Skocz do zawartości

Prawa filmowe premium


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Wystrzałowe wesele,Wojna o spadek w styczniu na C+

Jest to o tyle ciekawe że jest to drugie okno po AmazonPrime-tam były premiery

Czyli jeśli chodzi o "lepsze" filmy od Monolith,abonenci C+ mogą liczyć na "spadki" po Prime...

Edytowane przez Palamander
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HBO to ostatnio pokazuje filmy Amazon Original, czyli inaczej mówiąc filmy z Amazon Studios, dostępne dotychczas na wyłączność właśnie w Amazon. 

 

Moim zdaniem C+ całkowicie odpuścił sobie film. Postawili na Ekstraklasę i reszta jest już tylko dodatkiem. 

 

Z resztą biznes VOD to się praktycznie nikomu nie spina. Bądźmy szczerzy. Większość osób ma tylko jedną-dwie aplikacje. Najczęściej jest to Netflix. Myślę, że mało kto patrzy na takie rzeczy jak to czy film jest doceniony przez krytyków czy nie, czy dostał jakieś nagrody czy nie, itd. Po prostu ma coś lecieć i tyle. A że Netflix ma tego najwięcej i był pierwszy, pozwalał na dzielenie, przyzwyczaił do siebie to jest pierwszy i najmocniejszy. 

 

Z wyłączności już chyba wszyscy zrezygnowali. Produkcje TVP VOD, CANAL+Online, HBO MAX, Disney+ czy SkyShowtime pojawiają się w Netflix czy Amazon. Amazon swoje filmy oferuje też w HBO MAX. Player w sumie nic nie oddaje nie licząc HBO MAX - to jednak ta sama firma. Apple TV+ niby też nic nie oddaje, ale za granicą już pojawiają się współprace jak np. ta z Canal+ w wybranych krajach, gdzie seriale Apple TV+ można oglądać w Canal+. Chyba tylko Polsat Box GO wciąż trzyma swoje seriale u siebie. Przynajmniej te nowe. Pomimo że zainteresowanie ich produkcjami jest chyba najniższe ze wszystkich platform streamingowych. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serialowych nie ma, ale filmowe jak najbardziej. Oczywiście są to starsze produkcje FOX-a czy nawet te nowsze w przypadku filmów z SkyShowtime. Nowy "Top Gun" wylądował właśnie w Netflixie, a kilka filmów z Universal, np. "Wiking" powędrowały do Amazon. Z resztą z tych dużo starszych filmów Universal korzysta też HBO MAX czy nawet od nowego roku również Canal+Online. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Studia filmowe to co innego niż produkcje własne serwisu. Netflix od lat ma drugie okno Paramountu, a PV Universalu. Oba koncerny od początku zapowiadały, że filmów trzymać tylko dla siebie nie będą.
Nowością jest to, że WB i Disney postanowili "podzielić" się swoimi filmami. Uważam to za właściwy ruch, każdy sposób na dodatkowy zarobek jest dobry. To co może przyciągnąć do serwisu to prawo pierwszej emisji i tu się nic nie zmienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, k05 napisał(a):

Z resztą biznes VOD to się praktycznie nikomu nie spina. Bądźmy szczerzy. Większość osób ma tylko jedną-dwie aplikacje. Najczęściej jest to Netflix. Myślę, że mało kto patrzy na takie rzeczy jak to czy film jest doceniony przez krytyków czy nie, czy dostał jakieś nagrody czy nie, itd. Po prostu ma coś lecieć i tyle. A że Netflix ma tego najwięcej i był pierwszy, pozwalał na dzielenie, przyzwyczaił do siebie to jest pierwszy i najmocniejszy.

Pisałem o tym naście razy, zanim to nastąpiło. Podobnie, że Paramount ma coraz gorsze wyniki i będzie jakieś przejęcie. Czy tez o Disney+, który pójdzie śladem Max (najpierw kasowanie tytułów a teraz powoli sprzedawanie licencji).

Biznes się nie spina, bo zostały zmienione zasady gry. Netflix na początku zyskiwał na akcjach głównie na budowanie elektoratu, czyli pozyskiwanie nowych userów. Więc inwestowal i inwestował aż się wywalił o własne nogi. Giełda zmieniła zasady, że teraz się liczy rentowność. Inne platformy szły drogą NF, więc również inwestowały w nowe tytuły, nowe rynki w myśl zasady - najpierw straty na inwestycji a gdy uzyskamy odpowiednia ilość userów to będziemy zarabiać. "Wypadek" Netfliksa to zaburzyło. Wszyscy poza NF zanim się porządnie rozpędzili, już musieli wykazywać zyski a nie straty na inwestycji. I teraz mamy taką sytuację. NF zarabia, bo ogarnął świat a inni muszą kombinować jak tu i teraz wykazywać na giełdzie zyski. Więc cała konkurencja NF tnie koszty, wydatki, nie atakują nowych rynków - tylko kombinują jak teraz wykazać się przed akcjonariuszami. Sytuacja więc jest taka, że NF dzisiaj zarabia a reszta walczy o przetrwanie.

Amazon i Apple, które mają swoje biznesy główne gdzie indziej, równiez mają straty ale nie odczuwają tego tak jak platformy, która żyją głównie z "kina" czyli Warner, Disney, Paramount czy Universal.

To tak w skrócie dla przypomnienie o czym pisałem w wielu wątkach.

 

BTW Pisałem również, że nic się nie zmieni podczas zmian z NF i brakiem dzielenia kont jak to było pierwotnie. Reklama, przyzwyczajenie a przede wszystkim koszt na jedną głowę wzrósł niewiele. A resztę Twojej wypowiedzi nie komentuje, bo już o tym pisałem wiele razy i masz rację.

13 godzin temu, Pawop napisał(a):

 To co może przyciągnąć do serwisu to prawo pierwszej emisji i tu się nic nie zmienia.

Słowo klucz - może. Tak naprawdę w serialach, gdzie większość jeszcze trzyma własne nowości wyłącznie  na swoich własnych platformach, to się jakoś spina. Spina się bo jedni dla dobrych tytułów wezmą platformę poza NF. Ale są tacy co mają od tego p2p albo tacy, co nie są zainteresowani, bo oglądają to o czym znajomi mówią (a oni właśnie głównie na NF). Tutaj znowu porównanie - my na forum, którzy spędzają godzinami na oglądaniu a zwykły szarak Kowalski, który nie poświęca tyle godzin na oglądanie. My najlepiej chcielibyśmy mieć każdą nowość na bieżąco a zwykły user nie musi. My przeważnie mamy kilka platform (niektórzy wszystkie) a zwykły zjadasz chleba jedna (głównie NF) i coś jeszcze.

Natomiast w filmach? Ludzie mają to w zasadzie gdzieś. Czy obejrzą dany film w styczniu 2023 czy w grudniu 2023, to im to rybka. W tym czasie mają jeszcze 500 innych premier od samego NF, więc "nie cierpią" na braki w kontencie. Np gdy nowa DUNE się pojawi w marcu 2024 na HBO Max, to zwykłego szaraka nie przyciągnie do HBO Max, skoro wcześniej czy później pojawi się na NF. Siła NF oraz ta "legenda" że tam jest wszystko (wcześniej czy później jakiś film się pojawi z każdej wytwórni), powoduje że inni przy obecnej koniukturze biznesowej, gdzie jeden zarabia a reszta "walczy o życie" nie mają tak naprawdę zbyt dużo narzędzi do walki o klienta. Cięcia kosztów są nawet na marketing

Posunięcia obecnie wytwórni nie polegają na tym, że to się im opłaca. Po prostu muszą szukać nawet w taki sposób zarobku, sprzedając licencję gdzie indziej.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głośno jest o wykupieniu Paramountu przez Max. Wtedy serwis SkyShowtime może przestać istnieć, miejmy nadzieję. Tak jak pisałem wielokrotnie fuzje są koniecznością, serwisów jest za dużo.
To nie tak. Były rozmowy o fuzji WBD z Paramount Global, jednak w najbliższym czasie nic z tego nie będzie. Poza tym ciężko byłoby o zgodę regulatora
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Pawop napisał(a):

Były rozmowy o fuzji WBD z Paramount Global, jednak w najbliższym czasie nic z tego nie będzie.

Troszkę uzupełnię. @Arkon faktycznie zamieszał. Nie przejęcie Paramount a fuzja. Chociaż Paramount jeśli dobrze pamiętam jest wyceniane na ok 10mld, więc Warner byłby stanie to wykupić.

Nie ma żadnych przeciwwskazań odnośnie fuzji i regulator nie miałby o co się burzyć. No i do marca 2024 Warner nie może podejmować decyzji. Na razie to tylko rozmowy ale nie jak Warner, to pewnie ktoś inny połknie Paramount. Comcast sprzedaje udziały w Hulu, więc może będzie chciał zamieszać, jak to robił w przypadku przejęcia przez Disney Foxa.

Cytat

Próba połączenia Warnera i Paramount najprawdopodobniej nie zostałaby zablokowana przez amerykańskie organy antymonopolowe, a przynajmniej wzbudziła znacznie mniejsze opory instytucji rządowej. Fuzja obydwu podmiotów opierałaby się przede wszystkim na synergii. Obie firmy chcą, aby fuzja rozpoczęła się już w  2024 roku. Spółka Warner Bros. Discovery może jednak zawrzeć tego typu umowę dopiero w kwietniu 2024 roku ze względu na zapisy obowiązujące ją po doprowadzeniu do ostatniej fuzji firm Discovery i WarnerMedia.

 

Edytowane przez spotify
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Arkon napisał(a):

Głośno jest o wykupieniu Paramountu przez Max. Wtedy serwis SkyShowtime może przestać istnieć, miejmy nadzieję. Tak jak pisałem wielokrotnie fuzje są koniecznością, serwisów jest za dużo.

I nie wiem już który to raz się zmieni HBO. 

 

Moim zdaniem HBO MAX powinno zostać jakie jest i nikt tam niech nie grzebie będzie najlepiej. Bo dadzą sport z Eurosportu, seriale Playera, pseudo dokumenty Discovery i zawołają 70 zł. I nikit tego nie kupi. I za 2 lata od nowa. 

 

Swoje mocne seriale, film WB + obce premiery. Nich nawet cenę podnisą. I to by było ok.

  • Popieram 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobna sytuacja co z Monolith films jest z dystrybutorem United International Pictures.  Część filmów na Skyshowtime (,,SuperMarioBros") a część na HBO MAX (,, Bez litości 3"). 
To są dwa zupełnie różne przypadki. Monolith pozyskuje wyłączność do produkcji na wszystkich polach eksploatacji, a UIP jest tylko dystrybutorem kinowym.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, darius010 napisał(a):

Moim zdaniem HBO MAX powinno zostać jakie jest i nikt tam niech nie grzebie będzie najlepiej. Bo dadzą sport z Eurosportu, seriale Playera, pseudo dokumenty Discovery i zawołają 70 zł. I nikit tego nie kupi. I za 2 lata od nowa.

No właśnie, nikt tego nie kupi. Oni mają świadomość. Więc wątpię taką cenę, żeby być droższą platformą od najbardziej popularnego Netflixa.

Nie ma co teraz wróżyć z fusów odnośnie ceny, nazwy czy zawartości.

 

MAX się zmieni, bo konsolidacje już dawno było zapowiadane. Dzisiaj mowa o Paramount. Zaraz może być mowa o AMC, Peacock (który sobie najgorszej radzi z dużych) czy nawet LionsGate jako Starz. Amazon również może ukatrupić MGM+. Przejęcia są przed nami.

Kiedyś pisałem o tym, że większość analityków przypuszczało że zostanie Big Five w streamingu - Netflix, Amazon, Apple, Warner (HBO) oraz Disney. Chyba zaczyna do tego zmierzać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kontynuacja kultowej „Gorączki” zostanie nakręcona w 2024 roku

Cytat

Michael Mann potwierdził właśnie w rozmowie z Claytonem Davisem z portalu Variety, że po latach przygotowań planuje w końcu realizację zdjęć do „Gorączki 2” w 2024 roku i aktualnie pracuje już tylko nad wprowadzaniem ostatnich poprawek w scenariuszu. Film będzie jednocześnie kontynuacją i prequelem kultowego thrillera akcji, w którym niezapomniany duet stworzyli na ekranie Robert De Niro i Al Pacino.

Cytat

Warner Bros. widzi potencjał w stworzeniu kontynuacji kultowego akcyjniaka i chce przeznaczyć na niego spore nakłady finansowe.

https://filmozercy.com/wpis/to-sie-dzieje-kontynuacja-kultowej-goraczki-zostanie-nakrecona-w-2024-roku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...