Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

To jest bardzo dyskusyjne @wislok. Wypowiadanie słów że ktoś jest "mówiącą po polsku hołotą" może być sugestią że to ktoś gorszy, oraz że to nie są Polacy. 

Jeśli spojrzysz na hasła noszone na transparentach plus spalenie wizerunku jednego polityka mamy bardzo niebezpieczną mieszankę. Takie zachowania nie biorą się z powietrza. Mają swój początek w słowach. 

 

Ale zostawiam to, bo to temat poboczny i średnio związany w wątkiem TVN24. 

Dyskusję rozpoczęliśmy od tego że TVN24 robił "fikołki". Moim zdaniem nie musiał. Marsz w tym roku przeszedł spokojnie i bardzo dobrze, ale kontrowersyjne treści pozostały. 

Edytowane przez dvbtowiec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, dvbtowiec napisał:
 
 

Czytaj wyżej sam siebie, Ty już zakwalifikowałeś sobie te wypowiedzi jako "uprawniona krytyka'. Jaki jest sens dyskusji z taką tezą i przekonywać przekonanego? Rozmawiamy w wątku TVN24, opieramy się na materiałach tej stacji. Chyba umiesz sobie odtworzyć materiały? 

Ale jeśli to jakiś problem:
https://wiadomosci.wp.pl/bakiewicz-w-przemowieniu-o-kolaborantach-i-holocie-6703669616778112a

 

 

 

https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,27796223,marsz-niepodleglosci-skandaliczne-slowa-winnickiego-jesli.html

https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/2143022,1,marsz-niepodleglosci-w-warszawie-ida-narodowcy-ze-wsparciem-wladzy-pis.read

 

I jeszcze rozwinięcie pierwszego fragmentu z innego artykułu, który cytuje dokładniej wypowiedź z przemówienia:
https://wiadomosci.wp.pl/bakiewicz-wyzwal-przeciwnikow-pis-od-plujacej-holoty-opozycja-ostro-reaguje-6703737509641120a

 

Nawet słownik forum zrobił beep na słowie z przemówienia :)

 

 

och doprawdy

Słowa o "kolaborantach" i "hołocie" są ostre i można podciągnąć je pod obrażanie. Dwa zwroty z całego przemówienia. 

13 godzin temu, Jantar napisał:
 
 

https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/2143026,1,powtorka-z-lat-30-jak-skrajna-prawica-przejmuje-oboz-wladzy.read?src=mt

Ponieważ tekst jest dostępny tylko częściowo, wklejam odpowiedni fragment:

Jakieś wątpliwości?

To także jest sposób ochrony środowiska Bąkiewicza. Wyobraź sobie sytuację, że prokuratura kieruje akt oskarżenia i sprawa ma finał w sądzie. Wyrok zależy od tego, czy sędzia wylosowany do prowadzenia sprawy, jest związany z partią rządzącą, czy może jednak okaże się sędzią respektującym prawo i wyda wyrok skazujący. Po co więc prokuratorzy, czyli władza, mieliby ryzykować wyroki skazujące na członków własnego środowiska? Najlepszą ochroną w takiej sytuacji jest po prostu ukręcenie łba sprawie już na poziomie śledztwa. Idę o zakład, że gdyby na miejscu narodowców przy szubienicach stali działacze opozycji, a na szubienicach zawisłyby plakaty posłów PiS, prokuratura przeprowadziłaby drobiazgowe śledztwo zakończone sprawami w sądach i wyrokami skazującymi.

Nie licząc wymienionych byłych działaczy ONR, którzy trafili do IPN i nie wiadomo, jakie mieli związki z R. Bąkiewiczem, to pozostałych wymienionych osób nie można nawet pośrednio przypisać do środowiska R. Bąkiewicza. Pisałem o środowisku, a nie o osobach, które być może czują z R. Bakiewiczem ideowe związki.

12 godzin temu, wislok napisał:
 
 

Tezy Bakiewicza przytoczone tutaj nie sa sprzeczne z prawem, sa dyskusyjne. PiS na pewno podjal ryzyko dajac im charakter panstwowy nie majac na nic wpływu. Widać uznali, ze.marsz i tak przejdzie i lepiej będzie dla bezpieczeństwa uczestników jak się tym zajmą. Z zapewnienia bezpieczeństwa się wywiazali dzieki czemu miasto nie ponioslo duzych strat . Jednak z charakteru panstwowego niech sie tlumaczy wladza. 

Są ostre, dwa stwierdzenia, jak już napisałem, ktoś przychylny opozycji mógłby uznać za obrażanie i rozumiałbym to. Natomiast, gdyby uznać, że krytyka, nawet ostra, to jest coś kontrowersyjnego i niewłaściwego, to choćby z naszego forum powinna wylecieć znaczna częsć tematu Antena TV, gdzie użytkownicy nie zostawiają suchej nitki na nadawcy :).

6 godzin temu, wislok napisał:
 
 

W pprzytoczonych fragmentach nie znajduję treści rasistowskich. 

Ja też nie.

3 godziny temu, dvbtowiec napisał:
 
 

To jest bardzo dyskusyjne @wislok. Wypowiadanie słów że ktoś jest "mówiącą po polsku hołotą" może być sugestią że to ktoś gorszy, oraz że to nie są Polacy. 

Jeśli spojrzysz na hasła noszone na transparentach plus spalenie wizerunku jednego polityka mamy bardzo niebezpieczną mieszankę. Takie zachowania nie biorą się z powietrza. Mają swój początek w słowach. 

 

Ale zostawiam to, bo to temat poboczny i średnio związany w wątkiem TVN24. 

Dyskusję rozpoczęliśmy od tego że TVN24 robił "fikołki". Moim zdaniem nie musiał. Marsz w tym roku przeszedł spokojnie i bardzo dobrze, ale kontrowersyjne treści pozostały. 

Nie widzę powodu, dla którego nieuprawnione byłyby sugestie, że ktoś czyni źle, zdradza ojczyznę, zachowuje się jakby nie był Polakiem. Można dyskutować, czy ma to podstawy czy nie ma. Nie ma w tym nic kontrowersyjnego. TVN24 musiał robić "fikołki", bo poza kilkoma ostrymi słowami pod adresem opozycji, "krużgankiem oświaty" i kilkoma anonimowymi osobami, które będąc w tłumie coś podpaliły, nie mieli do czego "się przyczepić". 

  • Popieram 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, pavl6 napisał:

Nie widzę powodu, dla którego nieuprawnione byłyby sugestie, że ktoś czyni źle, zdradza ojczyznę, zachowuje się jakby nie był Polakiem. Można dyskutować, czy ma to podstawy czy nie ma.

 

Czyli można kogoś obrażać na marszu państwowym w oficjalnych przemówieniach,  a potem się zastanawiać czy są ku temu podstawy. Cudowna logika. Wysiadam :)

Edytowane przez dvbtowiec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@dvbtowiec liderom opozycji nie przeszkadzają marsze gdzie wprost obraza się rzadzacych bardzo wulgarnym jezykiem. Naprawdę oburzenia na zachowanie pani Lempart czy babci Kasi nie widzialem na tym forum. Wychodze z zalozenia, ze zlo jest zlem niezaleznie czy cos jest panstwowe czy prywatne. To uprzedzając wasze riposty.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem wiele wypowiedzi przedstawicieli opozycji którzy potępiali ten język.

Sam go również potępiam. Natomiast zrównywanie marszu oddolnego obywatelskiego z marszem pod skrzydłami państwa jest chyba nie na miejscu. 

 

Dobra kończę. Temat jest ciekawy społecznie, ale odbiegamy już dawno od sedna. 

Edytowane przez dvbtowiec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To żeby wrócić do tematu samej stacji: dziś o 20:00 debata, którą prowadzi Marcin Zaborski, program dotyczyć będzie sytuacji na polsko-białoruskiej granicy.
Natomiast jeśli ktoś ma dostęp do TVN24 GO, to można obejrzeć tam rozmowę, ponad półgodzinną, z Januszem Zaorskim, reżyserem i prywatnie bratem zmarłego niedawno Andrzeja Zaorskiego.
(i prosiłbym żeby już nie ciągnąć dalej wątku samego marszu, bo będę musiał ciąć)

  • Dzięki 1
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 14.11.2021 o 11:35, dvbtowiec napisał:
 
 

 

Czyli można kogoś obrażać na marszu państwowym w oficjalnych przemówieniach,  a potem się zastanawiać czy są ku temu podstawy. Cudowna logika. Wysiadam :)

Nie wiem, czy cudowna, czy nie, ale niemająca nic wspólnego z tym, co ja napisałem. Uważam, że traktowanie krytyki, nawet ostrej, za obrażanie, jest dosyć absurdalne. Czyli jak napiszę, że TVN24 nadaje za dużo reklam, to oznacza, że obrażam tę stację? Czy jeśli rzeczywiście nadają za dużo reklam, to jest to krytyka, a jeśli nie mam racji, to jest to obrażanie? Moim zdaniem to byłoby trochę nieracjonalne. Jeżeli krytyka jest bezpodstawna, to jest to po prostu niezasadna krytyka, a nie obrażanie.

  • Popieram 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@pavl6 I kolejny raz nie masz racji. Twój przykład nie ma cech obrażania, a co najwyżej mógłby Ci ktoś zarzucić że mijasz się z prawdą lub po prostu kłamstwo. To się mieści w uprawnionej krytyce, bo miałbyś prawo do takiego punktu widzenia. Nie użyłeś w nim słów powszechnie uznawanych za obraźliwe. I z tą tezą myślę że zgodzi się nawet dziecko w przedszkolu :)

Edytowane przez dvbtowiec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

https://serwisy.gazetaprawna.pl/media/artykuly/8310362,lex-tvn-koncesja-tvn-media-szukanie-haka-na-tvn.html

Cytat

Nie powinno być nadawcy, który będzie „jakby piątą kolumną wobec państwa polskiego” czy który prowadzi „działania w kierunku obalenia rządu” – tak członkowie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji na posiedzeniach w sprawie przedłużenia koncesji dla TVN24 rozmawiali o tej stacji. Z protokołów, do których dotarł DGP, wynika, że już rok przed wygaśnięciem koncesji rada była świadoma, że „jest w zasadzie bezradna”, bo nie ma podstaw do odmowy jej przedłużenia.

 

Cytat

Widać także, że część członków KRRiT chciała zapobiec sięgnięciu przez TVN24 po alternatywę w postaci rejestracji kanału w Holandii na wypadek odmowy koncesji przez KRRiT. Ale okazało się, że ta metoda przenosi spór na pole europejskie z Komisją Europejską jako arbitrem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy przeciąganie decyzji koncesyjnej jest złamaniem prawa. Którego konkretnie przepisu? Jest nieeleganckie, nieprofesjonalne i źle świadczy o regulatorze oraz o państwie jako takim. Tylko tyle i aż tyle. Chyba, że chodzi, że złamali prawo przyznając koncesje stacjom mającym de facto właściciela spoza EOG. Choć w tym wypadku też raczej Discovery tylko korzysta z kruczka prawnego. Państwo w takiej sytuacji powinno uszczelnić przepisy, natomiast mam od początku dylemat, jak rozwiązać tę sytuację, gdzie dany nadawca od dłuższego czasu tak nadaje i nie był przez nikogo niepokojnony, dopiero nagle sobie przypomniano. Najlepiej byłoby od razu, gdy Discovery wchodził do TVN, poinformować, że nie mogą. A tak, to teraz będą się ciągnąć różne skutki uboczne pewnego chaosu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest w przepisach coś takiego jak przewlekłość postępowania. Każda stacja powinna dostać na tyle wcześnie, aby przed upływem terminu wygaśnięcia obecnej koncesji zdążyć odwołać się do sądu administracyjnego.

Po to ustawodawca wpisał w ustawie że wnioskodawca składa wniosek przynajmniej na rok przed wygaśnięciem koncesji. Nie po to jest tak termin aby Rada rok nic z wnioskiem nie robiła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, dvbtowiec napisał:

Nie po to jest tak termin aby Rada rok nic z wnioskiem nie robiła.

A w przypadku TVN24 było to ponad 1,5 roku, bo od stycznia 2020 do prawie całego września 2021. Koncesję przyznano na mniej, niż tydzień przed upływem obowiązującej. Gdzie tu był czas na odwołanie się do Sądu Administracyjnego w przypadku, gdyby była odmowa?

  • Popieram 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem że teraz się narażę niektórym użytkownikom... Rozumiem wolność słowa itd.

ale z drugiej strony: czy musi być tak że koncesji raz wydanej nigdy nie można odebrać / wygasić?

Nie chodzi tu o przypadki, kiedy nadawca łamie prawo, bo na to i dzisiaj są przepisy.

 

Chciałem jednak zauważyć że Discovery i ich stronnicy zachowują się tak, jakby koncesja im się należała "jak psu zupa". Z jakiegoś jednak powodu przewidziano wydawanie koncesji na 10 lat.

Sytuacja TVN7 jest nieco inna niż TVN24 z racji tego że ta stacja wykorzystuje tzw. "dobro rzadkie" jakim jest miejsce w multipleksie naziemnym.

Gdybyśmy przyjęli zasadę że dopóki nadawca rażąco nie złamie prawa (zauważcie słowo "rażąco!" czyli nadal można "lekko" złamać prawo?), to nigdy nie można mu nieprzedłużyć koncesji

- wówczas rynek telewizji naziemnej zostaje w praktyce "zabetonowany" w momencie kiedy wyczerpie się miejsca na wszystkich możliwych multipleksach.

 

Wydaje mi się że dobrze skonstruowana ustawa powinna nieco bardziej rozróżniać nadawców wykorzystujących "dobro rzadkie" od pozostałych.

W przypadku stacji które nadają tylko w sieciach kablowych, satelitarnie, ewentualnie w internecie, nie ma potrzeby w ogóle wydawania koncesji.

Powiedzmy że można wprowadzić zasadę że zgłasza się do KRRIT rozpoczęcie nadawania nowego programu - w takim celu żeby można było monitorować czy dana telewizja nie łamie prawa.

Nie trzeba czekać na żadne zezwolenie, po prostu wysyła się zgłoszenie i rozpoczyna emisję programów.

Dopiero w sytuacji gdyby zaszło złamanie prawa (no nie wiem, na przykład nawoływanie do mordu na grupie etnicznej, coś a'la "Aleksander Jabłonowski" z tym Kaliszem), to wtedy byłoby w-szcz-ynane postępowanie.  (skrypcie forum, gdzie tutaj wulgaryzm?) Załóżmy że w ramach zabezpieczenia można by było wydać decyzję o czasowym zakazie emisji programu (chociaż lepiej żeby to robił sąd, podobnie jak jest z tymczasowym aresztowaniem).

I po rozpatrzeniu sprawy właściwy sąd mógłby ewentualnie wydać wyrok zakazujący emisji programów np. przez daną spółkę / firmę (żeby nie mogli nadawać dalej pod inną nazwą).

 

Z drugiej jednak strony, kiedy mamy do czynienia z kanałem naziemnym, to mi się wydaje że może byłoby słuszne wypracować zasady na jakich można koncesji nie przedłużyć. To tak jak z umową. Zawierasz z kimś kontrakt na 10 lat. Wcale mu nie musisz udowadniać że złamał prawo. Mija 10 lat, umowa wygasa, możesz podpisać umowę z kim innym lub wcale.

 

Co by było, gdybyście mieli obowiązek podpisać nową umowę z Waszym usługodawcą kablowym czy satelitarnym? Załóżmy że przez cały ten okres nie łamał prawa, nie stosował niedozwolonych klauzul, w ogóle zachowywał się wzorowo. To z tego powodu macie obowiązek korzystać z jego usług dalej?

 

Oczywiście, zdaję sobie sprawę że nie powinno się nadawcy trzymać w niepewności do ostatniej chwili, ani też przewlekać rozpatrzenia wniosku. To też by należało uwzględnić w nowych przepisach.

Czy chcemy żeby dajmy na to, jak nadawca składa wniosek o przedłużenie na rok przed wygaśnięciem koncesji, to jeśli w ciągu powiedzmy pół roku KRRIT nie podejmie decyzji to oznacza automatyczne przedłużenie koncesji?
Czy może w drugą stronę? Co 10 lat zawsze jest konkurs i nadawca musi na równi z innymi walczyć żeby wygrać częstotliwość ponownie?

Edytowane przez michael112
  • Popieram 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koncesja to nie zawarcie umowy, z kablówką, z której rezygnujesz i przestajesz jej płacić.

Koncesja to inwestycja miliardów złotych w rozwój biznesu. Dlatego nie można jej po prostu nie przedłużać, bo to oznacza ingerencję w prawa nabyte i swobodę działalności gospodarczej.

Nie wiem jaki był cel odnawiania koncesji raz na 10 lat, ale na pewno nie taki żeby jej nie przedłużać.
Raczej tu chodziło o to że biznes może się różnie kręcić. I podmiot może nie chcieć dalej nadawać. Strzelam.

Edytowane przez dvbtowiec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotr Kraśko, ktory z premedytacją łamał przez 6 lat prawo nie będzie dla mnie wiarygodny w dyskusjsch o braku praworządności. To jak złodziej oburzający się, że kradną. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...