Skocz do zawartości

Handel w niedziele


Gość Wodnik Szuwarek
 Udostępnij

Handel w niedziele  

115 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jesteś za zniesieniem zakazu handlu w niedziele?



Rekomendowane odpowiedzi

4 godziny temu, k05 napisał(a):

Ja np. nie chodzę do urzędów, bo sam potrafię złożyć wniosek przez aplikacje urzędowe w internecie, bez wychodzenia z domu.

Skoro tak potrafisz, to pewnie nie sprawi Ci trudności zrobienie zakupów przez internet od święta? Jeszcze przywiozą, wniosą. Jak jesteś zapracowany to po co się fatygować i męczyć latając po sklepach?

No chyba, że zamierzasz preferować nową świecką tradycję- niedziela to na zakupy lecieć trzeba. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, lakiman napisał(a):

Skoro tak potrafisz, to pewnie nie sprawi Ci trudności zrobienie zakupów przez internet od święta? Jeszcze przywiozą, wniosą. Jak jesteś zapracowany to poco się fatygować i męczyć latając po sklepach?

No chyba, że zamierzasz preferować nową świecką tradycję- niedziela to na zakupy lecieć trzeba.  😀 

Niestety w miejscu gdzie mieszkam - nie dowożą jeszcze zakupów. ;)

 

I znów pokazujesz jak myślisz o tym całym zakazie handlu. Dla Ciebie wolne, ale mi sugerujesz, że mam robić zakupy przez internet, ale już nie przeszkadza Ci to, że osoba, która będzie te zakupy pakować i przywozić będzie musiała w niedziele iść do pracy. Najważniejsze, że Ty będziesz miał wolne, a reszta niech zasuwa w robocie. ;)

 

Czasami warto postawić się w sytuacji innych osób, bo póki co patrząc na Twoje wpisy z tego wątku piszesz tylko o sobie i swojej perspektywie, która według Ciebie jest najwłaściwsza nie zważając na inne czynniki. 

 

1 minutę temu, lakiman napisał(a):

No tak fajnie spędzanie wolnego czasu po całym tygodniu 12h harówki albo po powrocie z delegacji. Extra. ;-)

Ostatnia niedziela pokazała, że ludzie chcą tak spędzać czas i tak jak pisał @monter1981 nic ci do tego. 

 

Mamy nadzieję, że jako osoba pracująca w niedzielę solidaryzuje się z pracownikami kin, aquaparków i innych miejsc otwartych w niedzielę i gdy masz ten dzień wolny spędzasz go w domu. 😂😂😂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@k05 odróżniasz pracę fizyczną np kasjerki przerzucającą kg towaru na taśmie przy kasie w Biedronce i dokładającej towar z palety do półek, a np kasjera w kinie, czy ratownika na basenie?

Każdej zdrowo myślącej osobie niedziela kojarzy się z dniem w którym normalnie powinno się odpoczywać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy od wynagrodzenia. Znam ludzi, pracujących w dużym galeryjnym sklepie. Za czasów handlu w niedzielę, było tylu chętnych do przyjścia w ten dzień, że musieli ciągnąć zapałki.  Powód? Stawka razy trzy. Szefostwo korzystało w niedzielę z 1/2 załogi, więc zbyt wiele nie nadpłacali. Oczywiście, niedziela pracująca, więc inny dzień do odbioru jako wolny.

Edytowane przez salva
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ciekawe ile musieli normalnie zarabiać w tygodniu i czy też tak o nich dbało szefostwo , że tak ich ciągnęło do pracy w niedzielę za potrójnie wyższą stawkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, lakiman napisał(a):

@k05 odróżniasz pracę fizyczną np kasjerki przerzucającą kg towaru na taśmie przy kasie w Biedronce i dokładającej towar z palety do półek, a np kasjera w kinie, czy ratownika na basenie?.

Co to ma do rzeczy. Wszystkie osoby nie mogą spędzić niedzieli z rodziną. Kolejny dziwny argument. 

Widzę że Ty się strasznie męczysz w tym sklepie fizycznie i psychicznie. Zmień robotę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, lakiman napisał(a):

No to ciekawe ile musieli normalnie zarabiać w tygodniu i czy też tak o nich dbało szefostwo , że tak ich ciągnęło do pracy w niedzielę za potrójnie wyższą stawkę.

Tylko jakie to ma znaczenie. Każda stawka pomnożona razy może robić wrażenie. Jeden zarabia 15 złotych na godzinę, a inny 1000 zł dziennie, a każdy taki mnożnik odczuje i nie dziwie się, że chcieli pracować. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, dvbtowiec napisał(a):

 Zmień robotę. 

I ja Tobie to radzę zrobić. Skoro nie masz czasu na zakupy w tygodniu, bo jeszcze się przepracujesz.

Kilka lat  było ograniczenie w handlu i każdy się przystosował, śmieszy mnie jak piszecie o rzekomo odebranej wam wolności wyboru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, lakiman napisał(a):

Kilka lat  było ograniczenie w handlu i każdy się przystosował, śmieszy mnie jak piszecie o rzekomo odebranej wam wolności wyboru.

Po raz kolejny przypominam o tym, by dyskutować o poglądach, a nie je wyśmiewać, z czym niestety tutaj jest kłopot. Poza tym - skąd wniosek, że każdy się przystosował? Gdyby tak było, to bym teraz nie czytał w wynikach sondażu z początku grudnia przeprowadzonego dla "Rzeczpospolitej" (czyli jednak pisma opiniotwórczego, a nie tabloidowego dziennika), że twierdząco na pytanie "Czy należy znieść zakaz handlu w niedzielę?" odpowiada 47,4 proc. respondentów, zaś przeciwko jest 36,5 proc. Gdyby się każdy przystosował, to te wyniki byłyby zgoła inne.

 

W dodatku nadal otwarte są różnego rodzaju Żabki i inne sklepy, nadal funkcjonują różnego rodzaju "kluby czytelnika", z którymi miano swego czasu walczyć, a skończyło się na kilku medialnych zapowiedziach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, lakiman napisał(a):

@k05 odróżniasz pracę fizyczną np kasjerki przerzucającą kg towaru na taśmie przy kasie w Biedronce i dokładającej towar z palety do półek, a np kasjera w kinie, czy ratownika na basenie?

Każdej zdrowo myślącej osobie niedziela kojarzy się z dniem w którym normalnie powinno się odpoczywać.

Dlatego próbuje się od Ciebie dowiedzieć już któryś post z rzędu dlaczego pracownik handlu ma mieć wolne, a pracownik basenu, kina, parku rozrywki, restauracji czy stacji paliw już nie? Chociaż można w tych miejscach, podobnie jak w przypadku sklepu - być w inny dzień tygodnia. 

 

Jak taka łatwa jest praca kasjera w kinie (który często np zajmuje się też przygotowywaniem przekąsek) czy ratownika (którego praca jest monotonna, a to sprzyja stracie uwagi, co może mieć skutek tragiczny) nikt Ci nie broni się przebranżowić. 

 

Poza tym osoba, która podejmowała prace kasjerki w sklepie chyba ma świadomość jak ta praca wygląda. Za niedzielę ma inny dzień wolny w tygodniu, więc nie ma "gorzej" niż inni. 

 

8 godzin temu, lakiman napisał(a):

No to ciekawe ile musieli normalnie zarabiać w tygodniu i czy też tak o nich dbało szefostwo , że tak ich ciągnęło do pracy w niedzielę za potrójnie wyższą stawkę.

Bo może zamiast siedzieć w jednym miejscu pracy przez X lat, warto przygotować CV i zacząć chodzić na rozmowy kwalifikacyjne. Może odkryjesz, że są firmy dla których pracownik jest ważny i cenią jego umiejętności za które mogą odpowiednio wynagradzać. Również w przypadku pracy w niedzielę. 

 

Godzinę temu, lakiman napisał(a):

 

Kilka lat  było ograniczenie w handlu i każdy się przystosował, śmieszy mnie jak piszecie o rzekomo odebranej wam wolności wyboru.

A skąd wiesz, że się przystosował? Może ktoś chodził w niedzielę do Żabki, bo nie miał innej alternatywy? 

 

Godzinę temu, lakiman napisał(a):

I ja Tobie to radzę zrobić. Skoro nie masz czasu na zakupy w tygodniu, bo jeszcze się przepracujesz. ;-)

 

To samo można napisać o Tobie. Zmień pracę skoro masz problem iść do niej w niedzielę. 

 

Godzinę temu, lakiman napisał(a):

0 w tobie empatii do wspomnianego przykładu kasjerki.

Cytując Ciebie:  0 w tobie empatii do wspomnianego przykładu pracownika basenu, cukiernii, parku rozrywki, kina teatru, stacji benzynowej, itd., itp.

 

Godzinę temu, lakiman napisał(a):

@dvbtowiec jak sobie radziłeś bez niedzielnych zakupów przez ostatnich kilka lat bo naprawdę szczerze mnie to  ciekawi? Było ciężko?

Były głównie Żabki otwarte albo małe sklepy osiedlowe. Więc jakoś było trzeba sobie radzić. 

 

Różnica w wypowiedzi Twoich i @dvbtowiec jest taka, że 

@dvbtowiec widzi problem globalnie. Ty natomiast ograniczasz się tylko do własnej korzyści nie zważając na inne argumenty. 

 

Nie chcesz pracować w niedzielę, ale jednocześnie nie chcesz nic zrobić, by zmienić ten stan. W związku z tym narzekasz i postulujesz bezsensowne prawo wyróżniania jednej grupy zawodowej, co skutkuje negatywnymi konsekwencjami dla innych plus stratą realnych wpływów dla całego kraju. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Kirk napisał(a):

w wynikach sondażu z początku grudnia przeprowadzonego dla "Rzeczpospolitej" (czyli jednak pisma opiniotwórczego, a nie tabloidowego dziennika), że twierdząco na pytanie "Czy należy znieść zakaz handlu w niedzielę?" odpowiada 47,4 proc. respondentów, zaś przeciwko jest 36,5 proc. Gdyby się każdy przystosował, to te wyniki byłyby zgoła inne.

 

 

47% to wcale nie jest tak dużo. Tym bardziej, że z 2 niedziel pracujących w dyskusji na forum zrobiły się propozycje aby wszystkie były pracujące. Najlepiej od świtu do późnych godzin nocnych ;-) żeby każdy mógł zdążyć.

Jakby wyniki były w okolicach 70-80% za otwarciem handlu nie byłoby żadnej dyskusji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale były także inne sondaże

https://businessinsider.com.pl/finanse/handel/zakaz-handlu-bez-poparcia-ponad-polowa-polakow-chce-kupowac-w-niedziele/l43sted

W tym 55% osób chciałoby aby sklepy były otwarte w niedzielę.

Przecież wiadomo że nie wszyscy chodzili w niedzielę do sklepu, ale jeśli w sondażach około połowy z badanych widzi taką potrzebę, to jak dla mnie to bardzo dużo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więcej osób chce zniesienia niż jego zachowania i to wystarczy. 

I trzymajmy się faktów a nie urojeń. Koalicja Obywatelska mówi o zniesieniu handlu w taki sposób, żeby każdy pracownik miał zagwarantowane dwie wolne niedziele w miesiącu a za pracujące dostawał podwójne wynagrodzenie, Lewica z tego co pamiętam głosiła nawet 2,5 razy wyższe wynagrodzenie. To uczciwy kompromis, zdecydowanie jest to lepsze niż obecny stan, gdzie niby zakaz handlu funkcjonuje, no chyba że mówimy o Żabkach, tam normalnie mogą ludzie pracować zamiast spędzać czas z rodziną ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, lakiman napisał(a):

47% to wcale nie jest tak dużo. Tym bardziej, że z 2 niedziel pracujących w dyskusji na forum zrobiły się propozycje aby wszystkie były pracujące. Najlepiej od świtu do późnych godzin nocnych ;-) żeby każdy mógł zdążyć.

Jakby wyniki były w okolicach 70-80% za otwarciem handlu nie byłoby żadnej dyskusji.

Nie wrzucałbym tutaj tekstu o tym, że ludzie chcą aby w niedziele były sklepy otwarte od świtu do późnych godzin nocnych, bo nigdzie takiej deklaracji otwartej nie widziałem, a jedynie sprzeciw wobec obecnych restrykcyjnych regulacji. Poza tym równie dobrze mogę powiedzieć, że około 36 proc. za zachowaniem zakazu handlu to jest jeszcze mniej, więc dlaczego to ma być utrzymywane? Tu też można zastosować argument o 70-80 procentach. A czy kiedykolwiek zakaz handlu miał takie poparcie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...