Skocz do zawartości

Netflix – oferta programowa


enski
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Wszystko kręci się dookoła trójkąta. Twórcy twierdzą, że mają precyzyjne zakończenie i mają być dokładnie 3 sezony. Ja także dopiero zacząłem oglądać i mam pierwsze teorie na temat zagadkowego rejsu. Zwłaszcza, że w pierwszych odcinkach widać migawki retrospekcji z przeszłości i wszędzie pojawia się symbol trójkąta z kreską. Zachowanie w sali restauracyjnej - nagle wszyscy równocześnie piją z filiżanek. Oby zarząd Netflixa pozwolił im dokończyć historię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę znowu pochwalić Netflix, po świetnym moim zdaniem serialu "Wielka woda", teraz jest rewelacyjny "Guillermo Del Toro: Pinokio". Nie jestem fanem animacji, ale ta jest absolutnie porywająca, a do tego po prostu ciekawa fabularnie i scenariuszowo. Jeden z najlepszych filmów jaki widziałem w tym roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trwają prace nad 2 sezonem Wednesday. Z związku z tym, że serial wyprodukował MGM dla Netflixa i posiada prawa do marki a ten niedawno zmienił właściciela, muszą dogadać wiele kwestii i to potrwa, zanim oficjalnie zostanie zamówiony 2 sezon

 

https://deadline.com/2022/12/with-wednesday-paradigm-shift-puts-amazon-behind-netflix-success-1235201342/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli Amazon kręciłby takie produkcję za pomocą MGM... to Netflix będzie w czarnej ***** :) Wednesday rewelacja...

Ciekawe jak MGM dopuścił do takiej sytuacji, gdzie Amazon przejął MGM w marcu a Wednesday zaczęto kręcić w czerwcu. Może Amazon nie chciał wywalić kasy od razu a przytulił się do tego Netflix. Teraz to MGM/Amazon zapewne zażąda takiej kwoty że szczeki im opadną... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Netflix zapowiedział pierwszy polski reality-show. Nie moja tematyka (randki), ale trzeba im przyznać, że mają rozmach. Jedyna amerykańska platforma z "wielkiej trójki", która tak mocno stawia na polskie produkcje. I fajnie, że teraz wzięli się za programy rozrywkowe. Kibicuję im.

Edytowane przez Sentence
Przeniesiono do odpowiedniego wątku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.12.2022 o 12:57, Cinemaniac4K napisał(a):

Co do jakości, patrząc na materiały premierowe, to konkurencja Netflixa może ich co najwyżej w pięty całować. Żadnego hitu od Disney+, HBO Max czy Amazon. Są jakieś poszczególne sztuki ale nic takiego czym można by się pochwalić.

Pisałem o tym kilkadziesiąt razy. Zasięg NF robi swoje i tam co drugi średnio tytuł jest hitem oglądalności. I to nawet produkcje, które należy omijać szerokim łukiem. Popularność robi swoje. Do tego dodaj algorytm, który głównie podpowiada Originals oraz Top10 czy Top miesiąca, co najczęściej odpala zdecydowana większość userów i masz wynik. VOD miało dać wolność a ludzie i tak odpalają jak leci co im się pod nos podrzuci ;)

Amazon miał minimum dwa hity w tym roku - Pierścienie Władzy i The Peripheral. HBO ostatnio to Ród Smoka i Biały Lotos. Wcześniej np Euphoria. Disney+ seriale Marvela i SW. Ale to nie taka skala jak NF, co sam wkleiłeś ile userów z tego korzysta.

 

W dniu 20.12.2022 o 12:57, Cinemaniac4K napisał(a):

U nas większość dzieli konta na wszystko temu przodujemy. Ciekawe jak to wypadnie jak się taki Netflix za to zabierze?

Wątpliwe czy dużo zmieni. Większość ma 4K nie ze względu na jakość obrazu ale dlatego, że ten abo wychodzi najbardziej korzystnie przy dzieleniu. Jeśli jest "zakodowane" w Polsce, że tylko NF ma hity to nawet przy 720p w cenie Disney+ czy HBO MAX wielu nie zrezygnuje. Jeśli ktoś uważa, że tylko NF sie liczy bo wszędzie o nim głośno to w cenie HBO i Disney+ nikt nie zrezygnuje z NF. A może inaczej - przy podobnej cenie nie zamieni na Disney+ HBO MAX czy cokolwiek, skoro na nich "nic nie ma" lub "się nie liczy". NF przy zablokowaniu dzielenia musiałby być znacząco droższy niż konkurencja a na to się nie zapowiada. 

A dzisiaj wygląda to tak, że prawie każdy ma NF, jakaś część społeczeństwa drugi lub trzeci VOD. Duża część społeczeństwa  poza NF nie ogląda nic albo co najwyżej piraci, jeśli się pojawi jakiś głośny tytuł. A jeśli chodzi o piracenie to najbardziej poszkodowany jest Apple. Jeśli nie mają innych platform i nie znają ich oferty, to uważają, że tam nic nie ma, bo przecież w sieci tylko o hitach NF jest pełno. I im więcej "hitów" tym portale o tym więcej, bo mają żniwa w postaci klików. Koło się kręci.

Więc jeśli inne platformy porządnie nie wezmą za marketing to się nic nie zmieni. Sama zmiana podejścia NF do użytkowania ich platformy wiele nie zmieni. Trochę userów podejdzie bardziej pragmatycznie "mam bo jest dzisiaj tani ale...........i rezygnuje" ale większość idąc za modą/stereotypem nie zrezygnuje/nie zamieni na konkurencje

 

39 minut temu, ircios napisał(a):

Jakby mało było z tego rodzaju śmietnika. Filmy, seriale to tak, ale nie takie coś. 

 

Będzie tego więcej i więcej wszędzie. Zataczamy koło. Uciekaliśmy z kablówki a teraz wracamy do kablówki, tyle że z nie dekoderem i po kablu "antenowym" a w postaci VOD po kablu "internetowym"

Edytowane przez spotify
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, ircios napisał(a):

Jakby mało było z tego rodzaju śmietnika. Filmy, seriale to tak, ale nie takie coś. 

 

 

Kiedy się nauczycie, że nie wszystko co jest w Netflixie, to musi się nam podobać. Netflix jest po to, by zarabiać, a że takie programy przyciągają widownię, to robią. Proste. Ale nie ma obowiązku oglądania :)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, spotify napisał(a):

Amazon miał minimum dwa hity w tym roku - Pierścienie Władzy i The Peripheral. HBO ostatnio to Ród Smoka i Biały Lotos. Wcześniej np Euphoria. Disney+ seriale Marvela i SW. Ale to nie taka skala jak NF, co sam wkleiłeś ile userów z tego korzysta.


Pierścien Władzy to chce zapomnieć że oglądałem takie to było słabe. The Peripheral włączyłem wczoraj i wytrzymałem dwa odcinki - tak jak tego nie robię to jest dla mnie szmira roku i nie chce tego oglądać nawet za dopłatą.
Ród Smoka może być dobry ale myślę że trzeba by się wkręcić wcześniej w GOT którego nie oglądałem a teraz tyle sezonów to szkoda mi czasu.
Disney+ ma Marvel który w IV fazie zszedł poziomem bardzo nisko. III faza była rewelacyjna. SW... no cóż tu nawet nie ma co komentować - błądzą strasznie.

A taki Netflix z ostatnich miesięcy Na zachodzie bez zmian, Enola Holmes 2, 1899, Wednesday, Krzywe line Boga, Guillermo del Toro: Pinokio. A za moment Glass Onion, Biały szum, Bielmo... to jest szach mat w wydaniu Netflix. Ciekawe co dalej...
 

4 godziny temu, spotify napisał(a):

I to nawet produkcje, które należy omijać szerokim łukiem.


To nie są produkcje które należy omijać a wręcz odwrotnie... to są TOP'ki które trzeba zobaczyć... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Cinemaniac4K napisał(a):


Pierścien Władzy to chce zapomnieć że oglądałem takie to było słabe. The Peripheral włączyłem wczoraj i wytrzymałem dwa odcinki - tak jak tego nie robię to jest dla mnie szmira roku i nie chce tego oglądać nawet za dopłatą.
Ród Smoka .......
Disney+ ma Marvel który w IV fazie zszedł poziomem bardzo nisko.....

Mowa o hitach oglądalności a nie o tym co się komu podoba. Więc te hity oglądalności danej platformy dla przykładu podałem.

Jeśli już mowa o SW to akurat Andor trzyma poziom. O pierścieniach pisaliśmy w innym temacie, więc nie będę się powtarzał. The Peripheral jest hitem oglądalności, w sieci się nim zachwycają ale podzielam zdanie, bo akurat obejrzałem do końca. Przeciętne strasznie i coś ala Westworld ale w dużo gorszym wydaniu, z tą różnicą, że bardziej przyswajalne

1 godzinę temu, Cinemaniac4K napisał(a):

A taki Netflix z ostatnich miesięcy Na zachodzie bez zmian, Enola Holmes 2, 1899, Wednesday, Krzywe line Boga, Guillermo del Toro: Pinokio. A za moment Glass Onion, Biały szum, Bielmo... to jest szach mat w wydaniu Netflix. Ciekawe co dalej...
To nie są produkcje które należy omijać a wręcz odwrotnie... to są TOP'ki które trzeba zobaczyć... :)

Ale jeśli mowa o Topkach :)

Na zachodzie bez zmian rozumiem. Bardzo solidna produkcja wojenna ale do czołówki tego gatunku brakuje. Pinokio jeszcze nie widziałem.

Enola Holmes, 1899, Krzywe Linie Boga to nie są Topki, które trzeba zobaczyć. Chyba Topki na NF, bo przez te ostatnie miesiące jak co roku się wysypuje ze względu na zimę i czas nominacji a pozostała część roku jest bardzo przeciętna. Enola Holmes to nic specjalnego, 1899 obok Topki Dark to nawet nie stał z boku (może będzie lepiej w kolejnym sezonie więc ma kredyt zaufania) a Krzywe Linie Boga UWAGA SPOILER jest również przeciętną produkcją, jedną z gorszych Oriola w karierze i wygląda jak na nieudolną próbę zrobienia coś w stylu Wyspy Tajemnic Koniec Spoilera.

 

 

Do Topek to można zaliczyć Na zachodzie bez zmian, Rzut życia. Strasznie się zawiodłem na Blondynce i na The Good Nurse. Na resztę filmów czekamy, jak w/w.

Z seriali - Dahmer (do połowy bardzo dobry, później gorzej), Better Call Saul, Ozark i ewentualnie - najlepszy polski serial jaki wypluł Netflix Wielka woda, ostatni sezon Stranger Things (to już nie ten serial) i obecny hit oglądalności Wednesday. Środa to przyjemna rozrywka dla nastolatków z przymrużeniem oka dla widza dorosłego, infantylna, przewidywalna ale ze świetną Ortegą (mile spędzony czas ale to nie topka tego roku)

Z animacji Cyberpunk.

Na Netflix masz co chwile "topkę" bo cokolwiek tam robi oglądalność. Cokolwiek co nie jest totalnym "ściekiem", chyba, że mówimy o np 365 dni. Więc dlatego Twoja tabelka wyżej pokazuje, że jest NF i długo długo nic.

 

Wracając na koniec do tytułów czy też Topek, to mamy raczej całkowicie inne gusta oraz oczekiwania ;) Ale świat byłby nudny, gdyby każdy był taki sam ;)

Dzięki za rozmowę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, muza_tv napisał(a):

Netflix zapowiedział pierwszy polski reality-show. Nie moja tematyka (randki), ale trzeba im przyznać, że mają rozmach. Jedyna amerykańska platforma z "wielkiej trójki", która tak mocno stawia na polskie produkcje. I fajnie, że teraz wzięli się za programy rozrywkowe. Kibicuję im.

Większość dostawców treści stawia na swoje serwisy, więc Netflix musi inwestować w swoje produkcje. Fajnie że inwestują też w polskie, bo czasem trafi się coś ciekawego i to z takich nieoczywistych tytułów jak np. Otwórz oczy.  Zawsze lepsze to niż tvnowska papka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie podsumowałem ten rok w Netflixie i widziałem raptem 3 filmy godne uwagi(ocena 7/10 lub wyżej), oczywiście moim zdaniem- "Rzut życia", "Pinokio" i "Mitchellowie kontra maszyny"(choć to chyba premiera z 2021). Największe rozczarowanie to chyba "Glass Onion"- wtórne strasznie. Z serialami też nie było lepiej, podobały mi się "Wielka woda", "Mo", o dziwo "Bridgertonowie". Na prośbę córki męczę "Wednesday" i o ile pierwszy odcinek dawał jakiekolwiek nadzieje, tak i dalej tym gorzej, a obejrzałem już 6. Nawet nie umywa się do "Rodziny Addamsów". Kolejny rok potwierdza się, że jeden miesiąc w roku jest absolutnie wystarczający, żeby obejrzeć wszystkie warte uwagi produkcje na tym serwisie. Podkreślam raz jeszcze, to moja, absolutnie subiektywna opinia.

  • Popieram 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z filmem Na noże 2 nie musisz się spieszyć. Jedynka rewelacyjna zaś 2 hmm. b. przeciętna. Oczywiście opłaceni recenzenci na różnych portalach pieją z zachwytu. Nadmieniam, że to jest moja subiektywna opinia. Generalnie w skali do 10 dałbym 6.

Edytowane przez pawcho
  • Popieram 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z filmem Na noże 2 nie musisz się spieszyć. Jedynka rewelacyjna zaś 2 hmm. b. przeciętna. Oczywiście opłaceni recenzenci na różnych portalach pieją z zachwytu. Nadmieniam, że to jest moja subiektywna opinia. Generalnie w skali do 10 dałbym 6.
Skoro jest to Twoja subiektywna ocena, to dlaczego twierdzisz, że recenzenci przekupieni? Równie dobrze można tak o Tobie powiedzieć.
Dla mnie dwójka tak samo dobra jak jedynka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście jest to metafora ale ich / czytałem dwie/ opinie tak ociekają lukrem, że albo mają z tego jakieś profity albo powinni natychmiast przestać recenzować filmy. Odnoszę czasami wrażenie, że jak jakiś film ma dobrą obsadę, w miarę reklamę i promocję do musi być super. Często też zachwyty krytyków filmowych przekładały się na pustki w kinach. Zresztą tak samo z innymi działami kultury. Swego czasu był boom na pisarzy południowoamerykańskich, ile to było zachwytu na ich książkami . Jakie modne i nobilitujące ich czytanie. No nie wiem może jestem za głupi ale za [beep]ę nie mogłem przebrnąć chociażby przez 2 pozycje i dałem sobie spokój. Tak samo uważam z tym filmem. Czekałem na niego odkąd pojawiły się zapowiedzi i niestety mnie rozczarował. Może miałem za duże oczekiwania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...