Skocz do zawartości

Netflix


Dariusz1980
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Jak każdy wie Netflix głownie serialami stoi ale od czasu do czasu trafiają się filmowe perełki. Takim obowiązkowym filmem dla każdego kinomaniaka jest "Spotlight", dostepny w Netflixie. Film oparty na faktach, pokazujący żmudne i czasochłonne śledztwo dziennikarskie. Nie mamy żadnych fajerwerków, nieprawdopodobnych zwrotów akcji. Mamy kapitalne aktorstwo (jeden z moich ulubionych aktorów, John Slattery znany jako Roger Sterling z serialu "Mad Men"), wciągającą fabułę mimo że nie ma jakiegoś zawrotnego tempa. Od tego śledztwa rozpoczęła się lawina oskarżeń księży o pedofilie. Dziś patrzymy na to inaczej bo wiemy jak to się potoczyło ale wtedy ci dziennikarze nie zdawali sobie sprawy z ogromu skandalu. Uparli się na ciągnięcie tematu mimo, że wiedzieli z jak trudnym przeciwnikiem rozpoczynają walkę. Ten film oglądałem po raz drugi, w Netflixie oczywiście w rewelacyjnej jakości obrazu i dźwięku. Czysta przyjemność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@the cable guy: taa, taki "BoJack Horseman", "Black mirror" czy nawet "House of cards" to są takie poprawne politycznie, że hej ;).

Nie wiem dlaczego oczekiwałeś serialu dla dorosłych, skoro oryginał z lat 60 takim nie był. Oceny "Lost in space" są ok jak na razie: 8 na IMDB, 77% na Rotten, choć czytając komentarze to jest skrajnie i mało pośrodku ;).

W przyszłym tygodniu może sprawdzę pierwszy odcinek.

Edytowane przez bgmnt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemu miałbym nie oczekiwać? Zdecydowanie wolę produkcje robione pod dorosłego widza. Te dla dzieci i młodzieży bardzo często zajeżdżają tandetą i tekstami jakich używają dzieciaki komentujące na facebooku itp. Akurat w "Zagubionych w kosmosie" nie ma tego tak wiele (2 odcinki obejrzane), ale się pojawia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@the cable guy: oryginał nie był robiony dla dorosłego widza :). Oceny już zleciały do 7/10.

 

Dziś bez wcześniejszych zapowiedzi pojawiło się sporo seriali Disneya/Marvela w ofercie: "Gwiezdne wojny: Wojny klonów", "Fineasz i Ferb", "Avengers: Potęga i moc", "Lab Rats", "Klub przyjaciół Myszki Miki" itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio Netflix ewidentnie stawia na ilość i produkcje dla tzw. masowego widza. Niespecjalnie na to narzekam, bo moja lista zaległości i tak jest wystarczająco długa, a do oferty dalej trafiają przecież świetne, mniej znane tytuły jak chociażby belgijska "Tabula rasa". Muszę jednak przyznać, że to dopiero drugi nowy serial, który pojawił się na platformie w tym roku i mnie wciągnął. Część niestety rozczarowała ("Altered Carbon", "O Mecanismo") albo odrzuciłem je już podczas wstępnej selekcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś w ramach wieczornego "Netflix & chill" zaliczony film "When we first met". Przyjemna komedia, w klimacie "500 days of Summer", "Perks of being wallflower" czy "About time".  Styl grania Adama Devine'a albo komuś podchodzi, albo nie, ale ja lubiłem tego aktora w "Modern Family" i tutaj wypadł też moim zdaniem bardzo dobrze. Oprócz tego bardzo fajne role Alexandry Daddario i Shelley Hennig no i kumpel głównego bohatera, Andrew Bachelor też daję radę.

 

Ogólnie dobry, niewymagający "romcom" na weekendowy wieczór,  co prawda dość szybko domyśliłem się "rozwiązania", ale w swojej kategorii zasługuje spokojnie na powiedzmy 6.5/10, przy czym wspomniane wyżej filmy oceniłbym na 7-7.5 :).

No i ta jakość filmów z Netflixa, przełaczyłem się na TVN HD gdzie leci "Dziewczyna z tatuażem" i jakby to było w SD... ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądam American Pie (1-3) i dlaczego te ostrzejsze sceny są usunięte? Specjalnie odpaliłem na DVD i porównałem i dużo scen nie ma...cenzura czy co?

 

Pomijam już tłumaczenie :mrgreen: Według Netflixa słowo "fu*k" oznacza "ch*lera" haha :mrgreen:

Edytowane przez SatZnawca
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SatZnawca

Zapewne Netflix ma oryginalną wersję tv/kinową (w Stanach "NC-17"), a Ty masz roszerzone DVD - "unrated".

Patrząc w necie to obie wersje w przypadku 1 części różnią się kilkunastoma sekundami, ale już w drugiej części między kinową a unrated jest 6 minut różnicy.

 

Edit: Zgodnie z zapowiedziami z marca, pojawiły się w ofercie Monty Pythony, na razie Święty Graal i Żywot Briana.

Edytowane przez bgmnt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejne produkcje Netflixa. Zapowiedziano 10 nowych europejskich projektów, wśród których znajduje się: 7 oryginalnych seriali, w tym polski serial "1983". Ja najbardziej czekam na 2 sezon "Dark" i "Dom z papieru". Oby nic nie zepsuli.

http://filmozercy.com/wpis/podsumowanie-see-what-s-next-100-oryginalnych-produkcji-od-netfliksa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio u znajomych widziałem przystawkę do oglądania Netflixa. Nie dopytałem tylko czy to Apple TV. Wiem tylko, że miał dotykowy pilot, dla mnie niezbyt intuicyjny. Nawet chcieli mi to urządzenie pożyczyć na jakiś czas, ale ze względu na brak czasu oraz dzieciaka przełożyłem to na okres wakacyjny. I tu parę pytań- wystarczy toto włączyć do prądu i podłączyć kablem HDMI? Na tę chwilę chcę obejrzeć tylko "Stranger Things", "The Crown" i może "Dark" z seriali, a z filmów "Spotlight", "Moonlight" i "Mudbound". Coś jeszcze polecacie? Na pewno nie interesują mnie produkcje typu "Narcos".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość kingofsouth

"Dark" to ty @Arkon, obejrzyj nie zastanawiaj się nad tym. :D

4 maja będzie mega premiera , to też polecam.

 

Jak lubisz klimaty sci-fi to serial "The Expanse" bym ci polecił.

 

Tak na marginesie. odpalał ktoś z was "Dom w górach" warte jest to uwagi?

Edytowane przez kingofsouth
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Haha, no normalnie piekło zamarzło :wink:. Jak pilot dotykowy to zapewne Apple TV 4 gen lub 4K, obsługuje także Amazon Prime i HBO GO.

Wystarczy podpiąć do lanu lub wifi i tyle.

Edytowane przez bgmnt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przesadzajmy- darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby. :) Rozumiem, że kod Netflixa już będzie wpisany i bez problemu będzie działać na innym tv? Jak wpisuje się w takie urządzenie kod do HBO GO? Rozumiem, że po oddaniu tego sprzętu moi znajomi będą mogli na nim oglądać HBO GO? Sorry za tak trywialne pytania, ale jestem technicznym dyletantem. Co jeszcze polecacie do obejrzenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość kingofsouth

Jeśli chodzi o Netflix trzeba mieć e-mail na jaki zakładane było konto oraz hasło.

Ważna sprawa to jakie to konto jest. Ile urządzeń. :cool:

 

Co do HBO GO to musisz aktywować ich urządzenie na tej stronie:

https://hbogo.pl/activate

Tak to wygląda.

https://postimg.cc/image/51eiow0y3/

 

Rób to na przeglądarce laptop lub komputer.

Edytowane przez kingofsouth
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...