Polsat Sport 1, 2, 3 (dawniej Polsat Sport, Polsat Sport Extra i Polsat Sport News)

[TimesSquare]

Powiem wprost. Przy takich emocjonujących meczach brakuje mi Szpakowskiego, który potrafił "żyć" tym co się dzieje na boisku. Potrafił oddać w 100% emocje przy bramkach polskiego zespołu. Popełniał wiele gaf - to prawda, ale nikt tak jak on, nie przeżywał meczów Polaków i nie oddawał emocji przy strzelonych bramkach. Niestety, ale Borek nie ma tego. Przy bramkach nie jest wiarygodny jak dla mnie.

 

Jak dla mnie, to:

jest zdecydowanie lepsze niż to

https://youtu.be/3wxukGezBxw?t=68

 

Borek jest po prostu sztuczny przy tych swoich emocjach. No i co by nie mówić - brakuje mu głosu. Szpakowski natomiast potrafił perfekcyjnie "bawić" się głosem. To jest moje zdanie.

Edytowane 11 Października 2015 przez TimesSquare

[Mr.Chiquita]

Bez znaczenia, jak dla mnie. TVP na pewno nie zrobiłaby tak długiego studia przed- i po-meczowego. To było zdecydowanie na plus.

[Gość wislok]

Dość rzadka opinia bo po Szpaku należy jedynie jechać. .. Ja zawsze do Szpakowskiego będę miał olbrzymi sentyment, szacunek i sympatię, bo na nim się wychowałem, to on zaszczepił we mnie pasję do futbolu. 

[Project_ALF]

Mam podobnie i dodałbym do tego zestawu jeszcze Zydorowicza. 

[eLBeG]

Wow, Bożydar z większą skutecznością szuka nawiązań do chlania wódy niż Lewy zdobywa teraz bramki. Słuchać się tego nie da.

Słuchać się tych jego pośmiehu... nie dało, natomiast Grosik pierwsza klasa... "Mam pytanie do Pana redaktora Iwanowa... dlaczego ma siwe oko jedno?"

[adam900]

Mam pytanie do tych, którym tak brakuje Szpakowskiego i narzekają na Iwanowa. Czemu nie oglądaliście studia pomeczowego w TVP Sport? Nie dość, że prowadził je tak uwielbiany przez was Szpakowski, to jeszcze nie słuchalibyście Iwanowa, same korzyści.

[bober1]

 

Powiem wprost. Przy takich emocjonujących meczach brakuje mi Szpakowskiego, który potrafił "żyć" tym co się dzieje na boisku. Potrafił oddać w 100% emocje przy bramkach polskiego zespołu. Popełniał wiele gaf - to prawda, ale nikt tak jak on, nie przeżywał meczów Polaków i nie oddawał emocji przy strzelonych bramkach. Niestety, ale Borek nie ma tego. Przy bramkach nie jest wiarygodny jak dla mnie.

 

Jak dla mnie, to:

jest zdecydowanie lepsze niż to

https://youtu.be/3wxukGezBxw?t=68

 

Borek jest po prostu sztuczny przy tych swoich emocjach. No i co by nie mówić - brakuje mu głosu. Szpakowski natomiast potrafił perfekcyjnie "bawić" się głosem. To jest moje zdanie.

 

 

 

Twój jad i cała pogarda dla wszystkiego co robi CP i Borek aż zaraz rozbije mi monitor. Aż czasami się zastanawiam czy Ty tak naprawdę czy tylko po to aby dopiec. Akurat emocje obaj panowie przekazują idealnie, a że nie darł ryja od początku bramki Lewandowskiego Borek to zrozumiałe, bo zaniemówił, że takie dośrodkowanie w ostatniej sekundzie meczu doszło celu, proste.

[Lanser123]

Dajcie spokój. Sam lubiłem komentarz Szpaka - jakieś 10 lat temu jak jeszcze ogarniał co się dzieje. Emocje potrafi przekazać, ale jego przygotowanie do meczu, mylenie zawodników, mylenie faktów to po prostu brak szacunku dla oglądającego. Mam nadzieję, że mundial w Brazylii był ostatnią imprezą komentowaną przez tego człowieka.

 

Borek to klasa sama w sobie. Potrafi przekazać emocje, świetnie przygotowany, nigdy nie schodzący poniżej wysokiego poziomu. 

[eLBeG]

To oczywiste, że Borek zjada na śniadanie Szpaka, a najlepsze... w AS-ie Wywiadu Szpak stwierdził, że w gronie czołówki komentatorów jest M. Iwański... haha... jego dziecko... nie nadające się do komentowania, to ja już wolę śpiącego na CA Jońcę... odnośnie przejęzyczeń Szpaka... mistrzostwo świata:

I to jeszcze, żeby to raz powiedział, ale on to powtórzył co najmniej dwukrotnie.

[Dariusz1980]

Wracać do tematu wątka powyżej, robicie off top.

 

 

No i już raczej jasne że Ponad 10 mln widzów obejrzało zwycięski mecz Polski z Irlandią  http://www.wirtualnemedia_pl/artykul/rekord-eliminacji-do-euro-2016-ponad-10-mln-widzow-meczu-polska-irlandia

[Gość wislok]

To oczywiste, że Borek zjada na śniadanie Szpaka, a najlepsze... w AS-ie Wywiadu Szpak stwierdził, że w gronie czołówki komentatorów jest M. Iwański... haha... jego dziecko... nie nadające się do komentowania, to ja już wolę śpiącego na CA Jońcę... odnośnie przejęzyczeń Szpaka... mistrzostwo świata:

I to jeszcze, żeby to raz powiedział, ale on to powtórzył co najmniej dwukrotnie.

Takie niewygodne pytanie mi się od razu nasuwa- a gdzie był Mielcarski?? Myślę,że jakby delikatnie zwrócił uwagę od razu kłopotu by nie było. Moim zdaniem najłatwiej jest krytykować z poziomu TV. Wiele razy słyszę,że w domu to wszystko wiem,a tu w studiu TV zjadł mnie stres(gracze teleturniejowi, artyści na scenie itd.). 

Czyli 10 mln miałem rację.

[TimesSquare]

Twój jad i cała pogarda dla wszystkiego co robi CP i Borek aż zaraz rozbije mi monitor.

 

To jest moje zdanie w tym temacie, rozumiesz to? Jeśli pisze, że dla mnie Borek jest sztuczny z tym jego przeżywaniem meczów to pisze to dlatego, ponieważ tak sądze. Przestań mi wmawiać, że pluje jadem na solorzy, bo oceniam tylko ich działania.

[eLBeG]

Takie niewygodne pytanie mi się od razu nasuwa- a gdzie był Mielcarski?? Myślę,że jakby delikatnie zwrócił uwagę od razu kłopotu by nie było. Moim zdaniem najłatwiej jest krytykować z poziomu TV. Wiele razy słyszę,że w domu to wszystko wiem,a tu w studiu TV zjadł mnie stres(gracze teleturniejowi, artyści na scenie itd.). 

Czyli 10 mln miałem rację.

A mi się nasuwa takie pytanie, co ma do tego Mielcarski? To tak jak w wątku Eleven skrytykowałem parę rzeczy, to było "a w C+..."

Rozmawiamy o Szpakowskim, lubię go słuchać jak komentuje, ale robi to coraz gorzej. A z tym teleturniejem to pojechałeś... co on 2 miesiące mecze komentuje?

[Gość wislok]

To ma do tego,ze był współkomentatorem i powinien Szpaka poprawić tekstem - oczywiście Messi.. Szpakowski by powiedział oczywiście, zaśmiał by się, przeprosił i po problemie.. Oni mają wzajemnie sobie pomagać w czasie meczu,a nie każdy solo grać. Tak jak powiedziała ostatnio Górniakowa,że jak się śpiewa w duecie i się widzi,że współpartner zapomniał tekstu to się śpiewa jego część by mu przypomnieć. Co do stresu to zawodowi aktorzy mówią,że on jest obecny cały czas, to nieodłączna część zawodu. 

Zresztą kolega wyraźnie zaznaczył,że Szpakowski popełnia mnóstwo gaf, chodzi mu wyłącznie o oddanie emocji, o ten moment strzelonej bramki,że w jego ocenie lepiej robił to Szpakowski niż Borek. Ma do tego prawo. Nigdzie nie powiedział,że Szpakowski jest lepszym komentatorem od Borka. 

[Mr.Chiquita]

Na Polsacie Sport HD w kablu było kilkunastosekundowe opóźnienie meczu względem Polsatu w NTC. Zauważyłem, bo sąsiad za płotem cieszył się szybciej ze zdobytego gola, niż zakończyła się akcja na 1:0. Na satelicie też tak mieliście?

[vigoo]

Tak,ale ze 2-3 sekundy.

[Franklin]

Zawsze tak jest, co to za odkrycie

[Mr.Chiquita]

Wcześniej jakoś się nie rzucało w oczy, bo było mniejsze.

[widz666]

To ma do tego,ze był współkomentatorem i powinien Szpaka poprawić tekstem - oczywiście Messi.. Szpakowski by powiedział oczywiście, zaśmiał by się, przeprosił i po problemie.. Oni mają wzajemnie sobie pomagać w czasie meczu,a nie każdy solo grać. Tak jak powiedziała ostatnio Górniakowa,że jak się śpiewa w duecie i się widzi,że współpartner zapomniał tekstu to się śpiewa jego część by mu przypomnieć. Co do stresu to zawodowi aktorzy mówią,że on jest obecny cały czas, to nieodłączna część zawodu.

Zauważyłem, że oni się trochę krępują zwrócić uwagę. W C+ komentują ci sami ludzie od lat, są zgrani. Natomiast w TVP jest Pan komentator - mistrz i jakby jego uczeń - były piłkarz. Dla Żewłakowa czy Mielcarskiego zwrócić uwagę jest trudniej, bo jest tylko gościem w tej telewizji. Zresztą to tego meczu akurat nie dotyczyło. Bo Szpakowski sam się zaśmiał z tego Maradony, po czym za chwilę w emocjach znów zaczął mówić cały czas Maradona.

[fipii]

Widzę że posiłkujecie się tylko tym skrótem, ja oglądałem ten mecz na żywo i chwile potem kiedy "Szpaka" znowu poniosło z Maradoną, Mielcarski zwrócił mu uwagę tekstem "Darek a co Ty dziś z tym Maradoną" i od tego momentu Szpakowski widział już tylko Messiego.

Ja oglądam mecze na Polsacie tylko jak gra reprezentacja i tylko na tej podstawie wypowiem się na temat Dziekanowskiego i Iwanowa.

Odnośnie Dziekanowskiego to jest on mi zupełnie obojętny, jakoś nigdy nie przywiązywałem zbytnio do niego uwagi. Był to był, nie ma go to go nie ma.

Co do Iwanowa. Jest to mega irytujący człowiek, jak włączam Cafe Futbol i go widze to nie mogę tego oglądać, bo wiecznie jedzie po Kowalczyku w kwestii alkoholu, wiecznie robi jakieś hamskie docinki. Dobry żart to taki którego się używa raz, a on w kazdym studiu jedzie po Kowalu. Aż dziwne że Wojtek nie pomógł Dziekanowskiego w Szkocji.

[fan tv]

A wczoraj Iwanow fajnie komentował z Andrzejem Strejlau mecz Litwa-Anglia.

[Dariusz1980]

Zgadzam się, przyjemnie się wczoraj oglądało, Kołtoń wcześniej na PSN również komentarz miał dobry no raczej przegadany.

[Project_ALF]

Wczoraj mecze były tak niesamowicie nudne, że co 5 minut przełączałem na inny. 

 

Co przełączyłem na Polsat Sport News to Kołtoń komentujący mecz Austriaków cały czas nawijał o reprezentacji Polski, o meczu z Irlandią, o ocenach dla Milika po meczu ze Szkocją        

 

ŻAL

 

 

Oczywiście mecz Hiszpanów po raz enty komentował Cezary z Pazurem razem z Kowalem. Gdy słyszę ich głosy robi mi się niedobrze  Miałem cichą nadzieję, że Kowalczyka zawieszą raz na zawsze za ten wybryk na Twitterze, a tutaj niestety. W dalszym ciągu jesteśmy skazani słuchać tego darmozjada 

 

[kamil32145]

Dobre byłe te żarty Strejlaua.szkoda,że już wiekowy bo dobry expert.

[Arkon]

Też nie jestem w stanie zrozumieć jak to się stało, że Kowalczyk nadal pracuje w Polsacie. Przecież to jest granda. A potem się dziwią, że są bójki w studiu. Na szczęście piłki mają tyle co kot napłakał, więc da się tych "ekspertów" przeżyć . Najgorsze jak mecz Legii w PP komentuje jakiś Hajto lub Kowalczyk...