Joey39 Opublikowano 25 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2010 Pomimo, że już tego programu nie oglądam, to z zapowiedzi wiem, że gośćmi w ostatni poniedziałek byli Krzysztof Cugowski i Maciej Stuhr. A co do powtórki, pewnie się pomylili albo może je tak puszczają z tygodniowym poślizgiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartas_20 Opublikowano 25 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2010 @frazes zapowiedzi w TVP przygotowuje Łukasz Nowicki syn Jana Nowickiego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Frazes Opublikowano 26 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2010 Czy chodzi o tego samego Łukasza Nowickiego, który jest mężem Haliny Młynkowej (słyszałem, że on też jest lektorem, ale jakoś nie mogę jak go widzę np. w "TVN" "dopasować" jego głosu do tych zapowiedzi w "TVP" ... ) ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lotaryngia Opublikowano 26 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2010 W zwiastunie zaraz przed Superkinem (zapowiadającym 300 i Kick Boksera) znowu pojawił się lektor z Eski zamiast Ferenca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krab13 Opublikowano 26 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2010 Ferenc mówi zwiastuny w TVN7 więc to nie takie dziwne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qqq Opublikowano 26 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2010 TVN znowu jakas maniane odpieprrza. 4 reklamy podczasz "300" Wiecej sie nie dalo juz? CO do samego filmu to co to duzo mowic, kazdy pewnie ogladał. Jedno slowo => rewelacja! A lektor w filmie psul caly klimat. Szkoda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukas_k Opublikowano 27 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2010 Przed chwilą skończyłem oglądanie tego filmu, nagranego na nBoxie i naliczyłem 3 bloki reklamowe, a nie 4 A poza tym, film rzeczywiście świetny. Moim zdaniem 10/10. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lotaryngia Opublikowano 27 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2010 Po to, że nie każdy musi spać w nocy. Przecież to nie była jedyna emisja, film można było obejrzeć w czwartek o 21:30 (dla Ciebie o ludzkiej porze), wiec co Ci to przeszkadza? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarek999 Opublikowano 27 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2010 Ciekawi mnie czy stacje telewizyjne płacą za każdą emisję filmu czy jak ma prawa do emisji to może go emitować ile chce. Wydaje mi się, że wszystko zależy od zawartej umowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Joey39 Opublikowano 27 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2010 @Dyrma: Coraz więcej stacji, nawet ogólnych, emituje swój program całą lub prawie całą dobę. Poza tym film lecący o 3 nad ranem na bank albo był wcześniej o innej godzinie, albo będzie w najbliższym czasie. Poza tym, komu to przeszkadza? Tobie wcale, a tym, co w nocy np. wracają z pracy może się przydać. @jarek999: Mnie też . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karol Opublikowano 28 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2010 Ciekawi mnie czy stacje telewizyjne płacą za każdą emisję filmu czy jak ma prawa do emisji to może go emitować ile chce. Wydaje mi się, że wszystko zależy od zawartej umowy. Wszystko zależy od umowy z dystrybutorem. Zdaje się, że prawa do filmu wykupuje się na określoną ilość emisji w jakimś terminie, bowiem wątpię, aby przy produkcjach typu "300" funkcjonowała opcja nieskończonej ilości emisji. Ostatnio wiele filmów, które jakiś czas temu często powtarzał TVN (np. "Kate i Leopold") emituje TVP1. W stacji Walterów nie pojawiały się od dłuższego czasu, widocznie nie była nimi zainteresowana. A wiadomo, że popularniejsze filmy, nawet często powtarzane są łakomym kąskiem dla TVP, która prawami do kasowych produkcji nie grzeszy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarek999 Opublikowano 28 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2010 Dziękuję za wyjaśnienie. To pytanie nasunęło mi się po tym jak w TVN pojawiły się nocne powtórki wybranych filmów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafpolsat Opublikowano 28 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2010 Dziesięć minut temu padł milion w Milionerach!!!!!! Oto pytanie: Z gry na jakim instrumencie słynie Czesław Mozil? * A: na kornecie * B:' 'na akordeonie * C: na djembe * D: na ksylofonie Poprawna odpowiedź to B.Milionerem został Krzysztof Wójcik,doktorant Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mateusz313 Opublikowano 28 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2010 Hmm. Trochę łatwe. Bynajmniej dla mnie. Fajnie ma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
IZA Opublikowano 28 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2010 Z materiału wyemitowanego w Faktach można było dowiedzieć się, że najwięcej telewizyjnych Milionerów mieszka w Japonii U nas dopiero jeden, aczkolwiek kilku prawie milionerów mamy Gratulacje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karol91 Opublikowano 28 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2010 Odcinek wydawał się mocno ustawiany. Jeśli nie dogadali się z zawodnikiem, to przynajmniej zaserwowali mu bardzo łatwe pytania, żeby w końcu ktoś wygrał. Wystarczy porównać to dzisiejsze pytanie za milion z pytaniami z poprzednich edycji. W dodatku sam program wydawał mi się mocno luzacki - aż za bardzo. Najlepsza była I edycja Milionerów w Polsce, potem Urbański zaczął odstawiać jakieś cyrki. Śmiechy na widowni podczas zadawania pytań? To byłoby nie do pomyślenia w pierwszej serii! A teraz? Coraz częściej pytania dotyczące produkcji TVN-u, głupie żarty prowadzącego - poziom bardzo się obniżył... W dodatku zawodnicy też nie błyskają inteligencją, biorąc koło ratunkowe do publiczności w pytaniu za 500 zł (w pytaniu co robi chytry - traci dwa razy, a facet typował "i na kryzysie zyska")... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
IZA Opublikowano 28 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2010 Poziom tego teleturnieju chyba zawsze nie był zbyt wysoki, porównując program chociażby do Jednego z Dziesięciu, gdzie nie ma ani kół ratunkowych, ani możliwości rezygnacji z dalszej gry. Każdy uczestnik ma z kolei 3 sekundy na odpowiedź i nie ma zmiłuj się jak poda ją po sygnale Ja również najmilej wspominam pierwszą edycję Milionerów, gdyż regularnie ją oglądałam na zasadzie oswajania się z czymś nowym w naszym kraju nad Wisłą (Odrą, Wartą… Parsętą). Mówiąc o tym, że program się "skiepścił" należy także zwrócić uwagę na jeden drobny szczegół – przed 5-cio letnią przerwą w emisji teleturnieju w sumie było 15 pytań, a do gwarantowanej kwoty (tysiąca) potrzebne były poprawne odpowiedzi na 5 z nich. Po powrocie Milionerów na wizję pytań jest 12 a już tylko 2 poprawne odpowiedzi dają gwarantowany 1000. Mimo wszystko, jakoś mam sentyment do tejże gry prowadzonej przez Huberta Urbańskiego i czasami sobie oglądam A tak przy okazji porównania Jednego z Dziesięciu do Milionerów - nagrody w tym pierwszym teleturnieju są znacznie mniejsze (pomimo, że jest o wiele trudniejszy) niż w najpopularniejszym tego typu programie emitowanym na antenie TVN. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ka.mil Opublikowano 28 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2010 @Karol 91 Matko... I od razu będą pisać, że odcinek był ustawiony... Zazdrościsz chłopakowi, że ma wiedzę i wygrał? Czemu wszędzie trzeba szukać teorii spiskowych? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bogdan425 Opublikowano 28 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2010 Może to nie teoria spiskowa. Dziwnym trafem jakoś już dawno "walczono" o tego milionera. I z tym się wcale nie kryto. Cóż! Może to tylko „babskie” gdybanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ka.mil Opublikowano 28 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2010 A nawet jakby walczono, to jest coś w tym złego? Mnie się wydaje, że wcale nie. To nawet dobrze z ich strony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bogdan425 Opublikowano 28 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2010 Jak dobrze, to ja jestem jako drugi do wzięcia następnego miliona Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ka.mil Opublikowano 28 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2010 No to marsz na casting Ale wcześniej trzeba SMS wysłać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karol91 Opublikowano 28 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2010 Zazdrościsz chłopakowi, że ma wiedzę i wygrał? Jasne! Przypominasz mi "fanów" niektórych celebrytów w Polsce, gdzie jeśli którykolwiek z nich zostanie skrytykowany na jakimś forum, zaraz odzywa się ktoś w stylu "po prostu mu zazdrościsz i tyle!!!". Czemu wszędzie trzeba szukać teorii spiskowych? Może porównaj sobie dzisiejsze pytania z poprzednimi za milion. Na dzisiejsze pytanie odpowiedziałaby nawet publiczność, gdyby gość wziął takie koło. A z poprzednimi problem mieli nawet dużo bardziej wykształceni i doświadczeni ludzie, niż jakiś luzacki student, który nawet nie wyglądał na zadowolonego po wygraniu miliona złotych. Sam Urbański również jakoś nie siedział w napięciu w oczekiwaniu na poprawne odpowiedzi - jakby wiedział, że gość po prostu dobrze odpowie na wszystkie. Nie zadawał pytań "na pewno?", "definitywnie", itp., zaznaczał od razu odpowiedzi jakby chciał się wyrobić przed końcem odcinka. A tak przy okazji porównania Jednego z Dziesięciu do Milionerów - nagrody w tym pierwszym teleturnieju są znacznie mniejsze (pomimo, że jest o wiele trudniejszy) niż w najpopularniejszym tego typu programie emitowanym na antenie TVN. Problemem jest runda eliminacyjna, gdzie trzeba odpowiedzieć jak najszybciej. Starsi ludzie mogą mieć z tym problem, dlatego najczęściej do gry przechodzą młodzi, za to bardzo niedoświadczeni. Stąd branie kół ratunkowych w bardzo prostych pytaniach. Czasem aż dziw bierze, jakim cudem poprawnie odpowiedzieli na dużo trudniejsze pytanie w rundzie eliminacyjnej, skoro nie znają odpowiedzi na to za 500 czy 1000 zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lotaryngia Opublikowano 28 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2010 Przeglądając kilkanaście serwisów internetowych najczęstszymi komentarzami to jest, że wszystko zostało ustawione, albo że pytania były za łatwe. Może idźcie z tym na policję? Prokuratura będzie miała bardzo dużo wniosków z tych wszystkich komentarzy, for... Zawsze znajdzie się sposób, żeby sobie ponarzekać. Polskie malkontenctwo jest wszędzie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karol Opublikowano 28 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2010 Poziom tego teleturnieju chyba zawsze nie był zbyt wysoki, porównując program chociażby do Jednego z Dziesięciu, gdzie nie ma ani kół ratunkowych, ani możliwości rezygnacji z dalszej gry. Ale to przecież logiczne, że każdy teleturniej prezentuje inny poziom, a przede wszystkim różne zasady. To nie programy informacyjne czy tasiemce, że w każdej stacji prezentują to samo, lecz w różnym wykonaniu. W "Milionerach" chodzi o łatwą i szybką kasę, a poziom pytań naprawdę jest różny... Ale powiem jedno: na pewno osoba przed telewizorem uważa ten program za prosty, w porównaniu do tego co czuje jego uczestnik podczas nagrania. Co do ustawiania... Może nie wszystko jest ustawiane, lecz niektórzy z pewnością w tym programie nie wygrywają eliminacji przypadkowo... Wystarczy przypomnieć pewnego młodego chłopaka, który wystąpił w pierwszym odcinku reaktywowanych "Milionerów". Nad opinią, że to nie los płata takie figle, a po prostu wszystko jest ukartowane przemawia fakt, że znał się on z Hubertem Urbańskim na długo przed nagraniem programu. Robił z nim też wywiad dla portalu tvn.tivi.pl (dziś tvnfakty.pl). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.