Skocz do zawartości

Netflix – oferta programowa


enski
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Czy tego chcemy, czy nie. Obecnie Netflix jest jedną z najbardziej dopracowanych i uniwersalnych platform. Przez co, dla większości platformą pierwszego wyboru. Oprócz dużej liczby własnych produkcji, coraz więcej pojawia się też produkcji na licencji, w tym sporo polskich. Sam wczoraj wieczorem na Netflixie dokument o Wodeckim, a mogłem to już dawno zrobić też na TVP VOD (ale tam rzadko zaglądam). Po prostu, miałem czas, było pod ręką, byłem ciekawy, odpaliłem. I tak to działa. A to czy nam się coś podoba czy też nie, to już indywidualna kwestia.

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.04.2024 o 18:13, k05 napisał(a):

No chyba nie. Skoro tak zachwycają się "Rekrutem" wałkowanym kilka razy gdzieś zupełnie indziej i nagle, gdy wpada do Netflixa to okazję się jaka to wspaniała i niesamowita produkcja to jednak nie weryfikują, bo gdyby to robili to już dawno na ten tytuł by natrafili. 

 

Z resztą. Patrząc po samych znajomych. "Żmijowisko" ogladali też na Netflixie. Nawet po całym seansie nie zdołali dowiedzieć się, że to odgrzewany kotlet z Canal+. Do tego ciężko strawny. Ale w sumie o gustach się nie dyskutuje. 

Nie weryfikują.

@k05 @Arkon i inni. Już pisałem na łamach tego forum wiele razy. Nie ma sensu pisać o tym po raz setny i ciągle o tym samym.

Netflix jest popularny jak kiedyś Facebook. Marketing jest zabójczy i jest dzisiaj jak kiedyś hasło "Nie masz facebooka, nie istniejesz"

Ludzie nie znają nic poza NF (tytułow, produkcji itd), bo masowy widz nie ma nic innego jak NF. Proste jak budowa cepa.

I dla takiego masowego widza, który konsumuje treści i nie wybiera co ogląda (głównie opiera się na chybił trafił, TOP10 albo co mu znajomy podrzuci) - NF jest jak kablówka, tyle że bez reklam.

Tu nie trzeba skończyć doktoratu, aby wiedzieć dlaczego ta platforma jest najbardziej popularna.

Edytowane przez spotify
  • Popieram 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obejrzałem "Reniferka" i mam mieszane odczucia. Dawno mnie tak nie zirytował główny bohater. Nawet nie wiem jaką wystawić ocenę i poprosiłem córkę o obejrzenie i pomoc w zrozumieniu postępowania tego gościa. Czasem czułem się jak na "Rozdzieleniu", który mi się totalnie nie podobał- tak przy okazji nie rozumiem fenomenu tej produkcji, ale może to jest spowodowane faktem, że nigdy nie pracowałem w korporacji. Ten jeszcze nie wiem. Teraz męczę "Ripleya" i pierwszy odcinek totalnie mi się nie podobał, zresztą filmowy odpowiednik podobnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, Arkon napisał(a):

Obejrzałem "Reniferka" i mam mieszane odczucia. Dawno mnie tak nie zirytował główny bohater.

Pisałem o tym przecież ;) Główny bohater irytuje swoim zachowaniem i objawia się Syndrom sztokholmski.

Ale ten serial ogólnie jest dobry i masz efekt właśnie - gdy większość premier od NF jest nijaka lub słaba, to taki Reniferek jest szałem, bo jest odskocznią od wtop. To tak jak pić piwo za 2zł w Biedronce przez pół roku i napisać się browara za 5zł :)

Ripley - jest świetny technicznie. Jego się połyka w inny sposób. Też pisałem - nie dla każdego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Arkon napisał(a):

Nadal najlepszym serialem jaki tu widziałem była "Awantura".

Ale nie można być aż tak krytycznym ;) Na Netflix przez tyle lat było trochę ciekawych tytułów - dobrych i bardzo dobrych. A nawet takich, co stawiało NF swego czasu wśród czołówki

 

Na licencji/nabyte prawa - Breaking Bad, Better Call Saul, Suits, Peaky Blinders, Line of Duty, Black Mirror (jak odpowiadał za to tylko Channel 4), Top Boy (dwa pierwsze sezony od BBC), Alchemy of Souls, Ripley, Awantura, Grace and Grace, Rake, The Last Kingdom, Unsolved itd

 

Originalse - Gambit Królowej, The OA, Stranger Things, House of Cards (2 pierwsze sezony), Atipical (2 pierwsze sezony), Dark, Narcos (2 pierwsze sezony), Mindhunter, Ozark, The Crown, The Haunting and Hill House, Love Death and Robots (przynajmniej 1 sezon), The Kominsky Method (zrobiony przez Warner), When They See Us, Blodline, Unvieleleveble, Unorthhodox, Arcane (tutaj tylko kupili prawa do 1 sezonu, 2 się będzie ich)

I coś tam jeszcze pewnie się znajdzie.

Gdy jednak spojrzysz na ilość premier ogólnie przez tyle lat - kiepścizna. Gdy podsumujesz dzisiaj każdy rok - to samo.

 

Ale większość dobrych to historia i to było w czasach

a) Gdy produkował mało a głownie leciał na licencji. Więc przykładał się do tego, na co kasę wydawał, bo NF szedł w jakość a nie ilość (do budowania marki)

b) Gdy nie produkował na ilość i nie brał byle czego, byle zapewnić odpowiednia ilość premier z założeniem, że coś będzie hitem albo wyjdzie. Dzisiaj jedzie na ilość.

A teraz masz tak, że przez większość roku nic ciekawego i pojawia się tylko dobry Dahmer czy fajny Wednesday. Mija dłuższy czas, pojawia się na licencji Awantura. I znowu długa cisza  i pojawia się dobry Reniferek. Itd.

 

Przez większość czasu to mamy premiery słabizn i średniaków. A gdy coś pojawi się lepszego od tego, to jak napisałem wyżej na przykładzie piw. Ale nawet piwo za 5zł nadal ma daleko do dobrego piwa. Więc rozumiem, że odpalasz Shogun i twierdzisz, że nie mają startu tytuły, o których głośno na NF.

 

Gdyby taki Reniferek czy Dahmer wpadł na HBO, Apple czy na D+ to byłoby w sieci, że fajny serial się pojawił. A wpada na NF i masz "arcydzieło" "perełka" "sztos" czy inny epitet i cały internet tym żyje, jakie to cudo się pojawił na NF ;)

Ale to jest normalne, bo na tle tego co dostaje widz przez większość roku, taki Reniferek to jak objawienie. Sztosik!

 

Netflix ma taką politykę jaką ma. Biznes się kręci. Ma widza masowego, mało wybrednego i do niego dostosowuje ofertę wg algorytmu - oglądalności oraz żeby się największej ilości ludzi (masowemu) podobał.

I masz efekt - najbardziej popularna platforma, wychowująca jednocześnie swojego widza i serwująca takie treści, jakiego ma widza. Przy okazji raz czy 3 z tej masówki algorytm w roku się pomyli i wyjdzie im coś dobrego przed duże D, bo i ślepej kurze ziarno się trafi.

Ja nie widzę problemu. Rozumiem podejście, dlaczego to i owo nagrywają, rozumiem te zachwyty w necie nad każdym tytułem powyżej średniej. Rozumiem popularność.

 

Ale to nie moja bajka, nie mój świat. Kablówkę opuściłem dla jakościowych produkcji a nie po to aby zamienić to na inną kablówkę o nazwie Netflix. I dobrze że jest konkurencja :)

Przede wszystkim dobrze że mamy wybór platform na polskim rynku i świat nie zamyka się tylko na platformie Netflix ;)

 

 

W maju - to wygląda na jedyną ciekawą premierę NF

Miniserial Eric. 6 odcinków. Premiera 30 maja.

 

 

Edytowane przez spotify
  • Popieram 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry źle się wyraziłem- zabrakło słówka w zeszłym roku. Przepraszam za pomyłkę. Wcześniej oczywiście było więcej dobrych produkcji. Będę się jednak upierał, że dobrych, premierowych filmów jest bardzo mało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@spotify czytam te wszystkie intelektualne wypowiedzi i każda sprowadza się do tego jaki Netflix jest be. Ted Sarandos puścił cichacza w windzie i wszyscy pomyśleli, że to Ty, że pałasz do tej platformy taką nienawiścią? Każdy wydaje własne pieniążki i niech wykupuje dostęp do czego ma ochotę.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko ;)

 

  

3 minuty temu, Arkon napisał(a):

Będę się jednak upierał, że dobrych, premierowych filmów jest bardzo mało.

Originalse ostatnio to dramat jeśli chodzi o filmy. Zgadzam się

I raczej się nie zmieni, bo idą w oglądalność

https://filmozercy.com/wpis/netflix-konczy-z-wydawaniem-kasy-na-filmy-znanych-rezyserow-teraz-liczy-sie-ogladalnosc

 

 

  • Popieram 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, riti_93 napisał(a):

Ted Sarandos puścił cichacza w windzie i wszyscy pomyśleli, że to Ty, że pałasz do tej platformy taką nienawiścią? Każdy wydaje własne pieniążki i niech wykupuje dostęp do czego ma ochotę.

A ja czytam takie zdania i mi się nóż otwiera. Chyba dlatego, że prawda boli ;]

Przecież napisałem, że rozumiem ten biznes. (2 ostatnie akapity)

Zarabia? Zarabia! Jest popularną platformą? Jest.

 

McDonald też jest mega popularny i ludzie tłumami tam się zajadają, A czy to dobre lub zdrowe jedzenie? Nie

Biznes od zarania dziejów korporację zarabiają głównie na masowym widzu i masowej produkcji.

Wystarczy nawet zobaczyć na karmy dla zwierząt. Royal, Hills czy Eukanuba - wytwór korporacji. Sama chemia a ludzie i tak tym karmią swoje zwierzaki. A dlaczego? Bo wszędzie to jest i stać to korpo na grube tysiące w reklamę.

 

 

Mnie rybka kto co ogląda, gdzie i na co kasę wydaje. Nie mamy tylko Netflix do wyboru.

 

Edytowane przez spotify
  • Popieram 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwnym trafem prawie wszystko na tym Netflixie obejrzałeś. A tymczasem czas odpalić Shameless na HBO.

Prawda boli? Mnie ta prawda średnio interesuję, miałem wykupiony dostęp do każdej platformy w PL i zawsze trzymam aktywne 3-4. Na strajki najlepiej i tak zareagował Netflix, gdy inne platformy obcinają koszty i nawet nie tłumaczą swoich oryginalsów niektórych to tu poza nowościami pojawiają się jeszcze tytuły na licencji.

Edytowane przez Sentence
Usunięto fragment postu nawiązujący do treści innego, usuniętego postu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, riti_93 napisał(a):

Dziwnym trafem prawie wszystko na tym Netflixie obejrzałeś. A tymczasem czas odpalić Shameless na HBO.

Prawda boli? Mnie ta prawda średnio interesuję, miałem wykupiony dostęp do każdej platformy w PL i zawsze trzymam aktywne 3-4. Na strajki najlepiej i tak zareagował Netflix, gdy inne platformy obcinają koszty i nawet nie tłumaczą swoich oryginalsów 

Bo podobno w cywilizowanych krajach sie nie tłumaczy tylko czyta napisy😂

Edytowane przez Sentence
Usunięto fragment postu nawiązujący do treści innego, usuniętego postu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, riti_93 napisał(a):

Dziwnym trafem prawie wszystko na tym Netflixie obejrzałeś.

Swoje obejrzałem ;]

Godzinę temu, riti_93 napisał(a):

Na strajki najlepiej i tak zareagował Netflix, gdy inne platformy obcinają koszty i nawet nie tłumaczą swoich oryginalsów niektórych to tu poza nowościami pojawiają się jeszcze tytuły na licencji.

W jakim sensie? Że ma mnóstwo premier i nagrywa rocznie tyle co wszyscy razem?

Gdzie nie tłumaczą? Dziwne, bo wszystko co wpada, ma napisy polskie.

A na Netflix nie ma tytułów bez polskiego tłumaczenia? Albo bez lektora? Albo sam lektor bez napisów? Albo kobieta lektor?

Jasne, że ma tytuły na licencji i tym się ratuje. Ale na licencji ma również Amazon, HBO czy C+.

 

Na koniec tej przepychanki bezsensownej i "intelektualnej"

Każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie na temat każdej platformy. Tak samo jakie widzi i zalety każdej z nich, bo nie mamy jednej ale kilka. I każda ma swoje wady i zalety.

Nie moja wina, że poza niektórymi userami, mało kto w ogóle rozumie fenomen NF. I trzeba tak proste rzeczy tłumaczyć ale mądralińskich na pęczki.

Nienawidzę NF? Dobre sobie. NF umiem też pochwalić, gdy potrzeba (ostatnio chwaliłem za polskie seriale). Więc z takimi epitetami "nie do mnie tak, do mnie nie"

 

Godzinę temu, Arkon napisał(a):

Dobrze, to obrońcy Netflixa podajcie mi 10 dobrych filmów, które miały premierę w ciągu ostatnich 12 miesięcy.

Nie napiszą, bo nie ma. 

Edytowane przez Sentence
Usunięto zaczepki.
  • Popieram 2
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Gad

- Luther Zmrok 

- Zostaw świat za sobą 

- Zabójca 

- Zapadlisko 

- Tyler Rake 2

- Zabójcze Wesele 

- Piep*żyć Mickiewicza 

- Mocny temat 

- Krzyk VI

 

Kwestia gustu. Ale to są dobre premiery na chybił trafił. Na pewno więcej niż na Disney+, od Skyschowtime raczej też jest więcej premier, od Apple+ też więcej. Amazon, C+ i HBO raczej wygrają. 

Edytowane przez darius010
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, darius010 napisał(a):

 

Barbie to dobry film?

Biorąc pod uwagę, że dostał Oscara i 7 nominacji, 2 Złote Globy i prawie 40 innych nagród to chyba jednak nie jest taki zły. 😂 

Na pewno lepszy niż "Zapadlisko" czy "Piep*zyć Mickiewicza" z Twoich propozycji. 😂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...