Skocz do zawartości

Polskie kluby w europejskich pucharach


Egzystencjalny Paw
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Nadal brak jakichkolwiek informacji o transmisji meczu Górnik Zabrze - Zaria Balti, który już w najbliższy czwartek.

Na pewno mecz domowy Lecha Poznań na Polsat Sport. Rewanżu póki co brak w programach Polsatu.

Oczywiście wiadomo, że z pierwszego dwumeczu Legii zobaczymy tylko rewanż w Warszawie (TVP1 i TVP Sport).

Na informacje odnośnie meczów Jagiellonii z Rio Ave jeszcze za wcześnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paradoksalnie teraz po reformie mistrzowie mają jeszcze lepiej niż wcześniej. Do LM niby dalej, ale zawsze dostaje się szansę w eliminacjach LE. I tam rywale niezbyt mocni w eliminacjach.

Lech może sobie grać, ale nie daje im szans na przejście czterech rund, Podobnie Górnikowi i Jadze, która już w drugiej rundzie ma trudnego rywala.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma co przekreslać na samym początku sezonu - po obserwujmy ich pierwsze spotkania i rewanż, a będziemy wiedzieć więcej.

Osobiście trzymam kciuki za każdym klubem, który startuje w Lidze Mistrzów czy też w Lidze Europy.

Dzisiaj Legia zrobiła swoje - najważniejsze: wynik poszedł w świat i za tydzień rewanż w Warszawie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Haha jak słyszę że forma przyjdzie później to już wiem że sezon Legii w pucharach skończy się w lipcu lub sierpniu. Życzę powodzenia ale mam nadzieję że Lech przygotował formę na całą rundę, już od czwartku :)

Taka jest prawda. Te rundy po prostu trzeba przejść a nie w  w niej grać. To był 1 z 38 meczy jaki Legia ma rozegrać do końca roku(zakładając awans do fazy grupowej) , żadna liga, żaden czołowy klub tylko meczy nie zagra do końca tego roku.  Dlatego ktoś kto się spodziewa, nie wiadomo czego będzie zawsze zawiedziony.

 

Ja tam się spodziewałem takiego meczu, co roku jest wiele niespodzianek, wiele klubów przejechało się na eliminacjach od Celticu po Olympiakos czy Red Bull Salzburg którym wszyscy tak rok temu się podniecali w LE wiosną (a przecież on odpadł po bardzo słabej grze z Rijeką w III rundzie el LM latem). Na tych pastwiskach wcale łatwo się nie gra. Tak trzeba po prostu awansować i to jest głównym celem a nie gra. 

 

 

Dla mnie to powinien być 1 i ostatni mecz Klafa, wprowadzanie nowe ustawienia w momencie kiedy nie ma czasu, bo nawet nie ma czasu kiedy odpocząć się bezsensu. 

Edytowane przez mad85
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To był pierwszy oficjalny mecz Legii w tym sezonie, forma ma przyjść na te najważniejsze spotkania. Do kadry dojdą Pazdan, Jędza, Carlitos i Rado, a może Kurzawa, bo o takim wzmocnieniu się ostatnio plotkuje. Jeszcze będzie przepięknie. :)

Durne gadki z tym "forma ma przyjść później", a potem się okazuje, że za późno o kilka miesięcy. Jeśli w Legii jest plan na awans to już powinni być w najlepszej dyspozycji. Przecież wiadomo, że bardziej liczy się dostanie do LM niż późniejsze mecze w tych rozgrywkach, jak i początek Ekstraklasy. Nie żebym w ugranie LM bardzo wierzył, nawet przy super formie Legii, ale warto zaryzykować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wiem, że Ty wszystko wiesz lepiej, ale żadna drużyna na świecie nie utrzymuje dobrej formy przez cały sezon. Legia zawsze na początku sezonu ma problemy, wystarczy zobaczyć na porażki w Superpucharze. Taki Cork to Wojskowi mają obowiązek pokonać nawet grając bez połowy składu i w nie najlepszej dyspozycji. I tak się stało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Durne gadki z tym "forma ma przyjść później", a potem się okazuje, że za późno o kilka miesięcy. Jeśli w Legii jest plan na awans to już powinni być w najlepszej dyspozycji. Przecież wiadomo, że bardziej liczy się dostanie do LM niż późniejsze mecze w tych rozgrywkach, jak i początek Ekstraklasy. Nie żebym w ugranie LM bardzo wierzył, nawet przy super formie Legii, ale warto zaryzykować.

 

Forma przyjdzie w grudniu :))

 

 

Ja wiem, że Ty wszystko wiesz lepiej, ale żadna drużyna na świecie nie utrzymuje dobrej formy przez cały sezon. Legia zawsze na początku sezonu ma problemy, wystarczy zobaczyć na porażki w Superpucharze. Taki Cork to Wojskowi mają obowiązek pokonać nawet grając bez połowy składu i w nie najlepszej dyspozycji. I tak się stało.

 

Wszystkie polskie kluby mają problemy, tłumaczone brakiem formy, a to po prostu słabość polskiej piłki....

 

Ja tam się spodziewałem takiego meczu, co roku jest wiele niespodzianek, wiele klubów przejechało się na eliminacjach od Celticu po Olympiakos czy Red Bull Salzburg którzy wszyscy tam rok temu się podniecali w LE wiosną (a przecież on odpadł po bardzo słabej grze z Rijeką w III rundzie el LM latem). Na tych pastwiskach wcale łatwo się nie gra. Tak trzeba po prostu awansować i to jest głównym celem a nie gra. 

 

 

 

Powtarzam po raz setny na tym forum (pisałem to rok temu i dwa lata temu...pamiętasz?) - Legia to poziom Slovana Bratysława, Ferencvarosu czy Dinamo Tbilisi, a nie Olympiakosu czy Celticu...dajcie spokój już z tą megalomanią....bo znowu będzie wielki zawód. Trzeba sobie powiedzieć wprost nasza piłka to słabizna. Za chwilę zobaczymy popisy pozostałych...ja mam nadzieję, że Górnik nie dostanie wysoko w Mołdawii...

Edytowane przez TVManiac
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Arkon tobie się wydaje, że Legia to jakaś Barcelona.  :mrgreen:  Skoro twierdzisz, że drużyny w eliminacjach LM może sobie przechodzić nie będąc w najwyższej dyspozycji. Dostali amatorów i awansowali, ale kibice nadal wierzą w wielki klub europejski w stolicy. Liga jest słabiutka, brylują w niej zawodnicy z 3 ligi hiszpańskiej, a ty sobie z kolegami kibicami eLKI ubzdurałeś, że Legia to jest potęga.

Nie zdziwi mnie jeśli polegną już na następnym rywalu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, ale polska piłka się marginalizuje. Powoli to już stajemy się taką Litwą, gdzie trzęsą się o pierwszą fazę...ale co zrobić, bo ja pomysłu kompletnie nie mam. Kasa jest, stadiony są, bo zawsze mówiono, że to najważniejsze, a poziom nadal kupa...

Stadiony w dużych miastach świecą pustkami, ludzi chcących wyłożyć własne pieniądze na ten interes nie widać. Taki Śląsk, czy Lechia, to czasem żal mi patrzeć. Jednak co zrobić? Był taki Józef Wojciechowski, miał kasę i chciał zrobić wielkie pieniądze. Po kilku niepowodzeniach nie ma Polonii na mapie poważnej piłki. Czy taki Solorz, co w porę zwiał zanim jeszcze się w interes wkręcił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tych bzdur @TVManiac nie chce komentować.

 

@ezequiel93 to, że Kurzawa nie przedłużył z Górnikiem to akurat bardzo dobrze świadczy o Górniku, po 1 grał do końca a po 2 klub jednak poszedł po rozum do głowy i nie oferował czegoś czego nie jest w stanie zapłacić.  Legia np. nie wiem czemu nie chciał Kądziora a Lech to Lech nikt go poważnie nie traktuje. 

 

Te stadiony są przede wszystkim za duże. To problem tych którzy budowali to na pokaz, gdyby były to stadiony wielkości Górnika to każdy by się zachwycał tam frekwencją. Wiele lat zaniedbań na polu marketingowym, wiele klubów dalej ma marketing gdzieś, sama ESA podobnie działa, do tego wyolbrzymianie każdego incydentu w mediach, słaby poziom cateringu, ma bardzo duży wpływ na frekwencje. Mecz to nie tylko mecz i nie wszyscy u nas to jeszcze rozumieją i pewnie długo im zrozumienie tego zajmie ale to miejsce, gdzie możesz zjeść obiad, pójść na zakupy, wypić piwo, odwiedzić muzeum, atrakcje dla dzieci i wiele innych rzeczy taki weekendowy pakiet rozrywki gdzie poziom piłkarski ma znikomy wpływ a u nas opornie idzie zrozumienie tego klubom.

 

Tak na marginesie na 29 ostatnich meczów 2 Corku i Dundalk tylko raz zdarzyło im się przegrać więcej niż 1 golem, było to z Legią Hasiego. A na tapecie Zenit, Genk, Maccabi, Rosenborg czy BATE.

Edytowane przez mad85
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Arkon tobie się wydaje, że Legia to jakaś Barcelona.  :mrgreen:  Skoro twierdzisz, że drużyny w eliminacjach LM może sobie przechodzić nie będąc w najwyższej dyspozycji. Dostali amatorów i awansowali, ale kibice nadal wierzą w wielki klub europejski w stolicy. Liga jest słabiutka, brylują w niej zawodnicy z 3 ligi hiszpańskiej, a ty sobie z kolegami kibicami eLKI ubzdurałeś, że Legia to jest potęga.

Nie zdziwi mnie jeśli polegną już na następnym rywalu.

Drogi kolego, to że od wielu lat kibicuję Legii nie oznacza, że mam klapki na oczach. Wiele razy, nawet na tym forum pisałem o prowincjonalności naszej zapyziałej ligi. To, że nie mamy szans z klubami z Zachodu jestem w stanie zaakceptować, ale tego że nawet finansowo wyprzedziły nas zespoły z Czech, Bułgarii czy Chorwacji zrozumieć nie jestem w stanie. Co nie zmienia mojego zdania, że nawet najlepsze kluby na świecie nie są w stanie grać na takim samym, wysokim poziomie przez cały sezon. Normalne jest, że po ciężkim okresie przygotowawczym musi upłynąć jakiś czas, żeby zespół w pełni dobrze funkcjonował, tym bardziej że Legia szlifuje nowe ustawienie. Rezultatem i stylem gry z Cork w ogóle nie byłem zdziwiony. Cieszy tylko zwycięstwo. Nie będę też rozpaczał jak kolejny raz przegramy mecz o Superpuchar. Na szczęście Rado wrócił do treningów, już niedługo dołączy Carlitos, potem Pazdan i Jędza, więc będzie tylko lepiej. Trzymam też kciuki za powrót do formy Niezgody, bo to absolutnie fundamentalny piłkarz dla Wojskowych. Kontuzję leczy też Antolić. To daje 6 graczy poza składem. To też trzeba wziąć pod uwagę oceniając grę Legii.

Edytowane przez Arkon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem bardzo ciekaw jak daleko polskie zespoły w rozgrywkach pucharowych zajdą. Oczywiście życzę wszystkim jak najlepiej. Jednak wiem, że nie ma co robić sobie wielkich nadziei.

Oglądałem mecz Lecha Poznań i w sumie pierwsze piętnaście minut bardzo ładne, a reszta meczu taka nijaka. 

Górnik też nie zachwycił. Tylko gol Angulo na chwilę przed końcem meczu sprawił, że nie zremisowali. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się nie łudzę, że będzie choćby ok. Legia usilnie testuje ustawienie z trójką obrońców, przez co w defensywie wygląda fatalnie. Trafi się lepszy przeciwnik w pucharach i będzie pozamiatane.

 

Podobnie Lech, Jaga i Górnik. Będę zaskoczony, jeśli uda się wejść choćby jednej drużynie do fazy grupowej LE.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...