Skocz do zawartości

Handel w niedziele


Gość Wodnik Szuwarek
 Udostępnij

Handel w niedziele  

115 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jesteś za zniesieniem zakazu handlu w niedziele?



Rekomendowane odpowiedzi

Piszecie o tym, by tacy ludzie mieli większe stawki za wynagrodzenie jako ekwiwalent za taką pracę. Dla takich firm to są dodatkowe koszty, doliczając stałe koszty związane z obsługą sklepu na co to zostanie przerzucone? Na samych pracowników- (nie myślcie, że wielkie koncerny to instytucje charytatywne) i na klientów.

Nie pracuję w branży spożywczej i utarg rozkłada się na zwykłe dni. Nawet w sobotę bywa mniejszy niż np w poniedziałki.

Jest też sklep internetowy dla wygodnych, dla wielu jednak osób  bezpośrednie doradztwo jest najlepsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze że studenci mają na rękę tyle co zwykły Kowalski brutto, bo nawet student nie poszedłby za 23,5 brutto dymać a warszawski to już na pewno nie a zwłaszcza w niedzielę.. 😆 Nie wiem skąd wy znacie takich miłośników pracy w niedzielę , no chyba że to desperat stawki minimalnej. Warszawa, to nie pępek świata  2783,86 na rąsię; - ktoś tyle zarabia we "światowej" stolYcy? Bo w innych miastach inni tyle mają (w "światowym" Krakowie też). Ja na szczęście tyle nie zarabiam mam więcej, pracuję właśnie w handlu na 2 zmiany, ale jak dojdą niedziele, to podziękuję. Jak doszedłby nie daj Boże handel w niedzielę, to "pracodawca" (zazwyczaj cwaniaczek-prywaciarek) liczyłby ten dzień jako zwykły i słusznie a niewolnik nabijał by mu kabzę za miseczkę ryżu. Dlatego ja byłem, jestem i będę przeciwny handlowi w niedzielę i przy wyborach uwzględnię to , która opcja to popiera.

Edytowane przez daniel103108
  • Popieram 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, lakiman napisał(a):

I w końcu gro tych osób doczekało wolnych niedziel.

Nie gro, tylko jakaś część (ledwo więcej niż 50%) z pracujących w handlu ze względu na ogromne wyjątki. Zakaz w trzy sekundy do ominięcia. Na przykładzie mojej miejscowości (będę strzelał, ale to jest miarodajne, widzę jak się zmieniają twarze) ok. 10 osób w Dino, ok. 10 osób w Delikatesach Centrum, ok. 20 osób w Biedronce ma wolne w prawie każdą niedziele. Czyli 40 osób.

 

Nie mają wolnego w większość niedziel (tylko np. co drugą), ok. 20 osób pracujących w Intermarche, ok. 12 osób (właściciele - Żabka, pracujący w małych sklepikach i w gastronomii). Jeżeli u mnie takie rzeczy się dzieją, to co dopiero w Warszawie.

22 minuty temu, lakiman napisał(a):

Na samych pracowników- (nie myślcie, że wielkie koncerny to instytucje charytatywne) i na klientów.

I tak będzie taniej niż w Żabce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, lakiman napisał(a):

Piszecie o tym, by tacy ludzie mieli większe stawki za wynagrodzenie jako ekwiwalent za taką pracę. Dla takich firm to są dodatkowe koszty, doliczając stałe koszty związane z obsługą sklepu na co to zostanie przerzucone? 

Zapewniam Cię że z tytułu zamknięcia sklepy mają większe straty niż przy zatrudnianiu na dużo wyższe stawki. O to bym się nie martwił. 

23 minuty temu, daniel103108 napisał(a):

Nie wiem skąd wy znacie takich miłośników pracy w niedzielę , no chyba że to desperat stawki minimalnej.  

Ja nie wiem ile razy można to pisać. W kinach w restauracjach, w hotelach, na pływalniach itp. pracują wg Ciebie desperaci w niedzielę? :D

Ludzie myślcie nad swoimi argumentami. Stwórzmy ustawę która otworzy rynek na tych co chcą dorobić w niedzielę w handlu. Jak nie będzie chętnych "desperatów" pracodawca sam bez przymusu zamknie sklep.

25 minut temu, daniel103108 napisał(a):

to "pracodawca" (zazwyczaj cwaniaczek-prywaciarek) liczyłby ten dzień jako zwykły

Dorze skonstruowana ustawa a nie tworzona na kolanie z dziurami i łatana już kilka razy, takie numery by ukróciła.

Edytowane przez dvbtowiec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, lakiman napisał(a):

Nie pracuję w branży spożywczej i utarg rozkłada się na zwykłe dni. Nawet w sobotę bywa mniejszy niż np w poniedziałki.

Pracujesz w sklepie meblowym z tego, co pamiętam? Tam zawsze utarg rozkładał się na dni od poniedziałku do piątku.

 

W handlu jest inaczej, małe sklepiki przynajmniej u mnie mają największe obroty w niedziele. Dlatego Intermarche wymyśla omijanie zakazów, ktoś pisał, że Carrefour pracuje w niedziele. Przypomniałem sobie absurd, że jest supermarket otwarty w niedziele w większym mieście na dworcu, a chyba wtedy odjeżdżają góra dwa połączenia w góry na wczasy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@dvbtowiec jak za 2783,86 na rękę, 16,98/h na rękę w niedzielę to tak, to desperaci. Jak jeszcze na umowę zlecenie to jeszcze mniej 2600 na rękę (a urlop, to gdzie?) to tak. Jak ktoś tyle zarabia bo szef-prywaciarz nie da nawet 50 groszy więcej, to tak. To jest desperat. Pracować trzeba, opłaty ponosić trzeba i jeść trzeba. W mniejszych miejscowościach wyjścia nie ma i dlatego ludzie decydują się na taki desperacki krok a prywaciarz wykorzystuj to w bezczelny, bezwzględny cyniczny sposób.  Chwali się tych, co płacą więcej w branżach o których piszesz - wyjścia i łaski nie robią, bo inaczej interes im padnie.

  • Popieram 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Kirk napisał(a):

Bo o ile dobrze pamiętam, to zgodnie z tymi przepisami na dworcach mogą być otwarte markety. Tak jest chociażby we Wrocławiu. Bywam tam co jakiś czas i stwierdzam, że tamtejsza Biedronka nie może narzekać na brak klientów.

Zgadza się, widziałem Delikatesy Społem we Wrocławiu na Pasażu Grunwaldzkim przed zakazem handlu. Tłumy ludzi.
Czy dla dwóch połączeń dziennie w niedziele jest konieczność otwarcia sklepu?

Edytowane przez kisiel95
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kiler: Czy ja napisałem że w każdym? Wpisz sobie proszę np. praca kraków i poczytaj ile np. proponują (może nie wszystkie, ale większość i inne sklepy te duże i te mniejsze markety/supermarkety i te najbardziej znane sieci). Zwróć też uwagę na częstotliwość dodawania tych ogłoszeń - jedni i ci sami). Oczywiście ja wiem ile się zarabia w tych sklepach które najczęściej widzimy w TV. Są takie co dobrze płacą i takie co jadą po minimalnej. Dlatego tam zawsze będzie rotacja i wykorzystywanie desperaci a sporo ich tam idą na miesiąc a w międzyczasie szukają czegoś lepiej płatnego a najlepiej bez niedziel. Wiem, bo sam to przerabiałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę coraz to lepsze argumenty, a to pracownik w niedzielę będzie miał smutną minę a przecież nikt nie chce robić zakupów w złej atmosferze a to minimalne wynagrodzenie za pracę za niskie, a to zaraz ceny podniosą w sklepach jak zaczną działać w niedzielę. Wielu ciekawych rzeczy można dowiedzieć się na forum, nie powiem ;)

  • Popieram 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego nie dziwcie się że kolejki do kas kilometrowe i że otwarta jedna kasa czy góra dwie.. 😆 Klienci w tygodniu narzekają że stoją po pięć godzin do kasy - trzeba jeszcze towar wyłożyć a chętnych do pracy brak. Już to widzę w niedzielę... 🤣 no chyba że pensja będzie "po warszawsku" 🤣

 

https://www.google.com/search?q=ile+się+zarabia+w+warszawie&client=firefox-b-d&sxsrf=AB5stBgaXiEuRI_IwXgxTIjjsQ-VhqRjSQ%3A1690885058095&ei=wtvIZOixBYGnwPAPudE3&oq=ile+się+zarabia+w+wa&gs_lp=Egxnd3Mtd2l6LXNlcnAiFWlsZSBzacSZIHphcmFiaWEgdyB3YSoCCAAyBRAAGIAEMgYQABgWGB4yBhAAGBYYHjIGEAAYFhgeMgYQABgWGB4yBhAAGBYYHjIGEAAYFhgeMgYQABgWGB4yCBAAGBYYHhgPMgYQABgWGB5Io1RQ3QZYmzFwAXgBkAEAmAGGAaABkg2qAQQxOC4yuAEDyAEA-AEBwgIKEAAYRxjWBBiwA8ICBxAjGIoFGCfCAgQQIxgnwgILEAAYgAQYsQMYgwHCAhEQLhiABBixAxiDARjHARjRA8ICERAuGIMBGMcBGLEDGNEDGIAEwgILEAAYigUYsQMYgwHCAgcQABiKBRhDwgIIEAAYgAQYsQPiAwQYACBBiAYBkAYI&sclient=gws-wiz-serp

 

Zrozumcie to w końcu wy co nigdy nie pracowaliście w handlu, zwłaszcza w niedziele. Powtórzę to jeszcze raz: nie znam nikogo z kim pracowałem w niedzielę w handlu kto by tego chciał, ale zawsze możecie polecić swoich znajomych, kogoś z rodziny a pracodawca-prywaciarek się ucieszy i chętni przyjmie, ciekawe tylko za jaką stawkę. 😆

  • Popieram 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, dvbtowiec napisał(a):

Jeśli pracuje na nocki powiedzmy od środy do soboty, to w dzień śpi. Niedzielę ma wolną i odespaną i ma czas na zakupy. A tu zonk, zamknięte.

Ja też pracuje w systemie zmianowym i jakoś nie przeszkadza mi robienie zakupów w tygodniu, a niedziele mam dla siebie, kwestia przyzwyczajenia.

 

14 godzin temu, utede napisał(a):

Ps. Rozumiem ze w ND nie korzystasz z żadnych dobrodziejstw typu kino czy kawiarnia, bo cenisz dzień wolny innych?

Jak widać część ludzi nie wie co jest handlem a co nim nie jest, że niby kino to handel?, to zwykła usługa . Tak myśląc to prywatnie przyjmujący lekarz do którego musisz iść w niedzielę, też przypniesz do handlu. A czy cenię dzień wolny innych? Czasami trzeba też pomyśleć o innych, nie o własnym tyłku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minutes ago, Jaś Fasola said:

Jak widać część ludzi nie wie co jest handlem a co nim nie jest, że niby kino to handel?, to zwykła usługa . Tak myśląc to prywatnie przyjmujący lekarz do którego musisz iść w niedzielę, też przypniesz do handlu. A czy cenię dzień wolny innych? Czasami trzeba też pomyśleć o innych, nie o własnym tyłku.

Hipokryzja pełną gębą. Bo rząd zakazał "handlu" to reszta ma pracować? Sprzedawcy są jakąś uprzywilejowaną grupą?

Fajnie że nazywasz kino usługą, rozumiem że wcześniej wymienione cukiernie/lodziarnie/prasa itp to też usługi?

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Jaś Fasola napisał(a):

Czasami trzeba też pomyśleć o innych, nie o własnym tyłku.

No właśnie. Dlatego skoro myślimy o innych to zróbmy też zakaz pracy kin, restauracji itp. Czym Ci ludzie różnią się od tych pracujących w handlu? 

 

51 minut temu, daniel103108 napisał(a):

nie znam nikogo z kim pracowałem w niedzielę w handlu kto by tego chciał

No widzisz, a ja znam i takich, co nie chcieli pracować w niedzielę i takich, co uważali, że mogą pójść w niedzielę a za to mają wolne w tygodniu i tym samym czas na załatwienie różnych spraw. Nie wmówisz teraz, że wszyscy pracownicy handlu byli za wolnymi niedzielami. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, kisiel95 napisał(a):

Zakaz w trzy sekundy do ominięcia.

 

To jak jest "w trzy sekundy do ominięcia", to dlaczego duże sieci jak Carrefour, Biedronka, itp. nie omijają go masowo? Nie mówię o małych sklepach franczyzowych, tylko o sytuacji takiej jak w połowie 2021 r. kiedy wszystkie dyskonty i hipermarkety się pootwierały pod pretekstem "usług pocztowych".

 

Godzinę temu, Kirk napisał(a):

Bo o ile dobrze pamiętam, to zgodnie z tymi przepisami na dworcach mogą być otwarte markety. Tak jest chociażby we Wrocławiu. Bywam tam co jakiś czas i stwierdzam, że tamtejsza Biedronka nie może narzekać na brak klientów.

 

Dokładnie tak jest. W tej chwili w kilku, dosłownie kilku dużych miastach (nawet nie we wszystkich wojewódzkich) są Biedronki dworcowe, czynne w niedziele. Na pewno Warszawa Centralna, Warszawa Wschodnia, Kraków Gł., Wrocław Gł., Poznań Gł. Do tego dwa mniejsze miasta, co ciekawe położone dosyć blisko siebie: Grudziądz i Świecie. Są tam oazy normalności. :P

Sam - wprawdzie nie w każdą niedzielę, ale średnio raz w miesiącu - jadę z Mokotowa na Dworzec Centralny specjalnie po to żeby zrobić tam zakupy. :D

Bardzo się zżymam że w Trójmieście - ani w Gdańsku, ani w Sopocie, ani w Gdyni, ani w ogóle nad morzem - nie ma takiej dworcowej Biedronki, mimo że Gdańsk to miasto wojewódzkie. Najbliższa w Grudziądzu, ze 100km dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, michael112 napisał(a):

To jak jest "w trzy sekundy do ominięcia", to dlaczego duże sieci jak Carrefour, Biedronka, itp. nie omijają go masowo?

W jakimś stopniu na pewno omijają. Są kluby czytelnika, usługi medyczne. Ktoś pisał, że Carrefour omija. Pewnie ze względów wizerunkowych nie ma masowych terminali bukmacherskich, ale powtarzam - wyjątków jest sporo i jak u mnie niektórzy stosowali parokrotnie te wyjątki, bo dzieci przyjeżdżają na wycieczki, to w większych miastach też tak jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, daniel103108 napisał(a):

Dlatego nie dziwcie się że kolejki do kas kilometrowe i że otwarta jedna kasa czy góra dwie.. 😆 Klienci w tygodniu narzekają że stoją po pięć godzin do kasy  za jaką stawkę. 😆

Naciągana grupa teza z 5 godzin stania do kasy. Czy Ty faktycznie pracujesz w handlu? :)

  • Popieram 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, kisiel95 napisał(a):

W jakimś stopniu na pewno omijają. Są kluby czytelnika, usługi medyczne. Ktoś pisał, że Carrefour omija.

 

Chodzi mi o to że wciąż to jest na niewielką skalę. Bym powiedział że wręcz lokalną.

Jeśli chodzi o Carrefour, to omijają z tego co wiem tylko niektóre sklepy franczyzowe. To jest w zasadzie taki sam case jak Żabka. Nie spotkałem się natomiast z dużym marketem Carrefoura, który by był otwarty w niedziele z zakazem.

Z marketów to chyba tylko Intermarche, ale też nie wszystkie oddziały.

Natomiast nie ma takiego "pospolitego ruszenia" żeby sieci decyzją centrali wprowadzały działanie w niedziele pod jakimś tam pretekstem. Wyjątkiem są te Biedronki na dworcach, ich jest chyba 7 w skali Polski.

Edytowane przez michael112
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, dvbtowiec napisał(a):

Naciągana grupa teza z 5 godzin stania do kasy. Czy Ty faktycznie pracujesz w handlu? :)

5 godzin to nie, ale rano 6-7 czasem długo się stoi. W sumie u mnie Dino jakby pomyśleć stoi przy pętli autobusowej, to też powinno być czynne w niedziele? Na piątku komunikacja międzymiastowa się kończy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...