Skocz do zawartości

Liga Mistrzów UEFA, Liga Europy UEFA, Liga Konferencji


Kolejorz
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Dopóki grał Costa, to PSG nie szalało. Zszedł Costa, obrońcy przestali się dygać i od razu PSG podeszło wyżej CFC. Wolałbym, żeby za Costę wszedł Remy, przynajmniej wie jak się gra we Francji. A tak to po zejściu Costy od razu boczni obrońcy PSG zaczęli się udzielać w ataku, robić przewagę liczebną i zamykać CFC na własnej połowie. Prawie jak w okolicach gola PSG w pierwszej połowie, z tą różnicą, że potem Costa zaczął niepokoić obrońców i trochę im przeszło to atakowanie. No i kontuzja najlepszego w CFC Hazarda też się przyczyniła, z piętnaście minut już nie mógł grać na 100% - biednemu zawsze wiatr w oczy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrząc na grę Di Marii, cały czas zastanawiam się jak taki skarb mógł sprzedać najpierw Real Madryt, a potem szczególnie MU. Tam byłby absolutną gwiazdą i mógł zapewnić im awans do LM. Absurdalne.

 

W Man.Utd grał do pewnego momentu fenomenalnie, ale van Gaal zaczął mu zmieniać pozycje, sadzać na ławie bez powodu i kiedy zaczął przesiąkać namiastką "filozofii" trenera, której rzekomo nie rozumiał (wcale mu się nie dziwię bo nikt jej nie rozumie). Doszła głupia cz.kartka w 1/4 FA Cup z Arsenalem i z lidera, człowieka, który miał bodaj 9 asyst w kilkunastu pierwszych meczach stał się kulą u nogi, Van Gaal go po prostu zniszczył, a presja na nim była ogromna, bo to w końcu Di Maria. 

No, ale latem zachował się jak ostatnia szma...!!  

Tak więc dziwienie się, że MU go sprzedało nie jest na miejscu, to sam piłkarz zwlekał z powrotem do klubu po Copa America. Przecież nawet była słynna konferencja LvG w USA jeszcze gdy byli na tournee, że Holender pytał dziennikarzy, że może oni wiedzą gdzie przebywa obecnie jego piłkarz. 

 

Di Marie uwielbiam od dawna, jeszcze czasy Benfici itp, cieszyłem się strasznie, że przyszedł do Man,Utd, ale jego przygoda z tym klubem  była zbyt krótka i zakończona w fatalnym stylu :( Smutne to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem, może i awansowali faworyci, ale z przebiegu spotkań można było być zadowolonym. W większości szybkie spotkania na wysokim poziomie. Nawet mecz Benfici z Zenitem zjadliwy. Dużo ciekawych akcji i wynik mógł iść w obie strony. Spory był tam błąd sędziego przy bramce Zenita, ale też akcja szła, a zawodnicy Benfici zamiast grać to sobie protestowali. Dopóki sędzia nie przerywa to się gra i za to zostali skarceni. Podobało mi się to, że za parodię i leżenie na pokaz stracili bramkę.

 

Co do odejścia di Marii z Realu to powód jest prosty. Chciał sporą podwyżkę, bo nie miał za co wykarmić rodziny :P Dla mnie ten piłkarzyna jest spalony przez takie zagrywki. Jak mu się znudzi w PSG to przejdzie do Chin, bo chociaż miskę ryżu dostanie, albo i całą plantację ryżu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez historii te mecze, kto miał awansować ten awansował. 

Bez przesady, mecz Chelsea z PSG był świetnym widowiskiem. Już nie narzekajmy tak na LM, dla mnie tu są najciekawsze pojedynki. Ja uwielbiam Di Marię, jestem przekonany, że gdyby grał w finale MŚ, Argentyna miałaby dużo większe szanse na tytuł. PSG tym meczem pokazał, że zalicza się do elity klubów w Europie, szkoda tylko że występuje w tak słabej lidze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. Ja uwielbiam Di Marię, jestem przekonany, że gdyby grał w finale MŚ, Argentyna miałaby dużo większe szanse na tytuł. PSG tym meczem pokazał, że zalicza się do elity klubów w Europie, szkoda tylko że występuje w tak słabej lidze.

 

Wystarczyłoby aby Higuain tam nie grał  :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczorajsze mecze pokazały, że LE to jakiś pastisz rozgrywek klubowych. Podejście Tottenhamu do meczu w Dortmundzie to była kpina, bez połowy najlepszych zawodników... Jedyne drużyny angielskie, które wystawiły pierwsze jedenastki czyli MU i Liverpool, pokazały jak denną piłkę grają Czerwone Diabły pod wodzą Van Gaala. Kilkaset milionów euro wyrzucone w błoto. Ta drużyna pokazała, że nie przez przypadek odpadła ze słabiakami z LM i przegrała z jakimiś amatorami z Danii. Szkoda czasu na oglądanie ich "popisów".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żałosne te wypowiedzi. ogarnijcie się panowie. Wczoraj komentatorzy podkreslali, ze od momentu gdy zdobywca pucharu LE kwalifikuje się do LM. rozgrywki nabrały sensu...i rzeczowego grania.

Widać jak na dłoni, że liga ,która 'uparła" się na championat dla przeciętnego klubu ...jest po prostu słabiutka. A wygrana w LE to awans do LM...wieć nie powtarzajcie bzdur o braku zainteresowania... klubów.

Kolego @Arkonie....przeczysz sam sobie "znafco" ligi angielskiej. Pomijam, że w Liverpoolu była załosna kopanina...to przecież widzimy na codzień w Anglii.

Klub z czuba tabeli wymięka z przecietniakami...trochę logiki.

Edytowane przez bat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu do pewnego czasu wydawało się, że Tottenham miejsce w LM może wywalczyć tylko starając się wygrać LE. Ale po wielu zwycięstwach w ostatnich dwóch miesiącach, okazało się że nagle na 90 procent będą w pierwszej czwórce Premier League, więc im trochę chęci wygrania LE spadły, bo mają realne nawet na mistrzostwo Anglii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak kalkulować może tylko ogladacz piłki noznej...bezrefleksyjny.  Tam gdzie idzie o pieniadze ludzie stawiaja na kazda ewentualność...

0:1 z przecietnym WHU. tydzień temu...to faktycznie prognostyk super formy...

Edytowane przez bat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak kalkulować może tylko ogladacz piłki noznej...bezrefleksyjny.  Tam gdzie idzie o pieniadze ludzie stawiaja na kazda ewentualność...

0:1 z przecietnym WHU. tydzień temu...to faktycznie prognostyk super formy...

Lamela wchodzi przy wyniku 0:2 a Kane przy 0:3. Widać jak bardzo chcieli umierać za LE. A jakoś Borussia nie wyszła bez Aubameyanga czy Reusa dla równowagi.

 

A WHU to wbrew pozorom bardzo trudny rywal w PL. Przegrał tam Liverpool, przegrał i zremisował City, przegrała Chelsea, zremisował United u siebie. Akurat ten rok mają jeden z najlepszych w historii. Przecież WHU jest tylko 6 punktów za Tottenhamem, więc to był mecz podobnie skutecznych drużyn. Tylko amator tego nie widzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale taka jest prawda, że dla Tottenhamu liczy się liga. LE to prestiż żaden i żadne pieniądze dla angielskiego klubu, jedyne co może ich motywować to miejsce w LM w kolejnym sezonie. Tottenham nastawia się na pierwsze mistrzostwo od 55lat

Edytowane przez senac
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypomnę się po zakończeniu sezonu...Tottenham  mistrzem...w życiu

Lamela, Kane....to po co wchodza? Ryzykować kontuzję, jeśli nie ma znaczenia czy bedzie 5:0 ?

A moze wchodzą, żeby jednak ratować wynik....i kazdy widział , że nic nie zdziałali. [beep]oły mozna mnozyć...warto jednak trzymać się pionu i nie zaprzeczać samemu sobie.

Edytowane przez bat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tym Kolegom co to zerkną na tabelę ...i mają "wyrobioną" teorię, wspólczuję. Szkoda czasu na futbol. Przypomnę, ze podnoszony przez @widza666 "kluczowy" udział Kane (jakby to wyznaczało jakość podejścia klubu do zawodów)jest argumentem zawodnym.  Przypomnę, że w FA Cup Tottenham przegrał u siebie z CP...z Kanem na boisku. Faktycznie w lutym w lidze brylował...ale marzec  2 mecze ...1 punkt.

Jak ktoś choć raz był w okolicy szatni to wie, ze 1-2 czy 1-3 w Dortmundzie to byłby magnes (i kredyt zaufania) dla widzów w rewanzu na WHL. Przy 0:3...cudu nie bedzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy wyniku 0:3 nie wychodzili raczej odrabiać strat. Wychodzili już chyba, żeby zachować resztkę twarzy, nie skompromitować się całkowicie. 0:3 to granica akceptowalności, bo takie wyniki jednak padają dość często, od 0:4 zaczyna się praktycznie pogrom. Tego chcieli dla prestiżu uniknąć. Jednak dla czołowej drużyny PL przegrać 0:3 a 0:5 ma chyba znaczenie. Potem takie pogromy są wyciągane przez lata. Przez lata, ale jak widać nie przez @bata. Nikt nie mówi, ze Kane zbawiłby Tottenham. To wiemy po meczu. Ale przed meczem, kiedy chce się awansować, gra się na trudnym terenie z Dortmundem, to tylko ktoś bez wyobraźni wypuszcza słabszą drużynę niż może i liczy na dobry wynik przypadkiem, a LE niby traktuje bardzo poważnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anglicy i tak mają szczęście, że grupa pościgowa jest tak słaba i ich 4 drużyny w LM są właściwie niezagrożone. Ja liczyłem jednak na fajny mecz w Dortmundzie, a tu zonk. Też nie wierzę w mistrzostwo Tottenhamu, ale tym bardziej nie spodziewałem się tak dobrej postawy Leicester.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CL nudna jak flaki w obydwa dni po 70 min już wylaczylem tv, bo było wszystko jasne. musza zrobi nowa formule, bo tego nie da się już ogladac. zachwycanie się PSG - Chelsea, chyba przez pierwsze 10 min, bo jak strzelili bramke to już było po meczu. Chelsea nie istniała. Strzelilem te 4 pary w ciemno i wszystko trafione, było wiadomo kto wygra. z kolejnymi będzie to samo już mogę powiedzieć, ze w 1/4 będą Atletico, City, Bayern i Barcelona. nie musze tego ogladac. LE jeszcze gorzej to już kompletne dno, ani mecze ciekawe ani traktowane poważnie przez zespoly, dalem rady na chwilke na BVB i koniec po 20 min wylaczylem. Jak tak to ma wygladac to ja podziekujem.

Edytowane przez TVManiac
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma sensu zagłębiać się w dyskusję ...bez sensu. Adwersarze zapomnieli, że w lutym np. Tottenham pełnymi siłami (no może bez porozbijanego Kane) walczył z Fiorentiną....jaki był tego cel  jeśli odpuszcaja sobie LE? Luty do dobra passa kogutów. Nie respektujecie podstawowych faktów.  Tłumaczenie porażki (lania) ....bo im się nie chciało wygrać, bo sobie odpuścili.No wybaczcie, nie zejdę do tego poziomu. Przecież to niczym nie podparte.

Podnosicie komiczne teorie, a sprawa prosta. Borussia czy Bayern  to dziś druzyny nie osiagalne  w jakości gry.dla klubów z Wysp. No i bęcki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...