Skocz do zawartości

TVP Info


pakumy
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Dzieje się dzieje ;P http://www.wirtualnemedia_pl/artykul/dziennikarki-tvp-glinski-ma-racje-telewizja-nie-pelni-misji-a-dziennikarze-pomylili-role

Edytowane przez Mr. Orbita
Dyskusja na ten temat jest prowadzona w wątku TVP Info, przenoszę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwaczne zachowanie Prezesa TVP. Powinien albo uznać,że dziennikarka zachowała się bardzo dobrze i ją poprzeć lub uznać,że złamała pewne standardy i zawiesić ją tak jak zawiesza się innych dziennikarzy jak np. Macieja Kurzajewskiego, który przez blisko dwa miesiące był zawieszony w związku z czym w ogóle nie było go na wizji . Tu odsuwa się dziennikarkę od prowadzenia jednej audycji, kiedy w innych jej rola polega na dokładnie tym samym. Porównanie kolegi Amber Gold jak najbardziej zasadne.  Gdy uznano w konkurencyjnej stacji,że Agnieszka Gozdyra złamała pewne zasady to odsunięto ją od pracy na wizji i pracuje jedynie w zespole redakcyjnym. Tutaj tak naprawdę nie wiadomo po której stronie stoi prezes TVP. Rakowiecki ma rację- Braun przynajmniej miał honor. 

Edytowane przez wislok
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten argument mnie rozbraja... Co jak co,ale rządzący nie ukrywają swoich zamiarów od dawna 

 

Czy ta reforma pociągnie za sobą wymianę zarządów Telewizji Polskiej i Polskiego Radia?

Tak, będziemy do tego zmierzali. Nie jesteśmy zadowoleni z realizacji zadań przez obecne władze. 

Źródło : http://www.wirtualnemedia_pl/artykul/piotr-glinski-mamy-mandat-spoleczny-do-przeksztalcen-w-mediach-publicznych-wywiad

Więc co by pan Prezes nie robił straci swój stołek. Jeśli jednak uznać,że jest aż tak naiwny i się łudzi to walczy o ten stołek strasznie nieudolnie- przykładowo powinien zwolnić dziennikarkę i wydać oświadczenie przepraszające Ministra Kultury. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W temacie:

 

Komisja etyki zajmie się zachowaniem Lewickiej. Jest oświadczenie TVP.

 

Komisja Etyki TVP oceni zachowanie Karoliny Lewickiej

 

Sprawa nabrała tempa już od dawna zapowiadanego:

 

Gliński: Ustawa o mediach publicznych za miesiąc, najpóźniej po Świętach

 

Mam nadzieję, że równie szybko będą zachodziły zmiany prawne również w innych dziedzinach życia dzisiaj bardzo zniewolonych, a nie tylko w mediach publicznych.

Edytowane przez Homo Satiens
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba już wam odebrało zdolność logicznego myślenia. Zawieszenie to iście z prądem, ratowanie własnej skóry, próba przypodobania się. A właśnie nie zawieszanie byłoby tutaj aktem odwagi. Właściwie ratując się to prezes powinien albo zawiesić dożywotnio albo zwolnić dziennikarkę. Co by mu oczywiście nie pomogło i tak.

 

Najśmieszniejsze i najtragiczniejsze zarazem jest to, że wszyscy to wiedzieli przed 25 października, że taki los zmian TVP właśnie czeka. A tu niektórzy wtedy krzyczeli, że to fałszywe oskarżenia, że straszenie pewnymi osobami na przyszłość. Jak widać niektórzy są niezmienni, można się po nich spodziewać najgorszych rzeczy, kiedy dostaną możliwość i oni rzeczywiści to potem w pełni potwierdzają. Mnie nie zaskoczyli, z czego niestety nie mam żadnej satysfakcji.

 

A najbardziej o niezależności, obiektywizmie piszą oczywiście ci, którzy o takich rzeczach co najwyżej tylko słyszeli, czytali w książkach. Bo są zwolennikami mediów, w których nie proporcje typu 45 do 55 procent są normą, a całkowita, niemoralna wręcz jednostronność. 100 do 0 na jedną stronę - wtedy nie widzą problemu. Bo tak naprawdę nie są i nigdy nie byli za niezależnością, obiektywizmem, pluralizmem mediów. Są tylko za tym, żeby te wszystkie media prezentowały ich stronę i poglądy. Wtedy wszystko w porządku, wtedy przy nich można TRWAĆ przez całe lata i wszystko jest już w porządku. Niedługo tak będzie i będą pewnie bardzo z tego zadowoleni.

Edytowane przez widz666
  • Popieram 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego też szef zostawił panią redaktor w prawie spokoju, bo wie, że dni TVP są policzone. To jest jedyna uwaga, z którą się zgadzam, bo reszty kompletnie nie rozumiem. A jak w Polsat News redaktor Gozdyra została zawieszona za "numery" gości w programie "Skandaliści", to szef zrobił źle, czy dobrze? Ja uważam, że albo jest się poważnym i pracuje się z misją albo jest się niepoważnym i pracuje się w kabarecie niskich lotów. Kabarety wysokich lotów wymagają jednak powagi. Albo coś jest poważną instytucją służącą wiedzy, rozwojowi i upowszechnianiu kultury człowieka albo jest niepoważnym przedsięwzięciem, ale wtedy wymaga nazwy kabaret w logo. To proste jak konstrukcja cepa. Albo się rozmawia, przeprowadza wywiad albo się prowokuje, zagłusza i poucza, jak wczoraj.
 
Ktoś policzył, jak ten sławny, wczorajszy "program publicystyczny" wyglądał:
 

i pozwoliłem sobie dać link do źródła. Znam wielu ludzi i wielu wylewa wiadro pomyj na TV. Oni oglądają, ja już nie. Ewentualnie gdy chcę się pośmiać, ale ostatnio jest bardzo ponuro, a czasem śmieszno-strasznie. Mam wrażenie, że oni też tak samo mają. Poza tym niektórzy oglądają sport. Tam są chociaż na końcu cyfry, czy liczby z wynikiem, a jak wiemy liczby nie kłamią. Stąd też powyższy cytat. :)

Edytowane przez Homo Satiens
  • Popieram 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brawo. @ HomoSatiens Szczęście, że są jeszcze ludzie mający dystans i krytyczne spojrzenie.

Wielu przedmówców nie dorasta do posiadanie swego zdania. Mogą jedynie popierać jakąś opcję. Ale czegóż wymagać od poziomu autorów , którzy używają zwrotu "iście z prądem?...co to takiego iście?

Iście ...żenujące.

  • Popieram 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też bym tak jak tym poście #2412   jak można być za taką dziennikarką ja tego nie rozumiem ale tu może kara bo to nie wywiad był tylko dociski.Współczuje zakłamania dzienników telewizyjnych o największej oglądalności w Polsce i was ludzie w przyszłości przestaną oglądać chociaż już milion ludzi się odwróciło średnio możliwie około 2,5mln wskoczyło do normalnych i pożytecznych kanałów tematycznych bez jakiegoś zakłamania.Są gusta i pochwały.

Edytowane przez viva-91_91
  • Popieram 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy w końcu ludzie zrozumieją, że TVP to powinna być stacja misyjna? My płacimy abonament więc to nie komercja, gdzie TVN czy Polsat może sobie pozwolić na takie dziennikarstwo bo to prywatna firma, a nie publiczna z publicznych pieniędzy.

 

Tak samo z tym Teatrem. Nie zgadzam się, by z moich podatków w Teatrze Narodowych wynagradzano aktorów Porno. Niech sobie grają w porno ale nie w Teatrze Narodowym, a Teatrze Prywatnym.

 

Czy ludzie naprawdę to takie [beep]gi? Teatr Narodowy powinien pokazywać dobra narodowe, postaci narodowe, historię, itd., a nie aktorów porno. Niech idą do Teatru Prywatnego i tam to pokazują.

Edytowane przez stronniczy90
  • Popieram 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto zwrócić uwagę,że Piotr Gliński był wczoraj gościem Polsat News i jakoś obyło się bez takich sytuacji. Warto odnieść się do zarzutu jaki się formułuje wobec prof. Glińskiego - że chciał przeczytać oświadczenie- to nie było do końca tak. To red. Lewicka pierwsza przeczytała fragment tegoż oświadczenia, więc red. Gliński uznał,że pominęła jego istotną część i chciał ją przytoczyć. To po pierwsze. Po drugie- skoro pani red. Lewicka zadaje pytanie to niech da czas na odpowiedź. Dopiero po jakieś dłuższej chwili gdy uznaje,że gość nie odpowiada na pytanie je ponowi,ale nie po 2-3 sekundach kiedy ten nawet zdania nie dokończył jednego. Po trzecie- naprawdę karygodne jest twierdzenie,że on nie przychodzi tu przedstawić swojego stanowiska. To po co go zaprosiła?? Skoro wysuwane są wobec niego zarzuty to ma prawo przedstawić swój punkt widzenia,a red. Lewicka powinna mu to umożliwić.  Mieliśmy za to często równoczesne mówienie. Też warto zwrócić uwagę na konfrontacyjny, agresywny ton pytań. NP. Czy artykuł konstytucji mówiący o wolności artystycznej nadal obowiązuje( bardzo mocna sugestia,że Gliński złamał  konstytucję) zamiast np. pytanie o granice wolności artystycznej, jak się pan ustosunkuje do zarzutów,że pański list naruszył wolność artystyczną, która jest zapisana w konstytucji. To samo,ale wyrażone inaczej. Tutaj pytania czy stwierdzenia pani red. Lewickiej miały taki właśnie charakter oskarżycielski, agresywny. Być może taki cel miała Lewicka i go osiągnęła- wyprowadziła prof. Glińskiego z równowagi. Oczywiście jego słowa mogły zaboleć szeregowych pracowników TVP - kamerzystów, montażystów,, dźwiękowców czy część dziennikarzy, którzy wykonują swoją pracę inaczej niż red. Lewicka. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Komisja zakończyła swoje "obrady "  jak można było się spodziewać oczywiście Lewicka miała rację  .W skład tej komisji wchodziła np. Beata Harasimowicz - redaktor ds kabaretów !!   :mrgreen:

http://www.wirtualnemedia_pl/artykul/komisja-etyki-tvp-karolina-lewicka-w-rozmowie-z-prof-glinskim-nie-zlamala-zasad-etycznych 

 

Jak pamiętam w przeszłości była dość podobna sytuacja .W jednym z programów wystąpił Zbigniew Ziobro z tabliczką na której był pewien  adres internetowy ,Lewicka kazała mu  schować ten gadżet  i wykupić czas reklamowy w TVP ,tutaj podobnie kazała prof.Glińskiemu zorganizować konferencję prasową .

Edytowane przez ania28
  • Popieram 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapewne w TVP Info też wkrótce cenzura prewencyjna zapanuje. Sprawa Lewickiej i teatru we Wrocławiu to tylko testowanie tolerancji ludzi. Taki wstęp, oswajanie widowni z takimi działaniami, żeby się przyzwyczaiła i nie robiła rabanu w przyszłości. :roll:

  • Popieram 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak mówi MR Chiquita jakby władze TVP się zmieniły. Póki co rządzą osoby wybrane przez poprzedników. Lewickiej się żadna krzywda nie stała.

W którym miejscu tak piszę? Wyraźnie użyłem słowa "wkrótce", czyli spodziewam się takich działań w przyszłości. Lizusostwo Daszczyńskiego mnie nie interesuje, jego dni w telewizji publicznej są policzone.

 

Bardziej niepokoją mnie zapędy Glińskiego. Tyle mówi o dobrych reformach kulturalnych. A jednocześnie tak otwarcie opowiada się za cenzurą prewencyjną w sztuce. Sam przecież przyznaje, że nie krytykował przedstawienia, tylko zapowiedzi autorów/dyrekcji.

 

Lewicka też mnie specjalnie nie interesuje. Nawet dobrze jej nie kojarzę. Obchodzi mnie wyłącznie podejście ministra do pojęcia "wywiad tv". Wymyślił sobie, że polega to na: pytaniu i otrzymaniu stosownego czasu na odpowiedź, najlepiej w formie referatu lub oświadczenia. Podobnie, jak robił to na antenie pewnej prywatnej stacji Toruńskiej. Tymczasem prawdziwi dziennikarze ujmują to najczęściej w ramy luźnej rozmowy. I jako powadzący, mają prawo przerywać gdy rozmówca np. unika sedna sprawy, mówi nie na temat, przeciąga wypowiedź, lub zostało mało czasu (ew. chciałby poruszyć inną kwestię, i nie ma kiedy wyczerpać obecnej). Co złego jest w dociekliwości?

 

Gliński mówił wyraźnie nie na temat, sam atakował i unikał odpowiedzi.

Dla mnie sens tego wywiadu jest taki: Przychodzi facet do programu, tylko po to żeby pokazać swoją siłę. Mówi "Mam was w nosie, zrobię z wami porządek, bo jesteście miłośnikami moich wrogów. Mówię co chcę i kiedy chcę. I co mi zrobicie? To ja mam władzę i rację. Wkrótce to zaprezentuję."

  • Popieram 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prestige, z tym postem spóźniłeś się w mojej ocenie z 8 lat. Na prawdę widzisz analogię w treści tego skeczu "Za chwilę dalszy ciąg programu" do sytuacji w "Minęła dwudziesta"? W tym skeczu widać, że zadać pytania nie pozwala jakiś dygnitarz, a nie wypowiedzieć się dziennikarz-redaktor. W "Minęła dwudziesta" pani redaktor nie pozwalała się wypowiedzieć dygnitarzowi zadając mu mnóstwo pytań. To jest nagrane i tego nie zmienisz swoim cytatem, skądinąd bardzo zabawnym ZCDCP. Twoje porównanie przypomina mi zatankowanie automatycznej skrzyni biegów olejem napędowym wraz z uzupełnieniem stanu oleju skrzyniowego w baku paliwa. No, istne qui pro quo! Tak daleko nie zajedziesz. Uwierz mi chłopie! Nie da się!
 

Zapewne w TVP Info też wkrótce cenzura prewencyjna zapanuje. Sprawa Lewickiej i teatru we Wrocławiu to tylko testowanie tolerancji ludzi. Taki wstęp, oswajanie widowni z takimi działaniami, żeby się przyzwyczaiła i nie robiła rabanu w przyszłości. :roll:

 
Oho! Coś Ci powiem Mr.Chiquita. Zwróć się do KRRiT, że cenzuruje może? Nie jest to świetny pomysł? Masz GRATIS ode mnie niezły koncept. Prawda, że fajny?
Teraz do rzeczy może? Co Ty na to? Jaka znowu sprawa Lewickiej i teatru we Wrocławiu? Jakie znowu testowanie tolerancji ludzi? Może jakieś argumenty, że tak jest, a nie tylko tezy, Mr.Chiquita? Ja widzę za to gołym okiem, że cała ta akcja była sfabrykowana i kosztem powagi gościa, akurat padło na ministra kultury, upieczono kilka pieczeni na jednym ogniu. Ale tylko pozornie :)
 
Ja zrozumiałem tak to całe zamieszanie po obejrzeniu i wysłuchaniu redaktor Lewickiej i jej gościa, ministra Glińskiego, gdy "Minęła dwudziesta":
Jest Wrocław, a w nim teatr. Jest potrzeba przyciągnięcia publiczności, aby teatr mógł zarobić i być potrzebny, czyli mieć widownie ze skasowanymi bilecikami. Szefostwo teatru wrzuca na stronę www zapowiedź, że będzie ostre porno na deskach na scenie, bo tak jest w scenariuszu sztuki niejakiej Elfriede Jelinek. Mamy dreszczyk emocji. Nikt z aktorów w Polsce nie bierze angażu. Jakżeby inaczej? Szefostwo wrzuca na stronę www, że ściąga zagranicznych aktorów porno. Ludzie szukają rozrywki i znajdują na stronie www intrygujące zapowiedzi, po czym ślą zgłoszenia do ministra kultury. Minister prosi o zawieszenie premiery na czas wyjaśnień, ponieważ teatr jest publiczny i dotowany z ministerstwa, ewentualnie ze środków samorządowych, wojewódzkich. Minister w randze wicepremiera dostaje zaproszenie na wywiad w sprawie rzekomej cenzury (niezła teza!). Minister nie uchyla się, ale podczas wywiadu na żywo okazuje się, że nie może uzupełnić relacji redaktor prowadzącej o pominięte szczegóły. Redaktor nie umożliwia przez 16-17 minut na swobodną wypowiedź gościowi, ministrowi kultury, bo rzekomo nie ma racji, bo nie chce odpowiedzieć na pytania pani redaktor, bo chce cenzurować zapowiadane ostre porno(jaka sugestia!), ale chciał się tylko w istocie dowiedzieć, czy te zapowiedzi są prawdziwe i jak to ma wyglądać, bo są już protesty obywateli i instytucji jeszcze przed premierą sztuki z tym ostrym porno, prosząc przy tym o wstrzymanie sztuki do wyjaśnienia kwesti wydatkowania środków publicznych i ewentualnego niekprzystnego rozporządzania mieniem publicznym. Redaktor poucza gościa i zapędza w sposób skandaliczny w kozi róg. Gość, minister próbuje się bronić i ostatecznie mówi w poczuciu własnej godności i sprawowanego urzędu to, co tak naprawdę myśli większość ciężko pracujących obywateli Polski. Redaktor czuje się "zaszczuta i obrażona" reprymendą od przedstawiciela narodu, który de facto jest nadzorcą kultury w całej TVP włącznie z TVP INFO akurat osobiscie, gdy mija dwudziesta.
CELE OSIĄGNIĘTE:
1. Akcja marketingowa i wypromowanie za DARMO w porze najwyższej ogadalności jakiejś podrzędnej, n.owoczesnej sztuki
2. Słowa prawdy zawarte w reprymendzie od gościa, w dodatku ministra, bardzo grzecznego, cierpliwego i miłego starszego pana profesora wyglądają jak GROŹBA CENZURY w oczach niezainteresowanych istotą sporu i nieuważnych widzów. Można wykorzystać przeciwko gościowi odpowiednio wycinając wypowiedzi!
3. Redaktor prowadząca zyskuje rozgłos i rozpoznawalność równą Lisowi za DARMO w porze najwyższej ogadalności publicznego nadawcy. Nikt wcześniej nie wiedział, że ta pani o prostych blond włosach i oczach niczym czarne guziki, której minęła dwudziesta, zostanie "męczennikiem" w obronie zapowiadanego ostrego porno na scenie publicznego teatru za publiczne pieniądze. A tu taka niespodzianka! Dzielna redaktor walczy z CENZURĄ!
4. Cała afera nie jest NA PRAWDĘ GRATIS, a jest za publiczne pieniądze i powstała W GRATISOWYM SPOCIE REKLAMOWYM dla tej sztuki razem z GRATISOWYM SPROWADZENIEM DO ROLI CENZORA starszego pana profesora i ministra kultury z GRATISOWO ROZDMUCHANYM TEMATEM ZASTĘPCZYM do pompowania w mediach prywatnych i społecznościowych, ale dyrektor teatru wraz z autorką sztuki i właścicielką praw autorskich nie zapłacili ani złotówki za promocję na antenie! Może warto im wystawić fakturę? Ponoć ostrego porno nie było w spektaklu, to może podwójną stawkę albo poczwórną i zgłoszenie do UOKiK tej sztuki i teatru za niewywiązywanie się z warunków zawartych w reklamie. Wtedy dodatkowa kara od UOKiK za brak ostrego porno, bo usługa odbiegała znacząco od reklamy :D
5. Czy wiecie w ogóle, ile kosztuje 16-17 MINUTOWY SPOT REKLAMOWY w TVP INFO w CZASIE NAJWYŻSZEJ OGLĄDALNOŚCI (PRIME TIME), gdy mija dwudziesta?
 
Ilu autorów sztuk i ile fim chciałoby mieć taką "DARMOWĄ REKLAMĘ"? W takiej atmosferze skandalu przypuszczam, że każda szanująca się firma zrezygnowałaby z takiej akcji marketingowej. Ktoś tu kogoś chciał poświęcić, ktoś był wykonawcą, a ktoś zleceniodawcą. A naprawdę, to wygrany jest mnister kultury, bo dostał na tacy pretekst do prezentu na święta dla całej TVP. Gdzieś przeczytałem albo zasłyszałem, że palcem kiwnąć nie musiał, bo osiągnął swój cel. Kto pod kim dołki kopie, ten sam w nie wpada. Proza życia :)
 
TVP ma nie być! Sam też tak twierdzisz, jak i ja, czyli że dni TVP są policzone. Tak zapowiedział przecież na antenie sam minister kultury w bardzo kulturalny, acz stanowczy sposób. Może to zabrzmiało jak niegrzeczna groźba, ale to on jest upoważniony w wyborach demokratycznych do reprezentowania woli narodu, a nie redaktor Lewicka razem z prezesem Daszczyńskim. To ma być TELEWIZJA PUBLICZNA propagująca wiedzę o Polsce, Europie i świecie, informująca, a nie agitująca, czy propagująca ustami dziennikarzy lub gości. Ma być telewizją szerzącą wiedzę o nauce polskiej i jej osiągnięciach, a nie o wątpliwych osiągnięciach jakichkolwiek dewiacji. Ma być telewizją informacyjną o problemach ludzi, obywateli Polski i tych na emigracji. Ma być telewizją pokazującą współczesny świat i jego historię. Ma być telewizją dla dzieci i młodzieży. Ma być wreszcie również telewizją z wartościową publicystyką i wywiadami, a nie z ordynarnymi zagrywkami i pyskówkami. Ma po prostu podnieść swój poziom poprzez przywrócenie misji! A telewizje prywatne mogą sobie urządzać pyskówki i szarpać nerwy dorosłym i chcącym tego widzom, o ile ktoś zechce swoimi reklamami dotować takie dziwactwa. Ja oczekuję telewizji publicznej bez obecnych jej cech, bez komercji, bez głupich seriali i bez płytkiej publicystyki, ale za to, i co najważniejsze akurat dla mnie, z ciekawymi filmami dokumentalnymi, których jest tyle, co kot napłakał.

Edytowane przez Homo Satiens
  • Popieram 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...