Skocz do zawartości

Mistrzostwa Europy - Glasgow/Berlin 2018


Alek1234
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Kończymy ME z 12 medalami. Męska sztafeta 4x100m została zdyskwalifikowana za to, że jeden z naszych w strefie zmian nadepnął na linię. Protesty na nic się nie zdały...

Żenada. A wczoraj podczas sztafety chyba Brytyjczyk popchnął Polaka, to nikt nie został zdyskwalifikowany, ale jak już Polska coś zrobiła, to koniecznie trzeba zdyskwalifikować. Brak słów.

 

Ale ogólnie, bardzo udane ME w Berlinie!! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepychanki zawsze pozostawiają pole do interpretacji sędziowskiej i często jest tak, że co sędzia to inna opinia. W przypadku przekroczenia linii sprawa jest oczywista i niepodważalna, więc dyskwalifikacja nie dziwi. Taki jest sport, sędziowskiej interpretacji nigdy z niego nie wyeliminujemy, a walka między zawodnikami podczas biegów zdarza się często i jedynie przy naprawdę wymiernym wpływie na wynik decydują się na dyskwalifikację.

 

edit: Dziś najbardziej mi szkoda tyczkarzy, bo Piotr Lisek był w naprawdę dobrej formie, ale na jego nieszczęście konkurs stał na galaktycznym poziomie. Cieszy za to medal Sofii Ennaoui, bo to bardzo sympatyczna zawodniczka, na dodatek robiąca każdego roku coraz większe postępy więc będzie z niej jeszcze bardzo dużo pociechy.

Same mistrzostwa w naszym wykonaniu świetne. Drugie miejsce w klasyfikacji medalowej, trzecie w punktowej, jesteśmy jednym z trzech potentatów na Starym Kontynencie. Co może nastroić optymistycznie to wiele miejsc w finałach, wiele miejsc tuż za podium, które mogą jeszcze bardziej zmotywować tych zawodników i zawodniczki do jeszcze mocniejszej pracy. Nie zawiedliśmy i to jest najważniejsze ;)

Edytowane przez Vinni
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brytyjczycy zwycięzcami klasyfikacji medalowej. Ale to mało ważne : ważne, że poraz kolejny pokazaliśmy, że liczymy się w lekkiej atletyce. A naszym piłkarzom proponuję trochę pokory i kubeł zimnej wody na otrzeźwienie umysłu.

Polscy biznesmeni typu Mioduski płacą dużą kasę anonimowym obcokrajowcom, którzy dostają baty od Kazachów, Mołdawian i Luksemburczyków, a tymczasem wielu polskich lekkoatletów ledwo wiąże koniec z końcem licząc na jakieś stypendia. Oczywiście nie mówię tu o Anicie Włodarczyk, a bardziej przyszłych następcach bohaterów z Berlina. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo udane te ME dla Polaków. W tym roku była to główna impreza roku,a my poprawiliśmy swoje osiągnięcia z 2016 r. kiedy poziom rywalizacji był niższy i nie każdy przyjechał na tą imprezę. Taki najbardziej jaskrawy przykład to złoto Roberta Sobery , który zdobył go skacząc 5,60 m. Piotr Lisek skacząc 5.90 pozostał dziś bez medalu. Naprawdę oglądałem na pewno najlepszy konkurs skoku o tyczce w życiu. Co warto zaznaczyć to jednak też fakt,że pojawiają się nowe nazwiska- tym razem medalu nie zdobyła Cichocka ze względu na kłopoty jakie miała,ale jest Sofia Ennanoui. Sensacją w naszej ekipie uważam jest złoty medal Pauliny Guby. Dobrze rozwijają się Haratyk i Bukowiecki, ale tutaj konkurencja w świecie jest potężna. Rozwój polskich 400-metrówek . Można powiedzieć,że to już nie tylko konkurencje rzutowe,ale i na bieżni w Europie nas widać. Nie wybiegam do IO. Pamiętajmy,że 2 lata to sporo w sporcie, pamiętajmy,że LA to globalny sport i o medale na imprezach typu IO czy MŚ będzie o wiele trudniej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest niestety największy problem jeżeli chodzi o "Królową sportu". Nie oczekuję wielkiego, milionowego finansowania dla sportowców, bo zdaje sobie sprawę że w naszych realiach nie ma na to wielkich szans. Problem w tym, że u nas wszystko dzieje się zero-jedynkowo. Albo wsparcie jest, albo wsparcia nie ma w zasadzie w ogóle. Prawdą jest, że niestety wielu naszych lekkoatletów dostaje jakieś stypendialne ochłapy, miejsca do treningów też często mocno odbiegają od jakiegokolwiek przyzwoitego poziomu. Jest to bardzo smutne, bo widać od dłuższego czasu że mamy świetne predyspozycje do uprawiania "lekkiej" i gdyby zaczęto w nią inwestować to moglibyśmy z poziomu potęgi Europejskiej stać się potęgą Światową, bądź przynajmniej utrwalać swoją fantastyczną pozycję na kontynencie.

W Polsce bardzo brakuje mi programu, który posiada wiele państw, gdzie inwestuje się w sporty w których dane państwo ma odpowiedni potencjał i w których może się to przekształcić w duże sukcesy. Spójrzmy prawdzie w oczy, nie stać nas na finansowanie wszystkiego co czyni kilka państw zachodnich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak to się zmienia  jest coraz więcej programów chociażby MSIT , coraz większa grupa Lekkoatletów zostaje objęta wsparciem sponsorskim spółek Skarbu Państwa. Ci lekkoatleci nie wzięli się z powietrza. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brytyjczycy zwycięzcami klasyfikacji medalowej. Ale to mało ważne : ważne, że poraz kolejny pokazaliśmy, że liczymy się w lekkiej atletyce. A naszym piłkarzom proponuję trochę pokory i kubeł zimnej wody na otrzeźwienie umysłu.

Nie liczymy. Bądźmy szczerzy to tylko ME i nie było tam koksiarzy z USA którzy praktycznie obsadzają każdą konkurencje i murzynów którzy są naturalnie szybsi i bardziej wydolni od białych.  Na ostatnich MŚ mieliśmy 8 medali z czego połowę w rzucie młotkiem i tyle z naszego liczenia bo reszta to albo nie ma szans na medale albo musi o nie rywalizować z co najmniej z 6-7 zawodnikami na podobnym poziomie jak nie lepszym.

 

Ja się zgodzę, że brakuje wsparcie ale nie dla seniorów w lekkoatletyce ale dla dzieci, jest kilka fajnych programów ale to mało. Nie widzę sensu dotowanie seniorów jakoś więcej ale sport dzieci powinien mieć większe nakłady bo takie sporty jak lekkoatletyka czy gimnastyka to dobra baza do uprawianie wielu sportów choćby takich drużynowych. 

Edytowane przez mad85
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo, że nie wzięli się z powietrza, ale zasłużyli na więcej. Powiedziałbym nawet, że na znacznie więcej. Tym bardziej, że my mamy w lekkoatletyce ogromne tradycje i kolejne dekady pokazują, że dyscypliny lekkoatletyczne w kraju nad Wisłą wciąż mają się dobrze, ba (!) mają się doskonale. 

 

Kopacze mają kilkadziesiąt nowych stadionów, które częściej niż rzadziej świecą pustkami. Lekkoatleci zasłużyli na stadion lekkoatletyczny z prawdziwego zdarzenia. Taki, który byłby ich chlubą i marzeniem przyszłych pokoleń. Taki na którym moglibyśmy zorganizować coś większego. Choćby takie Mistrzostwa Europy w Lekkiej jak te w Berlinie. Nawet Mistrzostwa Polski na takim obiekcie miałyby zupełnie inną rangę. 

 

O ile kupuję argumenty, że skoki narciarskie to zabawa kilku krajów tak lekkoatletyka to królowa sportu, która obchodzi wszystkie kontynenty, która jest imprezą globalną, gdzie na kilku metrach kwadratowych zobaczymy Estończyka i lekkoatletę z Bahamów. Stadion lekkoatletyczny wita i żegna Igrzyska Olimpijskie, to wstyd dla Polski, że takiego stadionu nie posiadamy. 

 

Nie kupuję też argumentów, że stadion lekkoatletyczny nie może być również stadionem piłkarskim. Widzieliście gdzie organizowane są piłkarskie finały Pucharu Niemiec i Włoch? Widzieliście jaka towarzyszy im atmosfera? Jest to piłkarskie święto i nikomu bieżnia nie przeszkadza. Zresztą taki stadion w Berlinie na którym organizowane były lekkoatletyczne ME to jeden z moich ulubionych obiektów ever. Legendarne miejsce, które wspomina się i pod kątem zawodów lekkoatletycznych i meczów piłkarskich. Jesse Owens vs Adolf Hitler, rekordy świata Bolta i naszej Anity, finał MŚ, Materazzi vs Zidane, finały Pucharu Niemiec, LM. Kawał historii sportu. 

Edytowane przez Project_ALF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sory @ezequiel93 ale to takie gadanie bzdur. Każdy sportowiec trenuje ciężko ale nie każdy ma taką samą konkurencję i nie każdy może mieć wyniki. Znaczenie łatwiej jest wyszkolić kogoś kto rzuca młotem co pokazuje przykład Nowickiego który ten sport zaczął trenować mając 18 lat, wcześniej grał w piłkę w Jadze gdzie się nie przebił. Gorszy w szkolenie od piłki jest chyba tylko tenis bo aby dziecko miało zaistnieć w seniorach rodzice muszą wydać grubo ponad milion złotych.

 

 

Bieżnia na stadionach piłkarskich kategoryczne nie. MP miał być na Stadionie Śląskim ale raczej nie będą bo stadion ma małe szansę na zapełnienie. Bądźmy szczerzy, tylko MŚ, IO i pewnie ME mają szansę zapełnić stadion lekkoatletyczny. Czym innym jest miejsce do trenowanie, czym innym niepotrzebny stadion. Jeśli mają powstawać obiekty to takie małe jak w Lublinie, bo one potem są wykorzystywane do szkolenia dzieciaków. 

Edytowane przez mad85
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim odczuciu jednak tak do pełni szczęscia brakuje  Nam jakiejś wielkiej postaci w biegach długodystansowych, maratonie i chodzie, ktoś kto byłby w stanie walczyć o medale. Choćby jedna, bądź dwie takie postaci. Wkurzyłem się jak pomijali skoki o tyczce Polaków podczas transmisji i dopiero komentatorzy mówili jak wypadli i bylo już po herbacie co zabiło emocje. Polska również uważam, że zasługuje by w przyszłości zostać gospodarzem jednego z mityngów Diamentowej Ligi oraz Mistrzostw Europy, lub też Świata na otwartym stadionie. 

Edytowane przez sportowy specjalista
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest Śląski i po więcej ? Są też małe jak w m.i w Lublinie czy Radomiu itd. 

 

@sportowy_specjalista Polska tego nie zorganizuje bo do tego się dokładnie w szczególności do mitingów Diamentowej Ligi.   Na MŚ/ME jest pomysł w Chorzowie ale to też kwestia kasy bo jeśli mamy do tego dużo dokładać to po co to organizować ? Tak jak np. z tymi Igrzyskami Zimowymi w Krakowie.  Lepiej tą kasę zainwestować w sport dzieci, przynajmniej będą zdrowsze. 

Edytowane przez mad85
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie liczymy. Bądźmy szczerzy to tylko ME i nie było tam koksiarzy z USA którzy praktycznie obsadzają każdą konkurencje i murzynów którzy są naturalnie szybsi i bardziej wydolni od białych.  Na ostatnich MŚ mieliśmy 8 medali z czego połowę w rzucie młotkiem i tyle z naszego liczenia bo reszta to albo nie ma szans na medale albo musi o nie rywalizować z co najmniej z 6-7 zawodnikami na podobnym poziomie jak nie lepszym.

 

Ja się zgodzę, że brakuje wsparcie ale nie dla seniorów w lekkoatletyce ale dla dzieci, jest kilka fajnych programów ale to mało. Nie widzę sensu dotowanie seniorów jakoś więcej ale sport dzieci powinien mieć większe nakłady bo takie sporty jak lekkoatletyka czy gimnastyka to dobra baza do uprawianie wielu sportów choćby takich drużynowych. 

Na siłę umniejszanie tego sukcesu , liczymy się w europejskiej LA , ba jesteśmy jedną z potęg. W części dyscyplin LA ME= MŚ , bo to nie jest tak,że w każdej są Amerykanie i Afrykanie. Z taką pogardą mówisz o tych konkurencjach rzutowych,ale to chyba dobrze,że potrafimy wyszkolić zawodników , którzy mogą nam przynieść w tych konkurencjach medale, chyba mądrzej,że stawiamy na te konkurencje gdzie mamy realne szanse rywalizować? Nikt nie broni Amerykanom czy Afrykanom także rzucać młotem i tam odnosić sukcesy. Do niedawna nie mieliśmy prawa liczyć na to,że Polka nawet na ME może zdobyć tytuł na 400 metrów czy sztafeta, już o biegach średnich nie wspominając . Nikt nie mówi ,że sukcesy przyjdą łatwo , grunt,że są lekkoatleci, którzy z sukcesem są w stanie rywalizować z tymi 6-7 zawodnikami. 

Aha- jeszcze jedno na ostatnich MŚ Polska zdobyła 8 medali, więcej od nas krążków zdobyli jedynie Amerykanie -30 i Kenia - 11. Więc z tym nie liczeniem się w świecie też mocno przesadzasz. 

Edytowane przez wislok
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sukcesu nie umniejszam, gaszę tylko huraoptymizm który panują o jakiejś potędze.  Podkreślam, że w jednej konkurencji jesteśmy najlepsi na świecie a w innych już tak fajnie nie jest.  Akurat sztafetę 400 męską to w zasadzie od dawna mamy na niezłym poziomie, kiedyś też były takie rodzynki jak Plawgo, Czubak czy Januszewski ale nigdy nie były jakieś gwiazdy światowe. 

 

Jeśli na IO zdobędziemy choć 1 medal w biegach to będzie to bardzo duży sukces. W konkurencjach technicznych realna szansa to 4-5. Nie ma co pompować balonika i jest oszukiwać, że jest super.

Edytowane przez mad85
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To hurraoptymizm bo żądną potęgą nie jesteśmy. Potęga to mogą być Amerykanie czy Brytyjczycy czy nawet Niemcy a nie my bo u nas te wyniki to tak naprawdę przypadek. Trafili nam się fajni zawodnicy na poziomie europejskim ale za chwilę może ich nie być i tak kolorowo nie będzie. Nie rozumiem tego pompowania balonika, to były bardzo dobre ME w naszym wykonaniu ale wcale to nie oznacza, że kolejne będą tak samo dobre. Potęga to system, to system który dostarcza kolejnych u nas niestety tak nie ma. To generalnie problem całego Polskiego sportu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypadek? Zurych 2014 12 medali, Amsterdam 12 medali, teraz 12 medali. Kazde ME to pod względem jakosciowym lepsze starty. By wywalczyc te medale zawodnicy musza bardzo ciężkoitrenować, bić rekordy życiowe i to znacznie. Dlatego nazywanie tego przypadkiem to bezczelność i brak szacunku dla sportowców. Oni wygrywają z zawodowcami w przeciwieństwie do twojej Legii, która przegrywa z amatorami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Matulo Kochana... przypadek, że przez ostatnie Mistrzostwa Europy cały czas plasujemy się w czołówce? Przypadek, że na scenie Europejskiej od kilku lat zawsze osiągamy sukcesy? To jest właśnie typowo polskie umniejszanie sukcesów. "Bleh, same medale w rzutach", "Bleh trafiło się pokolenie", "Bleh to tylko przypadek".

Poza tym system u nas istnieje, ale jest niesamowicie niedofinansowany. Jednak każdego roku pojawiają się młodzi sportowcy ze sporym potencjałem, więc proszę nie pisz że nie mamy systemu rozwoju, bo w przeciwieństwie do piłki nożnej coś takiego posiadamy i będzie to przynosić nam kolejne sukcesy.

Jesteśmy jedną z trzech Europejskich potęg lekkoatletyki, tak było, jest i na co bardzo liczę będzie w przyszłości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak przypadek bo mamy dobrą generacje, takim samym przypadkiem jest Lewandowski ,byłe sukcesy ręcznych czy nasi kolarze. Jedynie tak naprawdę w dwóch sportach wyszkoliliśmy sobie ludzi od początku to końca w pełni świadomie i  to są skoki i siatkówka gdzie wdrożono programy. Czyli jak rozumiem dla ciebie powinniśmy utrzymywać dorosłych ludzi bo oni mogę wygrać medal ? Sory ale tak to nie działa. Szkolenie dzieci tak ale ładowanie kasy dla ludzi którzy mają ponad 22 lata kategoryczne nie. 

 

Nie jesteśmy żadną potęgą i nigdy nią nie byliśmy, czasem nam się trafiały ale oczywiście tacy jak ty pierwszy pieją z zachwytu i pierwszy jadą po bandzie. Jesteśmy z jednym z najmniej sprawnych narodów europy , to są fakty, 

Edytowane przez mad85
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...