Powolny upadek telewizji satelitarnej

[Ozzy666]

Dla mnie jest to największa wada streamingu. Ja nie wiem co chce oglądać i nie chcę przeszukiwać setek filmów na kilku platformach streamingowych, chcę włączyć telewizję i znaleźć coś dla siebie. Jeśli ogląda się ją regularnie to nawet nie trzeba się zbytnio wysilać bo się pamięta co leci na naszych ulubionych kanałach i o której godzinie. Wymieniacie reklamy jako wady, ja tam je nawet lubię, mogę się dowiedzieć co ciekawego będzie w ramówce bądź co ciekawego jest w ofercie marketów a gdy już na prawdę są uciążliwe to mogę wziąć smartfon do ręki i w tym czasie przejrzeć fejsa  ilu ludzi tyle opinii. 

[Darek z Ozimka]

31 minut temu, Ozzy666 napisał:

gdy już na prawdę są uciążliwe to mogę wziąć smartfon do ręki

Ja tak samo czynię, gdy reklamy się zaczynają, bądź ewentualnie nagrywam program, film lub serial i mogę go w każdej chwili obejrzeć z możliwością pominięcia reklam.

[Lannan]

Ja robię dokładnie to samo, i zgadzam się z Ozzim.

Plusem jest jeszcze to, że telewizja idealnie pełni funkcję tła, gdy nie wiemy co chcemy obejrzeć.

[Pawop]

 Dla Ciebie wada, a dla innych jak najbardziej może to być zaleta. Nie rozumiem czemu się tak upierasz na wyższości strimingu w sytuacji gdy tak naprawdę tak nie jest. Na chwilę obecną nie widzę zagrożenia z jego strony dla telewizji, nawet jeśli część operatorów przenosi tam swoje usługi. Taka usługa nie zaprzecza funkcjonowaniu tradycyjnej telewizji.

Ty zagrożenia dla TV nie widzisz, ale operatorzy sat i kablowi widzą, stad dołączają do swoich pakietów ich usługi.
Tradycyjna telewizja nie upadnie, ale pozostaną przede wszystkim duże kanały ogólnotematyczne.

Striming to idealny dodatek do telewizji, ale nadal dodatek. Niektórzy sami wolą ustalać co chcą oglądać a inni nie i w tym przypadku telewizja się sprawdza idealnie.

No właśnie streaming nie jest już dodatkiem do TV, a alternatywą, którą wybiera coraz więcej osób.

Dla Ciebie liczy się, żeby coś leciało w tle, ale to nie jest oglądanie
Mam wrażenie, ze nie rozumiesz streamingu.

[Kirk]

6 godzin temu, Lannan napisał:

Dziwne jest, że skoro nie masz czasu na czytanie wiadomości portali to na oglądanie nagle miałbyś czas. Przecież przeczytanie wiadomości to raptem parę sekund w Google. 

Chyba, że chodzi o kwestię wygody, i wtedy to jest dokładnie to samo o czym piszę. Telewizja jest po prostu wygodna, bo nie trzeba samemu dochodzić do interesujących treści. Włączasz-masz. I o to chodzi. A przy VOD musiałbyś się zastanawiać co tu obejrzeć, i w gruncie rzeczy niepotrzebnie się wtedy traci czas. 

Nie, przeczytanie wiadomości to nie jest parę sekund w Google. Chyba że czytasz tylko nagłówki, zamiast wgłębiać się w szczegóły. Ale to nie jest czytanie informacji. Poza tym z tą wygodą telewizji też bym nie przesadzał. Bo owszem, telewizja sama proponuje, co mogę obejrzeć, tylko co z tego, jeśli na przykład mając naziemną, ten wybór propozycji ogranicza się do badziewnych paradokumentów i filmów widzianych 40 razy? Natomiast portal VOD daje mi taką wygodę, że na przykład nie muszę się martwić, iż nie obejrzałem sobie wczoraj filmu "Sala samobójców: Hejter" na TVN, bo wrzucono to na Playera i mogę to odpalić teraz, albo jutro, albo kiedy indziej.
A przy zastanawianiu się to też nie wygląda tak, że się niepotrzebnie traci czas, bo zastanawianie się nad wyborem jest nieodłączną częścią każdej aktywności kulturalnej. Jak idziesz do biblioteki, to szukasz czegoś, co może być interesujące, czy jednak bierzesz pierwszą lepszą książkę, obojętnie jaka by to była?

I nie, rodzinne schadzki na mecze się nie skończą z prostej przyczyny - czym innym jest oglądanie sportu w telewizji, a czym innym śledzenie wydarzenia na trybunach.

[Darek z Ozimka]

Powiem jeszcze jedną rzecz, w tradycyjnej TV aż tak dużo reklam tam nie ma, czego przykładem są kanały tematyczne C+, które nie emitują reklam w trakcie programu, tylko po jego zakończeniu.

[pasjonat]

W telewizji jest bardzo dużo reklam.

[neo_patryk]

20 godzin temu, Pawop napisał:

Duże koncerny zamykają stacje i wszystko przenoszą do SVOD, u nas HBO zostało jako dodatek do HBO Max i pokazuje produkcje z opóźnieniem względem serwisu.

Póki co tylko Disney zamyka swoje kanały, ale nie wszędzie, i tylko osoby nim zarządzające wiedzą, czy było warto. A to, że filmy w HBO MAX pojawiają się szybciej, niż na kanałach linearnych to żadne odkrycie na rynku, bo Player, czy Polsat Go (a wcześniej jako Ipla również) oferowały przedpremierowe odcinki programów i seriali wyprodukowanych dla potrzeb kanałów linearnych. W jakim celu? Aby na nich dodatkowo zarobić.A jeżeli chcą dodatkowo zarobić, to muszą zaoferować coś więcej i lepiej, niż na kanałach linearnych. Tak właśnie działa HBO MAX i  dlatego też ostatnio dość często transmisje Eurosportu są przenoszone do Playera, aby zachęcić widzów to płacenia za tą usługę. Gdyby Player dobrze się sprzedawał, to nie musieli by tego robić.

6 godzin temu, Pawop napisał:

Ty zagrożenia dla TV nie widzisz, ale operatorzy sat i kablowi widzą, stad dołączają do swoich pakietów ich usługi.

Tylko która strona bardziej tego potrzebuje? Czy propozycję współpracy jako pierwsi złożyli operatorzy, w obawie o spadek liczby abonentów, a może to Netflix i Viaplay byli pierwsi, aby lepiej dotrzeć do potencjalnych subskrybentów.

6 godzin temu, Pawop napisał:

Tradycyjna telewizja nie upadnie, ale pozostaną przede wszystkim duże kanały ogólnotematyczne.

Docelowo tak może być, ale to jest wizja pokoleniowa

6 godzin temu, Pawop napisał:

No właśnie streaming nie jest już dodatkiem do TV, a alternatywą, którą wybiera coraz więcej osób.

I to jest prawidłowe podejście. Telewizja ma swoje zalety, Streaming swoje, a my możemy z tego korzystać wedle własnego uznania.

[Kirk]

4 godziny temu, Darek z Ozimka napisał:

Powiem jeszcze jedną rzecz, w tradycyjnej TV aż tak dużo reklam tam nie ma, czego przykładem są kanały tematyczne C+, które nie emitują reklam w trakcie programu, tylko po jego zakończeniu.

Tyle, że to są kanały dodatkowo płatne, natomiast w stacjach naziemnych reklam jest więcej.

[NippyToadster]

W dniu 26.03.2022 o 18:04, Kirk napisał:

 Natomiast w stacjach naziemnych reklam jest więcej.

A nawet to TVN przerywa wiele programów po 7 minutach. Tak. Po 7 minutach dają 12 minut reklam.

[Gość lakiman]

Naprawdę? Co do minuty wyliczyłeś?..

Zaciekawiło mnie to, trzeba sprawdzić  jak jest z np. Polsatem..

Edytowane 3 Kwietnia 2022 przez lakiman

[neo_patryk]

Disney nie rezygnuje z linearności… jeszcze

Cytat

W centrum uwagi jest streaming, ale pieniądze mówią same za siebie.
W stosunkowo krótkim czasie Disney stał się jednym z najlepszych operatorów transmisji strumieniowych na świecie. Tylko w pierwszym kwartale 2022 r. firma dodała 11,8 mln subskrybentów Disney+, co dało globalną liczbę 129,8 mln subskrybentów. Znacząca część tych osiągów pochodzi od usługi Disney+ spam, która działa w Indiach i ma 45,9 mln abonentów.

I to nie wspominając o Hulu i ESPN+, które między sobą dodają dodatkowe 75+ mln subskrybentów.

To wszystko przekłada się na przychody. W I kwartale 2022 r. Disney osiągnął 4,7 mld dolarów z bezpośredniej działalności konsumenckiej. To wzrost o 34% w porównaniu z tym samym okresem w 2021 roku.

Choć niewątpliwy nacisk kładzie się na szybką ekspansję strumieniową, to faktem jest, że Disney wciąż zarabia na działalności linearnej pomimo zamknięcia ponad 100 kanałów. Przychody na koniec I kwartału wyniosły 7,7 mld dolarów, ale wpływy z segmentu były tylko o kilkaset tys. wyższe niż 12 miesięcy temu.

7,7 mld dolarów to naprawdę duża sumka. Nadal ktoś uważa, że Disney lada moment pozamyka wszystkie swoje kanały linearne?

[Gość Wodnik Szuwarek]

7,7 mld $ to przychód, ale zwrotu z inwestycji brak i mają stratę operacyjną. Z tego powodu nie likwidują jeszcze kanałów. Wystarczy przeczytać oryginalny tekst, a nie ten wybrakowany na SK.

https://www.digitaltveurope.com/comment/disney-is-not-giving-up-on-linear-yet/

[neo_patryk]

Inwestycji znanej jako Disney+. Oczywiście D+ będzie zyskiwał wraz z wejściem na kolejne rynki, ale nie takim kosztem, jaki sobie wyobrażali. Tak, czy inaczej wyraźnie widać, że na kanałach linearnych wciąż można dużo zarobić.

[Gość bgmnt]

Kto chce i komu wystarcza oglądanie praktycznie tej samej ramówki od kilku lat, gdzie zdarzało się, że przez pół roku nie było logotypu bo nikt na to nie zwraca uwagi i leci po to, żeby leciało i zapychało listy kanałów to oczywiście sobie Disneya czy Nat Geo na satelicie sobie włączy. Do tego reklamy co 15 minut.

Kogo interesują nowości kinowe, Marvele, Star Wars, wszystkie animacje jakie Disney kiedykolwiek zrobił i setki dokumentów kupi Disney+ ;).

To tak trochę jakby porównywać składankę z 20 utworami do zawartości całego Spotify.

Edytowane 3 Kwietnia 2022 przez bgmnt

[Lannan]

@Kirk Tylko nie każdy ma i będzie chciał sobie teraz wykupić dodatkowy dostęp do playera. Co innego TVN z innymi kanałami dostępnymi na satelicie. 

 

@lakiman Z tego co ja wyliczyłem to na Polsacie jest tak z 15-20 minut reklam. W optymalnych warunkach będzie 12, a w najlepszych około 1-2 minut. 

 

Edytowane 14 Kwietnia 2022 przez Lannan

[Kirk]

4 godziny temu, Lannan napisał:

Tylko nie każdy ma i będzie chciał sobie teraz wykupić dodatkowy dostęp do playera. Co innego TVN z innymi kanałami dostępnymi na satelicie. 

Nie, to nie jest "co innego", bo równie dobrze można powiedzieć, że nie każdy ma i będzie chciał sobie wykupić dodatkowy dostęp do kanałów na satelicie. W obu przypadkach to jest dobrowolny wybór, tylko forma jest inna, bo na satelicie ramówka jest narzucona, natomiast na Playerze można sobie wybrać, kiedy się chce daną rzecz obejrzeć.

[Darek z Ozimka]

Ostatnio coraz częściej słyszę od moich znajomych, że woleliby coś obejrzeć na Netflixie, aniżeli w telewizji, bo jak to mówią "W telewizji nie ma nic ciekawego do obejrzenia". Jeszcze wracając do telewizji, to w latach 90-tych i początku 2000-tych nastolatkowie cieszyli się z telewizji satelitarnej, dzisiaj tej radości nie widać, według mnie to jest lenistwo, nie potrafiąc zamontować anteny satelitarnej. Ja mam 17 lat i się cieszę z posiadania anteny satelitarnej.

[danielpes5]

Fakt że pod koniec lat 90/2000 dużo ludzi umiało ustawić antenę sat, wymieniało się opiniami o dekoderach, zmianami na transponderach oraz o "wojnie" 3 platform cyfrowych Wizji TV,CYFRY + oraz Polsatu 2 Cyfrowego. Wtedy kanałów było znacznie mniej ale  za to były bardziej wartościowe. Cała okolica żyła telewizją : )

[Darek z Ozimka]

Gdyby nie powstał TikTok, albo różnorakie Snapchaty, to by nadal ludzie w moim wieku interesowaliby się telewizją satelitarną, a Netflixa traktowaliby jako ewentualny dodatek.

[jojoro]

Moim zdaniem trzeba rozróżnić formę przekazu od technicznych aspektów odbioru. Forma TV SAT jako TV linearnej moim zdaniem pozostanie z nami jeszcze przez długi czas. Taka TV jako "niech coś gra w tle gdy jemy obiad" jest bardzo wygodna. Nie zawsze mamy ochotę na pełne zanurzenie w dźwięku 13.1 obrazie na projektorze z ekranem 120''. Nie każdy ma ochotę spędzić 20 minut na przeglądaniu biblioteki na serwisie streamingowym i szukaniu ocen na filmwebie czy IMDB żeby wyłuskać coś ciekawego. Czasem, wystarczy obejrzeć 10 minut serwisu informacyjnego czy 15 minut tv śniadaniowej przed wyjściem do pracy.

 

Za to technicznie przekaz moim zdaniem zmieni się dość szybko. Obecnie nawet na wsiach instalują światłowód. TV linearna w końcu będzie szła światłowodem. Koniec ustawiania anten, ciągania kabli, dekoderów multiroom, kart dostępowych itp. Po co to wszystko? Przewiduję że TV będzie w stylu C+ Online, WP pilot itp. Zakładasz konto jak na netfliksie i oglądasz na tylu odbiornikach za ile zapłacisz abonament i już. Jest internet - jest TV. SAT pozostanie jeszcze w jakiejś części, ale w końcu operatorom przestanie się to opłacać i na SAT będą tylko przekazy dla operatorów itp.

[Darek z Ozimka]

Jest taki cytat: "Chcesz żyć? Pozwól żyć innym", ja bym TV-SAT nie usuwał z przekazu płatnej TV.

[Kirk]

16 minut temu, Darek z Ozimka napisał:

Gdyby nie powstał TikTok, albo różnorakie Snapchaty, to by nadal ludzie w moim wieku interesowaliby się telewizją satelitarną, a Netflixa traktowaliby jako ewentualny dodatek.

Moim zdaniem przyczyna nie tkwi w tym, że powstają jakieś nowe serwisy społecznościowe, a raczej w takiej rzeczy, że te 20-30 lat temu telewizja satelitarna była w zasadzie jedynym takim oknem na świat. Internet raczkował, więc zagraniczne produkcje w językach oryginalnych nie były tak łatwo dostępne, jak obecnie.

[Pawop]

Gdyby nie powstał TikTok, albo różnorakie Snapchaty, to by nadal ludzie w moim wieku interesowaliby się telewizją satelitarną, a Netflixa traktowaliby jako ewentualny dodatek.

Tu nie chodzi o formę odbioru, tylko o to, że w kanałach linearnych jest niewiele ciekawych rzeczy do oglądania. Wszystko co najlepsze (poza częścią sportu) przeniosło się do streamingu. Kontent jest najważniejszy.

[BiL]

@Darek z Ozimka No tak... Dla Ciebie ważna jest ilość kanałów a nie kontent