Skocz do zawartości

Hyde Park


sweet
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

W umowie o dzieło nie ma ubezpieczenia i ogólnie żadnych składek. Tylko składka na poczet podatku dochodowego. Nic więcej. Jesli jest umowa o dzieło trzeba powiadomić Urząd Pracy bo oni będą ubezpieczać takiego bezrobotnego a nie pracodawca.

W niektórych przypadkach, jeśli chce tego pracobiorca, jest możliwe także płacenie składki do Urzędu Skarbowego. Wówczas składkę opłaca sam pracobiorca po otrzymaniu wypłaty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ostr-a... Ostr-a... Całe moje dzieciństwo :) Wszystko pierwsze :) To trochę jak tekst: – Chomiczówka, Chomiczówka :) pierwsza dziewczyna, pierwsza lufka :) Może w moim przypadku nie brzmi to tak do końca :) I wiele rzeczy mógłbym tu napisać :) Ale to... – zostawiam tylko dla najbliższych :)

Każdy kto chociaż raz postawi nogę w tym mieście, musi tam wrócić :)

Eh! Ta Ostr-a... Zawsze na myśl przywołuje wiele wspomnień... I zbiera mi się na refleksje na temat mojego życia :) Piękne i jakże cudne :)

Lata mej młodości :)

Przypominają mi się te „pierwsze” wakacje... Aż serduszko radując się grzeje...

Było sympatycznie :) Zresztą tak było zawsze. Pamiętam imprezkę u nas w domku? :D Ze trzydzieści osób się wbiło. A i tak było nieźle :D Cała ta ferajna.

W szczególności Ci zagraniczni, co po polsku nawet słowa „paluszki” nie potrafili wypowiedzieć :]

Było tak fajnie :D Pamiętam i ? :D

Jedyny taki Unikat…

Dziś, to wszystko brzmi banalnie. Ale to były piękne dni…

 

I właśnie przez kilka dni, znowu tam byłem 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ciekawy i rzeczowy artykuł na temat pogodynek. Sama prawda.

 

Polskie pogodynki to modelki, aktorki i specjalistki od marketingu. Często prezentują się na pierwszych stronach pism dla mężczyzn. Czy są wiarygodne i czy powinny przekazywać poważne informacje o pogodzie?

 

Od kiedy tylko w Telewizji Polskiej możemy oglądać prognozę pogody, informacje przekazują nam prezenterki i prezenterzy, gorzej lub lepiej do tego przygotowani. Do końca dwudziestego wieku zaufanie do zapowiadających pogodę było bardzo duże, ale z biegiem lat systematycznie malało. W latach 70. i 80. każdy Polak wiedział kim byli Wicherek i Chmurka. Prezenterzy pogody stali się stałymi bywalcami wieczorów przed telewizorem. Przekazywane przez nich informacje były rzeczowe, bez zbędnego lania wody.

 

Jednak w czasach marketingu wszystko się zmieniło. Starzy prezenterzy odeszli na emeryturę, a ich miejsce zajęły modelki, które fachu nauczyły się w zaledwie kilka tygodni. Dzisiaj prognoza pogody po wiadomościach, to prawdziwa rewia mody. Informacje przekazywane przez pogodynki wydają się być zupełnie bez znaczenia. Najważniejszy jest strój, seksapil i pogodna atmosfera. Nawet, gdy zbliżają się potworne burze, z prognozy nie dowiemy się niczego niepokojącego, bo prezenterka nawet, gdy na mapie wskaże bijące pioruny i huraganowy wiatr, skwituje program rozbrajającym uśmiechem.

 

Pogodynki są modelkami, aktorkami i specjalistkami od marketingu, ale w żadnym razie nie mają nic wspólnego z meteorologią, a nawet ochroną środowiska. Pojawienie się w prognozie pogody prawdziwego meteorologa to ewenement. Gwiazda prognozy pogody w TVP, Marzena Słupkowska, ukończyła zarządzanie i marketing na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu, biznes międzynarodowy na Uniwersytecie Chicago, a w Sky News w Londynie pracowała w dziale wiadomości oraz marketingu i reklamy. Dlaczego została pogodynką?

 

O to samo możemy zapytać Dorotę Gardias z TVN, która zanim wcieliła się w rolę prezenterki pogody ukończyła pedagogikę przedszkolną, a także studia na animatora i menedżera kultury. Później śpiewała w zespole, brała udział w konkursach piękności, pozowała do męskiego pisma CKM i wygrała jedną z polskich edycji "Tańca z Gwiazdami". W pierwszych tygodniach pracy na wizji myliła wschód z zachodem, nie wiedziała jakie miasto pokazuje w obiektywie kamery realizator, nie potrafiła też odróżnić frontu atmosferycznego od niżu i wyżu.

 

W Polsce prezenterki i prezenterzy mogą zapowiadać pogodę, jak się im tylko podoba, bez żadnych ograniczeń. Używane słownictwo czy też porównania, często wołają o pomstę do nieba. Nic więc dziwnego, że zawodowi meteorolodzy już dawno przestali oglądać telewizyjne prognozy, aby się zbytnio nie denerwować. Większość z nich jest zdania, że przez telewizyjne gwiazdki, zaufanie do ekspertów znacznie spadło. Prognozy i ostrzeżenia są bagatelizowane lub po prostu wyśmiewane. Czy tylko w Polsce prognoza pogody zmieniła się w targowisko próżności?

 

W Stanach Zjednoczonych, które mogą się pochwalić najdłuższą historią telewizyjnych prognoz pogody, lanie wody bez przeszkody jest niedopuszczalne. Wszystko dlatego, że prognozy pogody w mediach są stale monitorowane przez Amerykańskie Towarzystwo Meteorologiczne (AMS). Żaden prezenter bez odpowiedniego certyfikatu wydawanego przez tę organizację, na wizji pojawić się nie może. Certyfikat otrzymuje się jedynie po spełnieniu określonych kryteriów i przejściu rygorystycznych testów.

 

Jak mawiają meteorolodzy z certyfikatem, nie można nazywać się meteorologiem, jeśli się twierdzi, że tsunami to zjawisko pogodowe. Wielu na tym podchwytliwym pytaniu się wyłożyło. Certyfikat uprawnia do informowania społeczeństwa o zbliżających się huraganach, wydawania ostrzeżeń przed gwałtownymi zjawiskami, a nawet brania udziału w zjazdach i spotkaniach meteorologów. Amerykanie zdążyli się nauczyć, że meteorolodzy pojawiający się na wizji z małym logiem AMS przy swoim nazwisku, są wiarygodni i z pewnością nie biją piany.

 

Pamiętajmy, że prognoza pogody, często niezwykle ważna, bo ostrzegająca nas przed żywiołami mogącymi odebrać nam dobytek, a nawet życie, to nie rewia mody i należy do niej podchodzić z większym profesjonalizmem, z dala od wybiegów, sesji fotograficznych i wszechobecnego marketingu. http://www.twojapogoda.pl

 

http://www.twojapogoda.pl/wiadomosci/107415,naga-prawda-o-pogodynkach

 

 

 

Tylko przyklasnąć autorowi. Ciekawe czy wrócą czasy gdy prognozy prezentowali fachowcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przynajmniej ciekawiej wieje z ekranu :P:mrgreen:

 

Z drugiej strony racja. Ostanim prezenterem pogody będącym z zawodu kli[beep]ogiem była... pani Sommer :lol2: Czyli dinozaur telewizyjny. Ona nie wróci, nie po tym, jak została zwolniona w 2004 roku. Ostatnim "pogodynkiem" mającym jeszcze jakąś wiedzę był pan Dolecki. Teraz... mamy kreciora aaaaaeu8.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

nie wiem który dział jest prawidłowy do porady którą telewizję cyfrową wybrać. obecnie mam vectre pakiet złoty, jako że w lutym kończy się umowa i kupilismy telewizor full hd to chcieliśmy rozszerzyć ofertę.

Generalnie chodzi mi żeby byóło jak najwięcej kanałów HD, obojętnie jakich, ale głównie sport i przyrodnicze, żeby za ten interes płacić max 90 zł. co zaproponujecie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serdeczna paczka?! Jest rzucone hasło. I wszyscy do tego się garną? Tak spontanicznie i serdecznie? Spieszą "wszyscy" z pomocą "wielką" I wszelkie patronaty królują, wtórują swoją "wielką" osobowością mniej i więcej medialną. Jakież to musi być wielkie? Ileż miłości naraz! W jednym dniu? Tudzież w Mikołaja, później w Wigilię, to znowu z "jajeczkiem" Tyleż gestów? Spontanicznych serdeczności? Ładnie to wszystko wygląda? Tak donośnie?! Tak uroczyście?! Niesiona „pomoc” - Pomoc od zawsze i wszędobylska? W blasku fleszy, kamer, prasy i wszelakich mas mediów. I tak na okrągło. Przy tym przyjemne i przyjazne uśmieszki.

- I ktoś znowu zbił kapitał.

 

A kiedy już jupitery zgasną i umilkną fanfary, to nadal jest tyle biedy. Dlaczego? Tak tylko zapytałem.

To mi się nie podoba! Ta "bieda"

 

Kurcze jakoś z klawiatury wyszło nieserdeczne…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co powiecie na temat laptopa marki Acer?

 

Sama firma to nie wszystko - liczą się przede wszystkim parametry. Równie dobrze mógłbyś napisać "Co powiecie na temat samochodu marki X", bez podania modelu, rocznika, i w ogóle czegokolwiek innego :lol2:

Ogólnie Acery kiedyś dzieliły się na dwie grupy : tanie i dość awaryjne oraz dość drogie ale za to solidne i dobre.

Jak jest teraz, nie wiem. Dużo zależy od tego co w środku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...