Skocz do zawartości

TVP Info


pakumy
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

W każdym razie, w moich oczach niczego one nie zmienią.

To prawda. Wyborcy mają już wszystko poukładane. Nawet ci, którzy manifestując nie wezmą udziału w głosowaniu.

Myślę, że frekwencja będzie podobna lub nawet niższa. I zapewne usłyszymy, że to wina wyborców? Choć każdy wie, że to będzie nieprawda.

Zawsze w 2 turze wyborów prezydenckich frekwencja jest wyższa, część osób zakłada,że będzie 2 tura i nie bierze udziału w pierwszej turze.

Uważam,że debaty są solą demokracji, są ciekawe, człowiek się zastanawia co wymyślą i czy czymś zaskoczą swojego rywala.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeanalizowałem i w wyborach w 2005 i 2010 roku frekwencja w II turze była wyższa, ale nie wiele (w 2005 niecałe 1,5%, a w 2010 niecałe 0,5%). Owszem część ludzi nie poszła na I turę bo będzie druga, ale z drugiej strony cześć co głosowała na innych kandydatów teraz nie pójdzie na wybory. Obstawiam, że frekwencja nie będzie dużo wyższa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ocena debaty jeśli chodzi o prowadzących, bo tu polityki unikajmy. Obawy części mediów o stronnicze prowadzenie debaty były kompletnie nieuzasadnione. Było tak jak myślałem- byli moderatorami,a pytania były neutralne i co najważniejsze jednakowe do obu kandydatów i dotyczyły spraw fundamentalnych, bardzo ważnych, może nie do końca związanymi z uprawnieniami prezydenta RP, ale moim zdaniem wizja kandydata i jego poglądy na wiele spraw i problemów jest dla mnie ważna. Najciekawsza część debaty to bezpośrednie pytania kandydatów do siebie nawzajem. Była to najbardziej emocjonująca jej część. Dobrze,że się odbyła. Moim zdaniem kilka redakcji powinno przeprosić swoich kolegów po fachu, czyli p. Gawryluk i Ziemca,to co wobec nich zrobiono było nie fajne. Skoro zarzuca się TV Republika w szczególności programowi "Kulisy manipulacji" krytykę i hejt na innych dziennikarzy - tu mieliśmy podobną sytuację. Na pewno nikt nie był pod żadnym plutonem egzekucyjnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Debata słaba i marna. Niezdecydowanych zamiast zaskarbić i puścić oko do ferajny "Kukiza" - to ich wszystkich podenerwowano.

I jestem rozczarowany prowadzącymi, że nie utrzymali debaty w ryzach. Jakby czegoś (kogoś) się obawiali.

Wcześniejsze ustalenia legły w gruzach. Na przykład chodzenie w studio nie było fajne.

 

A teraz będzie bicie piany przez ekspertów różnej maści. A przecież wyborcy wiedzą swoje. Nieprawdaż.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak mieli utrzymać Prezydenta RP w ryzach, mieli się z nim szarpać?? Niestety wiele nie mogli zrobić. Upominali, kończyli wypowiedzi po czasie itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż. Zmieniam zdanie. Poziom raczej średni. Prowadzenie dobre. Nic więcej nie dodam.

 

Peterownys - wczoraj losowania nie było w TVP Info. ;)

 

Wczorajszą debatę oglądało 7,6 mln widzów jeśli zliczymy TVP 1 i TVP Info, z kolei jak zliczymy pięć anten, jak piszą na Twitterze, wyjdzie prawie 11 mln widzów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie media tylko eksperci zaproszeni do tych mediów, którzy niewątpliwie też mają swoje poglądy. Na palcach jednej ręki można znaleźć tych, którzy próbują być obiektywni. Są też tacy, którzy miażdzą obu.

Pewnie większość uznaje, że skoro Komorowski się obudził i zmienił się w Sznuka to jest jego sukces - to prawda, ale nie oto w tym wszystkim chodzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej, kto miał najmniej wpadek i mówił najsensowniej. :P Polskie media też w większości twierdzą, że lekko przegrał pretendent do tytułu.

 

I tak, debata miała średnio 10,6 mln widownię (TVP Info - 1,2 mln).

Co z tego że obecny prezydent w pewnych sprawach kłamał, jak na przykład z tym etatem, przekaz poszedł jaki poszedł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co kogo obchodzą pojedynczy eksperci? Liczy się suma głosów. Nawet blogerzy portali takich, jak np. salon24 stwierdzają, że wygrał aktualny prezydent.

 

Poza tym, media mogą sobie dowolnie dobierać ekspertów. Jakoś trudno mi sobie wyobrazić, że dobierają osoby z którymi się ogólnie nie zgadzają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lis stawia zarzuty wobec prowadzacych wczorajsza debate:

Andrzej Duda dostał ciężki cios na początku debaty. Nie złapał oddechu do końca. Państwo prowadzący pomagali mu jak mogli. A to pytanie o odrzucane wnioski referendalne, a to pytanie o korzyści z transformacji. Ale i im miny rzedły całkowicie.

 

W akcie przerażenia, gdy Komorowski dopytywał Dudę i usiłował uzyskać od niego odpowiedź na proste pytanie, prowadzący próbowali ratować Dudę, przerywając Komorowskiemu. Nic z tego. Tego wieczoru nikt nie mógł pomóc Dudzie. Bronisław Komorowski wystartował w formacie jeden na trzech. Wygrał pięć do jednego.

 

http://tomaszlis.natemat.pl/142867,komo ... nie-koniec

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś się okazuje, że prezydent w niektórych sprawach po prostu kłamał. Na miejscu Dudy nie odpuściłbym tej sprawy, do tego dochodzą nowe taśmy.

Szkoda, ze u nas nie ma podebatowych sondaży, tak jak na zachodzie. Po pierwszej debacie w studiu TVP INFO byli praktycznie sami "eksperci" wychwalający decyzję Komorowskiego o niestawieniu się.

Jakoś trudno mi sobie wyobrazić, że dobierają osoby z którymi się ogólnie nie zgadzają.

Na tym właśnie powinien polegać pluralizm. Muszą być różne zdania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro trwa dyskusja na ten temat to przytoczę opinię Rafała Ziemkiewicza, którą podzielam :

Na Zachodzie w kwadrans, najdalej w pół godziny po debacie kandydatów do prezydentury mamy sondaże - prawdziwe, profesjonalne sondaże renomowanych pracowni - pokazujące, jak odebrali starcie ci, którzy są prawdziwymi arbitrami w przedwyborczych sporach. U nas mogą się państwo dowiedzieć, jak odebrał debatę doktor Maliszewski, a jak doktor Jabłoński, jak redaktor Żakowski, a jak redaktor Ziemkiewicz.

To nie jest to samo, bo to nie opinie zawodowych komentatorów liczą się w wyborach, tylko opinie "przypadkowego społeczeństwa". A te są, jak i społeczeństwo, "przypadkowe" właśnie. Na przykład, w niedawnej debacie przed pierwszą turą (tej zignorowanej przez prezydenta, za co go zresztą wyborcy ukarali) w zgodnej opinii fachowców najsłabiej wypadł Kukiz. Bo faktycznie, według kryteriów zawodowych, wypadł źle - był nieporadny, miał złą dykcję, intonację i tak dalej. Ale to Kukiz, a nie kto inny, najwięcej na tej debacie zyskał. Widać społeczeństwo nie oczekiwało po nim aktorskiej dykcji i ładnie zapiętych zdań, a doceniło autentyczność.

 

 

Czytaj więcej na http://fakty.interia.pl/raporty/raport- ... ign=chrome

Nie opinie zagranicznej prasy, opinie ekspertów(które są różne),a ludzie 24 maja dadzą odpowiedź.

Lis wypowiadający się o obiektywnym dziennikarstwie?? Pytania były neutralne, wiadomo,że Pan Lis by zadał pytanie: Co Panowie sądzą o grabieży pieniędzy z SKOK, Jak Państwo odnoszą się do projektu PiS-u w sprawie In Vitro; Jak Państwo odniosą się do bojówek z PiS-u, które zakłócały spotkania prezydenta. Prezydent mógł np. w pytaniu o transformację pochwalić się wynegocjowanymi kwotami z Unii, powiedzieć ile to km dróg i autostrad wybudowano itd. Dlaczego odczytywać to pytanie jako faworyzujące danego kandydata/..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...