Skocz do zawartości

Piłka nożna: Reprezentacja Polski


Gość Peter Parker
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

27 minut temu, dvbtowiec napisał(a):

Nasza kadra ma wzloty i upadki. Nic więcej. Graliśmy parę lat temu na podobnym poziomie co dziś, ale to jest szczyt naszych możliwości. I trzeba się z tym pogodzić. 

I tak od 20 lat słyszymy że trzeba szkolić młodzież, stawiać na Polaków żeby chociaż z taką Holandią rywalizować jak równy z równym. Znów się nie udało.

Jedyny plus jaki na razie ja zauważam to przygotowanie fizyczne, ten mecz wyglądał pod tym kątem porządnie i to jedyne co można pochwalić, że od 60 minuty nie umieramy na boisku czekając tylko na końcowy gwizdek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

64% posiadania piłki...jeśli to nie jest kontrola meczu to nie wiem co dalej napisać:) A tak na dodatek powiedzmy szczerze cóż ta Holandia za skład ma żeby się cieszyć 1:2?

Cóż, pierwsze walizki naszykowane do spakowania...z Austrią mecz o wszystko a. z Francją w przerwie już pakowanie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świadczy o tym iż inaczej rozumiemy futbol..koniec końców liczy się kto strzeli więcej goli i tu tak naprawdę mieliśmy jedną świetną sytuacje a te statystki do Fify się nadają

 

Mecz wyrównany owszem był ale między Słowenią a Danią a nie Polską i Holandią.

 

Kolejny turniej, kolejna wtopa i mimo włożonych przez Canal+ miliardów nadal jesteśmy komedią a nie reprezentacją...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja uważam,że postęp za Probierza jest. Najsłabsze ogniwo to obrona. Gdyby Salomon się nie obracał tylko centralnie poszedł to gola by raczej nie było. Wyszkoleniem piłkarskim Holandia bije Polskę na głowę. Tu niczego Probierz nie zmieni bo tego się uczy od dziecka.

  • Popieram 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, marrak napisał(a):

Tylko gdzie Ty widzisz budowę? Probierz miał ponad pół roku na budowę zespołu na ten mecz i regularnie budował Piotrowskiego, że to niby nowy zbawca i co... Piotrowski z Holandią wszedł na kilka minut. Brawo. Tak budując to od lipca znowu będziemy zaczynać od zera.

Czyli rozumiem że jak Piotrowski zagrał dobrze z Walią to już musi grać zawsze? A Urbański nigdy miałby nie zagrać u Probierza bo nie grał od początku? 

Przecież to nie na tym polega. Obecnie Moder jest w lepszej formie niż Piotrowski to wszedł jako pierwszy z ławki. Budowa polega właśnie na tym, żeby miec kadrę 15-20 nazwisk (w polskich realiach, tacy Francuzi mają 20-30 piłkarzy na równym, wysokim poziomie), w razie słabszej formy zawodnika mieć go kim zastąpić a i też być otwartym na nowo pojawiające się nazwiska. Łatwiej wpasować jednego czy dwóch nowych zawodników do składu niż wymienić jego połowę. 

Nie wiem czy Probierz z perspektywy kolejnych 2-3 lat okaże się dobrym wyborem. Być może nie. Ale nie możemy znowu zmieniać trenera byle tylko go zmienić bo tak robimy od 2018 roku i co to daje? Zupełnie nic. 

@dvbtowieczgadzam się, że bez jakiegoś "złotego pokolenia" wyżej [beep] nie podskoczymy i będziemy mieli lepsze i słabsze okresy gry reprezentacji. Niemniej to co działo się w 2023 roku to była kompletna degrengolada, przegrywaliśmy z Mołdawią. Jakby nie patrzeć Probierz coś poprawił  i za samo to powinien dostać szansę budowania dalej. 

 

Tak jak napisałem, być może nic to nie da i za np. rok będziemy go zwalniać. Jednak tego nie wiemy a wiemy to, że ciągłe zmiany nic nie dają. Mamy jakiegoś dobrego kandydata na selekcjonera? Nie bardzo. Przy każdym nazwisku będzie to niewiadoma jak z Probierzem. Więc skoro on już czegoś doświadczył z ta kadrą, pokazał że potrafi na nich wpłynąć to dajmy mu szansę prowadzić tę drużynę dalej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W porównaniu do mundialu 2002, 2006 i 2018 oraz EURO 2008 i 2012 widać ogromny postęp. Generacja Hajty, Wałdocha, Koźmińskiego, Krzynówka, Dudki, Kosowskiego, Żurawskiego, E. Smolarka etc. to przy tych chłopakach banda parodystów. Tamtych reprezentacji nie dało się oglądać na trzeźwo. Wystarczy sobie przypomnieć Koreę, Portugalię, Ekwador, Niemcy, Austrię, Chorwację, Czechy... oczywiście miło się oglądało takiego Krzynówka w Bayerze czy Żurawskiego w barwach Wisły, ale ci goście w barwach reprezentacji na wielkich imprezach byli jednym wielkim nieporozumieniem. My jako kibice reprezentacji kompletnie nie mamy czego wspominać. Co najwyżej takie emocje jak gorycz, rozczarowanie... zresztą legendarna okładka Faktu mówi sama za siebie. Do dziś nikt lepiej gry tamtych reprezentacji nie spuentował.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Project_ALF napisał(a):

My jako kibice reprezentacji kompletnie nie mamy czego wspominać. Co najwyżej takie emocje jak gorycz, rozczarowanie... 

Nie inaczej będzie teraz.

Nasza reprezentacja jak widać dobrze sobie radzi z drużynami słabszymi. Co potrafią z klasowym przeciwnikiem widać było wczoraj.

Gry zespołowej jak nie było, tak nie ma. Obrona - masa błędów. Na nasze szczęście mamy świetnego bramkarza. Jesteśmy dobrymi indywidualistami. Do zgranej gry zespołowej nam daleko i będziemy jeszcze długo dostawać przysłowiowe kopniaki od klasowych drużyn.

 

Zgadzam się z jednym ciągła zmiana trenera nie ma sensu, bo żaden trener nie osiągnie więcej ponad możliwości drużyny. Trzeba dać szansę jednemu w miarę sensownemu trenerowi na dłużej. Obecny na tle poprzedników wypada nieźle. W miarę szybko poskładać zespół do poziomu jaki znaliśmy kilka lat temu. Trzeba dać mu szansę budowania dalej. Inna sprawa czy coś z tego wyjdzie, bo jednak więcej tu zależy od piłkarzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, dvbtowiec napisał(a):

Nasza reprezentacja jak widać dobrze sobie radzi z drużynami słabszymi. Co potrafią z klasowym przeciwnikiem widać było wczoraj.

Mam wrażenie, że masz trochę dziwny punkt odniesienia. Po pierwsze to nasza kadra piłkarsko jest całkiem niezła, ale to nadal totalnie nie poziom właśnie najlepszych, więc jak można oczekiwać otwartej gry? To nie siatkówka że jesteśmy totalnym potentatem. Podobna sytuacja była ostatnio z hokejem.

Po drugie- przypomnę po raz kolejny, że parę miesięcy temu ta drużyna była w totalnej rozsypce i dostawała oklep od Mołdawii, Albanii i męczyła się z Wyspami Owczymi...

Edytowane przez Kirk
  • Popieram 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jaki mam mieć punkt odniesienia? Przecież w kwestii gry zespołowej nie ma żadnego progresu odkąd pamiętam. To kiedy ma być? :)

 

28 minut temu, utede napisał(a):

Po drugie- przypomnę po raz kolejny, że parę miesięcy temu ta drużyna była w totalnej rozsypce i dostawała oklep od Mołdawii, Albanii i męczyła się z Wyspami Owczymi...

Bywało lepiej przed tymi spotkaniami. To żaden punkt odniesienia.

Po prostu była drużyna na podobnym poziomie co dziś, rozsypała się i znów mamy to co kilka temu. Dobrze że tak jest, ale to nie jest progres. To jest powrót do tego co było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minutes ago, dvbtowiec said:

A jaki mam mieć punkt odniesienia? Przecież w kwestii gry zespołowej nie ma żadnego progresu odkąd pamiętam. To kiedy ma być? :)

Ostatni raz gdy mogliśmy realnie walczyć z najlepszymi to jakieś 40-50 lat temu, więc nagle oczekiwania że zagramy otwarty mecz i jak równy z równym na przestrzeni 90min z drużyną pokroju Holandia jest nierealne.

A to, że wielokrotnie pzpn się ośmieszał i zatrudniał złych ludzi to klasyk, bo struktury są zepsute od dawna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To chyba przegapiłeś Euro 2016. Tam realnie walczyliśmy jak równy z równym między innymi z Niemcami w grupie, a potem z późniejszym mistrzem - Portugalią w fazie pucharowej. Gdyby nie zachowawcza gra po objęciu prowadzenia, albo odrobina więcej szczęścia w karnych to kto wie gdzie byśmy doszli. Obecna reprezentacja do tamtej nie ma niestety startu, ale i tak jest dużo lepiej niż bywało ostatnimi czasy. Na tle Holandii wyglądaliśmy naprawdę ok, nie ma się czego wstydzić.

Edytowane przez Tomo21
  • Popieram 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale tamta reprezentacja z 2016 roku personalnie była o wiele mocniejsza. Niektórzy chyba zapominają, jaką obecnie mamy kadrę i na jakim etapie jesteśmy. My w tej grupie jesteśmy najsłabsi, realnie każdy punkt będzie już sporym pozytywem. Porównując się do innych ekip na naszym poziomie zaprezentowaliśmy się nieźle wczoraj i naprawdę długo mogliśmy liczyć na pozytywny wynik. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większość interesujących się futbolem realnie patrzy na możliwości naszej reprezentacji Polski i ocenia ten mecz pozytywnie. To, ze Holendrzy będą dominować, utrzymywać się przy piłce, to, ze będziemy musieli liczyć na ciut szczęścia i to, ze błędy w defensywie się pojawią było do przewidzenia. To, ze na końcu okaże się, ze reprezentacja Polski będzie miala więcej strzałów celnych od Holandii to bardzo mila niespodzianka, pokazująca, ze reprezentacja Polski nie ograniczyła się wyłącznie do gry defensywnej. To wyraźna zmiana w stosunku do ostatnich MŚ w Katarze. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, mrozio11 napisał(a):

Ale tamta reprezentacja z 2016 roku personalnie była o wiele mocniejsza. Niektórzy chyba zapominają, jaką obecnie mamy kadrę i na jakim etapie jesteśmy.

Dokładnie. Może i z przodu nie wygląda to najgorzej obecnie ale defensywę opieramy na Bednarku i Salamonie co samo w sobie wiele mówi. Kiwior też nie jest defensorem nie do przejścia, to bardziej typ nowoczesnego obrońcy który lepiej wyprowadza piłkę niż broni. 

Wtedy mieliśmy Glika w swoim najlepszym okresie, Pazdan złapał formę życia, na prawej Piszczek co do którego klasy nie było wątpliwości a na lewej Jedzą którego głównym zadaniem było bronienie, a nie zapędza nie się do przodu. Teraz niestety poziom naszej obrony pozostawia wiele do życzenia. 

 

Czytam właśnie że Probierz ma zostać niezależnie od wyników pozostałych meczów i to jest IMHO dobra decyzja. Będzie miał teraz Ligę Narodów z Chorwacją, Portugalią i Szkocją więc też będzie to dobra weryfikacja. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Tomo21 said:

To chyba przegapiłeś Euro 2016. Tam realnie walczyliśmy jak równy z równym między innymi z Niemcami w grupie, a potem z późniejszym mistrzem - Portugalią w fazie pucharowej. Gdyby nie zachowawcza gra po objęciu prowadzenia, albo odrobina więcej szczęścia w karnych to kto wie gdzie byśmy doszli. Obecna reprezentacja do tamtej nie ma niestety startu, ale i tak jest dużo lepiej niż bywało ostatnimi czasy. Na tle Holandii wyglądaliśmy naprawdę ok, nie ma się czego wstydzić.

Po prostu odniosłem się całościowo do pewnego poziomu w dłuższej perspektywie- tak, euro 2016 bardzo udane, ale to wypadek przy pracy; biorąc pod uwagę jak ta kadra z tym samym trenerem zaprezentowała się na MŚ kolejnych. Wcześniejsze turnieje lub brak z uwagi na fatalne eliminacje to tylko potwierdzają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, utede said:

Ostatni raz gdy mogliśmy realnie walczyć z najlepszymi to jakieś 40-50 lat temu, więc nagle oczekiwania że zagramy otwarty mecz i jak równy z równym na przestrzeni 90min z drużyną pokroju Holandia jest nierealne.

Mam takie same odczucia.

 

1 hour ago, Tomo21 said:

To chyba przegapiłeś Euro 2016. Tam realnie walczyliśmy jak równy z równym między innymi z Niemcami w grupie, a potem z późniejszym mistrzem - Portugalią w fazie pucharowej. Gdyby nie zachowawcza gra po objęciu prowadzenia, albo odrobina więcej szczęścia w karnych to kto wie gdzie byśmy doszli. Obecna reprezentacja do tamtej nie ma niestety startu, ale i tak jest dużo lepiej niż bywało ostatnimi czasy. Na tle Holandii wyglądaliśmy naprawdę ok, nie ma się czego wstydzić.

Na szczęście trzeba sobie zapracować, dlatego nigdzie wtedy nie doszliśmy.

Edytowane przez Bułgar
Literówka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, utede napisał(a):

ale to wypadek przy pracy; biorąc pod uwagę jak ta kadra z tym samym trenerem zaprezentowała się na MŚ kolejnych. Wcześniejsze turnieje lub brak z uwagi na fatalne eliminacje to tylko potwierdzają.

Ani nie wypadek przy pracy ani słabsza drużyna na kolejnych mistrzostwach. Po prostu tak wygląda nasza piłka. Raz wzloty, raz upadki. Nie ma ciągłości, nawet z tymi samymi zawodnikami.

My generalnie gramy słabą piłkę. Dobrze że znów wchodzimy w okres nieco lepszy, ale cudów nie należy się spodziewać.

Z grupy raczej nie wyjdziemy. I tak jak pisałem parę dni temu, pytanie tylko w jakim stylu tą grupę przegramy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...