Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Np. Moda na Sukces znana na całym, przez wielu ludzi uważana za "serial" o największej liczbie odcinków, a mało kto w naszym, pięknym kraju słyszał o serialu, którego nie dawno emisja została zakończana z ponad piętnastoma tysiącami odcinków.wink:

To jest właśnie efekt tego, że pod niektórymi względami nasz kraj jest zacofany. Ludzie oceniają nie mając większego pojęcia w temacie.

 

Jeśli chodzi o licencje na seriale, to TVN wcale nie wykorzystał ich tak dużo. Zdecydowana większość seriali to pomysły własne stacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Bodajże 6 lub 7 edycja "Tańca z (pseudo) Gwiazdami" miała być tą ostatnią - szumnie to zapowiadali i zaznaczali przy każdym odcinku. I co? Możemy bez problemu oczekiwać, że pojawi się przynajmniej jeszcze 11, 12 itd, nie mówiąc rzecz jasna o nadchodzącej 10. [beep]ie programy rządzą ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[beep]ie programy rządzą ;)

 

No ale już bez przesady. Mimo wszystko taniec towarzyski jest pewną formą kultury wyższej, więc dlaczego określać TzG [beep]im programem ? Już lepsze to niż jakieś głupawe reality show... Choć oczywiście przydałoby się coś nowego na niedzielne wieczory w tvn ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale już bez przesady. Mimo wszystko taniec towarzyski jest pewną formą kultury wyższej, więc dlaczego określać TzG [beep]im programem ? Już lepsze to niż jakieś głupawe reality show...

 

Nie wiem, jak Ty uważasz, ale nawet dla osoby mającej małe pojęcie o tańcu (czyli mnie), TzG nie ma praktycznie nic wspólnego z właściwym "tańcem towarzyskim" ;) Co więcej nie widzę w tym programie absolutnie nic, co podchodziłoby pod "mądre reality show". Pomijając zupełne "przypadkowe" wygranych oraz oznaczanie totalnego dna aktorskiego/artystycznego jako gwiazda. Dziękuję, postoję ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mimo to program oglądają miliony widzów i jest to jedna z najpopularniejszych produkcji komercyjnych w historii polskich mediów. Równie dobrze [beep]im można nazwać programy typu "Jak oni śpiewają" czy "Szansa na sukces" - tam też można z wieloma rzeczami się nie zgodzić, w tym z wynikami końcowymi, gdzie określa się zwycięzcę. Dlatego mamy konkursy SMS i tak zaciekłą walkę o wygraną... Zresztą - co kto lubi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous
Mimo to program oglądają miliony widzów i jest to jedna z najpopularniejszych produkcji komercyjnych w historii polskich mediów. Równie dobrze [beep]im można nazwać programy typu "Jak oni śpiewają" czy "Szansa na sukces" - tam też można z wieloma rzeczami się nie zgodzić, w tym z wynikami końcowymi, gdzie określa się zwycięzcę. Dlatego mamy konkursy SMS i tak zaciekłą walkę o wygraną... Zresztą - co kto lubi.

 

O ile jeszcze JoŚ to też takie byle co mające pędzenie kasy, to "Szansa na Sukces" jest całkowicie innym programem. Ten program to szansa przebicia się dla młodych wykonawców, o niebo lepszych niż jakiś badziew w stylu Feel. I to działa. Córka koleżanki mojej mamy startowała w jednym z odcinków i przyniosło to jakiś rezultat :) To, że program jest emitowany na TVN, nie znaczy, że jest lepszy. A niektórzy tak sądzą... ( to akurat niekoniecznie odnosi się do Ciebie ;) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

bogdan425 zgadza się z Karol. Ja natomiast zgadzam się z janek92. Taniec z gwiazdami i Jak oni śpiewają są to, jak to ujął janek92 takie byle co do pędzenia kasy. Z tym, że w jednym badziewiu tańczą, a w drugim śpiewają. Chociaż żeby te gwiazdy były jako takimi gwiazdami. W przypadku przeważającej liczby trzeba się ostro wysilić z czego dana gwiazda jest znana i, kto to taki w ogóle jest. Czym innym natomiast jest Szansa na sukces, jak sam brzmi tytuł jakąś tam daje szansę na wybicie. Gdyby nie Szansa nigdy byśmy nie słyszeli o prawdziwej gwieździe, jak np. Justyna Steczkowska. :wink: I jeszcze parę osób by się znalazło. A takie śmieszne programiki pseudogwiazdowe komu dają szansę choć trochę się wybić? Nikomu, tylko dają możliwość "dochapania" się tym pseudogwiazdą i stacją, które emitują/tworzą te programiki. Przyznam się, raz pilnowałem żeby obejrzeć TzG, ale wtedy to Pudzian tańczył. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja się nie zgadzam z Wami wszystkimi :mrgreen: Szanse na sukces kiedyś oglądałem. Nowych tego typu wynalazków, puszczanych na TVN i nie tylko, jakoś nie trawię. To już parodia z tymi programami. Jest jeszcze ... coś na lodzie :lol2: Ale to już inny kanał. Karol wspominał coś o "[beep]ich programach". Jest taki piękny wynalazek, jak pilot :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I drugi piękny wynalazek: żona co nie pozwoli przełączyć :lol: Dlatego tak nie lubię tych programów (nie mam na myśli oczywiście Szansy i wspaniałego Wojtka Manna) bo ktoś w domu ogląda i mnie drażni już samo przechodzenie koło telewizora. Jakby nie to pozostałyby niezauważone przynajmniej przeze mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mimo to program oglądają miliony widzów i jest to jedna z najpopularniejszych produkcji komercyjnych w historii polskich mediów. Równie dobrze [beep]im można nazwać programy typu "Jak oni śpiewają" czy "Szansa na sukces".

 

Aha, czyli klasę programu określa się na podstawie milionów zupełnie przypadkowych widzów? Czyli jeśli miliony ludzi pali papierosy, oznacza to że są dobre? ;) Dziwny przykład, ale można to odnieść do innych przypadków. Mnie się wydaje, że właśnie te "miliony" to tzw. "coach potatos", czyli ludzie, którzy bez względu na wszystko oglądają program w prime time, bo tak naprawdę zupełnie nie wiedzą, co można ciekawszego zrobić. Wystarczy przejść się po swojej okolicy w trakcie "TzG" i zobaczyć, czy faktycznie osoby oglądające ten program czają chociażby, o co w nim biega. Oglądają bo przyciąga je "magia loga TVN" i szumne reklamy. A skoro tak jest, to można przypiąć mu etykietkę "show" - a show z zasady to właśnie "[beep]i program" ;)

W ostatniej edycji maksymalnie jedną osobę nazwałbym gwiazdą (i to telewizyjną), a reszta? Gardias, Ibisz - kto to jest w ogóle? :lol2:

Aha - i żeby nie było - wcale nie oznaczam oglądających ten program etykietką "[beep]ów" ;) Po prostu nie mieszajmy prostackiego show z bardziej ambitnymi programami typu "Szansa na sukces". Tak samo w głowie mi się przewraca nazywanie "Milionerów" teleturniejem - gdzie temu wyreżyserowanemu programowi do legendarnego "Miliard w rozumie" czy "1 z 10"?

 

am też można z wieloma rzeczami się nie zgodzić, w tym z wynikami końcowymi, gdzie określa się zwycięzcę.

Akurat to nie mój problem ;) Tylko zastanowiła mnie nagła wygrana Doroty G. po tym, jak TVN ogłosił, że serial z Kasprzykowskim nie powstanie, zaś sama Gardias chwilę później otrzymała cynk na własny program. I już kolejna masa milionów będzie oglądać jakieś dziwadło dla "gwiazdy-pogodynki" ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mało to w inernecie niezłych, co nawet więcej pokazują? Co mnie obchodzi akurat ta pogodynka? Znana z tego że jest znana :lol2: Jak Paris Hilton :lol:

 

Dziwne porównanie.

 

Akurat to nie mój problem ;) Tylko zastanowiła mnie nagła wygrana Doroty G. po tym, jak TVN ogłosił, że serial z Kasprzykowskim nie powstanie, zaś sama Gardias chwilę później otrzymała cynk na własny program. I już kolejna masa milionów będzie oglądać jakieś dziwadło dla "gwiazdy-pogodynki" ;)

 

Ten program był już emitowany wcześniej.

 

Serial z Kasprzykowskim to ponoć totalny niewypał... dlatego TVN nie zdecydował się na emisję. Poza tym jakie miliony? Ten program jest stricte audycją wakacyjną, on nie przyciąga masy widzów. Jest to produkcja cykliczna.

 

Aha, czyli klasę programu określa się na podstawie milionów zupełnie przypadkowych widzów? Czyli jeśli miliony ludzi pali papierosy, oznacza to że są dobre? ;)

 

W sumie Twoje porównanie też jest dziwne - oglądanie a palenie to co innego. ;)

 

a show z zasady to właśnie "[beep]i program" ;)

 

Czy aby zawsze?

 

Mnie się wydaje, że właśnie te "miliony" to tzw. "coach potatos", czyli ludzie, którzy bez względu na wszystko oglądają program w prime time, bo tak naprawdę zupełnie nie wiedzą, co można ciekawszego zrobić. Wystarczy przejść się po swojej okolicy w trakcie "TzG" i zobaczyć, czy faktycznie osoby oglądające ten program czają chociażby, o co w nim biega. Oglądają bo przyciąga je "magia loga TVN" i szumne reklamy

 

Brawo. Moja mama nie wie co zrobić w czasie trwania TzG. :D Ogląda bo lubi, w zasadzie ogląda go dla tańca bo mało znanych osób tam jest, ale to jest domena takich programów. W sumie to jakieś ''skrzywienie'' po oglądaniu turniejów tańca. A, że program ma oglądalność to wyczerpują go do granic możliwości. Każda telewizja tak robi.

 

W ostatniej edycji maksymalnie jedną osobę nazwałbym gwiazdą (i to telewizyjną), a reszta? Gardias, Ibisz - kto to jest w ogóle? :lol2:

 

Nie tyle gwiazdki co znane twarze z telewizyjnych ekranów. Słowo ''gwiazda'' w tym programie nie należy brać na poważnie czy też dosłownie. Myślałem, że to jasne. :)

 

Tak samo w głowie mi się przewraca nazywanie "Milionerów" teleturniejem - gdzie temu wyreżyserowanemu programowi do legendarnego "Miliard w rozumie" czy "1 z 10"?

 

Bo jest teleturniejem. Nikt jednak nie porównuje ''1 z 10'' czy ''Miliard w rozumie'' do tego pierwszego bo to w zasadzie są inne produkcje.

 

Reasumując: każdy ogląda to co lubi, nie należy też krytykować społeczeństwa za to co wybiera do oglądania czy też w jakim celu. Nie oznacza jednak to, że ja oglądam wszystko to co leci w prime-time... :) Ale jednak mam tą swoją złotą zasadę.

 

Ta gwiazda pogodynka niebawem ukaże się w Playboyu.Fajnie bo jest niezła

 

:>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ się rozpisaliście na temat TzG... A tu na prawdę nie ma czego komentować ;] To tylko program na licencji, żaden wspaniały czy nowatorski pomysł TVN... z resztą teraz to dotyczy praktycznie każdej TV a juz na pewno waśnie TVN i Polsatu.

 

Kazdy ogląda to co lubi lub... to co mu podsunie PR danego kanału. I tylko tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha, czyli klasę programu określa się na podstawie milionów zupełnie przypadkowych widzów? Czyli jeśli miliony ludzi pali papierosy, oznacza to że są dobre? ;) Dziwny przykład, ale można to odnieść do innych przypadków. Mnie się wydaje, że właśnie te "miliony" to tzw. "coach potatos", czyli ludzie, którzy bez względu na wszystko oglądają program w prime time, bo tak naprawdę zupełnie nie wiedzą, co można ciekawszego zrobić.

W takim razie masz całkiem odmienne poglądy od nadawców. Podstawowym zadaniem telewizji komercyjnej jest dotarcie ze swoimi do jak największej liczby odbiorców. Badania oglądalności określają jedynie grupę docelową na podstawie wieku, wykształcenia oraz miejsca zamieszkania. Nikogo nie interesuje czy ktoś coś rozumie z danego programu, czy go on interesuje i czy w ogóle wybrany widz ma coś innego do oglądania... Po prostu program ma go przytrzymać aż do bloku reklamowego, który dla nadawcy tak naprawdę jest najciekawszy.

 

A papierosy są dobre... tylko niezdrowe :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

A jeśli chodzi o "Cierniste wiatry miłości" to nie był on "niewypałem" do końca. Otóż okazało się po badaniach, że widzowie (a w zasadzie chodziło o kobiety) nie rozumieją humoru zawartego w serialu, stąd decyzja o nieeemitowaniu serialu w soboty zamiast Niani...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...