Skocz do zawartości

Serie A


sławek2121
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Co jakiś czas przepowiadasz jakieś plagi egipskie i co roku się te twoje wizje nie sprawdzają. 

 

Rzucasz kilka nazwisk twierdząc, że bez tych graczy liga włoska upadnie tak jakby liga włoska opierała się tylko na kilku piłkarzach. To tak nie działa. Kto dziś pamięta o Tevezie? Kto dziś pamięta o Pirlo? 

 

Wymieniasz Pogbę czy Bonucciego, a prawda jest taka, że na półmetku rozgrywek Serie A ani jednego, ani drugiego nie widziałbym nawet w jedenastce rundy. Znalazłoby się natomiast miejsce dla Koulibaly'ego z Napoli czy Murillo z Interu. Albo dla Insigne (Napoli).  

To jest futbol, a piłkarze są jak świeczki, które raz się świecą, a innym razem gasną. W zeszłym sezonie bardzo chwaliłem Marchisio. Najbardziej z całego kwartetu pomocników Juventusu, ale już ten sezon ma bardzo przeciętny. Nierówny, naznaczony kontuzjami i słabymi meczami.  

 

To samo Handanovic. Był taki okres kiedy postawiłem na nim krzyżyk i tylko czekałem na wieści kiedy Inter się go pozbędzie, a tu przychodzi pierwsze 19 meczów obecnego sezonu gdzie ten sam Handanovic broni jak kosmita (poza domowym meczem z Fiorentiną). 

 

 

 

Co do odejścia Pjanica, to powiem tak, jeżeli te mityczne i plotkarskie 40mln, które rzekomo oferuje Liverpool itp itd co okienko byłoby prawdą to już dawno Roma by go sprzedała. On nie jest tyle wart. On nie biega, nie walczy, momenty ma, ale naprawdę dobrze, że wreszcie Strootman się wyleczył i oby wrócił do formy sprzed kontuzji bo kogoś takiego brakuje w środku pola, Keita to nie to samo co Holender. 

Czasem zastanawiam się gdzie byłaby dziś Roma gdyby Kevin Strootman nie doznał tylu poważnych kontuzji. 

 

Pamiętam jak na kilka miesięcy przed Mistrzostwami Świata ówczesny selekcjoner "Oranje" Louis Van Gaal wymienił Strootmana w trójce piłkarzy bez których nie wyobraża sobie reprezentacji Holandii na mundialu w Brazylii. Obok Strootmana wymienił też Van Persiego i Robbena. Co pokazuje jak ważnym ogniwem był Kevin. Okazuje się, że w oczach Van Gaala był on ważniejszy nawet od takiej osobistości jak Sneijder. 

 

Zaraz potem Strootman się połamał i tak naprawdę tyle go widzieliśmy. Jego powroty to były takie epizody, nie warte specjalnie zapamiętania, o których nie ma się co rozpisywać. Był chłop, chłopa nie ma. Szkoda Strootmana tym bardziej, że naprawdę znakomicie się zapowiadał. W sezonie 2013/2014 był obok Vidala najlepszym pomocnikiem Serie A. O bardzo podobnej charakterystyce co Chilijczyk. Mobilny, silny, wytrzymały, piłkarsko i taktycznie bardzo dobry. Był takim silnikiem Romy. Wielki żal, że nie dane jest nam go oglądać w takiej dyspozycji. Czy będzie nam kiedyś dane? Szczerze mówiąc wątpię. Lekarzem nie jestem, ale patrząc na inne tego typu przypadki Holender został już naznaczony kontuzjami i chyba się od nich już nie opędzi. Szkoda, bo to mógł być kawał piłkarza.   

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

" Kto dziś pamięta o Tevezie? Kto dziś pamięta o Pirlo? "

 

Tak dla rozluźnienia atmosfery... Wydaja mi się, że ostatnio z tymi piłkarzami Juventus grał w finale LM. Chyba, że się mylę?  :P

Więc ja o nich pamiętam...

Edytowane przez eLBeG
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Buffon o krok od rekordu, pozostało mu 4 minuty by najdłużej zachować czyste konto bramkowe.

Ostatecznie pobił ten rekord. 

 

Wynosi on obecnie 974 minuty. A Buffona do kapitulacji zmusił dopiero rzut karny.  

 

Niesamowity jest Gianluigi. Niesamowity w każdej dekadzie w której grał. 

 

Przeżył już tylu bramkarzy. Większość z nich już pokończyło kariery, albo sportowo stoczyło się niesamowicie, a Buffon wciąż trwa i trwa. I jeśli nowemu selekcjonerowi nie wpadnie nic głupiego do głowy to Gigi może pobić kolejny rekord. Może być pierwszym piłkarzem w historii, który pojedzie na swój szósty mundial.

 

Pod względem indywidualnym nie ma sobie równych:

- najdroższy bramkarz w historii futbolu (15 lat już minęło od tamtego rekordu);

- jedyny bramkarz w historii Ligi Mistrzów UEFA, który został wybrany MVP całych rozgrywek;

- drugi w plebiscycie Złotej Piłki tygodnika France Football (i tak naprawdę najbliższy powtórzenia osiągnięcia wielkiego Lwa Jaszyna) 

- najlepszy bramkarz Mistrzostw Świata (1x) i Europy (2x)

- bramkarz dekady, 25-lecia i wszech czasów według IFFHS

- najlepszy bramkarz Serie A ostatnich 20 lat

 

Ostatnio widziałem też taką sondę przeprowadzoną wśród czytelników tygodnika France Football na najlepszego bramkarza w historii futbolu. Buffon wygrał miażdżącą przewagą. 

 

Bardzo doceniam tego bramkarza, ale i tak moim największym ulubieńcem na tej pozycji pozostaje... Jose Luis Chilavert  :-8 Szkoda, że nigdy nie dane mu było grać we Włoszech albo w Polsce. Wspominam o Chilavercie też nieprzypadkowo, bo okazuje się, że to m.in. on był w komisji, która nie nominowała Buffona do pięćdziesiątki najlepszych piłkarzy 2015 roku w Plebiscycie FIFA. 

 

Swoją drogą kto zaprosił do takiej komisji jednego z najbardziej kontrowersyjnych ex-piłkarzy w świecie piłki  :crazy:  FIFA to naprawdę dziwna organizacja... 

Edytowane przez Project_ALF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W poprzednim tygodniku Piłka Nożna Tomasz  Lipiński właśnie napisał fajny tekst o Gigi Buffonie. Tam też zaznaczył jakie rekordy jeszcze może pobić w najbliższym czasie. 

 

Te najbliższe to rekord Paolo Maldiniego w liczbie meczów w Serie A. Maldini 647, a Buffon 582. 

Rekord Ferrari, Rosetta, Furino - 8 razy zdobywali scudetto. Buffon sześć razy. 

 

I rekord raczej mission impossible czyli najstarszy zawodnik Serie A, Marco Balotta - 44 lata i 38 dni. Buffon obecnie 38 lat. 

 

Ale np w meczach Squadra Azzurra Buffon już dzierży rekord ze 154 meczami na koncie i go wyśrubuje jeszcze. 

 

#GigiBuffon#Legenda!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paradoks jest taki, że Buffon może mieć najwięcej występów w historii Serie A ustępując miejsca na tym polu Alexowi Del Piero w Juventusie, który wystąpił w drużynie "Starej Damy" w 705 spotkaniach. 

 

Do rekordu ligi włoskiej Maldiniego brakuje Buffonowi 64 meczów, natomiast do rekordu Juventusu Del Piero... 133. No chyba, że jak napisał @robsonUnitedxD zaatakuje rekord Balotty haha. 

 

Na pewno jeśli zdrowie i forma dopisze to do czterdziestki dociągnie. Jak będzie potem? Zobaczymy. Dyrektor generalny Juventusu powiedział, że Buffon o swoją przyszłość martwić się nie musi. Dopóki będzie zdrowy, dopóki będzie trzymał formę i miał chęci do gry może bronić w Juve jak długo tylko chce. 

 

Jak ktoś chce zapoznać się z innymi rekordami to polecam angielską wiki, która regularnie jest aktualizowana:

https://en.wikipedia.org/wiki/Football_records_in_Italy


Rekord Ferrari, Rosetta, Furino - 8 razy zdobywali scudetto. Buffon sześć razy. 

Juventus liczy mu 8, bo dwa mu odebrali w związku z Calciopoli  :wink:

Edytowane przez Project_ALF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojciech SZCZĘSNY (Roma)

Bartosz SALAMON (Cagliari)

Kamil GLIK (Torino)

Piotr ZIELIŃSKI (Empoli)

Kuba BŁASZCZYKOWSKI (Fiorentina)

 

Pięciu z jedenastu, czyli mniejsza połowa wyjściowej jedenastki reprezentacji Polski na mecz towarzyski z Serbią w Poznaniu to piłkarze grający na co dzień we Włoszech. 

 

Tak duża liczba piłkarzy grających na co dzień w Serie A i Serie B w podstawowym składzie polskiej kadry narodowej zdarzyła się chyba pierwszy raz.

 

Najlepsi na boisku? Błaszczykowski i Szczęsny. Szczęsny i Błaszczykowski. Konfiguracja dowolna. 

 

Duma jest tym większa, że jak ktoś słusznie napisał na twitterze: Od 1974 roku był to chyba pierwszy taki mecz kiedy reprezentacja Polski pod względem technicznym przerastała Serbię (w 1974 to była Jugosławia). 

 

W reprezentacji Serbii najlepiej wyglądał Adem LJAJIC (Inter)

 

 

***

 

 

Dzień później reprezentacja Włoch podejmowała w Udine Hiszpanię. Był to międzynarodowy debiut Dacia Areny. Debiut tym razem o wiele bardziej udany niż ten ligowy z udziałem miejscowego klubu. 

 

Przed meczem najwięcej naczytałem się wielu krytycznych uwag pod adresem selekcjonera "Azzurrich", Antonio Conte. Szczególnie na polskich forach ;) Włosi też mieli jakieś zastrzeżenia, ale polscy fani calcio mieli ich znacznie, znacznie więcej. Ostatecznie Conte ze swoich decyzji personalnych jakoś się wybronił. Włosi rozegrali niezły mecz na tle Hiszpanów. Choć prawdę mówiąc nawet gdyby grali z przeciwnikiem pokroju Litwy i by ten mecz przegrali nie byłbym specjalnie zdziwiony. "Squadra Azzurra" bardzo różnie podchodzi do tych towarzyskich potyczek. W zależności od sytuacji w jakiej się znajduje. Z Hiszpanią potraktowali ten sparing dość poważnie, z różnych powodów. Głównie ze względu na morale, debiut nowego stadionu, fajną oprawę meczu, krytykę A. Conte, który najprawdopodobniej zostanie nowym managerem Chelsea. Powodów było więc sporo, ale gdyby ich nie było, a do Włoch przyjechałby jakiś mniej atrakcyjny rywal to Italia zapewne potraktowałaby taki sparing bardziej pod względem stricte szkoleniowym. Bez ciśnienia na wynik i wtedy różnie mogłoby się to skończyć. Przypominam, że Włosi od ponad 50 meczów eliminacyjnych do MŚ/ME są niepokonani. Jak ta statystyka wygląda w meczach towarzyskich? Polecam sprawdzić.

 

Wracając do powołań Conte. Rzeczywiście jest i było w nich sporo kontrowersji. 

 

Nie brakuje w niej graczy, którzy na co dzień są rezerwowymi w swoich klubach. Nie brakuje w niej piłkarzy, którzy nie grzeszą formą, a brakuje w nich graczy, którzy w swoich klubach błyszczą. 

 

Nie wszystkie wybory Conte są jednak takie złe jak wielu je maluje. Wiele z nich można obronić. Na przykład Simone Zaza. Fakt, na co dzień jest przeważnie rezerwowym, ale biorąc pod uwagę to, że na pozycji środkowego napastnika Włosi mają duże braki, a Włoch w Juventusie sprawdza się jako joker to akurat ta nominacja nie wydaje się wcale taka głupia. Zaza przecież nie musi wybiegać w pierwszym składzie reprezentacji Włoch na Mistrzostwach Europy. Może pełnić rolę piłkarza zadaniowego. Może robić po prostu dobre zmiany. Tak jak zrobił to w czwartek i tak jak robi to w wielu meczach Juve. 

 

Rację mają ci co krytykują kandydaturę Daniele Ruganiego. Widziałem go we wszystkich meczach w tym sezonie i gdybym miał orzekać czy ma jechać do Francji czy ma nie jechać to orzekłbym to drugie. Poza tym są lepsi kandydaci. Rok młodszy Romagnoli błyszczy w młodzieżówce i uchodzi za jednego z najlepszych piłkarzy Milanu. Angelo Ogbonna zbiera bardzo dobre recenzje w West Hamie, drużynie która w tym sezonie bije się o TOP4 w Premier League. Tych dwóch panów widziałbym na EURO 2016 bardziej niż powołanych przez Conte: Ruganiego i Ranocchię. Andrea Ranocchia, no właśnie. Ta kandydatura to już zupełne kuriozum. "Rano" od początku 2016 roku uchodzi za boiskowego fajtłapę. Kibice i komentatorzy drwią z jego pomyłek, a Conte kogoś takiego powołuje do reprezentacji. W sumie powołuje aż dwóch obrońców Sampdorii (bo jeszcze De Silvestri). Sampdorii, która do niedawna walczyła o utrzymanie. Sampdorii, która ma jedną z najgorszych defensyw w lidze. Wybór Romagnoliego i Ogbonny byłby o tyle też lepszy, że to obrońcy lewonożni, którzy stanowiliby jakąś przeciwwagę dla pewniaków do pierwszego składu w osobach prawonożnych: Bonucciego i Barzagliego. 

 

Kontrowersyjna jest też kandydatura Salvatore Sirigu, który od początku sezonu jest tylko rezerwowym bramkarzem PSG. Kontrowersyjna tym bardziej, że Włosi przecież mają fajne zaplecze na tej pozycji. 

 

 
 

 

Gdybym wszedł w buty selekcjonera reprezentacji Włoch to na dzień dzisiejszy w perspektywie EURO 2016 obracałbym się tylko i wyłącznie wokół tych nazwisk:

 

 

 

Gianluigi BUFFON (Juventus FC) 
Andrea CONSIGLI (Sassuolo Calcio) 
Gianluigi DONNARUMMA (AC Milan) 
Mattia PERIN (Genoa CFC) 
Marco SPORTIELLO (Atalanta BC) 

 

Ignazio ABATE (AC Milan) 
Luca ANTONELLI (AC Milan) 
Andrea BARZAGLI (Juventus FC) 
Leonardo BONUCCI (Juventus FC) 
Giorgio CHIELLINI (Juventus FC) 
Domenico CRISCITO (FC Zenit) 
Matteo DARMIAN (Manchester United) 
Mattia DE SCIGLIO (AC Milan)

Adam MASINA (Bologna FC) 
Angelo OGBONNA (West Ham United) 
Andrea RAGGI (AS Monaco) 
Alessio ROMAGNOLI (AC Milan) 

Lorenzo TONELLI (Empoli FC)

 

Marco BENASSI (Torino FC)
Andrea BERTOLACCI (AC Milan) 
Giacomo BONAVENTURA (AC Milan) 
Antonio CANDREVA (SS Lazio) 

Danilo CATALDI (SS Lazio)
Daniele DE ROSSI (AS Roma) 
Alessandro FLORENZI (AS Roma) 

Emanuele GIACCHERINI (Bologna FC)
JORGINHO (SSC Napoli) 
Claudio MARCHISIO (Juventus FC) 
Thiago MOTTA (Paris Saint-Germain) 
Marco PAROLO (SS Lazio) 
Riccardo SAPONARA (Empoli FC) 
Roberto SORIANO (UC Sampdoria) 

Stefano STURARO (Juventus FC)
Franco VAZQUEZ (US Palermo) 
Marco VERRATTI (Paris Saint-Germain) 

Domenico BERARDI (US Sassuolo) 
Federico BERNARDESCHI (ACF Fiorentina) 
EDER (FC Internazionale) 
Stephan EL SHAARAWY (AS Roma) 
Sebastian GIOVINCO (Toronto FC) 
Lorenzo INSIGNE (SSC Napoli) 
Stefano OKAKA (RSC Anderlecht) 
Leonardo PAVOLETTI (Genoa CFC) 
Graziano PELLE (Southampton FC) 
Nicola SANSONE (US Sassuolo) 
Simone ZAZA (Juventus FC)

 

 

 

PS. Hiszpania strzeliła bramkę ze spalonego. Nie byłbym sobą gdybym o tym nie wspomniał :wink:    

Edytowane przez Project_ALF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym poznać wasze zdanie odnośnie Antonio Conte. Nie będę ukrywał, że wiążę z nim spore nadzieje, pewnie jak każdy sympatyk Chelsea jednak nie interesuje się Serie A na tyle, żeby mieć na jego temat sporą wiedzę. Czy ten trener poradzi sobie w lidze angielskiej? Czy będzie w stanie postawić się Guardioli?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Gdybym wszedł w buty selekcjonera reprezentacji Włoch to na dzień dzisiejszy w perspektywie EURO 2016 obracałbym się tylko i wyłącznie wokół tych nazwisk:

 

Zawsze lubię takie zabawy, polemiki na temat powołań, wyboru składu itp. Więc wszedłem w owe buty Conte i pomyślałem to i owo i oto jakiego ja bym dokonał wyboru 23 na Euro ;)

 

Bramkarze: Buffon, Perrin, Sirigu, oczywiśice Sirigu nie gra w PSG, ale Buffon i tak pewna "1" a Perrin jak nie ma urazów to daje radę. Sirigu jednak to pewny punkt, dziwię się dlaczego Trapp broni w PSG?!  Akurat kogo by Conte nie wziął jako "3" i tak będzie dobrze, bo jest jeszcze Marchetti, o którym @Project_ALF nie wspomniał w ogóle. Ale Donnarumma hmm moim zdaniem jeszcze nie ten turniej. 

 

Obrońcy: Abate, Darmian, Florenzi, Barzagli, Chiellini, Bonucci, Romagnoli, Ogbonna - w pełni popierma wywód na temat Ruganiego i Ranocchii, też obu nie widzę w kadrze. Przewaga środkowych obrońców bo jak wiadomo Włosi lubią grać 3-5-2 więc takowi się przydadzą. Darmian uniwersalny oba boki może obsadzić, myślałem jeszcze o Antonellim, ale nie wiem kogo bym miał wyrzucić... 

Pomocnicy: Verratti, De Rossi, Marchisio, Parolo, Bonaventura, Thiago Motta, Candreva - Nie ma co komentować. Lepszych obecnie nie mają Włosi. Saponara gdyby był w formie z jesieni to bym go gdzieś wcisnął, ale obecnie gra słabiej i nie ma miejsca za bardzo. A De Rossi to wojownik i zawsze dodaje charakteru więc nawet mimo iż nie gra w Romie to i tak w kadrze byc musi. 

 

Napastnicy: Insigne, El Shaarawy, Pelle, Zaza, Giovinco - w mojej kadrze nie ma miejsca dla Edera, który po tranfserze do Interu po prostu przestał grać. 3 ostatnie miesiące to cień zawodnika, który błyszczał w Sampdorii. Bardziej nada się Giovinco szalejący w MLS. Insigne w ogóle nie powinien być poddawany jakimś pytaniom, zasługuje, a konflikt z Conte był mam nadzieje prozaiczny. El Shaarawy obecnie gra dobrze więc skoro lepszy od Edera to widzę Faraona w kadrze bo moze zagrać i na boku, ale i z przodu wysuniętego. 

 

A Ty, jaką byś 23 wybrał @Project_ALF? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym poznać wasze zdanie odnośnie Antonio Conte. Nie będę ukrywał, że wiążę z nim spore nadzieje, pewnie jak każdy sympatyk Chelsea jednak nie interesuje się Serie A na tyle, żeby mieć na jego temat sporą wiedzę. Czy ten trener poradzi sobie w lidze angielskiej? Czy będzie w stanie postawić się Guardioli?

O Conte mógłbym Ci naprawdę sporo napisać, bo śledzę jego karierę od bardzo dawna, nie tylko trenerską. Nawet jego autobiografię przeczytałem, ale na te dwa pytania nie jestem w stanie jakoś sensownie odpowiedzieć. Dla mnie to taka sama wielka zagadka jak dla Ciebie. Spodziewam się po Conte wszystkiego. Od spektakularnego sukcesu po spektakularną klęskę.  

 

Mógłbym pewnie napisać coś więcej na ten temat gdyby Conte miał za sobą jakiś zagraniczny bagaż doświadczeń. Niestety o Conte nie można tego napisać gdyż jego cała kariera zarówno piłkarska jak i trenerska jest związana z jednym krajem. Do dziś nawet nie wiem czy on zna jakiś inny język niż ojczysty.  

 

Gdybym jednak miał powiedzieć do jakiego angielskiego klubu Conte pasowałby charakterologicznie i do którego najbardziej pasowałby od strony taktycznej to byłaby to właśnie Chelsea. Ewentualnie Manchester United. 

 

Pokrzepiające jest na pewno to, że Conte nie będzie pierwszym Włochem w historii tego klubu. Wielu wcześniej przetarło mu drogę. Wielu odcisnęło swoje piętno na Chelsea. Wśród nich byli i piłkarze, i właśnie trenerzy. Gianluca Vialli, Gianfranco Zola, Roberto Di Matteo, nawet Carlo Cudicini, Claudio Ranieri i Samuele Dalla Bona zostali bardzo dobrze zapamiętani. Kto wie może też Conte zaskarbi sobie sympatię i zostanie dobrze zapamiętany?  

 

 

Zawsze lubię takie zabawy, polemiki na temat powołań, wyboru składu itp. Więc wszedłem w owe buty Conte i pomyślałem to i owo i oto jakiego ja bym dokonał wyboru 23 na Euro ;)

 

Bramkarze: Buffon, Perrin, Sirigu, oczywiśice Sirigu nie gra w PSG, ale Buffon i tak pewna "1" a Perrin jak nie ma urazów to daje radę. Sirigu jednak to pewny punkt, dziwię się dlaczego Trapp broni w PSG?!  Akurat kogo by Conte nie wziął jako "3" i tak będzie dobrze, bo jest jeszcze Marchetti, o którym @Project_ALF nie wspomniał w ogóle. Ale Donnarumma hmm moim zdaniem jeszcze nie ten turniej. 

 

Obrońcy: Abate, Darmian, Florenzi, Barzagli, Chiellini, Bonucci, Romagnoli, Ogbonna - w pełni popierma wywód na temat Ruganiego i Ranocchii, też obu nie widzę w kadrze. Przewaga środkowych obrońców bo jak wiadomo Włosi lubią grać 3-5-2 więc takowi się przydadzą. Darmian uniwersalny oba boki może obsadzić, myślałem jeszcze o Antonellim, ale nie wiem kogo bym miał wyrzucić... 

Pomocnicy: Verratti, De Rossi, Marchisio, Parolo, Bonaventura, Thiago Motta, Candreva - Nie ma co komentować. Lepszych obecnie nie mają Włosi. Saponara gdyby był w formie z jesieni to bym go gdzieś wcisnął, ale obecnie gra słabiej i nie ma miejsca za bardzo. A De Rossi to wojownik i zawsze dodaje charakteru więc nawet mimo iż nie gra w Romie to i tak w kadrze byc musi. 

 

Napastnicy: Insigne, El Shaarawy, Pelle, Zaza, Giovinco - w mojej kadrze nie ma miejsca dla Edera, który po tranfserze do Interu po prostu przestał grać. 3 ostatnie miesiące to cień zawodnika, który błyszczał w Sampdorii. Bardziej nada się Giovinco szalejący w MLS. Insigne w ogóle nie powinien być poddawany jakimś pytaniom, zasługuje, a konflikt z Conte był mam nadzieje prozaiczny. El Shaarawy obecnie gra dobrze więc skoro lepszy od Edera to widzę Faraona w kadrze bo moze zagrać i na boku, ale i z przodu wysuniętego. 

 

A Ty, jaką byś 23 wybrał @Project_ALF? ;)

Ja jestem zwolennikiem różnorodności i harmonii w drużynie dlatego u mnie musi znaleźć się miejsce dla piłkarzy niskich i wysokich, dla lewonożnych i prawonożnych, dla młodych i starych, bardzo utalentowanych i tych nieco mniej utalentowanych itp. 

 

A tak zupełnie poważnie to 23-osobowa kadra powinna opierać się o piłkarzy, którzy odpowiadają taktyce narzuconej przez selekcjonera. Gdybym więc był takim selekcjonerem to najpierw przeanalizowałbym, która formacja byłaby moją najsilniejszą bronią. W której mam największy wybór i w której ten wybór byłby najbardziej ograniczony. Wyszło mi, że w reprezentacji Włoch największy potencjał drzemie w drugiej linii, a dokładnie w środku pomocy. 

 

Środkowy blok defensywny również trzyma bardzo wysoki poziom. Natomiast na przeciwległym biegunie jest atak. W obecnej kadrze próżno szukać talentów na miarę Del Piero, Inzaghiego, Vieriego czy Baggio. Najgorzej sprawy się mają na pozycji dziewiątki więc logiczne, że próbowałbym umniejszyć jej rolę w drużynie. Choć nie do końca.

 

"Azzurri" nie mają jakiegoś wielkiego pokolenia piłkarzy, ale mają zawodników ciekawych z których można stworzyć bardzo fajną mieszankę jeśli się ich jakoś umiejętnie na boisku poukłada. Największym plusem tych piłkarzy jest ich uniwersalność i na miejscu selekcjonera skrzętnie bym to wykorzystywał. Nie brakuje w tej drużynie też gwiazd, jak i młodych oraz bardzo doświadczonych w bojach graczy. Pobawmy się więc.

  

 

Moja reprezentacja grałaby w dwóch systemach:

 

4-3-3:

 

------------- X ---------- Pelle --------- Y --------------------

------------- Motta --- Verratti --- Marchisio ------------

---------- ? --- Barzagli --- Bonucci --- Darmian ------

-------------------------  Buffon ------------------------------

 

 

Środkowy napastnik Pelle byłby u mnie pierwszym wyborem. Nie jest to jakiś wielki napastnik, ale umiejętności nie sposób mu odmówić. Widziałem jego ostatni ligowy mecz z Liverpoolem, gdzie miał bramkę, dwie asysty i jeszcze wywalczył rzut karny. Tak to napastnik, który w mojej opinii najbardziej zasługuje na pierwszy skład. Jego zmiennikiem powinien być Zaza (ew. Berardi) i to byłoby na tyle jeśli chodzi o środkowych napastników w tej kadrze. 

 

 

Na skrzydłowych postawiłbym w zależności od formy / dyspozycji na treningu / dyspozycji dnia:

- Insigne / El Shaarawy lub Giovinco / Candreva

Y - Berardi / Giovinco / Candreva

 

W tej taktyce skrzydłowi powinni schodzić do środka więc prawonożni na lewej stronie boiska, a lewonożni na prawej. Giovinco i Candreva odnajdują się na obu stronach. 

 

 

Druga linia. Postawiłem w niej na bardzo doświadczonego Mottę, młodego Verrattiego i znajdującego się u schyłku najlepszego piłkarskiego wieku - Marchisio. Verratti w tej taktyce pełniłby oczywiście rolę rozgrywającego otoczonego pomocnikami: Mottą z inklinacjami defensywnymi i Marchisio, któremu powierzyłbym rolę nieco bardziej ofensywną. Ich zmiennikami byliby De Rossi/Bonaventura (Motta), Marchisio (Verratti) i Soriano/Candreva (Marchsio). Gdyby Verratti był niedysponowany jego rolę przejąłby Marchisio, który w Juventusie grywa na tej pozycji. 

 

 

? - lewa obrona to raczej De Sciglio, który nigdy mnie do siebie nie przekonał, ale na lewej obronie w reprezentacji Conte o dziwo wygląda z tych wszystkich piłkarzy najlepiej. Lewa obrona to jeden z problemów tej reprezentacji. Niby jest w czym wybierać, ale brakuje tutaj jakości na miarę drugiej linii. więc trzeba się tutaj posiłkować piłkarzami prawonożnymi, którym gra na lewej stronie nie sprawia problemu. Dlatego zmiennikiem De Sciglio mógłby być Darmian. W sumie to boki obrony Darmian na lewej, Florenzi na prawej mogłyby być nawet lepsze. Przynajmniej na papierze. Najlepszy Darmian jakiego widziałem to Darmian grający w typie dawnego Philipa Lahma, czyli gracza prawonożnego schodzącego do środka. Rolę lewego obrońcy od biedy, w nagłych przypadkach mógłby też pełnić Chiellini, który z lewą obroną ma również wiele wspólnego. Swoją karierę piłkarską rozpoczynał jako lewy obrońca. Jego późniejsi trenerzy z Conte na czele często to potem wykorzystywali. 

 

 

Prawa obrona. Tu jest zdecydowanie lepiej. Darmiana nie wyobrażam sobie na ławce więc wystawiłbym go w składzie na tej pozycji. Florenzi byłby jego zmiennikiem. W sytuacjach ekstremalnych na kilka, kilkanaście minut rolę prawego obrońcy może też przejąć Barzagli. 

 

 

Środek obrony? Oczywiście z Juventusu. Bo najlepszy, bo ci piłkarze rozumieją się bez słów, bo najlepiej współpracują z bramkarzem, którego znają z klubu. Dopuszczalne konfiguracje dowolne: Barzagli - Bonucci; Barzagli - Chiellini; Bonucci - Chiellini. Chociaż taka najlepsza na ten moment to zdecydowanie Barzagli - Bonucci. Zmiennikiem tego pierwszego mógłby być każdy z trójki Chiellini, Ogbonna, Darmian (tutaj przydaje się uniwersalność tego ostatniego, ale tylko w nagłych wypadkach). Z dwójki Romagnoli - Ogbonna zdecydowałbym się na piłkarza West Hamu, bo bardziej doświadczony to raz, a dwa - rozegrał mnóstwo meczów u boku tria "BBC". Zmiennik Bonucciego? Pamiętając, że jest to piłkarz szczególny, z umiejętnością rozegrania piłki, wyprowadzenia itp. to zalecałbym mimo wszystko... De Rossiego, który już nie raz był cofany do obrony, czy to w Romie czy reprezentacji (patrz: EURO 2012) i za każdym razem spisywał się raczej bez zarzutu.      

 

 

Buffon numer 1. Wyjaśniać nie trzeba. Numer dwa to Perin, a numer 3... Donnarumma. Selekcjonerzy mają różne przyzwyczajenia. Jedni trzeciego bramkarza wybierają spośród najbardziej doświadczonych, inni dają szansę komuś młodemu. Ja z miłą chęcią w roli nawet nie trzeciego lecz drugiego bramkarza widziałbym Sirigu, ale on nie gra w swoim klubie. A bramkarz nie grający na co dzień to bramkarz niespodzianka i to raczej niespodzianka in minus. Dlatego postawiłbym na Donnarummę. Na miejscu Conte chciałbym zostawić w tej reprezentacji jakiś swój ślad, odcisk, puścić oczko w stronę przyszłego selekcjonera. Tak jak Cesare Maldini, który na MŚ we Francji w 1998 roku podał rękę młodemu Buffonowi, który za chwilę był już bramkarzem numer 1 i który broni po dziś dzień. Donnarumma to na dzień dzisiejszy nawet jeszcze większy ewenement niż tamten 20-letni Buffon. "Nowy Gianluigi" dopiero co skończył 17 lat. Niedawno stał się chyba najmłodszym piłkarzem w historii reprezentacji under 21. Broni w Milanie, znosi presję, w wieku 16 lat wygryzł ze składu takiego fachowca jak Diego Lopez. To naprawdę niezwykły przypadek i takim powołaniem chciałbym kogoś takiego uhonorować. Wiadomo, że tylko jakiś kataklizm musiałby się stać żeby w tym wieku zadebiutował on na Mistrzostwach Europy więc powołanie wysłałbym mu tylko po to żeby otrzaskał się z takim turniejem, zobaczył co to znaczy być częścią wielkiej reprezentacji na tak wielkiej imprezie. 

 

 

 

3-5-2:

 

---------------------- X ---------- Pelle -----------------------

Darmian --- Motta --- Verratti --- Marchisio --- Y ---

----------- Chiellini --- Bonucci --- Barzagli ----------

---------------------------  Buffon ----------------------------

 

 

Taktyka 3-5-2, czyli typowa taktyka Juventusu z sezonu 2013/2014. Wysoki napastnik (Pelle lub Zaza) + Mr X, czyli napastnik bardziej mobilny, cofający się do drugiej linii, wychodzący na skrzydła a'la Tevez. Tym kimś mógłby być np. Giovinco, ale też Insigne, El Shaarawy czy Berardi. 

 

Druga linia? Ta sama co w systemie 4-3-3 wspomagana dwoma wing-backami po obu stronach, czyli cofniętymi skrzydłowymi harującymi w bocznych sektorach od jednego pola karnego do drugiego.

 

Y - czyli na prawej stronie widziałbym: Florenziego, Candrevę, Darmiana, a nawet De Sciglio. Na lewej stronie mogliby to być: Darmian, De Sciglio, Bonaventura. Blok obronny złożyłbym z defensorów Juventusu: Chiellini - Bonucci - Barzagli. Zmiennikiem pół lewego środkowego obrońcy mógłby być Ogbonna, pół prawego Darmian, a Bonucciego: De Rossi. 

 

 

 

23-osobowa kadra Squadra Azzurra na EURO 2016 wg pomysłu Projectu_ALF przedstawiałaby się więc tak: 

 

 

Buffon - Perin - Donnarumma

 

Bonucci Barzagli - Chiellini - Ogbonna - Darmian - Florenzi - De Sciglio

 

Verratti - Marchisio - Motta - De Rossi - Bonaventura - CandrevaSoriano

 

Pelle - Zaza - Insigne - El Shaarawy - Berardi - Giovinco

 

 

 

Lista rezerwowa:

- Romagnoli

- Parolo

- Bernardeschi

 

 

 

PS. Właściwie to zamiast Soriano można byłoby wstawić któregoś z bocznych obrońców. Najlepiej lewego. Może Criscito? Może Antonelli? Sam nie wiem. 

Edytowane przez Project_ALF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisałem wyżej, że nie widzę Ruganiego w reprezentacji na EURO 2016 i to zdanie cały czas podtrzymuję. Muszę jednak przyznać, że Daniele od kilku meczów naprawdę spełnia pokładane w nim nadzieje. Wczoraj poczynał sobie jak profesor. Niesamowita metamorfoza licząc od tego feralnego występu w półfinale Pucharu Włoch na Stadio Giuseppe Meazza przeciwko Interowi. Tam Rugani wyglądał jak Marian Sarr. Taki piłkarz Borussii Dortmund, którego Jurgen Klopp wrzucił swego czasu na głęboką wodę, czyli na mecz Ligi Mistrzów bodajże z Marsylią. Sarr delikatnie rzecz ujmując nie dał rady. Różnica między Sarrem i Ruganim jest taka, że tego pierwszego na boisku już nigdy potem nie zobaczyłem, a Ruganiego widzę kolejny tydzień w pierwszym składzie i chłopak imponuje. Kto wie, może Juventus po Marchisio doczeka się kolejnego wychowanka z prawdziwego zdarzenia?

 

 

//

 

 

Juventus robi swoje. Skromne zwycięstwo i trzy punkty zostają w Turynie. Czekamy teraz na odpowiedź Napoli, które zainauguruje ligową niedzielę na Dacia Arena w Udine. Azzurri są faworytem tego meczu, ale terminy FIFA mają to do siebie, że niekiedy potrafią wytrącić z równowagi zespoły będące dotychczas w niezłej formie. Wielokrotnie w poprzednich latach przekonał się o tym właśnie Juventus, a wczoraj nawet Barcelona wyglądała nie jak Barcelona.

 

Tak czy siak sezon już się kończy. Z oddali już widać metę. Przeszkód zostało niewiele. Wyłączając dzisiejszy mecz Napoli do końca zostało już tylko siedem etapów. Które z nich mogą okazać się kluczowe?

 

32 
Milan - Juve 
Napoli - Hellas 

 

33 
Juve - Palermo 
Inter - Napoli 

 

34 
Napoli - Bologna 
Juve - Lazio 

 

35 
Fiorentina - Juve 
Roma - Napoli 

 

36 
Napoli - Atalanta 
Juve - Carpi 

 

37 
Torino - Napoli 
Hellas - Juve 

 

38 
Napoli - Frosinone 
Juve - Sampdoria 

 

32 kolejka - skuś baba na dziada (Juve) 

33 kolejka - skuś baba na dziada (Napoli) 
35 kolejka - skuś baba na dziada (Juve i Napoli) 

 

Kolejki numer 32, 33 i 35 to kolejki prawdy. Teoretycznie to właśnie w tych kolejkach powinno się najwięcej wyjaśnić.

 

 

//

 

 

Jeszcze kilka ogłoszeń parafialnych ode mnie:

 

- Reprezentacja Włoch do lat 17 zakwalifikowała się do Mistrzostw Europy w Azerbejdżanie. Italia wygrała grupę 12. 

- Reprezentacja Włoch do lat 19 zakwalifikowała się do Mistrzostw Europy w Niemczech. Italia wygrała grupę 2. (spory sukces zważywszy, że przez eliminacje nie przebrnęła Hiszpania, Belgia, Rosja czy Szwecja).

- Reprezentacja Włoch do lat 21 wygrała swoje dwa ostatnie mecze eliminacyjne i pewnie przewodzi w grupie 2. eliminacji do Mistrzostw Europy, których gospodarzem w roku 2017 będzie Polska. 

 

- Młodzież Juventusu triumfowała w bardzo popularnym we Włoszech turnieju Viareggio Cup. Finał 68. edycji kultowego Coppa Carnevale zostanie zapamiętany na długo. Palermo pierwszy raz w historii awansowało do wielkiego finału, ale nie sprostowało Juventusowi, który już po raz dziewiąty sięgnął po VC zrównując się tym samym z dotychczasowym liderem klasyfikacji wszech czasów - Milanem (który jednak ma jeden srebrny medal więcej). Finał niestety zostanie też zapamiętany z kilku złych decyzji arbitra. Arbitra nie byle jakiego, bo mecz sędziował Paolo Valeri - sędzia międzynarodowy prowadzący na co dzień mecze Serie A. Wprawdzie raczej sprawiedliwie mylił się w obie strony, ale... to bardzo przykre gdy facet sędziujący na co dzień mecze Serie A nie potrafi dobrze poprowadzić meczu drużyn do lat 19, gdzie piłka toczy się wolniej, tempo jest mniejsze, murawa pozostawia wiele do życzenia, a mecz trwa o 10 minut krócej niż w przypadku seniorów. 

 

 

I jeszcze nekrologi. Kilka tygodni temu zmarł Ernesto Bronzetti. Włoski agent FIFA działający na rynku hiszpańskim, mający spory udział przy większości znanych nam transferów na linii Włochy - Hiszpania; Hiszpania - Włochy. Wielki przyjaciel Florentino Pereza, a zarazem jego najbardziej zaufany człowiek na Półwyspie Apenińskim. Jeden z najlepiej doinformowanych menedżerów piłkarskich w tej części Europy. Bronzetti był człowiekiem zawsze bardzo często cytowanym przez największe tytuły sportowe z Włoch i Hiszpanii. Miał 69 lat. 

 

Nie żyje też Luigi Corioni. Legendarny prezydent Brescii. Klubu który w jego erze zatrudniał takich piłkarzy jak: Roberto Baggio, Pep Guardiola, Andrea Pirlo, Gheorghe Hagi, Luca Toni, Florin Raducioiu, Stephen Appiah, Igli Tare, Marek Hamsik, Eder, Johan Vonlanthen, Markus Schopp, Pierre Wome, Daniele Bonera, Perparim Hetemaj, Sebastian De Maio, Jonathan Zebina, Alessandro Diamanti, Danny Szetela, Manfred Binz, Quinton Fortune, Panagiotis Kone, Tal Banin, Marius Stankevicius, Jorge Cadete, Dorin Mateut, Kubilay Turkyilmaz, Ruben Olivera, Anthony Serić, Omar El Kaddouri, Libor Kozak, Gilberto Martinez czy wreszcie nasz Marek Koźmiński i kilku innych naszych młodych rodaków jak choćby m.in. Bartosz Salamon. W grupie tych piłkarzy jest również Czech, Pavel Srnicek, który niestety również stosunkowo niedawno zmarł niespodziewanie w trakcie uprawiania joggingu. Corioni zmarł w swojej ukochanej Brescii w wieku 79 lat. 

Edytowane przez Project_ALF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głupota 31 kolejki? Nie ma równych sobie Gonzalo Higuain. Przez swoje zachowanie zapłacił zawieszeniem na 4 kolejki. -> http://napoli24h.pl/news.php?readmore=3634

 

Ciekawe czy Napoli utrzyma chociaż wicemistrzostwo? 

 

Roma goni, Roma fantastyczna forma, kapitalna gra w derbach z Lazio. Obecnie Roma gra najładniej w Serie A, a do tego skutecznie. Spaletti zmienił ich mentalność, podejście do gry, to się ogląda. A przewaga Napoli nad Romą to tylko 4 pkt, a w zanadrzu jeszcze mecz z Romą na Olimpico! Czyżby znowu Napoli miało stracic wszystko w końcówce sezonu? 

Higuain zachował się jak amator, ale on w kluczowych momentach zawsze daje ciała. Finał MŚ 2014, finał Copa America 2015, kluczowy mecz Napoli - Lazio z poprzedniego sezonu i teraz jego zagotowanie się i zawieszenie. Ciekaw jestem jak Napoli z tym sobie poradzi. Pipita opuści mecze z Hellase, Interem, Bologną i Romą. 

 

 

Juventus za to zmierza pewnie po scudetto, wątpie by ktoś jeszcze był wstanie ich zatrzymać. W sobotę pewnie pokonali Empoli, świetna partia Moraty znowu, a już w tę sobotę mecz Milanu z Juventusem. Z pozoru hit, ale coś Milan znowu olbrzymi dołek, no ale rywalizacja obu klubów zawsze elektryzuje. 

 

 

Gol 31 kolejki? Dla mnie bez wątpienia Mauricio Pinilla., On po prostu znowu to zrobił!! On to ma! Atalanta w ostatich 2-3 sezonach to chyba zespół najczęściej strzelający gole przewrotką/nożycami. Takich goli Pinilli czy Denisa z poprzednich sezonów było mnóstwo. 

 

https://www.youtube.com/watch?time_continue=10&v=5cAxdAyiGlY

 

 

 

Piłkarz 31 kolejki? Dla mnie Suso, hattrick w meczu Genoa - Frosinone, i to gole nie byle jakie, bo naprawdę efektowne. Hiszpan miał pewien moment, że grał obiecująco w Milanie, ale teraz w Genoi powoli zyskuje pewność. Może casus Mbaye Nianga? Francuz też przecież w Milanie na początku nie grywał w ogóle, nabrał pewności siebie na Luigi Ferraris i potem błyszczał na San Siro. Suso ma olbrzymi potencjał, wg mnie nie jest wclae słabszy od Hondy.

 

 

W weekend już 32 kolejka, ja nie mogę się doczekać! 

 

Fani Serie A, jest głosowanie, który mecz Eleven ma pokazać live -> https://www.facebook.com/events/511050875762478/?active_tab=posts

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Higuan to dla mnie piłkarz sezonu bez względu na to kto ostatecznie zdobędzie tytuł mistrzowski. 30 bramek strzelonych w 31 meczach i zdystansowanie wiceliderów klasyfikacji strzelców w skali 30 do 14 ma swoją wymowę, ale... Higuain to też największy przegrany tego sezonu. Miał szansę pobić rekord Serie A w liczbie bramek w jednym sezonie - miał szansę powalczyć o złotego buta - miał szansę pomóc kolegom w arcyważnych meczach z Interem i Romą, ale każdą z tych szans tradycyjnie zaprzepaścił. Tradycyjnie, bo jak wszyscy wiemy nie pierwszy już raz Pipita zawodzi w najważniejszych momentach. 

 

Oglądając Napoli w meczu z Udinese zobaczyłem drużynę zakompleksioną, sfrustrowaną, zdesperowaną, bezsilną. I tak jak Higuainowi nie pierwszy już raz zdarza się zawodzić w najważniejszych momentach kariery tak też całemu środowisku SSC Napoli nie pierwszy już raz zdarza się zachowywać nie po sportowemu. Z czego te kompleksy, frustracja, desperacja i bezsilność wynikają? Według Napoli "wszyscy się na nich uwzięli". Poczynając od sędziów kończąc na władzach ligi, a według mnie źródło tych wszystkich skądinąd negatywnych zachowań leży gdzie indziej. 

 

Puchar Włoch? PRZEGRANY na własnym stadionie, bo trener Napoli wystawił na Inter rezerwy i odpadł. W haniebny sposób warto dodać. Pamiętacie tę aferę z Mancinim kiedy Sarri w wulgarny sposób zaczął wyzywać go od :censored: p.e.d.ał.ó.w?

 

Liga Europy? PRZEGRANA, bo trener Sarri w obu meczach wystawił pół-rezerwy co zresztą nie miało żadnego przełożenia na dobre wyniki uzyskane w Serie A. Napoli potraciło wówczas punkty. 

 

Serie A? Prawdopodobnie PRZEGRANA i to na własne życzenie. Juventus grał bowiem w bardziej absorbujących rozgrywkach europejskich. Juventus rozpoczął ligę w katastrofalny sposób. Juventus jest bodaj najbardziej przetrzebioną kontuzjami drużyną w całej Serie A. Juventus ma w nogach najwięcej minut w przekroju całego sezonu. Nie wykorzystanie tego wszystkiego przez Napoli jest sygnałem, że na Scudetto ta drużyna po prostu nie zasługuje.

 

Jeśli Juventus pokona na wyjeździe Milan to może się już czuć nowym-starym mistrzem Włoch.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gol 31 kolejki? Dla mnie bez wątpienia Mauricio Pinilla., On po prostu znowu to zrobił!! On to ma! Atalanta w ostatich 2-3 sezonach to chyba zespół najczęściej strzelający gole przewrotką/nożycami. Takich goli Pinilli czy Denisa z poprzednich sezonów było mnóstwo. 

Zwłaszcza Pinilli. To jego czwarta taka bramka na przestrzeni kilkunastu miesięcy. 

 

Można powiedzieć, że takie strzały stały się już jego specjalnością:

 

https://www.youtube.com/watch?v=qoRE_BEcBJ8

 

 

 

Chilijczyk ostatnio jest w formie. W meczu eliminacji do MŚ w Rosji strzelił dwie bramki Wenezueli:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Przyczepiła się do włoskiej ligi przykra łatka i odkleić nie może – to nudne rozgrywki, maksymalnie defensywne i można usnąć. A przecież to wierutna bzdura, piłkarze wykręcają dobrą średnią około 2,5 gola na mecz, często proponując przy tym naprawdę ciekawe widowiska. Albo i za[beep]iste: na przykład takie jak dziś, bo spotkanie Milanu z Juventusem pobudzało jak trzy energetyki popijane kawą.

 

http://weszlo.com/2016/04/09/ktos-ze-znajomych-narzeka-na-serie-a-pokaz-mu-milan-juve/

Edytowane przez Sorek21
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyczepiła się do weszlo przykra łatka i odkleić jej nie można – artykuły sponsorowane, pismaki, którym brakuje odwagi się pod nimi podpisać, manipulowanie faktami, krycie/usprawiedliwianie znajomków, gnojenie osób, które nadepnęły na odcisk Stanowskiemu lub Ćwiąkale i wiele innych równie przykrych przykładów dziennikarskiej prostytucji. A przecież to wierutna bzdura, dziennikarze weszlo nie wstydzą się podpisywać pod swoimi tekstami - tym bardziej nie boją się samotnych spacerów ulicami Warszawy. Portal weszlo jest strażnikiem obiektywnego przepływu informacji. Kowalczyk, Szamotulski, Iwan i inni znani (nielubiani) nie są p.r.z.y.d.u.p.a.s.a.m.i. Krzysia. Nie ma więc mowy o jakimkolwiek maskowaniu ich kontrowersyjnych zachowań z życia prywatnego. weszlo w swoich artykułach i newsach nie niszczy życia osób nieprzychylnych Stanowskiemu. Dziennikarze weszlo zaznaczają się nieskalaną reputacją. Ich guru nie ma bzika na punkcie piłki hiszpańskiej (czyt. Barcelony). Nie upokarza więc za pośrednictwem swojego portalu takich lig jak włoska czy angielska. 

 

 

 

 

//

 

 

Dziś w nocy zmarł Cesare Maldini, miał 84 lata. Były piłkarz, a potem trener włoskiej reprezentacji. Grał w AC Milan, 4 razy zdobył mistrzostwo kraju. http://www.polskieradio.pl/43/265/Artykul/1602361,Nie-zyje-jedna-z-legend-wloskiej-pilki-byly-kapitan-AC-Milan-i-trener-reprezentacji

Don Cesare, Don Maldini  :( Dopiero co na poprzedniej stronie wspominałem jedną z jego licznych zasług by kilka dni później dowiedzieć się, że zmarł, eh...

 

Pierwszy włoski kapitan, który wzniósł do góry Puchar Europy. Jeden z najlepszych piłkarzy mundialu w 1962 roku. Czterokrotny mistrz Włoch jako piłkarz Milanu. Zdobywca PZP i PW jako trener Rossonerich. Człowiek bez którego nie byłoby Paolo Maldiniego.

 

Tak jak bez Johana Cruyffa nie byłoby dzisiejszych sukcesów FC Barcelony, tak też bez Cesare Maldiniego włoski futbol raczej nie zasmakowałby triumfu na mundialu w 2006 roku. Podobnie jak awansu do finału EURO 2000. Jeśli ojcami tamtych sukcesów byli Marcello Lippi i Dino Zoff to Cesare Maldiniego śmiało można nazwać ich Ojcem Chrzestnym. Buffon, Peruzzi, Cannavaro, Nesta, Inzaghi, Totti, Del Piero i wielu, wielu innych to podopieczni Maldiniego z reprezentacji dorosłej, młodzieżowej czy olimpijskiej. Był jednym z tych którzy pierwsi dostrzegli w nich potencjał do gry w reprezentacji kraju. 

 

Maldini dał się poznać przede wszystkim jako genialny trener reprezentacji młodzieżowej under 21 z którą aż trzy razy z rzędu sięgnął po mistrzostwo Europy. W dużej mierze właśnie dzięki Maldiniemu reprezentacja Włoch do lat 21 w dalszym ciągu jest na pierwszym miejscu w klasyfikacji wszech czasów Mistrzostw Europy U-21, czyli najbardziej prestiżowej imprezy młodzieżowej pod patronatem UEFA. 

 

Prowadząc dorosłą reprezentację Maldini nie miał już tyle szczęścia choć trudno mu też zarzucić, że na Mistrzostwa Świata w 1998 roku nie przygotował "Azzurrich" na miarę zdobycia Pucharu Świata, bo przygotował. Reprezentacja Francji, gospodarz tamtej imprezy i przyszły Mistrz Świata najcięższy mecz stoczyła w ćwierćfinale właśnie z Włochami. Trójkolorowi okazali się lepsi dopiero w konkursie rzutów karnych:

 

https://www.youtube.com/watch?v=3EwiiUsEo2Y

 

Później Maldini jeszcze raz zasmakował MŚ przyjmując dość nieoczekiwanie propozycję z Paragwaju. Powtarzając z tą reprezentacją wynik sprzed czterech lat dochodząc do 1/8 finału. I tym razem na drodze Maldiniego stanął późniejszy finalista MŚ i tym razem drużyna prowadzona przez Maldiniego stawiła mu bardzo silny opór. Późniejsi wicemistrzowie Świata, Niemcy, znaleźli sposób na Jose Luisa Chilaverta dopiero w samej końcówce regulaminowego czasu gry:

 

 

Strzelec bramki i okoliczności niemal te same co cztery lata później z niechlubnym udziałem reprezentacji Polski w drugim meczu fazy grupowej na mundialu w Niemczech. 

 

Wracając już do samego Maldiniego to należał on we Włoszech do tego bardzo wąskiego grona ludzi, których lubiło się i szanowało bez względu na to jakie barwy przywdziewał i z jakim klubem był utożsamiany. Widoczne to było szczególnie na pogrzebie, którego migawki widziałem w trakcie tygodnia we włoskiej TV (z HB 13E). Sceny były dość przejmujące. Najbardziej utkwił mi wywiad z Szewczenko, który bardzo łamiącym się głosem opowiadał o Seniorze Maldinim i ich wzajemnych relacjach. 

Edytowane przez Project_ALF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo. Nie wiem tylko dla kogo jest to największy dramat. Dla Marchisio, dla Juventusu, dla reprezentacji czy dla Conte. 

 

Najmniejsza chyba dla Juventusu, bo w tym sezonie klub z Turynu do takich niespodziewanych absencji po prostu przywykł. Poza tym okienko transferowe przed nami więc luzik. Finał Pucharu Włoch? Rok temu Marchisio razem z Moratą pauzowali za kartki więc i tu raczej problemu nie ma. 

 

Dla piłkarza to na pewno duży dramat, bo to pewnie jedna z jego ostatnich takich imprez na których mógł wystąpić. On ma już 30 lat i o ile włoscy piłkarze bywają długowieczni to akurat charakterystyka Marchisio raczej tej długowieczności nie sprzyja. Z drugiej strony lepsza taka kontuzja teraz niż w środku sezonu. Przez lato - jesień może się rehabilitować, a wróci pewnie na przełomie października i listopada. 

 

Według mnie najbardziej ucierpi reprezentacja. Conte będzie miał ogromny ból głowy jeśli swoich problemów zdrowotnych nie wyleczy też Verratti. Może być też tak, że Verratti przez te kontuzje nie będzie należycie przygotowany do EURO (coś jak Zidane w Korei i Japonii).

 

Podsumowując: brak Marchisio, nie w pełni sprawny Verratti, problemy Włochów w ataku, nieprzekonywująca forma tej reprezentacji od mundialu w Brazylii + niektóre abstrakcyjne powołania Conte skłaniają mnie raczej do nastrojów pesymistycznych niż optymistycznych.    

 

 

//

 

 

Jesteśmy na forum o tematyce głównie SAT więc łapcie trzy oldskulowe intra rozgrywek Serie A:

 

Edytowane przez Project_ALF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podsumowując: brak Marchisio, nie w pełni sprawny Verratti, problemy Włochów w ataku, nieprzekonywująca forma tej reprezentacji od mundialu w Brazylii + niektóre abstrakcyjne powołania Conte skłaniają mnie raczej do nastrojów pesymistycznych niż optymistycznych.    

 

 

Właśnie sam się zastanwiam czy wobec problemów Verattiego i tej nieszczęsnej kontuzji Marchisio czasem Conte na Euro nie weźmie Pirlo? Dla mnie byłaby to bomba! :) Chciałbym takiego rozwiązania. 

 

Ale również jak Ty optymistycznie na występ Italii nie patrzę, choc wierzę w nich. Im gorzej przed turniejem tym lepiej na turnieju, tak można mówić w ostatnich latach o Squadra Azzurra. Tyle, że ten potencjał indywidualny zawodników nie powala też. Mam nadzieję, że nie weźmie Edera i w ataku Conte wymyśli jakąś fajną taktykę i zgra zawodników odpowiednio. Potencjał jest, kilku kadrowiczów pokazuje się z dobrej strony. 

 

 

---------------------------

 

W Serie A scudetto już dla Juventusu, ale trwa walka o miejsca 2-3. Inter po wygranej z Napoli się włączył do rywalizacji. 

DZiś Roma -Torino, Roma musi wygrać. Jest ciekawie dość. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Końcówka Serie A jest ciekawa wśród drużyn walczących o utrzymanie (Carpi, Frosinone, Palermo), wśród drużyn walczących o el. do Ligi Europy (Lazio, Sassuolo, Milan), o Ligę Europy (Fiorentina, Inter), o el. do Ligi Mistrzów (Inter, Roma), o Ligę Mistrzów (Roma, Napoli) i o mistrzostwo Włoch (Napoli, Juventus). Pod warunkiem, że Juventus dziś przegra, w co chyba niewielu wierzy, ale... młody Inzaghi zaliczył dobre wejście w zespół. Nowa miotła jak na razie ładnie zafunkcjonowała w Lazio. 

 

Podobno na koniec sezonu w pierwszej kolejności liczy się teraz bilans bramkowy, a nie mecze bezpośrednie. Ciekawe czy to prawda. 

 

 

 

Pirlo? Hmm... sam nie wiem. Czasem oglądam MLS, niekiedy widzę jakieś migawki z treningów NY City, widzę roześmianego Pirlo, Lamparda, Villę i wydaje mi się, że dla nich gra w USA to już nie jest żadne wyzwanie tylko dobra zabawa. Taki trochę hobby football i poznawanie Ameryki. Z drugiej strony rzeczywiście Italia ma problem, bo jak wcześniej pisałem Verratti i Marchisio to najlepsze opcje na pozycji registy. Później w kolejce jest pewnie Jorginho, no i ten Pirlo.  

 

 

 

Tymczasem kilka dni temu gruchnęła wiadomość, że nowym właścicielem drugoligowego Bari został malezyjski miliarder Dr Noordin Ahmad. Ciekawe co to się szykuje. Klub z Apuli niedawno zmienił właściciela po tym jak za stosunkowo małe pieniądze pakiet większościowy przejął były międzynarodowy sędzia piłkarski Gianluca Paparesta. Prywatnie partner znanej we Włoszech dziennikarki Mediaset Premium Mikaeli Calcagno. Paparesta to jeden z tych arbitrów, któremu karierę zniszczyła afera Calciopoli. W sieci krążą wypowiedzi miliardera z Malezji o świetlanej przyszłości Bari, ale nie wiem czy wiarygodne więc sobie daruję. 

 

Nie jestem fanem kapitału z zagranicy, przejmowaniu klubów przez bogatych obcokrajowców, ale... takiemu Bari, Milanowi czy Lazio to już chyba tylko to może pomóc wrócić do świata żywych. 

Edytowane przez Project_ALF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GRANDE IL CAPITANO! NO TOTTI NO PARTY!  :cool:

 

Co mecz wczoraj w Rzymie,co emocje, co dramaturgia, co wejście Francesco w meczu, ileż ciar na ciele, niesamowite, polecam każdemu takie mecze przeżywać! Uffffffff to było coś pięknego!! 

 

Inter jak zwykle swojej szansy nie wykorzystał i już o top3 nie walczy. 

Przypomnę, w poniedziałek 15:00 Roma - Napoli! ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejne fantastyczne widowisko z udziałem Romy i Tottiego, ale brawa też dla Atalanty i Torino, które również odegrały kluczową rolę w tych dwóch spektaklach.

 

O Tottim ostatnio napisałem kilka niepochlebnych opinii - oczywiście niepodważających jego piłkarskich umiejętności bo tych odmówić mu po prostu nie można. Serie A ma furę szczęścia z powodu tak pomnikowych postaci jak Francesco Totti. 40 lat stuknie mu za kilka miesięcy, a ten wciąż robi różnicę.

 

Nie będę zakłamywał rzeczywistości, że "Il Capitano" w tym wieku biega jak młodzieniaszek, bo upływ czasu mimo wszystko po nim widać, ale zmysłu napastnika, boiskowej inteligencji, mądrego ustawiania się na boisku, wybierania najodpowiedniejszych decyzji... tego wszystkiego mijający czas Tottiemu nie zabrał. 

 

Wczoraj Totti w 2-3 minuty skradł wszystkim show, ale mi jeszcze bardziej podobał się występ Włocha w Bergamo. Gdyby piłkarze grali bez numerków na plecach, a na głowie mieliby kominiarki Francesco byłby chyba pierwszym piłkarzem na boisku, którego bym rozpoznał. Gdy w niedzielę wszedł na boisko z ławki rezerwowych wyglądał na murawie jak jakiś piłkarski mędrzec, który myśli szybciej niż inni, zawsze podejmuje najlepsze decyzje i dla niektórych swoich kolegów z drużyny jest po prostu zbyt lotny, gdyż niestety nie wszyscy w mig pojmowali jego zamiary. 

 

Włochy w ostatnich dniach/tygodniach żyły tym konfliktem na linii Spalletti - Totti. Media już wysyłały Tottiego do Zjednoczonych Emiratów Arabskich lub MLS. Tymczasem "Il Capitano" w kilkanaście minut spędzonych na murawie zamyka wszystkim gęby strzelając trzy arcyważne gole i niepierwszy już raz ratując tyłek Romie i Spallettiemu. W Rzymie chyba powinni przeprowadzić w wakacje jakieś referendum odnośnie jego przyszłości. 

 

A tak zupełnie poważnie to myślę, że Totti tak zwleka z zawieszeniem butów na kołek chcąc dokonać jeszcze do niedawna wydawałoby się niemożliwego, czyli prześcignąć w klasyfikacji wszech czasów ligi włoskiej Silvio Piolę:

https://en.wikipedia.org/wiki/Football_records_in_Italy#Goalscoring

 

Kibicom pewnie też bardzo na tym zależy. W końcu Piola to był super strzelec przede wszystkim kojarzony z... Lazio ;)

 

 

@robsonUnitedxD - zrobiłeś sobie wczoraj Elevenowy maraton z Serie A do 2:45? Bo ja tak  :wink:

 

Nie obejrzałem tylko pierwszego meczu, bo telewizor miałem zajęty i chyba na szczęście, bo czytałem, że spotkanie Sassuolo - Sampdoria zawiodło. 

 

PS. Eleven miało nosa transmitując na żywo mecz Romy z Torino. W meczu Juventusu z Lazio emocje skończyły się na początku drugiej połowy. 

 

 


Przypomnę, w poniedziałek 15:00 Roma - Napoli! ;)

Z tego powodu właśnie cieszę się, że Roma jednak ten mecz wygrała. Będzie się działo w poniedziałek. 

 

Tym bardziej, że wraca Higuain. Oby tylko Spall wystawił w wyjściowym składzie Tottiego zamiast tego paralityka Dzeko. 

Edytowane przez Project_ALF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

@robsonUnitedxD - zrobiłeś sobie wczoraj Elevenowy maraton z Serie A do 2:45? Bo ja tak  :wink:

 

Nie obejrzałem tylko pierwszego meczu, bo telewizor miałem zajęty i chyba na szczęście, bo czytałem, że spotkanie Sassuolo - Sampdoria zawiodło. 

 

PS. Eleven miało nosa transmitując na żywo mecz Romy z Torino. W meczu Juventusu z Lazio emocje skończyły się na początku drugiej połowy. 

 

 

Z tego powodu właśnie cieszę się, że Roma jednak ten mecz wygrała. Będzie się działo w poniedziałek. 

 

Tym bardziej, że wraca Higuain. Oby tylko Spall wystawił w wyjściowym składzie Tottiego zamiast tego paralityka Dzeko. 

 

 

Maraton tak, ale nieco inaczej, obejrzałem całe mecze Sassuolo (Ranocchia co za kołek! Dobrze, że sędzia się ogarnął i dał mu czerwo bo na początku nie dał faulu. No, ale Berardi i ten jego karny.. ajjaja). 

Potem rzecz jasna mecz Romy calutki, oj warto było!!!

 

Po Romie przeniosłem się na Bernabeu i oglądałem Real z Villareal jednak i dopiero 2 połowę Empoli z powtórki i cały mecz Juve rzecz jasna też (Dybala znowu strzela, o tak! ;) )

 

Co do Romy i Dzeko to wolę ten temat przemilczeć, gość jest strasznie irytujący... Wczoraj też wszedł na zmianę i czy on w ogóle brał udział w jakiejś akcji? Bo ja sobie nie przypominam. 

A Totti przypomnę 3 ostatnie mecze:

- Bologna, wchodzi w przerwie i daje asystę do Salaha przy golu na 1-1

- Przeciwko Atalancie w Bergamo wchodzi na kwadrans mniej więcej i daje gola na 3-3

- Z Torino wczoraj wchodzi w 85min i strzela 2 gole. 

 

GRANDE IL CAPITANO!!  :cool:

Panie Spaletti otwieramy oczy wreszcie! Liczby nie kłamią

 

Faktycznie poniedziałkowy mecz zapowiada się bardzo pysznie chociaż nawet jak Roma wygra to i tak Napoli ma łatwiejszych rywali do końca, zobaczymy, w tamtym roku przerżneli przecież top3 z Lazio w ostatniej kolejce, teraz też powrót Higuaina wcale dobrym omenem dla nich byc nie musi hehe. 

Forza Roma! 

 

A dziś Milan - Carpi, też oglądamy rzecz jasna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...