Skocz do zawartości

Multimedia


Rekomendowane odpowiedzi

Płacić? Płaci się za okres dołączenia kanału do oferty (tzn. wyraźnie to zaznaczono w umowie, od kiedy). A nie od chwili podpisania umowy. :P Za testy nic nie płacą, poza kosztami technicznymi. Poza tym, moje źródła nie potwierdzają, że mają umowy z wszystkimi tymi kanałami. Np. z TV Republika na pewno nie. Motowizja też nie. A w każdym razie ich nadawcy tego nie potwierdzają. Myślę, że właściciel TV Republiki już by się chwalił. Ja mogę potwierdzić tylko Disneya na 100%.
Myślę, że nie mogą tak sobie testować bez żadnego porozumienia z właścicielem kanału, bo w ten sposób przy każdym kanale można napisać "test" i hulać za darmo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@zerojedynkaX:

To & Owo TV widać nie zna zapisów ustawy. Albo źle zapamiętałeś artykuł. :P Kupowałem do niedawna ten tygodnik, ale nie pamiętam takiego tekstu. W którym konkretnie to było numerze? Mam je gdzieś w piwnicy, więc chętnie bym sprawdził.

 

Zbyt wiele rzeczy zakładasz w sprawie MMP. Przede wszystkim, nie wszyscy wszystko wiedzą w takich firmach. Poszczególni pracownicy, tylko tyle ile powinni. Autorka mejla może się skonsultowała. Ale jej szef być może nie został wtajemniczony w plany, toczących się negocjacji i testów. Dlatego być może odpowiedzieli ci zgodnie z posiadanym stanem wiedzy. Takie rzeczy są dosłownie wszędzie. Ja też wszystkim swoim pracownikom nie zdradzam planów na przyszłość. Paple się zdarzają, a konkurencja nie śpi. :P

 

@ziutek60:

Porozumienie, owszem. Ale to nie jeszcze umowa. Nadawcy spokojnie mogli im udostępnić sygnał do testu, bez ogólnego porozumienia. :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Płacić? Płaci się za okres dołączenia kanału do oferty (tzn. wyraźnie to zaznaczono w umowie, od kiedy). A nie od chwili podpisania umowy. :P Za testy nic nie płacą, poza kosztami technicznymi. Poza tym, moje źródła nie potwierdzają, że mają umowy z wszystkimi tymi kanałami. Np. z TV Republika na pewno nie. Motowizja też nie. A w każdym razie ich nadawcy tego nie potwierdzają. Myślę, że właściciel TV Republiki już by się chwalił. Ja mogę potwierdzić tylko Disneya na 100%.
Myślę, że nie mogą tak sobie testować bez żadnego porozumienia z właścicielem kanału, bo w ten sposób przy każdym kanale można napisać "test" i hulać za darmo.

Te programy niby testowe są przecież normalnie kodowane więc żeby testy były możliwe musieli albo dostać karty dostępu do ich odbioru z satelity (inaczej byłby czarny ekran i komunikat o zakodowanym programie) albo nadawca zapewnił MM dosył sygnału po światłowodzie do stacji czołowej. Podsumowując nadawca musi wiedzieć, że są one prowadzone a pracownicy infolinii MM też powinni zostać powiadomieni o zaistniałej zmianie w ofercie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile razy można tłumaczyć, że udostępnienie sygnału, nie jest jednoznaczne z podpisaniem umowy? :roll: I, że pracownicy nie muszą być powiadamiani o planach, które nie są pewne? Zakładam, że tylko powiadomili lokalne biura tych 3 miast. Poza tym, test to nie jest zmiana w ofercie. Niby w jaki sposób zmienia się umowa, skoro programy po testach zostaną przywrócone? :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sądzę, że prawie każdy na tym forum jak czyta, że gdzieś program X zastąpiony został programem Y (nieważne czy czasowo czy na stałe) to nastąpiła zmiana oferty. Przecież ludzie w tych trzech miastach teraz sobie Discovery czy Eurosportu nie pooglądają więc mają zmienioną ofertę programową, czy na stałe czy czasowo to się okaże.

 

W moim poprzednim poście nie napisałem przecież, że podpisana dostała umowa na te programy a jedynie, że obie strony muszą wiedzieć o zaistniałej sytuacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę,że problem który /na razie/dotyczy mieszkańców 3 małych miejscowości jest małym problemem.Może draco ma rację,że konsultantka MM może nawet o tym nie wiedzieć mając przed sobą na ekranie monitora oficjalną listę kanałów MM.Trzeba czekać i tyle.Mam przeczucie,że nawet do Nowego Roku.

Tygodnika"To&Owo'"nie składam,po tygodniu wyrzucam,tak że nie wiem w którym numerze był ten artykuł.Na pewno to było przed wakacjami.

Póki co jest co oglądać :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile razy można tłumaczyć, że udostępnienie sygnału, nie jest jednoznaczne z podpisaniem umowy? :roll: I, że pracownicy nie muszą być powiadamiani o planach, które nie są pewne? Zakładam, że tylko powiadomili lokalne biura tych 3 miast. Poza tym, test to nie jest zmiana w ofercie. Niby w jaki sposób zmienia się umowa, skoro programy po testach zostaną przywrócone? :P

 

Jak to nie jest zmiana w ofercie, jak czekasz np. na mecz i nagle zabierają ci Eurosport?? Poinformowali o tym abonentów, że akurat u nich będzie jakiś niewyjaśniony do końca z jakiego powodu test? Wątpię...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większość tu chyba nie miała do czynienia z pracą dla dużej firmy. :P Zacznijmy od Call Center - jest to zazwyczaj oddzielnie wynajęta firma, która ma oddelegowanych kilkunastu pracowników do obsługi konkretnej firmy. Na telefonach zazwyczaj siedzą studenci, albo świeżo upieczeni absolwenci, traktujący to stanowisko jako odskocznie za czymś lepszym. Dlatego jest straszna rotacja na tych telefonach. Mają oni swoich szefów, a oni kolejnego - który zazwyczaj odpowiada za kontakty i materiały z daną firmą. W praktyce to wygląda tak, że prędzej on musi się prosić o jakieś wyjaśnienia, niż ta firma mu cokolwiek udostępnia. Tak jest dosłownie wszędzie. Multimedia ma dodatkowo Radę Nadzorczą, bez której zgody praktycznie nic nie można zrobić. Tzn. ona decyduje co i komu można mówić. Ale to jest strata czasu, w praktyce nikt w to się nie bawi. Dlatego osoby odpowiedzialne za negocjacje i testy informują tylko tych pracowników, których muszą. Reszta będzie wiedziała (jeśli sama z własnej inicjatywy się dowie), albo nie. Dlatego mnie nie dziwią sytuacje w których okazuje się, że część osób z firmy o całej sprawie nic nie wie. Infolinia też pewnie dostała pouczenie, żeby nie informować o całej sprawie ludzi z poza regionu testów.

 

Ci co twierdzą, że nastąpiła zmiana oferty... Wskażcie mi proszę punkt regulaminu, który naruszyła Mutlimedia tymi testami? Przecież nie gwarantują określonych programów, więc teoretycznie mogą je sobie w taki sposób zmieniać. Tj. zabrali kanały Discovery i dali w zamian inne o zbliżonej tematyce. Zaznaczając. że to tylko test (a nie stała zmiana) i liczą na wyrażenie opinii na ten temat. To jest prawnie dozwolone. Inna sprawa, że wielu tutaj się taka praktyka nie podoba. :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogromna różnica! Te zewnętrzne nie mają dostępu do wielu systemów firm, które obsługują, pracowałem na studiach w takim cc i wiem coś na ten temat, koszmar. Znajomy pracowal w innym cc (firma miala wlasna infolinie) i bylo zupelnie inaczej.

Co do wiedzy poszczegolnych osob, no z tym bywa roznie ale czy tak nie jest tez w innych firmach? Jedni sie przykladaja inni maja wszystko w du....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ci co twierdzą, że nastąpiła zmiana oferty... Wskażcie mi proszę punkt regulaminu, który naruszyła Mutlimedia tymi testami? Przecież nie gwarantują określonych programów, więc teoretycznie mogą je sobie w taki sposób zmieniać. Tj. zabrali kanały Discovery i dali w zamian inne o zbliżonej tematyce. Zaznaczając. że to tylko test (a nie stała zmiana) i liczą na wyrażenie opinii na ten temat. To jest prawnie dozwolone. Inna sprawa, że wielu tutaj się taka praktyka nie podoba. :P

Nie interesuje mnie w tej chwili jaki ma MM regulamin, napisałem jak te zmiany odbiera większość osób logicznie myślących. Zmieniono programy więc zmieniono ofertę. To jest tak jakbyś poszedł do sklepu kupić sobie skrzynkę pomarańczy bo je lubisz a w skrzynce zamiast pomarańczy były jabłka za którymi nie przepadasz o czym nie zostałeś poinformowany a sprzedawca reklamacji nie uwzględnił i powiedział Ci, że wymyślił test na klientach czy te jabłka im podejdą :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@adrian1981:

Głupie porównanie. Dlatego, że w sklepie kupujesz towar o określonych parametrach, który staje się twoją własnością. Wszelkie odstępstwa wynikają z uczciwości sprzedawcy, mniej z winy wytwórcy. Natomiast w przypadku kablówki kupujesz dostęp do usługi, która twoją własnością nie jest. Usługodawca przed "zakupem", informuje cię (w regulaminie) o możliwości zmian w ofercie w trakcie jej trwania. Odstępstwa są w dużym stopniu niezależne od sprzedawcy, i zależą od nadawców. Poza tym, operator zastrzega sobie prawo do wprowadzenia zmian. Bo gwarantuje ci ilość "produktu", a nie konkretną markę. Regulamin jest ważny, bo definiuje usługę którą nabywasz.

 

Gdybyś go przeczytał, to wiedziałbyś, że podmiana programów nie stanowi zmiany oferty, jeśli zastopiono je innymi podobnymi. :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie rozumiem dlaczego MM prowadzi testy nowych kanałów w zamian za paczkę Discovery i Eurosport (skoro nie planują jej usunąć na stałe). Niech robią te testy na oddzielnym, nowym kanale, a nie przez wy[beep]e czegoś z oferty. Ostatecznie mogli podmienić te kanały za którymi nikt nie za tęskni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@bogdan425:

Co z tego, że nie wolno? Gdzie tu mamy własność, nawet czasową? Sprzęt w tym wypadku, to też własność Multimedii. Usługa nie jest twoją własnością. W regulaminie jest zapis, że udostępniasz lokal operatorowi, żeby mógł ci świadczyć usługę. :P

 

Znalazłem ciekawe porównanie... Pamiętacie popularność automatów do gier, kilkadziesiąt lat temu? Wrzucałeś monetę do maszyny i mogłeś grać. Ale nie stawałeś się w tym czasie właścicielem, ani automatu, ani gry. :P Bardzo podobne usługi z drobnymi różnicami.

 

@Sony87:

Nieprawda, nadal jest ryzyko usunięcia kanałów Discovery, jeśli się nie dogadają. Dlatego owe kanały stanowią zabezpieczenie. Myślę, że do czasu wyjaśnienia tej kwestii nic nowego się nie pojawi. :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok draco_san, masz rację z nazwijmy to prawnego punktu widzenia. Niemniej pozostaje jednak kwestia podejścia do klienta, który podpisując umowę terminową składa oświadczenie woli mając na uwadze okoliczności (cena, liczba kanałów i szczegółowa lista kanałów) w chwili podpisania umowy, a przez kolejne miesiące poprostu nieraz płaci za coś, co nie spełnia jego oczekiwań i na co nie zgodziłby się podpisać umowy tu i teraz. Idąc trochę takim tokiem myślenia to nie można wykluczyć sytuacji w której nowo powstała sieć kablowa o nazwie XYZ wprowadzi za np. 50 PLN pakiet w którym będziesz miał full ofertę jak w mm z pakietami premium, pisząc jednocześnie w regulaminie że liczba gwarantowanych kanałów jest dajmy na to 26 i po nałapaniu klientów pousuwa kanały, pozostawi jedynie kanały naziemne i wszystko gra. Z punktu widzenia prawa jest ok, ale czy jest to potraktowanie klienta fair? Usunięcie paczki discovery na pewno spowodowałoby że znaczna część klientów którzy dajmy na to podpisali umowę we wrześniu bieżącego roku już nie byłaby taka skłonna do wybrania oferty mm, bo zależy im akurat na tych kanałach. Szczerze mówiąc to z sytuacji tej jest chyba jedyne wyjście uczciwe dla wszystkich stron - albo kablówki będą informować przez jaki czas gwarantują jeszcze nadawanie danych kanałów (bazując na podpisanych przez siebie umowach z nadawcami, tylko że obowiązek taki spoczywać musiałby na wszystkich operatorach; realnie patrząc nie jest to realne jednak, bo byłby to swoisty strzał w stopę dla nadawców), albo integralną częścią umowy będzie lista kanałów obowiązująca w dniu ich podpisania i każda zmiana uprawnia do wypowiedzenia umowy, albo podpisujemy umowy na czas nieokreślony z 1-miesięcznym terminem wypowiedzenia (tylko że wtedy nie znając bazy stałych klientów i nie mając określonych w miarę pewnych dochodów przez dłuższy czas operatorzy mieliby znacznie utrudnione pole manewru co do negocjowania umów z nadawcami, a i pewnie ceny pakietów byłyby ciut wyższe niż są obecnie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całe to zamieszanie z programami powstało przecież z jednej prostej przyczyny i nie ma ona wg mnie nic wspólnego z regulaminem. Testów bowiem nie uruchomiono poprzez utworzenie oddzielnego multipleksu DVB-C dla tych programów lecz poprzez podmianę serwisów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...