Skocz do zawartości

Hyde Park


sweet
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

@Pytacz robisz mi "wycieczki" osobiste i coś insynuujesz.

Jeśli źle wywnioskowałem, to, jak zawsze, najmocniej Ciebie przepraszam.

 

No ja też nie pójdę na wybory.
Zniechęcam się powoli do polityki i polityków i nie czuję się w obowiązku iść na kolejne wybory.

Ale pewnie wśród antypolitycznych krzykaczy byłbyś pierwszy. Jeśli nei bierzesz udziału w wyborach, nie masz prawa krytykować polityków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To idźcie i zagłosujcie na Korwina :D Nie żebym go popierał ale może to otrzeźwi "normalnych" polityków. Takie 6-7% dla tej jego partii wiele nie zaszkodzi. To byłby przy okazji prztyczek dla "wolnych" mediów które ostatnio ostro po nim jeżdżą. Jak polityk PiS-u czy PO gada głupoty to wszystkie one przechodzą nad tym do porządku dziennego. Jak Korwin coś palnie to wielkie oburzenie. Po Eurowizji wszystkie dziennikarzątka o poranku przewracały oczami i wzdychały z niesmakiem nad Conchitą. A jak Korwin coś powie seksistowskiego czy homofobicznego to te same dziennikarzątka są wielce oburzone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

A ja uważam, że nie powinniśmy tutaj na forum poruszać sprawy wyborów, nawet w Hyde Parku. Widać doskonale, że dyskusje polityczne potrafią wywołać niepotrzebną burzę. Na miejscu moderatorów wykosiłbym wszystkie ostatnie posty, ale to już nie ja będę decydował. Wcześniej niepotrzebnie się wtrąciłem w tą dyskusję, lecz posta usunąłem. Najlepiej myślę by było zaprzestać całkowicie tego tematu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest trochę aspektów obecnej kampanii wyborczej, które bardzo mnie wkurzają. O manipulanckich mediach wiemy wszyscy. Irytuje mnie jednak to, że media wpisują się w retorykę głupoty. Nie ma żadnej kampanii informacyjnej o instytucjach unijnych i o samym PE. Większość Polaków nie wie nawet co to jest i jakie są jego kompetencje. A politycy z największych partii bezczelnie to wykorzystują. Widziałem debaty, gdzie bezczelnie obiecywali konkretne inwestycje w swoim mieście lub regionie, jeśli zostaną wybrani. Stawiają obietnice, które nawet nie mogą mieć pokrycia, gdyż PE się tymi rzeczami nie zajmuje. Albo wmawiają że to bardzo ważne wybory, bo „70% prawa tworzone jest w Brukseli”. Nawet jeśli to prawda to nie jest tworzone w Parlamencie Europejskim! To nie jest organ ustawodawczy! Prawo powstaje w Komisji Europejskiej, a PE jest organem kontrolnym. Uchwala budżet i udziela absolutorium KE z jego wykonania. Nie ma inicjatywy ustawodawczej. Dlatego nie można tam osiągnąć niczego „dla regionu”, jak to obiecują niektórzy. Pominę już fakt, że PE to nie folwark dla PO i PiS, gdyż każda polska partia, która tam wejdzie, musi przystąpić do większej wielonarodowej frakcji. Nikt tam nie gada o lokalnych sprawach. Tylko o ogólnoeuropejskich troskach typu pakiet klimatyczny czy handel z USA. PE może sobie wzywać KE do konkretnych działań, ale dla KE to nie są wezwania wiążące. Stąd te wybory są najmniej ważnymi i dla zwykłego Polaka prawie nic nie znaczą. Ja je traktuje jako próbę generalną, przed wyborami samorządowymi i parlamentarnymi, które naprawdę decydują o codziennym życiu ludzi w regionie i w kraju.

 

No bo sondaże to nic innego jak zabawa. I to niezbyt miarodajna. Są rożne metody badawcze, różne sondażownie (większość zmanipulowana) i te wyniki nie mówią nic poza ogólnymi proporcjami, które każdy zna. Dowodem na manipulacje sondażowe są ostatnie dni. Od miesięcy KNP w prawie każdym sondażu był powyżej progu, a od kilku dni w prawie każdym jest poniżej. Trochę dziwne. Kilka miesięcy temu, politycy sejmowi na pytanie o Korwina tylko się głupio uśmiechali i mówili o egzotyce oraz o politycznym cyrku. A teraz jak widzą realne zagrożenie, to nagle raban i ostrzeganie wyborców przed strasznymi eurosceptykami, faszystami i szaleńcami. Trochę żałosne, niezależnie od tego czy ktoś lubi Korwina czy nie. Do tego te beznadziejne medialne ustawki, przeinaczenia, tendencyjna narracja, próby zdyskredytowania mniejszych ugrupowań. A w końcu jak mawiał Gandhi: „Najpierw cię ignorują. Potem śmieją się z ciebie. Później z tobą walczą. Później wygrywasz”. Tak trochę zmieniając temat, dobrze wypada ostatnio w telewizji Winnicki z RN. Gość ma 29 lat, a staje bez kompleksów w szranki z tymi wszystkimi grubymi rybami polityki i nieźle ich punktuje.

 

A sondaże, tak ja mówiłem, nie są miarodajne. Jedynym prawdziwym sprawdzianem poparcia są wybory. I to też nie do końca. Z uwagi na małą frekwencję. Połowa ludzi nie głosuje w ogóle. A realne poparcie PO, razem z tymi co nie głosowali to…18%. Ciekawi mnie jak pójdą te wybory w kontekście internetowego szału na punkcie Mikke. Bo obawiam się, że jest wiele cyber głupków, co nawet nie będzie im się chciało iść kilkaset metrów postawić głupiego iksa. Tylko w necie są wojownikami. Gdyby chociaż połowa ludzi, którzy w necie mienią się takimi fanami Korwina poszła na wybory, to KNP spokojnie byłaby trzecią siłą w kraju. Ale niektórym młodym ludziom otumanionym od internetu, wydaje się że cały świat można zbawić lajkami. Nie żyją w realnym świecie. Przecież drugą najpopularniejszą partią w internecie jest…Ruch Narodowy. A jakie to ma przełożenie na rzeczywistość, wszyscy widzimy. Marne. Inna sprawa, że tak jak kiedyś pisałem, internet to niestety lub stety ostatni bastion wolnego słowa w Polsce. Współczucie dla tych co swoją wiedzę będą czerpać tylko z prymitywnych spotów w TV i radiu. Spotów pozbawionych jakiejkolwiek merytoryki i szczegółów programowych. Na przykład PO, która ma wyborców za [beep]i i ciągle tworzy tą swoją prymitywną antypisowską retorykę. Choćby ten spot „PiS. Obciach w Polsce. Obciach w Europie”. Tak żenujący że aż zęby bolą. A już hipokryzją jest wypominanie Hofmanowi, że gdzieś tam był pijany, w kontekście tego co wyprawiał Protasiewicz na lotnisku w Niemczech.

 

Jest jeszcze kwestia tego, że u nas dość że nie można ufać żadnym mediom i instytucjom państwowym, to jeszcze w ogóle wyborom jako takim. Dochodzi do nadużyć. Znany jest przypadek wyborów samorządowych 2010. Wtedy w województwie mazowieckim, psl miał nieproporcjonalnie duże poparcie przy bardzo dużej ilości głosów nieważnych, których ilość była ogromna jeśli porównać z resztą naszego kraju:

http://i248.photobucket.com/albums/gg16 ... bf4211.jpg

 

Zresztą na szczęście w innych krajach też są jeszcze jacyś świadomi ludzie. Eurosceptycyzm oraz prawica rośnie w siłę w Europie. Nie ważne czy to się podoba [beep]om czy nie. To co się dzieje w Polsce (KNP i RN) to pryszcz. Mam na myśli brytyjski UKIP czy francuski Front Narodowy.

http://parezja.pl/dawid-lewicki-alterna ... ormalnosc/.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...