Handel w niedziele

[Gość lakiman]

No to jeszcze raz to powtórzę- mamy zlepek propozycji. Co z tego wysmażą, to znaczy uchwalą zobaczymy.

Ponoszą mnie emocje, bo jestem z tego pokolenia, które dobrze pamięta czasy wysokiego bezrobocia. Wyjazdów za granicę aby dorobić, czy bezczelnego wykorzystywania pracowników w tamtych czasach.

[k05]

25 minut temu, Pawop napisał(a):

W czym jest lepszy pracownik sklepu, od pracownika muzeum, restauracji, teatru czy kina, że on musi mieć niedziele wolne, inni nie?

Próbuję się dowiedzieć tego od @lakiman od kilku postów, ale chyba nie umie odpowiedzieć na to pytanie. 

 

24 minuty temu, lakiman napisał(a):

47% to wcale nie jest tak dużo. Tym bardziej, że z 2 niedziel pracujących w dyskusji na forum zrobiły się propozycje aby wszystkie były pracujące. Najlepiej od świtu do późnych godzin nocnych żeby każdy mógł zdążyć.

Jakby wyniki były w okolicach 70-80% za otwarciem handlu nie byłoby żadnej dyskusji.

Przestań wymyślać. Żyjemy w demokratycznym kraju. Większość chce powrotu do handlu w niedzielę. 

Zresztą jeśli weźmiemy pod uwagę, że w tym badaniu osoby przeciwne to tylko 36,5% to ilość osób za lub nie mających zdania (bo np. jest im to obojętne) to już 63,5%. Czyli zdecydowana większość.  

Bronisz czegoś co jest nie do obrony. Argumentów sensownych brak. 

[mrozio11]

5 minut temu, lakiman napisał(a):

No to jeszcze raz to powtórzę- mamy zlepek propozycji. Co z tego wysmażą, to znaczy uchwałą zobaczymy.

Ponoszą mnie emocje, bo jestem z tego pokolenia, które dobrze pamięta czasy wysokiego bezrobocia. Wyjazdów za granicę aby dorobić, czy bezczelnego wykorzystywania pracowników w tamtych czasach.

Wiadomo, bo teraz ludzie nie jeżdżą za granicę pracować  Wyjdź poza swoją bańkę to zobaczysz jak wygląda rzeczywistość, szczególnie na wsiach czy małych miastach. Wzrost liczby jednoosobowych działalności gospodarczych to między innymi dlatego, że wyjeżdżają potem do Niemiec robić na budowach a tak jest łatwiej dla zatrudniającego. 

To, że ci w telewizji powiedzieli, że już zaraz Niemcy będą do nas na szparagi przyjeżdżać nie oznacza, że to jest prawda. 

Nie wiem co ma to w zasadzie wnieść do dyskusji, bo kompletnie odchodzisz po raz kolejny od tematu. Fakty są takie, że więcej ludzi chce zniesienia tego idiotycznego zakazu niż jego utrzymania.

[dvbtowiec]

7 minut temu, lakiman napisał(a):

czy bezczelnego wykorzystywania pracowników w tamtych czasach.

Warto spojrzeć także na drugą stronę medalu ile nowych podatków w ostatnich 8 latach nałożono na pracodawców, jak bardzo polski ład podniósł koszty działania firm. Duży koncern sobie poradzi, ale w Polsce jest najwięcej drobnych ciułaczy, którzy niewiele się różnią w swej specyfice pracy od pracownika etatowego. Oni wolnych niedziel nie mają, zasuwają po kilkanaście godzin dziennie. Czasy się zmieniły. Z innego wątku wnioskuję że dużo oglądasz TVP Info także. Czas z tej bańki wyjść, nie trzymać się jednej pracy, nie oglądać głównie jednej telewizji. Świat jest bardziej kolorowy niż z Twojej perspektywy.

Pracy także nie ma się obecnie jednej do końca życia. To także zasługa innych czasów. Zatem jeśli Ci praca nie odpowiada, trzeba coś z tym zrobić.

[Gość lakiman]

@k05 jestem ciekawy jakie priorytety będą brane pod uwagę w 1 kolejności. Aby dostać się na badania do szpitala dostałem termin za 1,5 roku   Budownictwo leży, ludzi nie stać na kredyty, na zakup nowych mieszkań. Można tak wymieniać. Bo jak daje się zauważyć na pierwszym miejscu ma być rozmontowywanie tego co funkcjonowało za poprzedników.

 

[dvbtowiec]

Wszystko co napisałeś to także m.in. zasługa poprzedników. Może poza służbą zdrowia, bo ta zawsze kulała Masz wysoką inflację, a to pociąga za sobą spiralę kłopotów.

Wolne niedziele w tym nie pomagają, bo nie ma z tych dni płac, podatków, które przyczyniałyby się do wzrostu gospodarczego.

[Kirk]

18 minut temu, lakiman napisał(a):

mamy zlepek propozycji. Co z tego wysmażą, to znaczy uchwalą zobaczymy.

I właśnie o to chodzi. Są propozycje, można je przedyskutować, powinno się przeprowadzić konsultacje społeczne, gdyż obecne regulacje są problematyczne. Wracając do argumentu "każdy się dostosował" - właśnie sam fakt, że są różne propozycje, jak zmienić te przepisy, pokazuje, że nie każdy. A też przypomnę, że jak wprowadzano pierwotną wersję, nie przeprowadzono żadnych konsultacji społecznych, o czym alarmowała OPZZ. Ta organizacja postulowała też zresztą wprowadzenie systemu 2 wolnych niedziel w miesiącu, i to już w 2016 roku. To wszystko można wyczytać w przebiegu procesu legislacyjnego, bo wszystkie te dokumenty są dostępne.

Przy wprowadzaniu zakazu kierowano się tak naprawdę tylko projektem złożonym przez "Solidarność", w którym więcej miejsca w części uzasadniającej wprowadzanie takich przepisów zajmowały argumenty światopoglądowe i religijne, niż kwestie gospodarcze. Późniejsze zaostrzenia, doprowadzające do obecnej sytuacji, w której jest to dość niezrozumiałe ustawienie handlowych niedziel (bo w 2024 znowu wychodzi na to, że po ostatniej niedzieli sierpnia kolejna handlowa jest dopiero w grudniu), również nie były konsultowane. Z tego też bierze się moim zdaniem obecny sprzeciw.

[k05]

5 minut temu, lakiman napisał(a):

@k05 jestem ciekawy jakie priorytety będą brane pod uwagę w 1 kolejności. Aby dostać się na badania do szpitala dostałem termin za 1,5 roku   

 

Podziękuj rządzącym. Jest na 500+ (wkrótce 800+), ale na podwyżki dla pielęgniarek już nie ma. Służbę zdrowia olewa się od lat.

 

Ale i to może być kolejny powód dla poszukiwania nowej pracy.

Mój pracodawca oferuje prywatną opiekę medyczną jako benefit. 

Na badanie rezonansem magnetycznym czekałem zaledwie 4 dni. Na NFZ przypadek "pilny" był za dwa miesiące.

[Kiler]

Tak ludzi nie stać na kredyty, że wstrzymali kredyt 2%, bo wykorzystali całą kasę, a program był przewidziany do 2027.  Ludzie rzucili się na te kredyty, tak, że banki są zapchane. Od zawsze wiadomo, że lepiej leczyć się prywatnie, bo za przeproszeniem prędzej umrzesz niż dostaniesz się z NFZ na wizytę. 

[salva]

3 godziny temu, lakiman napisał(a):

No to jeszcze raz to powtórzę- mamy zlepek propozycji. Co z tego wysmażą, to znaczy uchwalą zobaczymy.

Ponoszą mnie emocje, bo jestem z tego pokolenia, które dobrze pamięta czasy wysokiego bezrobocia. Wyjazdów za granicę aby dorobić, czy bezczelnego wykorzystywania pracowników w tamtych czasach.

Nie przyznawaj się, ile masz lat. Przywołujesz czasy dużego bezrobocia i jesteś za zakazem handlu w niedzielę? Od wielu lat handel stacjonarny zmierza ku zagładzie, a co za tym idzie, likwidacji dziesiątek, jak nie setek tysięcy miejsc pracy. Ludzie pracujący od np 8 do 16, zwyczajnie nie mają kiedy biegać po sklepach. Doliczyć czas podróży do pracy i mamy 7 - 17. W jedyny dzień, kiedy mogliby na spokojnie udać się na zakupowy rekonesans, pokazuje się im środkowy palec. 

Edytowane 15 Grudnia 2023 przez Kiler
Nie obrażamy.

[Gość lakiman]

Oczywiście , że coraz więcej zawodów będzie zastępowanych przez sztuczną inteligencję. Programy komputerowe niedługo same zastąpią informatyków, gdyż ich moc i możliwości będą nieograniczone. Można tak wymieniać..

[mingo]

Najbardziej bezpieczene pozostaną chyba zawody, które dla wielu są dość "mało prestiżowe". Murarz, mechanik, hydraulik. Ich nie zastąpisz łatwo sztuczną inteligencją. Programistę na pewno łatwiej. 

[Gość lakiman]

Będziecie mogli robić zakupy kiedy chcecie. A przepraszam, w 2 niedziele, a jak za mało to we wszystkie. Otworzą się galerie handlowe, hipermarkety w niedzielę, potem może i w święta, to proszę bardzo. Ja tego nie pochwalam. Zdania nie zmienię.

[Bloo411]

4 godziny temu, k05 napisał(a):

 Większość chce powrotu do handlu w niedzielę.

Tak, większość, która nie pracuje w handlu i gdyby pracowała, to zmieniłaby szybko zdanie. Szkoda tylko, że osoby pracujące w handlu  mają inne zdanie na ten temat i nie chcą powrotu do handlowych niedziel, bo wiedzą co się wtedy dzieje, i  wiedzą jak wtedy wygląda praca. Uważam, że za pracę w niedziele ludzie pracujący w handlu powinni mieć płacone więcej, ponieważ praca w niedzielę nie równa się pracą jak w inny dzień tygodnia.

[dvbtowiec]

11 minut temu, Bloo411 napisał(a):

Szkoda tylko, że osoby pracujące w handlu  mają inne zdanie na ten temat i nie chcą powrotu do handlowych niedziel, bo wiedzą co się wtedy dzieje, i  wiedzą jak wtedy wygląda praca.

Taką opinię będą mieli ludzie pracujący w każdym zawodzie, jeśli się im zaproponuje dzień wolny, a potem będzie się chciało ich tego przywileju pozbawić. Nie jest to obiektywny argument, a subiektywny.

Z resztą się zgadzam. Odpowiednie wynagrodzenie za pracę w święta - jestem za.

[Bloo411]

@dvbtowiec, dlatego uważam, że powinni zostawić to w takiej formie jak jest obecnie, czyli 7 niedziel handlowych w roku i tyle. Nie wierzę też w to, że nagle za handlowe niedziele pracownicy będą mieć płacone więcej. Skończy się tak jak zawsze, czyli odbiorem dnia wolnego w inny dzień tygodnia.

[dvbtowiec]

Wystarczy zmienić regulacje w kodeksie pracy i będzie to przymus a nie uznaniowość pracodawcy.

[Gość lakiman]

Piszecie o odpowiednim wynagrodzeniu za pracę w niedzielę, niezależnie od wykonywanego zawodu. Bo zaraz ktoś będzie pisał, o przywilejach pracowników handlu.

[dvbtowiec]

Kodeks pracy nie uprzywilejowuje żadnej grupy zawodowej, jest jednakowy dla wszystkich, zatem to oczywiste

[dvbtowiec]

Dziś niedziela handlowa. Odwiedziłem po kościele aptekę. Od kościoła może z jakieś 500m. Trzy okienka otwarte, przy każdym kupujący, ja byłem czwarty. Za mą kolejne dwie osoby się ustawiły. Gdy odchodziłem od okienka na zewnątrz apteki czekało już ok 10 osób, co razem z trzema przy okienku i dwoma za mną daje 15 osób. I co ciekawe prawie wszyscy to osoby w podeszłym wieku, czyli prawdopodobnie przyczłapali za mną także prosto z kościoła, tyle że młodszy byłem szybszy

 

Po aptece poszedłem odwiedzić pobliski market. Parking na kilkaset samochodów pełny, koszyków przy sklepie brak, trzeba było iść pod wiaty na parking.

 

I niech mi ktoś napisze że to nie wypada w niedzielę robić zakupów, czy ludzie się przyzwyczaili że niedziele są wolne. Nawet prosto z kościoła idą do apteki, a przecież w tygodniu tyle czasu zwłaszcza dla osób starszych, emerytów aby się zaopatrzyć w leki.

Edytowane 17 Grudnia 2023 przez dvbtowiec

[Gość]

U mnie się dwa sklepy zwiną na osiedlu jak każda niedziela będzie handlowa.

[utede]

Czytam o tych sklepach osiedlowych chyba czwarty czy piąty raz. Co to ma wnieść do dyskusji? Jeśli nie będą rentowni to taka kolej rzeczy i będą musieli poszukać innego zarobku, tym bardziej że w perspektywie całego kraju to jest nic nie znacząca statystyka lokalna. 
Większość społeczeństwa chce robić zakupy w ND i te powinny zostać przywrócone   

[mrozio11]

28 minut temu, kisiel95 napisał(a):

U mnie się dwa sklepy zwiną na osiedlu jak każda niedziela będzie handlowa.

Na jakiej podstawie tak twierdzisz? 

[Bloo411]

33 minuty temu, utede napisał(a):

Większość społeczeństwa chce robić zakupy w ND i te powinny zostać przywrócone   

Powtórzę się, większość społeczeństwa poza ludźmi pracującymi w handlu, którzy nie chcą powrotu do przeszłości. Jak dobrze wiemy nic się nie zmieni. Nawet jak przywrócą handlowe niedziele, to i tak pracownicy pracujący w niedzielę za ten dzień nie zarobią więcej, tylko będą mieli dzień w tygodniu wolny (pracodawca i tak znajdzie sposób, aby wyjść na swoje). Także niech w moim odczuciu zostanie jak jest, czyli 7 niedziel handlowych w roku.

[dvbtowiec]

1 minutę temu, Bloo411 napisał(a):

Powtórzę się, większość społeczeństwa poza ludźmi pracującymi w handlu, którzy nie chcą powrotu do przeszłości.

Czyli mniejszość społeczeństwa Większość chce mieć wybór, co pokazują te nieliczne handlowe niedziele.