CANAL+ Premium, CANAL+ Film i CANAL+ Family

[enski]

Na przykład, hmm... 14 posterunek :>

[SzYcHa_2012]

Kontynuacja 13 Posterunku nie ma sensu w dzisiejszych czasach, niestety nie te lata, mogli myśleć przed 2009 (tudzież 2005), chyba że jakiś spin-off

[TimesSquare]

Dlaczego niby nie ma sensu? Większość głównej obsady z 1-wszego sezonu żyje i ma się dobrze ( a z 2-ego chyba wszyscy ). Gdyby tylko był pomysł scenariusza i chęć aktorów do nakręcenia 3-go sezonu to droga stoi otworem. Przypomnę tylko, że:

1) po prawie 25 latach z nowym sezonem w USA wraca Twin Peaks

2) po prawie 15 latach z nowym sezonem wraca X-files

3) kilka innych starych, kultowych produkcji jest planowanych do "wskrzeszenia"

 

Co do możliwego spin-offa -> również jest to możliwe. W USA stacja FOX planuję spin-off legendarnego Married...witch Children ( po prawie 20 latach! ). Planowana fabuła? Historia Buda Bundy, który stał się człowiekiem pokroju własnego ojca ( Al Bundy ). Jak widzimy - nie ma rzeczy niemożliwych!

[enski]

Właśnie. A skoro Pazura i Zelt pojawili się znowu w jakimś serialu, i to w dodatki razem, to tym bardziej nie sądzę, żeby był jakiś problem z kontynuacją tego sitcomu.

[Mr.Chiquita]

Kontynuacja 13 Posterunku nie ma sensu, bo zmienili się odbiorcy. Jak pokazuje przykład ostatniej produkcji Pulsu z Pazurą, jest duże ryzyko klapy. Serial może zostać w ogóle niezauważony. Jakiś odcinek specjalny, wspominkowy - tak. Ale nie widzę potrzeby dłuższej serii.

 

USA to inny rynek. Tam sitcomy jeszcze dobrze się trzymają.

[TimesSquare]

Może zostać w ogóle niezauważony? 13 Posterunek to serial kultowy i wystarczy 1 news o jego nowym sezonie, aby rynek mediów zaczął tym żyć. Ludzie z chęcią zobaczyliby przynajmniej 1-2 odcinki, aby zobaczyć jak wygląda reaktywacja tego serialu. A, gdyby scenariusz był ciekawy to uważam, że i oglądalność dopisałaby przy kolejnych odcinkach. Nie ma sensu porównywać 13 Posterunku do niszowego serialu z Pazurą i Zeltem z niszowej stacji. Serial miał kiepską reklamę i był w telewizji, która jest JESZCZE słabo odbierana.

 

Szczerze, to sam pomysł nowego sezonu 13 Posterunku w formie limitowanej byłby czymś ciekawym i na pewno mnie by zainteresował. W Polsce brakuję obecnie dobrego serialu komediowego. Nie ma takiego od kilku ładnych lat.

[Danio237]

13 posterunek nigdy nie był dobrym serialem komediowym. U mnie się to oglądało, bo mało co innego leciało, bo było strasznie głupie i nie trzeba było myśleć, no i oczywiście bo była tam Aleksandra Woźniak. Dzisiaj już jest taki wybór milion razy lepszych zagranicznych seriali komediowych, że imo nie miałoby to sensu.

[moqu'ai]

Jak jeszcze w tamtych latach dalo sie to jakos obejrzec, tak teraz juz nie bylo by to nawet odbierane, jako cos smiesznego, komediowego. Zreszta nawet w tamtych latach, wydawal mi sie sztuczny ten serial, jak i gagi tak sztucznie rozweselajace, w ogole ten serial byl jakby nie na czasie/zacofany. Ale to tylko byl moj odbior tego serialu. Gdybym teraz mial go ogladac, to tylko z ciekawosci zobaczyl bym jeden odc., a potem nie zwracal bym uwagi na niego.

[Mr.Chiquita]

Masz doskonały przykład w serialu "Przypadki Cezarego P.". Jest w nim wiele elementów z 13 Posterunku, w dodatku premiera od razu w otwartej TV. I nie odniósł żadnego sukcesu. Ponieważ dzisiaj nie wystarczy powielić pomysł sprzed lat. Potrzeba czegoś więcej. Najwyraźniej sami twórcy czują, że tego czegoś nie mają.

 

Powołujesz się na powrót znanych amerykańskich klasyków. Ale może zaczekajmy do ich premiery? Przypuszczam, że będą miały góra ułamek tamtej popularności przed lat.

 

W sumie to nie jestem przeciwny. Ale to musiałoby być przemyślane. Nie może być "więcej tego samego". Muszą nastąpić zmiany w fabule, dostosowane do dzisiejszych czasów. Więcej realizmu, bo bez niego serial zostanie odebrany jako bajka dla dzieci. I lepiej nie powielać dotychczasowych wątków - tylko dać widzom nowe, nieznane. A także w obsadzie, czyli połowa ekipy do wymiany. Bo nie wszystko to, co kiedyś musi być dobrze odbierane dzisiaj. Np. Arni. Jeśli nowa odsłona postawi tylko na wspominki i sentymenty, to większego sukcesu nie odniesie.

[AtoMan]

13 posterunek był hitem przede wszystkim wśród gimnazjalistów, ci obecnie mają inne rozrywki

[swordfish]

"13. posterunek" bez Perepeczki i Walczewskiego? Do tego nie wiem czy udałoby sie Jakubika ściągnąć do serialu, obecnie to jest bardzo często wykorzystywany aktor i ma na pewno lepsze propozycje do zagrania.

Lepiej niech nakręcą zupełnie nowy sitcom. A obecnie zamiast "13. posterunku" możemy oglądać "nieoficjalny" amerykański remake "Brooklyn 9-9".

[Kirk]

Reaktywacja "13. Posterunku"? W sumie to by nawet fajne było, można by zrobić tak że Czarek w końcu będzie komendantem (to będzie takie puszczenie oczka dla tych co pamiętają stare odcinki, bo ten wątek się pojawiał). Albo też można kogoś nowego jako komendanta. Dodałoby się też jakieś wspomnienie o Stępniu i starym komendancie, i mogłoby to nawet nieźle wyjść.

 

Co prawda to jest dość trudne do zrobienia, ale pomarzyć można

[Nitros]

A tak wgl wie ktoś dlaczego zakończyli ten serial na dwóch sezonach?

Ja znalazłem artykuł gdzie pisze że niby Ślecicki był zmęczony już serialem i mieli zakończyć go po pierwszym sezonie ale ktoś ich nagle przekonał sam Aleksandra Woźniak nie potrafiła znaleźć sobie pracy w innej produkcji, denerwuje ją to że do dziś się ją kojarzy z 13 Posterunku.

Przypadki Cezarego... P są nie porozumieniem to potwierdza że i Pazura i Ślecicki się wypalili bo nie kontynuowali takiej produkcji.

 

13 posterunek był hitem przede wszystkim wśród gimnazjalistów, ci obecnie mają inne rozrywki

Akurat tu się mylisz mam artykuł potwierdzający że serial ten gromadził u szczytu drugiego sezonu niby tego słabszego blisko ponad 1 mln widzów w Canal+ w paśmie otwartym chcesz zapraszam na priv.

Masz doskonały przykład w serialu "Przypadki Cezarego P.". Jest w nim wiele elementów z 13 Posterunku, w dodatku premiera od razu w otwartej TV. I nie odniósł żadnego sukcesu. Ponieważ dzisiaj nie wystarczy powielić pomysł sprzed lat. Potrzeba czegoś więcej. Najwyraźniej sami twórcy czują, że tego czegoś nie mają.

 

Powołujesz się na powrót znanych amerykańskich klasyków. Ale może zaczekajmy do ich premiery? Przypuszczam, że będą miały góra ułamek tamtej popularności przed lat.

 

W sumie to nie jestem przeciwny. Ale to musiałoby być przemyślane. Nie może być "więcej tego samego". Muszą nastąpić zmiany w fabule, dostosowane do dzisiejszych czasów. Więcej realizmu, bo bez niego serial zostanie odebrany jako bajka dla dzieci. I lepiej nie powielać dotychczasowych wątków - tylko dać widzom nowe, nieznane. A także w obsadzie, czyli połowa ekipy do wymiany. Bo nie wszystko to, co kiedyś musi być dobrze odbierane dzisiaj. Np. Arni. Jeśli nowa odsłona postawi tylko na wspominki i sentymenty, to większego sukcesu nie odniesie.

 

Tak to prawda takich seriali już się nie robi kolejnym przykładem są jeszcze "Miodowe Lata"

obecne produkowane Sitcomy albo pseudo są robione innym klimatem, niestety gorszym jeśli się je emituje to tylko jeden marny sezon z przymusu szkoda że nie jesteśmy rynkiem amerykańskim tam także było coś na wzór "trzynastego" i mają się dobrze

Cóż pozostają tylko powtórki które prawie zawsze oglądam.

[Danio237]

Ale wiele odcinków Miodowych Lat do dzisiaj potrafi śmieszyć, bo to jest (był) DOBRY serial komediowy. 13 posterunek imo nie może się z nim równać...

 

I kaman, skończmy ten temat 13 posterunku bo myślę, że panowie z Canal+ aż tak totalnie rozumu nie stracili, by chcieli wziąć się za ten projekt, szczególnie po porażce jaką są "Przypadki Cezarego P."...

 

Ja liczę na jakiś naprawdę dobry kryminał, ale nie takie byle co jak "Krew z krwi", tylko coś co mogłoby się równać ze starym "Pitbullem" czy "Gliną".

[enski]

"Krew z krwi" jest byle czym? Nie powiedziałbym... Ale cóż, kwestia gustu.

[Arkon]

Ja też mam nadzieję na seriale pokroju "Gliny" lub "Bez tajemnic". "13 Posterunek" czy "Krew z krwi" to co najwyżej średniaki są, ale i tak nie mamy na te przyszłe produkcje wpływu .

[Danio237]

Na tle obecnych polskich odcinkowców "Krew z krwi" na pewno się wyróżnia in plus, ale przy ilości seriali jaką oglądam jestem naprawdę wybredny. Dalej nie mam dokończonych takich seriali jak The Wire czy True Detective, a czasu mało, nie będę faworyzował jakiejś produkcji tylko dlatego, że jest polska.

[goldenboy]

A jak sądzicie czy w poniedziałek zmieni się coś w logach stacji z grupy CANAL+? Czy tylko dojdą nowe nazwy "Seriale" i "Discovery", "Sport 2". Powinni na ekranie dać takie loga jakie pokazywane są na broszukarkach czy na stronie internetowej nc+.

[jacekmalina30]

Ja bym chciał aby powrócili do starych jingli, bo obecne są beznadziejne.

[gregor111]

Widzę, że koledzy spierają się o bzdury, a może wrócilibyśmy do sprawy zasadniczej. To znaczy sensu płacenia coraz większych pieniędzy za coraz słabszą ofertę. Z punktu widzenia osoby, która codziennie musi sobie strzelić jakiś film, twierdzę, że Canal+ jest obecnie tylko i wyłącznie ofertą dla kibiców piłki nożnej. Na pewno nie dla kinomaniaków. Sam zrezygnowałem kilka miesięcy temu z pakietu C+ i teraz widzę, że to był strzał w dziesiątkę. Już wcześniej seriale wchodziły w pasma przeznaczone dla filmów, a w tym momencie chcą zastąpić C+ Film 2 kanałem C+ Seriale, natomiast sam C+ ma emitować jeszcze mniej filmów. Totalna żenada. Żaden szanujący się kinomaniak nie pozostanie z tym pakietem na długo. W moim przypadku większość tych extra "nowości" widziałem w kinie, a niektóre w necie. Zostałem z pakietem Cinemax i Filmbox i chyba to jest najlepsze rozwiązanie. Na Cinemaxie mogę zobaczyć np. ciekawe produkcje filipińskie czy palestyńskie, których próżno szukać w kinach studyjnych, a także "stare" hity. Polecam także kanał Filmbox Arthouse.

[moqu'ai]

W nc+ i Orange, nie ma Filmbox Arthouse, a tak poza tym, to watek o kanalach C+. Sprawa oczywista, ze paczka C+ schodzi na psy. Ta zmiana wyraznie to pokazuje.

[Pawop]

To, że jest trochę bałaganu w ramówkach nie znaczy, że paczka schodzi na psy. Rozumiem rozczarowanie niektórych osób, ale bez przesady. Kontent zostaje zostaje bez zmian, a nawet będzie powiększony o produkcje dokumentalne. Jak zaczną tracić prawa sportowe i filmowe, to wtedy będzie powód do narzekania, a nie teraz.

[bogdan425]

Nasuwa się pytanie, skoro jest tak dobrze, to po co to zmieniać.

[czerstwy]

By wyciągnąć dodatkowe pieniądze.Bo zmienia się ilość kanałów i to będzie ich argument.

[Mr.Chiquita]

Dodatkowym powodem jest możliwość renegocjacji umów z kablówkami, czyli parę groszy więcej. A ceny praw sportowych rosną. Podejrzewam, że to nie ostatnia zmiana w najbliższych latach.