Skocz do zawartości

Piłka nożna: Ekstraklasa


bogdan425
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ciekawe jak w Górniku Zabrze z finansami, bo jak spadali to był poziom Ruchu. Symptomatyczne, że aż 4-0 pokonali innego spadkowicza Podbeskidzie, które w pewnym momencie było bliżej awansu. Mnie szkoda Zagłębia Sosnowiec, jestem przekonany że gdyby tam został Magiera, to by awansowali. Spekulowano, że mogą tam zainwestować Leśnodorski z Wandzlem. Ciekawe ile w tym prawdy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jagiellonia jeszcze ma spore szanse na mistrzostwo. Legia pod ogromną presją bo remis nic im nie daje. Prowadzenie w lidze jest tylko iluzoryczne. Zawodnicy Lecha nie mają silnej psychiki i jakoś w nich nie wierzę. Najbardziej kosmiczny scenariusz to wygrana Lechii i remis w Białymstoku :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda że w Kielcach z VAR nie mogą korzystać, bo wtedy bramkę Korony by pewnie uznali.

 

VAR podtrzymał decyzję sędziego i było o tym nawet chyba w skrócie na C+. 

To był miękki faul, podstawy były i 2-3 na 10 sędziów go gwizdnie. Kwestia interpretacji sędziego, kontrowersja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed ostatnią kolejką nadzieja na Mistrzostwo w czterech miastach Polski.

Tylko Legia ma pewne miejsce w europejskich pucharach z całej czwórki.

Napiszę tak... Nie zdziwi mnie za tydzień żaden scenariusz, to są tylko dwa mecze, różnice między drużynami nie są wcale takie wielkie. Dzisiaj Legia mogła w Kielcach nie wygrać, podobnie jak i Jaga, czy Lech w swoich meczach. 

I dalej krew mnie zalewa, że w pucharach może nie zagrać Lechia, albo Lech, a zobaczymy w niej Arkę... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głupotą jest dopuszczanie zwycięzców krajowych pucharów do LE. Chyba nikt nie ma wątpliwości, że 4 miejsce w lidze jest lepszym zespołem od zdobywcy PP. A jeszcze aby było śmiesznie Arka zagra od 3 rundy a wicemistrz Polski od 1. Zatem spadkowicz jest lepiej traktowany w LE od wicemistrza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej kosmiczny scenariusz to wygrana Lechii i remis w Białymstoku :D

Czyli całkiem możliwe, że tak się stanie  :wink: . Rok temu też najbardziej kosmiczny scenariusz zakładał, że o awansie do grupy mistrzowskiej rozstrzygnie ranking fair play i tak było, dopóki Lechia nie wycofała pisma o oddanie punktu. Takie cuda tylko w Ekstraklasie  :mrgreen:

 

Głupotą jest dopuszczanie zwycięzców krajowych pucharów do LE. 

Gdyby nie nagradzano zwycięzcy krajowego pucharu awansem do LE to oglądalibyśmy podobną padakę jak parę lat temu w Pucharze Ekstraklasy, gdzie drużyny grały o nic i mecze były na poziomie podwórkowym. Kluby z top4 (zwłaszcza Lech) mogą sobie tylko i wyłącznie [beep] w brodę, bo każdy dobrze wiedział co jest następstwem wygrania Pucharu i dla niektórych jest to najłatwiejsza droga do LE, bo czasem wystarczy pokonać 1 klasowego rywala.

Edytowane przez wisl@k06
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głupotą jest dopuszczanie zwycięzców krajowych pucharów do LE. Chyba nikt nie ma wątpliwości, że 4 miejsce w lidze jest lepszym zespołem od zdobywcy PP. A jeszcze aby było śmiesznie Arka zagra od 3 rundy a wicemistrz Polski od 1. Zatem spadkowicz jest lepiej traktowany w LE od wicemistrza.

Niesprawiedliwe bo oni mają łatwiej! Trzeba było wygrać Puchar Polski. Jaki spadkowicz? Przecież jeszcze nie spadli. Poza tym to co piszesz nie ma nic wspólnego z logicznym podejściem do tematu. 

kaT śybkaj łatyzc kapsw. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, że jest nagradzane zwycięstwo w Pucharze Polski, bo przynajmniej te drużyny o coś walczą. Zresztą dawniej był Puchar Zdobywców Pucharów i to miejsce dla zwycięzcy pucharu w Lidze Europy to pozostałość po tamtym pucharze. I tak ograniczono rolę pucharu, bo teraz finalista nie może zagrać w LE

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, że piszę to tutaj, ale po prostu wydaje mi się to dziwne. W meczu z Jagiellonią Ofoe po 2 żółtkach i w konsekwencji czerwonej kartce został wyrzucony z boiska. Powinien pauzować za czerwoną w meczu z Koroną, a tym czasem wczoraj grał...

Edytowane przez szyzag123
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli podsumowując, żeby zdobyć mistrzostwo:

 

- Legia musi wygrać lub zremisować i liczyć na to, że nie wygra Jagiellonia

- Jagiellonia musi wygrać i liczyć na stratę punktów przez Legię

- Lech musi wygrać i liczyć na porażkę Legii

- Lechia musi wygrać i liczyć na remis Lecha z Jagiellonia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli podsumowując, żeby zdobyć mistrzostwo:

 

- Legia musi wygrać lub zremisować i liczyć na to, że nie wygra Jagiellonia

- Jagiellonia musi wygrać i liczyć na stratę punktów przez Legię

- Lech musi wygrać i liczyć na porażkę Legii

- Lechia musi wygrać i liczyć na remis Lecha z Jagiellonia

Legia zdobywa mistrzostwo gdy : 1) wygrywa z Lechią / 2) remisuje z Lechią i liczy na to, że w meczu Jaga-Lech wygra Lech lub padnie remis

Jagiellonia zdobywa mistrzostwo gdy : 1) wygrywa z Lechem i liczy na to, że Lechia zremisuje lub wygra z Legią

Lech zdobywa mistrzostwo gdy : 1) wygrywa z Jagiellonią i liczy na to, że Lechia ogra Legię

Lechia zdobywa mistrzostwo gdy : 1) wygrywa z Lechem i liczy na to, że w meczu Jaga-Lech padnie remis

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Zamierzamy wysłać pismo do PZPN-u z żądaniem powtórki spotkania – mówi Janusz Paterman, prezes Ruchu Chorzów. To następstwo potężnej pomyłki sędziego Tomasza Musiała, który nie zauważył, że Rafał Siemaszko zdobył gola dla Arki Gdynia (1:1) ręką." http://eurosport.onet.pl/pilka-nozna/ekstraklasa/ruch-chorzow-domaga-sie-powtorzenia-meczu-z-arka-gdynia/lh6hsf

 

Już to widzę, jasne XD

Cóż za cyrk i żenada ze strony włodarzy Ruchu - owszem, błąd sędziów itd. ale to sie zdarza przecież w sporej ilości meczów (nawet w Lidze Mistrzów odchodzą straszne cyrki od kilku sezonów już). Nie da się powtórzyć meczu, który już się zakończył - chyba, że jest to ujete zasadami tak jak np. w Pucharze Anglii gdzie przy remisie jest powtarzany mecz, na stadionie rywala.Ponadto dawno, dawno temu w czasach gdy futbol w TV był jeszcze czarno-biały też było jakieś powtarzanie meczów ale nie jestem w stanie opisać o co chodziło wtedy. Nie słyszałem, żeby coś takiego miało kiedykolwiek miejsce z takiego powodu.

 

Po zakończeniu meczu to co najwyzej walkower można dać, gdy się okaże, że coś było niezgodne z przepisami (nieuprawniony do gry zawodnik w składzie, zachowanie kibiców itp.).

 

No i najwazniejsze - wreszcie spadają z Ekstraklasy i nic tego nie zmieni.

Edytowane przez Umkwatata
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...