborcję.

Edytowane przez Kirk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kompromis aborcyjny chyba byłby najlepszym rozwiązaniem dla tych dwóch stron konfliktu. 
 
Co do przerywania ciąży do 12-tego tygodnia to mam jednak wątpliwości. Dzisiaj jest tyle sposobów antykoncepcji, że nikt nie powinien mieć problemów z uniknięciem zajścia w ciążę jeśli tego nie chce. 
Może po prostu trzeba społeczeństwo edukować w tej kwestii zamiast dawać możliwość opcji "na życzenie"?
To nie był żaden kompromis!
Aborcja to wybór nie nakaz, jak ktoś che urodzić, to urodzi. Dość z narzucaniem swojego zdania innym!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz pisać że nie ale był to kompromis który spotykał się w połowie drogi pomiędzy zwolennikami a przeciwnikami zakazu aborcji. To, że masz poglądy zbieżne z jedną stroną tego "sporu" nie oznacza automatycznie, że to nie było kompromisowe rozwiązanie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z jednej strony zwolennicy wyboru, z drugiej przeciwnicy. Wyboru nie było, więc jaki to kompromis? Tylko nie pisz, że w trzech sytuacjach można było przerwać ciąże. Gdyby było inaczej byłoby to barbarzyństwo.
Dlatego niech każdy decyduje o sobie, to jest najzdrowsze rozwiązanie.

Edytowane przez Kiler
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Pawop napisał(a):

To nie był żaden kompromis!
Aborcja to wybór nie nakaz, jak ktoś che urodzić, to urodzi. Dość z narzucaniem swojego zdania innym!

Każdy zabieg nosi ze sobą jakieś ryzyko. Czy nie lepiej po prostu edukować? Jest naprawdę dużo metod antykoncepcji. Do tego przywrócenie tabletki "dzień po", gdyby jednak taka sytuacja zaszła. 

Mimo wszystko dorośli ludzie powinni bardziej świadomie podchodzić do pewnych spraw w życiu. W tym decyzji o macierzyństwie albo jego braku. 

  • Popieram 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Pawop napisał(a):

Z jednej strony zwolennicy wyboru, z drugiej przeciwnicy. Wyboru nie było, więc jaki to kompromis?

Piszesz o tym tak, jakby to był wybór czy kupię sobie telefon czy nie. A to decydowanie o przyjściu na świat człowieka. Dla mnie nie jest to takie proste. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy zabieg nosi ze sobą jakieś ryzyko...

...to decydowanie o przyjściu na świat człowieka. Dla mnie nie jest to takie proste. 

Właśnie dlatego każdy powinien mieć prawo podjąć samodzielnie decyzje co chce zrobić. Koniec, kropka




Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadal nie do końca się z tym zgadzam. Jeżeli ktoś nie chce mieć dziecka - korzysta z antykoncepcji już teraz. Jeżeli mimo wszystko to nic nie da - jest opcja awaryjna. Ta opcja o możliwości wyboru do 12 tygodnia co miałaby dać? Możliwość rezygnacji z ciąży, gdyby w 10-tym tygodniu jednak "się odwidziało"? Jeżeli ktoś ma takie wątpliwości to raczej nie jest gotowy na dziecko i powinien temu zapobiegać, a nie się zastanawiać. 

 

Pytanie też kto za te zabiegi zapłaci. Jeżeli będą refundowane to czy starczy na to pieniędzy? Czy kosztem tego zostanie zabrane z jakiś innych świadczeń zdrowotnych? Jeżeli tak to dlaczego mielibyśmy jako podatnicy płacić za nie do końca przemyślane decyzje? Czy wydłuży to kolejki do lekarzy? Przypomnę, że ostatnio rząd zrobił prezent kolejnej grupie wyborczej - tym razem przedsiębiorcom, obniżając im właśnie składkę zdrowotną, co spowoduje jeszcze mniejsze wpływy do budżetu, a podobno na służbę zdrowia ciągle jest "za mało". 

O tych aspektach jakoś się nie mówi.  

  • Popieram 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, k05 napisał(a):

Pytanie też kto za te zabiegi zapłaci. Jeżeli będą refundowane to czy starczy na to pieniędzy? Czy kosztem tego zostanie zabrane z jakiś innych świadczeń zdrowotnych? Jeżeli tak to dlaczego mielibyśmy jako podatnicy płacić za nie do końca przemyślane decyzje?

Chwilę szukałem w internecie jakiś wiarygodnych wyliczeń ale nic nie znalazłem. Widzę, że jakieś stowarzyszenie policzyło, że od 2006 roku państwo "zaoszczędziło na aborcji" 50 mln. To są jakieś grosze. Rocznie ponad pół miliarda kosztuje nas leczenie chorób wywołanych alkoholem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Maross napisał(a):


 


A np to gdyby okazało się, że płód ma poważne wady wrodzone. Nie każdy ma odwagę podjąć się opieki później nad takim dzieckiem.

To nie jest sytuacja o której ja piszę. W przytoczonym przez Ciebie przykładzie jest to przesłanka jak najbardziej za skorzystaniem z aborcji. System ochrony zdrowia dla takich osób jest w opłakanym stanie. Rodzice takich osób często przez cały czas muszą prosić o pomoc ludzi dobrej woli, bo "państwo ma limity" albo "samorząd nie ma pieniędzy na dowozy" itd. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Maross napisał(a):


 


A np to gdyby okazało się, że płód ma poważne wady wrodzone. Nie każdy ma odwagę podjąć się opieki później nad takim dzieckiem.

Przecież właśnie rozmawiamy o kompromisie, który pozwala na aborcję w przypadku trzech przesłanek:

1) zagrożenie życia matki

2) wrodzona wada płodu

3) ciąża z gwałtu

 

W takich przypadkach w pełni popieram danie wyboru matce/rodzicom. Nikt inny nie ma prawa decydować w tych przypadkach o dalszych losach ciąży bo nikt nie przeżyje później życia za matkę/rodziców. 

 

Jedyne co dla mnie dyskusyjne to aborcja na życzenie, bez powodu. Zgadzam się z @k05, że obecnie antykoncepcja pozwala zmniejszyć ryzyko zajścia w ciąże do minimum. Być może powinno się wprowadzić darmową koncepcję + edukacja. 

 

Niestety, w tej dyskusji nie pomagają skrajne głosy z ubydwu stron. Jedni, którzy twierdzą, że matka ma rodzić niezależnie od stanu płodu/dziecka a jednocześnie mający gdzieś późniejsze wychowywanie niepełnosprawnego dziecka albo patrzenie przez matkę na śmierć dziecka zaraz po porodzie. 

Drudzy, wśród których pojawiają się głosy, że dziecko to pasożyt czy tłumaczący aborcję za małym mieszkaniem. Tak dyskutować się nie da. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.04.2024 o 11:37, Pawop napisał(a):

Idealnym rozwiązanie jest dozwolona aborcja do 12 tygodnia. Wtedy każdy zrobi jak uważa i skończy się narzucanie swojego światopoglądu innym.

W " Przedludziach" Philipa K.Dicka aborcja była możliwa do 12 roku po urodzeniu.

Sięgając do literatury światowej  pisarz zawarł w opowiadaniu antyaborcyjne przesłanie.

 

Do napisania „Przedludzi” Philipa K. Dicka zainspirował Sąd Najwyższy USA, a konkretnie jego wyrok w słynnej sprawie Roe vs. Wade wydany 22 stycznia 1973. Przedstawiciele najważniejszego w USA ogniwa wymiaru sprawiedliwości zalegalizowali de facto aborcję na życzenie w Stanach Zjednoczonych, a dzieci w łonach matek nazwali „potencjalnym życiem ludzkim”. Sędzia Harry Blackmun powiedział wówczas, że dziecko poczęte nie jest osobą i dlatego nie ma przeciwwskazań w zalegalizowaniu aborcji.

Edytowane przez Kirk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy podobne przypadki były z karetkami w trakcie strajków rolników

https://tvn24.pl/polska/protesty-rolnikow-karetki-mialy-problemy-nagrania-st7783740

Cytat

Do podobnej sytuacji doszło w Gnieźnie, gdzie jeden z pasów drogi był zastawiony pojazdami, a drugim karetka na sygnale powoli posuwała się do przodu w korku.

to czytaliśmy że 

W dniu 21.02.2024 o 21:43, fanbonda napisał(a):

Twierdzę, ze nie warto rozdmuchiwać tej kwestii

 

Dobrze że mamy postęp w ocenie sytuacji iż jakiekolwiek utrudnianie przejazdów karetek powinno stanowczo potępiane i nagłaśniane aby nikomu więcej to do głowy nie przychodziło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasami irytują mnie kasy samoobsługowe. Zwłaszcza w sytuacji, gdy w kolejce stoją osoby z wypchanymi koszami na zakupy. Człowiek chce skasować kilka rzeczy(bo chyba idea jest taka, żeby szybko skasować i wyjść) a co niektórzy delikwenci zajmują stanowiska kasowe po kilkanaście minut.. Zjawisko najbardziej widoczne np w sieci Lidla. W Biedrze  często trzeba wołać obsługę bo im kody nie wchodzą :>, więc tam klienci wolą rzadziej ryzykować..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, white snake napisał(a):

bo chyba idea jest taka, żeby szybko skasować i wyjść

No chyba nie. Kasa to kasa, jeden chce kupić 1 rzecz a drugi robi zakupy na tydzień. Dlaczego niby mając więcej rzeczy nie mogę skorzystać z kasy samoobsługowej?

Chyba ci się fast track z kasą pomylił, tylko że wtedy taka usługa była by dla ciebie dodatkowo płatna :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, white snake napisał(a):

Czasami irytują mnie kasy samoobsługowe. Zwłaszcza w sytuacji, gdy w kolejce stoją osoby z wypchanymi koszami na zakupy. Człowiek chce skasować kilka rzeczy(bo chyba idea jest taka, żeby szybko skasować i wyjść) a co niektórzy delikwenci zajmują stanowiska kasowe po kilkanaście minut..

Mam bardzo podobne zdanie. Też uważam, że założeniem kas samoobsługowych było podejście do niej z kilkoma produktami żeby skasować swoje zakupy szybko i nie stać w kolejce. Nieraz widzę osobę z pełnym wózkiem, której po skasowaniu 1/4 zakupów produkty nie mieszczą się już w tym koszu przeznaczonym do odkładania skasowanych produktów. Szczytem wszystkiego była sytuacja w Biedronce kiedy Pani przy dość dużej kolejce uznała, że nauczy swoje na oko 3-4 letnie dziecko obsługi tej kasy. "Tu wciśnij, źle wcisnąłeś. Jeszcze raz. Teraz odłóż. Nie tutaj, tutaj" A kolejka rośnie...

 

W niektórych sklepach te kasy są dostosowane do dużych zakupów (np. hipermarket Auchan) ale standardowe kasy w Biedronce zdecydowanie się do tego nie nadają a klienci nie potrafią tego zrozumieć. 

  • Popieram 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...