Arkon Opublikowano 23 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2015 Nie oszukujmy się LE to rozgrywki dużo mniej prestiżowe niż LM, odkąd w tej ostatniej może grać po 3, 4, a nawet jak ostatnio po 5 najlepszych zespołów z najsilniejszych lig. Ja właściwie oglądam tylko pojedynki Legii, zerkając też na Lecha i tyle. Nawet na polskim podwórku Legia czy Lech stawiają wyżej rozgrywki krajowe niż LE, marząc o mistrzostwie i awansie do LM. Co do wczorajszych meczów- mimo wszystko gratulacje dla Lecha, Fiorentina nawet w rezerwowym składzie to jednak dobry przeciwnik. Legia niestety straciła pewność siebie z poprzedniego sezonu, a trener Czerczesow jeszcze szuka optymalnego ustawienia, ale druga połowa nastrajała optymistycznie. A już w niedzielę wielki pojedynek Legia- Lech, będzie się działo . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Project_ALF Opublikowano 23 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2015 Mowilem, ze szanowny Alf zaraz zacznie tlumaczyc, ze Liga Europy jest bez sensu itd. Po co w ogole grac w pilke? Po co komu jakiekolwiek rozgrywki? Nie no grajmy tylko Lige Mistrzow i mowmy, ze Serie A najlepsza bo tak i juz XD Fiorentina ma ważniejsze cele do osiągnięcia w Serie A. Na ten moment jest sensacyjnym liderem tabeli ligi włoskiej i pewnie będzie chciała z tego bardzo dobrego początku sezonu wycisnąć ile tylko się da. Na ile to wystarczy to pokaże już finisz sezonu. Tu nie trzeba wielkich tłumaczeń. Wystarczyło posłuchać wczoraj komentatora Laskowskiego jak opowiadał, że cała konferencja prasowa Fiorentiny przed meczem z Lechem Poznań była poświęcona ostatniemu meczowi ligowemu z Napoli i przyszłemu hitowi z AS Romą. O meczu z Lechem podobno nie było nic mówione. Prawda jest taka, że Fiorentina w tej Lidze Europy gra z niezłym skutkiem od dwóch lat i pewnie w kilku najbliższych sezonach również miałaby szanse się do niej zakwalifikować. Może uczestniczyć w tych rozgrywkach sezon w sezon, a liderem Serie A nie jest się na co dzień. Na przykład Fiorentina ostatni raz na czele swojej ligi była... 16 lat temu. Kibiców Fiorentiny rozgrywki LE nie jarają aż tak bardzo co mecze w Serie A. Wczoraj najlepiej było to ukazane gdy na tle gestykulującego Paulo Sousy kilku fanów wywiesiło plakat z jego podobizną z dużym dopiskiem 'KING' - a przypominam, że jeszcze w lipcu i sierpniu ten sam Sousa dostawał pogróżki, a na ulicach Florencji (w związku z tym, że kiedyś grał w Juventusie) co chwila pojawiały się obraźliwe hasła na jego temat: http://www.violanews.com/news-viola/foto-vn-ancora-scritte-anti-paulo-sousa-in-zona-stadio/ http://www.agenziaimpress.it/gobbo-di-ma-paulo-sousa-alla-fiorentina-spacca-il-tifo-viola/ Dziś ten sam znienawidzony Sousa jest traktowany przez tych samych kibiców jak król, cudotwórca i pewnie nikt z kierownictwa klubu nawet nie myśli o tym żeby mu tą porażkę z Lechem wypominać. Laskowski opowiadał też wczoraj, że wielu mieszkańców Florencji chodzi po mieście z dumą, z fioletowymi wstążeczkami na cześć nowego lidera ze swojego miasta. W tej chwili Fiorentina jest ostatnia w fazie grupowej Europa League, ale ma przed sobą jeszcze rewanż z Lechem (gdzie może wyjść z innym nastawieniem, w mocniejszym składzie) i Belenenses, gdzie przecież w pierwszym meczu z łatwością ograła Portugalczyków na wyjeździe (4:0). Nie tylko Fiorentina kalkuluje. Napoli wczoraj też oszczędziło kilku graczy. Nawet taki klub jak Astana w ostatniej kolejce Ligi Mistrzów wolał oszczędzić kilku ważnych graczy na mecz ligowy kosztem tak wspaniałej pucharowej przygody jak mecz z Atletico na Estadio Calderon. Każdy ma swoje priorytety i mnie np. nie zdziwi triumf Legii w Neapolu jeśli klub z miasta Camorry zapewni sobie wcześniej awans i w tych dwóch ostatnich meczach rzuci do boju jakieś rezerwy lub rezerwy rezerw. Lech Poznań jest pierwszym klubem w historii polskiej piłki, który wygrywa we Włoszech. Gdy wczoraj to usłyszałem nie mogłem w to wczoraj uwierzyć. Niesamowite, że dokonał tego tak słaby Lech, a w przeszłości nie potrafiły (często naszpikowane słynnymi nazwiskami) Legia, Widzew, Wisła czy choćby Lech (np. z Lewandowskim). 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TimesSquare Opublikowano 23 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2015 Powiem Wam szczerze, że europejskie rozgrywki z roku na rok tracą na wartości. Potrzebna jest ich drastyczna zmiana. Dlaczego? Ano z powodu pieniędzy. Klubom angielskim już kompletnie nie opłaca się grać w LM, gdyż w swojej rodzimej lidze mogą zyskać dużo większe pieniądze. Dlatego też skupiają się głównie na lidze angielskiej. Nie chce już mówić o Lidze Europy, bo na dzień dzisiejszy te rozgrywki nie mają sensu. Kluby z TOP5 mają wywalone na te rozgrywki. Pokazuje to m.in. wystawianie na wpół rezerwowego składu. Przykład z tego sezonu z WHU. Klub tak bardzo zlewał te rozgrywki, że nie zależało mu nawet na zwycięstwach z klubem z Malty. UEFA musi pogłówkować, bo obecny system pucharowy to przeżytek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arkon Opublikowano 23 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2015 Co do olewania LE przez silniejsze zespoły- pełna zgoda, ale zupełnie nie zgadzam się z tezą, że kluby angielskie niepoważnie podchodzą do LM. Brak sukcesów tam jest spowodowany wieloma latami zaniedbań w kwestii szkolenia i absurdalną polityką transferową. Porównajmy transfery Bayernu(Douglas Costa i Vidal za rozsądne kwoty, czy Lewandowski za darmo) i np. Liverpoolu lub Tottenhamu. Poza tym niektórzy zawodnicy z Ameryki Płd. nie potrafią zaaklimatyzować się w Anglii(Di Maria, Lamela czy wcześniej Tevez), dużo łatwiej przychodzi im to w Hiszpanii. Gwiazd typu Messi czy Mueller nie da się kupić nawet za setki milionów euro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ezequiel93 Opublikowano 23 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2015 Mnie osobiście trwająca faza grupowa Ligi Mistrzów zanudza dość mocno. Czekam z niecierpliwością na wiosnę, gdzie już każdy będzie grał na 100%. Teraz w większości grup wiadomo kto awansuje. Można się jedynie przyglądać czy kluby angielskie się skompromitują znowu i odpadną jeszcze w grudniu z LM. Nie rozumiem po co zmienili hymn Ligi Europejskiej, poprzedni był już dobrze rozpoznawalny.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sentorio Opublikowano 23 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2015 W Lidze Europy to wszystko zaczęło się już w kwalifikacjach, gdzie być może kosztem skupienia się na lidze odpuścili i odpadli m. in. Red Bull Salzburg, Steaua, Panathinaikos, Standard Liege, Sampdoria, Southampton, West Ham United czy Śląsk Wrocław . Jestem ciekawy tylko fazy pucharowej czy tam też będą odpuszczać. Z jednej strony bowiem mamy już tylko dwumecze na wiosnę w Europie, a z drugiej w ligach są najważniejsze mecze, które będą decydować o miejscu w tabeli. Ciekawe co te mocniejsze zespoły wybiorą i jak sobie poradzą zespoły z 3 miejsc z Ligi Mistrzów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Umkwatata Opublikowano 23 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2015 Fiorentina ma ważniejsze cele do osiągnięcia w Serie A. Na ten moment jest sensacyjnym liderem tabeli ligi włoskiej i pewnie będzie chciała z tego bardzo dobrego początku sezonu wycisnąć ile tylko się da. Na ile to wystarczy to pokaże już finisz sezonu. Tu nie trzeba wielkich tłumaczeń. Wystarczyło posłuchać wczoraj komentatora Laskowskiego jak opowiadał, że cała konferencja prasowa Fiorentiny przed meczem z Lechem Poznań była poświęcona ostatniemu meczowi ligowemu z Napoli i przyszłemu hitowi z AS Romą. O meczu z Lechem podobno nie było nic mówione. Prawda jest taka, że Fiorentina w tej Lidze Europy gra z niezłym skutkiem od dwóch lat i pewnie w kilku najbliższych sezonach również miałaby szanse się do niej zakwalifikować. Może uczestniczyć w tych rozgrywkach sezon w sezon, a liderem Serie A nie jest się na co dzień. Na przykład Fiorentina ostatni raz na czele swojej ligi była... 16 lat temu. Kibiców Fiorentiny rozgrywki LE nie jarają aż tak bardzo co mecze w Serie A. Wczoraj najlepiej było to ukazane gdy na tle gestykulującego Paulo Sousy kilku fanów wywiesiło plakat z jego podobizną z dużym dopiskiem 'KING' - a przypominam, że jeszcze w lipcu i sierpniu ten sam Sousa dostawał pogróżki, a na ulicach Florencji (w związku z tym, że kiedyś grał w Juventusie) co chwila pojawiały się obraźliwe hasła na jego temat: http://www.violanews.com/news-viola/foto-vn-ancora-scritte-anti-paulo-sousa-in-zona-stadio/ http://www.agenziaimpress.it/gobbo-di-ma-paulo-sousa-alla-fiorentina-spacca-il-tifo-viola/ Dziś ten sam znienawidzony Sousa jest traktowany przez tych samych kibiców jak król, cudotwórca i pewnie nikt z kierownictwa klubu nawet nie myśli o tym żeby mu tą porażkę z Lechem wypominać. Laskowski opowiadał też wczoraj, że wielu mieszkańców Florencji chodzi po mieście z dumą, z fioletowymi wstążeczkami na cześć nowego lidera ze swojego miasta. W tej chwili Fiorentina jest ostatnia w fazie grupowej Europa League, ale ma przed sobą jeszcze rewanż z Lechem (gdzie może wyjść z innym nastawieniem, w mocniejszym składzie) i Belenenses, gdzie przecież w pierwszym meczu z łatwością ograła Portugalczyków na wyjeździe (4:0). Nie tylko Fiorentina kalkuluje. Napoli wczoraj też oszczędziło kilku graczy. Nawet taki klub jak Astana w ostatniej kolejce Ligi Mistrzów wolał oszczędzić kilku ważnych graczy na mecz ligowy kosztem tak wspaniałej pucharowej przygody jak mecz z Atletico na Estadio Calderon. Każdy ma swoje priorytety i mnie np. nie zdziwi triumf Legii w Neapolu jeśli klub z miasta Camorry zapewni sobie wcześniej awans i w tych dwóch ostatnich meczach rzuci do boju jakieś rezerwy lub rezerwy rezerw. Lech Poznań jest pierwszym klubem w historii polskiej piłki, który wygrywa we Włoszech. Gdy wczoraj to usłyszałem nie mogłem w to wczoraj uwierzyć. Niesamowite, że dokonał tego tak słaby Lech, a w przeszłości nie potrafiły (często naszpikowane słynnymi nazwiskami) Legia, Widzew, Wisła czy choćby Lech (np. z Lewandowskim). Przeczytalem 2 akapity i dalej przestalem czytac, bo jak zwykle duzo lania wody i zero konkretow. Fiorentina ma ważniejsze cele do osiągnięcia w Serie A. Ty tak na serio? Fiorentina? Oni sobie moga pomarzyc o mistrzostwie, znowu beda sie krecic w okolicach miejsc 3-5, w najlepszym wypadku w el. LM zagraja. Przeciez patrzac na pozostale zespoly z czolowki to ten sklad to jakas parodia ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bolob Opublikowano 23 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2015 W Lidze Europy to wszystko zaczęło się już w kwalifikacjach, gdzie być może kosztem skupienia się na lidze odpuścili i odpadli m. in. Red Bull Salzburg, Steaua, Panathinaikos, Standard Liege, Sampdoria, Southampton, West Ham United czy Śląsk Wrocław . Jestem ciekawy tylko fazy pucharowej czy tam też będą odpuszczać. Z jednej strony bowiem mamy już tylko dwumecze na wiosnę w Europie, a z drugiej w ligach są najważniejsze mecze, które będą decydować o miejscu w tabeli. Ciekawe co te mocniejsze zespoły wybiorą i jak sobie poradzą zespoły z 3 miejsc z Ligi Mistrzów. to widze ze każdy kto odpada to odpuszcza. West ham gdyby odpuśiło to by celowo karne pudłowali w jakimiś pasterzami(nie pamiętam z kim oni wtedy już grali). Sampdoria naprawdę lcizyła na fajny wynik nawet ich prezes mówił o tym iż cieszy go iż wylosowali słabego rywala bo wtedy awans mają raczej pewny. Red Bull też po emocjonujący meczu odpadł. Ogólnie to odpuszczanie pucharów to jest bardziej mityczne niż rzeczywistością Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Project_ALF Opublikowano 23 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2015 Przeczytalem 2 akapity i dalej przestalem czytac, bo jak zwykle duzo lania wody i zero konkretow. Ty tak na serio? Fiorentina? Oni sobie moga pomarzyc o mistrzostwie, znowu beda sie krecic w okolicach miejsc 3-5, w najlepszym wypadku w el. LM zagraja. Przeciez patrzac na pozostale zespoly z czolowki to ten sklad to jakas parodia ... O mistrzostwie mogą pomarzyć, ale pozostałe lokaty są w jej zasięgu, gdyż wszyscy w tej lidze tracą punkty i wszyscy chcą wykorzystać niemrawy początek konkurencji. Jak na razie Fiorentina i Roma, które nie błyszczą w europejskich pucharach najlepiej się w tej nowej sytuacji odnajdują. Co pokazuje ligowa tabela. Trzeci Inter zbiera handicapy z powodu braku gry w europejskich pucharach, czwarte Napoli jest na ten moment najlepszym włoskim klubem, drużyną w najwyższej formie, piąte Sassuolo zbiera owoce mądrego zarządzania klubem i w mojej opinii w ciągu dwóch, może trzech najbliższych sezonów na pewno będzie reprezentowało Włochy w europejskich pucharach, natomiast szósta pozycja Lazio to efekt kalendarza. Przed Rzymianami tylko w tej rundzie mecze m.in. z Torino, Milanem, Romą, Juve, Sampdorią, Interem czy Fiorentiną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Umkwatata Opublikowano 3 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2015 (edytowane) Historyczna chwila dzis - mecz LM rozgrywany o godzinie 16:00, nigdy wczesniej nie bylo. Byl niby ten pamietny, rozgrywany na raty, mecz Galatasaray vs Juventus z 11 grudnia 2013, ale to byla wyjatkowa sytuacja i mecz nie byl rozgrywany od poczatku. Rozpoczeto dogrywanie meczu o godzinie 13:00. Edytowane 3 Listopada 2015 przez Umkwatata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marrak Opublikowano 3 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2015 A ten sam mecz w CL U19 rozpoczął się dziś o 8 rano pl czasu 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Umkwatata Opublikowano 3 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2015 (edytowane) O w sumie racja Astana swietny mec zagrala, zabraklo bramki - to byl ten z meczow ktore mogli wygrac. Atletico to jakis zart byl dzisiaj - nic nie byli w stanie zrobic, kilka poprzeczek co prawda, ale ledwie 3 celne strzaly - tyle samo miala Astana. Ahh, jakaż ta liga hiszpanska jest silna XD Caly czas mowie, ze 1. w rankingu no i w sumie najsliniejsza, ale poza Realem i Barca to malo kto istnieje z tej ligi na poziomie LM przez ostatnie lata. Edytowane 3 Listopada 2015 przez Umkwatata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ezequiel93 Opublikowano 3 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2015 W tej Astanie po ciężkiej podróży nawet Real i Barcelona miałyby problemy, żeby wygrać. Po pierwszej połowie aż zasnąłem, piłkarze Atletico jakby grali na stojąco.Mało kto istnieje z tej ligi? Nie oceniaj po jednym meczu w Astanie... Spójrz raczej na listę zwycięzców Ligi Europejskiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafpolsat Opublikowano 3 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2015 Potwierdziło się stare piłkarskie porzekadlo, aby nigdy nie lekceważyć przeciwnika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Project_ALF Opublikowano 3 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2015 Historyczna chwila dzis - mecz LM rozgrywany o godzinie 16:00, nigdy wczesniej nie bylo. Byl niby ten pamietny, rozgrywany na raty, mecz Galatasaray vs Juventus z 11 grudnia 2013, ale to byla wyjatkowa sytuacja i mecz nie byl rozgrywany od poczatku. Rozpoczeto dogrywanie meczu o godzinie 13:00. O godzinie 14.00. W sezonie 2001/2002 była podobna sytuacja, ale mecz rozpoczął się godzinę później czyli o 15.00 naszego czasu: Wtedy na skutek mgły mecz przełożono z 21 listopada na 29 listopada 2001 roku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Umkwatata Opublikowano 3 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2015 (edytowane) Bitch please ... LM gra i znowu jedyny zespol ktory cos odwala to Juventus - kupon na dobra kase a oni dalej trzymaja swoj europejski poziom beznadziejnosci - trzymajcie mnie, co te panienki w rozowych wdziankach wyczyniaja, to jest kryminal ... Sciagneli jakiegos smiesznego Dybale z pozostala zgraja amatorow i probuja tym szrotem grac, powodzenia. Nawet Gladbach ich cisnie, to jest parodia. No ale co robie - zapomnialem, ze Wlosi potrafia grac tylko u Siebie na Europe za zbyt ciency ... @Alf dalej pisz, ze nie rozumiesz jak to mozliwe ze Serie A jest za Bundesliga - Ja zas bede pisal, ze nie rozumiem jak majac takie sklady, mozliwosci i pieniadze mozna przegrywac wszystko jak leci w Europie. Gdzie Hernanes zgubil mozg? Udalo im sie wyrownac tuz przed przerwa a gosc wylecial z boiska 8 minut po rozpoczeciu drugiej polowy ... O tak uwielbiam - jeszcze teraz VFL traci brame z anatorami z Eindhoven - Eredivisie spadnie po tym sezonie na poziom Ekstraklasy w rankigu przeciez ... ludzie bez jaj ... Edytowane 3 Listopada 2015 przez Umkwatata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
asiafan Opublikowano 3 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2015 No i był sobie Juventus na pierwszym miejscu 2 mecze zero wygranych. Teraz będą grac z City które na tą chwile jest lepszy od Juve tyle że Juve u siebie nawet drugiej Borusii nie mogło pokonać. Ja licze że oni jednak wyjdą nie ważne na którym miejscu i będą człapac tak jak w poprzednim sezonie bo to jedyna ekipa poza Altetico która umie grać z pewna drużyna i sie bronić dobrze. Sevilla po tym jak gryzła trawe z Barca która w sumie obijała poprzeczki i słupki zalicza zapaść warto się zastanowić czy warto wygrywac z gigantem a potem przegrywac wszystko. PSG zagrało jak Barca zmarnowali absolutnie wszystkie 100 jakie mieli a Cavani to już w ogóle przerwaca się o własne nogi. Szkoda że nie zagrałem u buka to bym trafił bo przewidziałem 4 pkty w 2 meczu dla Blancos. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Umkwatata Opublikowano 4 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2015 Z rozowo odzianych to do czegos sie nadaja jedynie Buffon, Pogba i moze Lichsteiner. Reszta do odstrzalu, poziom Serie B ... Graja jak dzieci we mgle. Znowu swietnie wyniki, tylko Juventus sobie we wlasnym Świecie beznadziejnosci gra. To co zrobil Hernanes wjezdzajac sankami w Domingueza potwierdza fakt, ze tam malo kto tam potrafi myslec zanim zadziala, byle z pilka na pale do przodu i jakos to bedzie ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ezequiel93 Opublikowano 4 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2015 Klubiki z Manchesteru widać się ogarnęły. City już mają awans, a United wczoraj wyszarpały 3 punkty - chociaż gdyby minutę przed golem Rooney'a Doumbia wpakowałby gola, mielibyśmy znowu niezłe użeranie na poziom angielskich klubów. Ciekawe co dzisiaj pokaże Chelsea... Prawdopodobnie Juventus wyjdzie z drugiego miejsca w grupie, jestem ciekaw jak daleko dojdą w fazie pucharowej..... A u Ciebie @Umkwatata w każdym poście wyczuwam nie wchodzące kupony u bukmachera. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arkon Opublikowano 4 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2015 Futbol bywa jednak bardzo niesprawiedliwy, co pokazał wczorajszy mecz między Realem i PSG. Szczęśliwa wygrana drużyny z Madrytu po "centrostrzale" Nacho i błędzie Trappa. Niestety widać już rękę Beniteza, Realu znowu nie da się oglądać, grają prawie równie mało kreatywnie jak za Mourinho. Na szczęście kibice już powoli mają dość takiej gry, co pokazały gwizdy na stadionie. To nie Anglia, tu oprócz zwycięstw liczy się też piękna gra . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Umkwatata Opublikowano 4 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2015 (edytowane) Dzisiaj dylemat odnosnie Roma vs Bayer i Lyon vs Zenit. Te mecze to w sumie no-bety, przyjezdni duzo lepsi ale zarowno Roma jak i Lyon moga nagle zartybic i ogarnac 3 pkt. Totalna loteria ... Chelsea vs Dynamo - Londynczycy w tragicznej formie takze tu tez nie wszystko takie oczywiste. Tak naprawde jedynym godnym uwagi meczem ze wzgledu na kursy i roznice klas to Gent vs Valencia. Pozostale 4 spotkania to beznadziejne kursy: Bayern w takiej formie z Arsenalem po 1.40 to jakis zart Olympiakos z Dinamo 1.40 rowniez (Olympiakos nie jest az o tyle lepszy od Dinama, do tego Chorwaci moga cos odpalic tak jak z Arsenalem). Maccabi idzie na pobicie rekordu zenady i blamazu Hapoelu sprzed kilku lat (0 pkt, 0:8 w bramkach w fazie grupowej - Maccabi juz ma taka sama sytuacje a to dopiero rozegrane 3 kolejki) - takze Porto raczej bez problemow powinno wygrac, ale jednak Izraelczykom 1 mecz moze kiedys wyjsc w koncu. 1.50 na Porto to zdecydowanie za malo zeby uznac to za warte grania. Barcelona z BATE i 1.08 to no comment, Barcelona sporo meczy od jakiegos czasu meczy po 1:0 albo 0:0 - posiadanie 75% pilki to nie wszystko jeszcze trzeba strzelac w bramke ... Edytowane 4 Listopada 2015 przez Umkwatata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Umkwatata Opublikowano 4 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2015 (edytowane) "Moc" Fedęacji Hiszpanskiej .. buaha Astana - Atletico 0:0 - Atletico jakies 2-3 dobre akcje moze zmajstrowane Gent - Valencia 1:0 w 65. minucie - Gent gwalci Valencie w kazdym aspekcie pilkarskiego rzemiosla - strzaly 14:3, celne 5:0 - http://www.flashscore.pl/mecz/MZYlCTPM/#szczegoly-meczu W konfrontacji Romy z Bayerem znowu wesoly futbol jezdzy bez glowy i strzelanie w seriach po 2 gole xd Ogolnie Niemcy vs Wlochy jakos remisowo cos - poza faktem, ze Bayer wywalil Lazio z LM w eliminacjach a do tego Niemcy maja wiecej (komplet druzyn) podczas gdy Wlosi juz stracili Sampdorie i przegrywaja sporo meczow (np. Fiora z Lechem ahaha) xd Edytowane 4 Listopada 2015 przez Umkwatata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
asiafan Opublikowano 4 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2015 Atletico grało na mrozie -11 + zmiana strefy czasowej by grać takich warunkach potrzebujesz aklimatyzacji i to nie 1 dnia. U siebie Atleti na stojąco 4:0 wygrało . Valencia tak jak Sevilla przechodzi zapaść ale Valencia ma jeszcze szanse na wyjście Sevilla żadnych.Na chwile obecna Bayern to najsilniejsza ekipa w Europie bo tam większośc może strzelić gola czy to Lewy Robben Thiago Muller Costa i tam można wyliczać ale to jest faza grupowa i za wcześnie na jakiekolwiek rozmowy. Bayern za wcześnie ponownie wygra lige obniżą poziom i to się może odbić na lidze mistrzów. PSG będzie miec ten sam syndrom. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ezequiel93 Opublikowano 5 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2015 Słabo sobie radzą niemieckie drużyny, wielce prawdopodobne, że tylko Bayern wyjdzie z grupy. Arsenal jeśli wygra u siebie z Dinamo Zagrzeb, będzie musiał wygrać 2:0 w Pireusie w ostatniej kolejce, żeby awansować. Zakładam, że Bayern zmiażdży Olympiakos u siebie.Valencia mimo, że gra słabo, powinna wyjść z grupy. Aż dziw bierze jak słabo spisuje się Lyon po powrocie do Ligi Mistrzów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Umkwatata Opublikowano 5 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2015 Do tych co watpia w moje zdolnosic typerskie - zgarnalem 120 zl ostatnio w konkursie typerskim. Dowod moge wyslac na PM. No ale znowu patologia sie zaczela - Monaco z pasterzami juz w czape 0:1. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.