white snake Opublikowano 18 Maja Udostępnij Opublikowano 18 Maja 6 godzin temu, Radamantys napisał(a): A co jest złego w 11-letnim filmie? Znakomite kino i świetny klimat, ale w "Mandarynkach" robi to też tło i to, że aktorzy mówią jednak po estońsku-rosyjsku zamiast klasycznie po angielsku. Można odwrócić pytanie. W czym są lepsze najnowsze filmy? Mało to się teraz kręci współczesnych gniotów? Chyba nikt nie obejrzał wszystkich filmów, które zostały nakręcone ileś tam lat temu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
swordfish Opublikowano 18 Maja Udostępnij Opublikowano 18 Maja Współczesne kino powtarza historie sprzed lat. Najbardziej ekscytującymi premierami są "powtórki z rozrywki". Gliniarz z Beverly Hills, Bad Boys, Naga Broń, Karate Kid, Red Sonja, Barbarella, The Crow, Blade, Matrix, Twister. Czy jeszcze powstają nowe historie? Jeśli chodzi o starocie spoza USA, coś tam się pojawia w Netflixie. Pamiętam obecność dużej biblioteki ze Szwecji. Były tam tytuły sprzed prawie 100 lat. I tak pewnie nie oglądaliście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ronnie84 Opublikowano 18 Maja Udostępnij Opublikowano 18 Maja Ciekawym skandynawskim filmem jest tegoroczny ,, Bękart ". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 18 Maja Udostępnij Opublikowano 18 Maja 10 godzin temu, swordfish napisał(a): Jeśli chodzi o starocie spoza USA, coś tam się pojawia w Netflixie. Pamiętam obecność dużej biblioteki ze Szwecji. Były tam tytuły sprzed prawie 100 lat. I tak pewnie nie oglądaliście. A pudło, bo właśnie oglądałem, choćby genialne "Słowo" i to chyba jedyny przejaw takiej klasyki spoza USA w dużych serwisach (Amazon ma MGM czy osobna subskrypcje, ale to głównie amerykańskie klasyki). Szkoda, bo człowiek ma chęć obejrzeć np. jakieś klasyki z Louisem de Funesem i musi się podpierać piratami, choć uczciwie chce zapłacić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ronnie84 Opublikowano 1 Czerwca Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca ,, Godzilla Minus One " pojawiła się na Netflix. Wersja z dubbingiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bushiken Opublikowano 1 Czerwca Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca Niespodzianka bez zapowiedzi. Każdy kto ma N niech obejrzy jeden z lepszych filmów zeszłego roku. Oscar za efekty specjalne zasłużenie dostał. Bardzo dobry dramat wojenny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ronnie84 Opublikowano 1 Czerwca Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca @Bushiken zgadzam się w 100 %. Miałem okazję obejrzeć w kinie i jaszczur robił mega wrażenie. Tak samo jak historia opowiedziana w filmie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arkon Opublikowano 1 Czerwca Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca Super niespodzianka, ale może miałem za wysokie oczekiwania, bo film mnie trochę rozczarował. Ode mnie 6/10. Oskar za efekty to moim zdaniem duża przesada. Ale brawo dla Netflixa, bo na ten film czekałem. Jeszcze większym rozczarowaniem były "Biedne istoty". Teraz się cieszę, że na obu nie byłem w kinie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
swordfish Opublikowano 1 Czerwca Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca Dodam, że Japończycy robili swoją "Godzillę" za śmieszną kwotę 15 mln dolarów. Ta wersja "Godzilli" robi większe wrażenie niż amerykańska produkowana za 200 mln dolarów. Efekty specjalne tworzone "chałupniczo" w starym stylu. Na dużym ekranie w kinie wyglądało potężnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
k05 Opublikowano 20 Czerwca Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca Podoba mi się mini-recenzja Pana Łukasza Adamskiego na temat wczorajszej polskiej filmowej nowości Netflixa, czyli filmu "Spadek", która po części określa ofertę programową tego serwisu. "Sknerus spotyka Na Noże, ale ostrości dowcipu brak, a przecież napisał mistrz krindżu od The Office i Algorytmu Miłości. Czyżby zadziałał algorytm Netflixa?" https://www.filmweb.pl/film/Spadek-2024-10052777 Sam liczyłem na coś lepszego, a wygląda na to, że mamy kolejny gniotek od Netflixa. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawop Opublikowano 20 Czerwca Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca Ciężkie życie mają krytycy, nic im się nie podoba, a ogladać muszą 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PIOOLE Opublikowano 29 Czerwca Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca Nigdy nie patrzę na oceny i opinię. Każdy ma inny gust. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
swordfish Opublikowano 29 Czerwca Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca Akurat przy "Spadku" oceny użytkowników pokrywają się z profesjonalnymi recenzentami. Użytkownicy FW 4,5 Krytycy 3,9 IMDB 5,1 Rotten Tomatoes 39% Oczywiście, nie ma co sugerować się ocenami. Ale dają pewien obraz jaki jest odbiór filmu. Co do polskich komedii jest z tym ciężko. Dlaczego chętniej oglądamy klasyki Machulskiego, Barei i Chęcińskiego? Bo nas bawią. W ostatnich latach mnie śmieszyło pierwsi "Teściowie" i "Niebezpieczni dżentelmeni". Może Marcin Dorociński ma dar, aby ulepszyć scenariusz swoją grą? "Teściowie 2" mieli gorsze oceny i większość z żalem wypominała brak właśnie Dorocińskiego w kontynuacji. Do udanych komedii dodałbym "Planetę singli" i "Masz ci los". Z serlali "Emigracja XD" i "Minuta ciszy". 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ronnie84 Opublikowano 30 Czerwca Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca Rozpoczęły się zdjęcia do drugiej części ,, Furioza" . Premiera w 2025 na Netflix. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
swordfish Opublikowano 3 Lipca Udostępnij Opublikowano 3 Lipca Tylko na Netflix? Nie będzie 2. sezonu serialu w Canal+? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fillion Opublikowano 3 Lipca Udostępnij Opublikowano 3 Lipca Raczej nie będzie, bo Netflix nabył prawa do 2 i 3 częśći Furiozy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
swordfish Opublikowano 4 Lipca Udostępnij Opublikowano 4 Lipca A 1.sezon serialu pokaże? Czy kolejne części pojawią się w kinie tak jak pierwsza część? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tyrla Opublikowano 10 Lipca Udostępnij Opublikowano 10 Lipca Show Joe Rogana "Burn the Boats" 3 sierpnia na Netflix. https://press.pl/tresc/82598,netflix-3-sierpnia-pokaze-show-joe-rogana_-jego-pierwszy-wystep-na-zywo-od-szesciu-lat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
k05 Opublikowano 16 Lipca Udostępnij Opublikowano 16 Lipca "Heaven in hell" znany z Amazon Prime Video od 24.07 w Netflix. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
swordfish Opublikowano 16 Lipca Udostępnij Opublikowano 16 Lipca Jak wspominamy o kontynuacjach, to rozpoczęły się zdjęcia do drugiej części „P(…) Mickiewicza”. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
k05 Opublikowano 16 Lipca Udostępnij Opublikowano 16 Lipca Po co oni robią kontynuację tego paździerza? Pomysłów już brakuje, że trzeba cóż takiego tworzyć? Kiedyś Netflix potrafił zaskoczyć czymś dobrym, a teraz tylko "odcinanie kuponów" albo "wszystko na jedno kopyto". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
diabeu Opublikowano 18 Lipca Udostępnij Opublikowano 18 Lipca Była oglądalność to tworza kontunacje. Netflix już od dawna działa jak zwykła kablówka. Jak coś ma oglądalność a jest nawet największym paździerzem to leci kontynuacja. Jak jest coś wartościowego ale nie ma oglądalności to leci cancel bez skrupułów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawop Opublikowano 18 Lipca Udostępnij Opublikowano 18 Lipca Śmieszą mnie te porównania serwisów streamingowych do kablówki. Oczywistym jest, że kręci się to, co się ogląda, robią tak wszystkie serwisy. To nie są firmy charytatywne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
diabeu Opublikowano 18 Lipca Udostępnij Opublikowano 18 Lipca (edytowane) To nie porównywanie tylko stwierdzenie faktów. A jakby nie patrzeć swego czasu Netflix potrafił przejmować seriale skasowane przez linearne stacje tv, czy dawać szansę niszowym produkcjom jak np. The OA po pierwszym sezonie. Edytowane 18 Lipca przez diabeu 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
k05 Opublikowano 18 Lipca Udostępnij Opublikowano 18 Lipca Ja opłacam Netflixa już od dawna, a było pełno miesięcy, gdzie nawet tej aplikacji nie otworzyłem. Ogólnie ostatnio kiepsko tam i z filmami i serialami. Pomimo że jest tego sporo. Ale sami przyznali, że z ambitnych produkcji raczej będą rezygnować. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.