Dariusz1980 Opublikowano 20 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2015 Bardzo dobra para Atletico Madryt – Real Madryt, jestem za Atletico i powinni sobie poradzić. Co do pozostałych par możliwe że jakaś niespodzianka być. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Strain Opublikowano 20 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2015 A gdyby tak z tych par awansowali do 1/2 finałów UEFA Champions League aktualnie mistrzowie krajowi? Fanom Barcelony i Realu Madrid raczej taki wariant nie odpowiadałby. Ale mielibyśmy jednak taką prawdziwą Ligę MISTRZÓW. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MartinFC Opublikowano 20 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2015 14 kwietnia Atletico - Real Juventus - Monaco 15 kwietnia PSG - Barcelona Porto - Bayern za chwilę LE. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aboutreka Opublikowano 20 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2015 Terminarz: 14.04 | Atlético - RM, Juventus - Monaco 15.04 | PSG - Barcelona, Porto - Bayern 21.04 | Barcelona - PSG, Bayern - Porto 22.04 | Monaco - Juventus, RM - Atlético Ciekawe jaki mecz 15 kwietnia wybierze TVP1, Bayern czy jednak ciekawszy pojedynek z Francji program TVP 1 na 15.04 http://www.tvp.pl/prasa/programTVP1/p0415_T1D.txt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sentorio Opublikowano 20 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2015 Pary 1/4 LE Sevilla-Zenit Dnipro-Club Brugee D. Kijów-Fiorentina Wolfsburg-Napoli Najciekawiej zapowiada się mecz Wolfsburg-Napoli. Myślę, że 15 kwietnia z wiadomych przyczyn TVP wybierze mecz Porto-Bayern. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamilos951 Opublikowano 20 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2015 Sevilla niech ogra Zenit i idzie po finał. Fajnie by było zobaczyć Krychowiaka z Pucharem na Narodowym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dariusz1980 Opublikowano 20 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2015 Co do par 1/4 finału LE to najciekawiej wygląda para Sevilla-Zenit. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Project_ALF Opublikowano 20 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2015 Najbardziej wkurzające, że któryś ze słabiaków Juve lub Monaco będzie w półfinale Słabiaków? Juventus przyrównujesz do Monaco? Dobrze się czujemy czy znowu wstaliśmy lewą nogą? Kursy bukmacherów przed losowaniem: 3.40 - Bayern 3.60 - Barcelona 4.50 - Real 12.00 - Atletico, Juve, PSG 40.00 - Porto 80.00 - Monaco Miałem napisać przed losowaniem, że pewnie znowu drużyna z Turynu będzie miała szczęście. Juventus znowu miał szczęście? Znowu? Ty tak poważnie? Dwa lata temu Juventus w ćwierćfinale Ligi Mistrzów trafiał od razu na Bayern Heynckesa, a przykładowo Real Madryt rok wcześniej na Cypryjczyków z APOEL-u. Teraz los postanowił inaczej - to normalne. W przyrodzie nic nie ginie, to co los zabrał wtedy Juve, teraz oddał z nawiązką. PS. Ty naprawdę jesteś kibicem Legii? Jeśli tak, to chyba wyłącznie sprzed telewizora. Pierwszy raz widzę żeby kibic Legii aż tak hejtował Juventus... Normalnie załamka... ręce opadają... Szkoda którejś z drużyn z pary PSG i Barcelona, liczyłem na półfinały w składzie Real, Bayern, Barca i PSG. Niestety jest to niemożliwe. Aha, czyli chciałeś znowu oglądać jedne i te same drużyny, z czego dwie z nich (Barcelona, Bayern) męczą kibiców swoją nudną grą - miliona podań wzdłuż i wszerz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MartinFC Opublikowano 20 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2015 Po co ta dyskusja z Arkonem, którego jedynym zadaniem tutaj jest krytyka Serie A? A to wszystko dlatego że Juventus okazał się lepszy od Borussii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
asiafan Opublikowano 20 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2015 Najbardziej wkurzające, że któryś ze słabiaków Juve lub Monaco będzie w półfinale Słabiaków? Juventus przyrównujesz do Monaco? Dobrze się czujemy czy znowu wstaliśmy lewą nogą? Aha, czyli chciałeś znowu oglądać jedne i te same drużyny, z czego dwie z nich (Barcelona, Bayern) męczą kibiców swoją nudną grą - miliona podań wzdłuż i wszerz. Lepsze to niż Włoska nędza i tak losowanie robi się pod jakość i współczynnik oglądania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mrozio11 Opublikowano 20 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2015 Szkoda którejś z drużyn z pary PSG i Barcelona, liczyłem na półfinały w składzie Real, Bayern, Barca i PSG. Niestety jest to niemożliwe. Aha, czyli chciałeś znowu oglądać jedne i te same drużyny, z czego dwie z nich (Barcelona, Bayern) męczą kibiców swoją nudną grą - miliona podań wzdłuż i wszerz. W poprzednim sezonie w półfinale były: Real, Atletico, Bayern, Chelsea, więc tylko dwie z czterech, które wymienił @Arkon. Nie jestem raczej fanem stylu gry Barcelony ale ich mecz z City oglądało się przyjemnie. Z resztą wole oglądać nawet mniej ciekawe ale wyrównane mecze niż widowiska do jednej bramki z wieloma pięknymi, kombinacyjnymi akcjami w wykonaniu jednej drużyny. Nie widzę takiego Porto czy Monaco walczącego jak równy z równym z tymi potentatami. Barcelona, Bayern, PSG i Bayern to na ten moment cztery najsilniejsze na papierze ekipy, które są w grze na tym etapie LM. Nic dziwnego, że wymienia się je jako "wymarzone" drużyny w półfinale. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lód Opublikowano 20 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2015 Real nie ma szans z Atletico. Co pokazał tego sezonowy sześciomecz. Więc w parze Real-Atletico to nie Real jest faworytem i będzie niespodzianka jak wygrają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Project_ALF Opublikowano 20 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2015 A gdyby tak z tych par awansowali do 1/2 finałów UEFA Champions League aktualnie mistrzowie krajowi? Fanom Barcelony i Realu Madrid raczej taki wariant nie odpowiadałby. Ale mielibyśmy jednak taką prawdziwą Ligę MISTRZÓW. Atletico Madryt Juventus PSG Bayern Monachium Mistrzowie swoich lig, a nie jakieś klubiki z miejsc 2-4, pff... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ezequiel93 Opublikowano 20 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2015 Te losowania Ligi Mistrzów już nudne się robią, znowu Barca gra z PSG, mecze Monaco wszyscy wiedzą jak wyglądają, zamurują się i będą czekać na jedną kontrę w meczu, może dwie...... W meczach Porto - Bayern faworyt jest jeden. Najciekawiej zapowiadają się derby Madrytu, ale mnie nie fascynują mecze między zespołami z tego samego kraju w europejskich pucharach (nie licząc tych Real - Barca). Podziałów na rozstawienia niby nie ma, a tak jakby były, trzech największych faworytów ze sobą nie zagra. W Lidze Europejskiej niezłe losowanie dla ukraińskich zespołów, szczególnie dla Dnipro. Jest szansa, że Dnipro lub Dynamo Kijów, a może i obydwa te zespoły zagrają w finale w Warszawie, ciekawe co na to Putin? Sevilla Zenit powinna ograć, Torino już wczoraj mogło wygrać wyżej i wyeliminować Rusków. Hitem jak dla mnie zdecydowanie Napoli - Wolfsburg. @Project Alf - tutaj już będzie się czym podniecać, skoro Inter był za słaby. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arkon Opublikowano 20 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2015 Po co ta dyskusja z Arkonem, którego jedynym zadaniem tutaj jest krytyka Serie A? A to wszystko dlatego że Juventus okazał się lepszy od Borussii. Jedynym- to tylko zagorzali fani tej słabej ligi tak to widzą, wszędzie widzicie spiski i ataki . W niemal wszystkich mediach jest jednoznaczna opinia o upadku tej, kiedyś wielkiej, ligi. Nie krytykowałbym tej mizerii, gdyby nie niewspółmierny zachwyt nad faktem pokonania słabiutkiego Dortmundu. Szczerze liczyłem na konfrontację z hegemonem ligi niemieckiej Bayernem- to byłby prawdziwy test na to która liga jest mocniejsza. Po prostu napisałem o kolejnym szczęśliwym losowaniu Juve po Borussi i tyle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Project_ALF Opublikowano 20 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2015 Jedynym- to tylko zagorzali fani tej słabej ligi tak to widzą, Serie A ma w tym sezonie jeden z najwyższych współczynników w europejskich pucharach: 16.166 - tak wysokiego współczynnika włoskie kluby nie miały jeszcze nigdy: http://s08.imgs.to/share/image/sPqPnMtq ... tytu_u.png Liczba aż pięciu włoskich klubów w 1/8 finału Ligi Europejskiej jest rekordem wszech czasów tych rozgrywek. Do wczoraj wszyscy reprezentanci Serie A wciąż grali w europejskich pucharach. Włosi jako jedyni wciąż mieli komplet swoich drużyn w Europie. W ćwierćfinałach europejskich pucharów tylko Hiszpania ma więcej reprezentantów. Do półfinału Ligi Młodzieżowej UEFA awansowała AS Roma eliminując w ćwierćfinale Manchester City. wszędzie widzicie spiski i ataki . yyy... czy tylko my? Zerknij kilka postów wyżej. Kilka osób próbuje nam wmówić, że UEFA ustawia losowania... W niemal wszystkich mediach jest jednoznaczna opinia o upadku tej, kiedyś wielkiej, ligi. Skoro czytasz, słuchasz i oglądasz pro-niemieckie media*, skoro dajesz się manipulować pro-niemieckim dziennikarzom i pro-niemieckim ekspertom typu Borek, Kołtoń, Bartnicki, Lach, Szmigielski, Jasina, Ryczel, Janisz, Sak itp. to takie są potem efekty. Ekspertów to już sobie daruję, bo lista mogłaby okazać się zbyt długa. Wiadomo, że większość tych ekspertów też jest pro-niemieckich, bo to byli piłkarze Bundesligi (którzy byli dobrzy tylko na Bundesligę - w innych poważniejszych ligach nikt ich nie chciał). Ja zawsze kieruje się własnym rozumem, bo jakbym się nie kierował to dziś żyłbym na wyspie fantazji o nazwie "Derby Zagłębia Ruhry to obok El Clasico największe derby Świata" jak to nam pewien optymista z Eurosportu 2 próbował dać kiedyś do zrozumienia. *pro-niemieckie media - co przez to rozumiem? Po pierwsze te wszystkie Axel Springery, Bauery na których usługach jest wielu pro-niemieckich dziennikarzy. W istocie są to media niemieckie. Polacy na usługach Niemców. Po drugie Eurosport. Jedno z największych mediów sportowych w Polsce. Eurosport, który na swojej Onetowej witrynie na której zatrudnia analfabetów faworyzuje Bundesligę do granic możliwości i spycha na drugi plan Serie A również do granic możliwości. Nie tylko w ilości newsów i artykułów, ale także jeśli chodzi o treść merytoryczną gdzie w wielu przypadkach Serie A jest po prostu gnojona na wszelkie sposoby. Kanały Eurosportu to samo... Bundesliga kobiet, Bundesliga mężczyzn, 2. Bundesliga, mecze niemieckich młodzieżówek... czy to wciąż Eurosport Polska czy Eurosport Germany? Może komentatorzy też powinni już szprechać po niemiecku? Po trzecie reklamodawcy, sponsorzy którzy zapewne wywierają niemały wpływ na media w naszym kraju. Sieć naczyń połączonych. Poczynając na T-Mobile kończąc na kobiecych pismach od Bauera gdzie przeczytamy m.in. o tym co słychać u państwa Lewandowskich. Reklamodawcy wolą reklamować się przed meczami Bayernu niż przed meczami innych klubów. Pewnie dlatego ostatnio byliśmy skazani na Bayern - Szachtar zamiast arcyciekawe widowisko którym żył świat: Chelsea - PSG. TVP - polska telewizja dzięki której mogliśmy oglądać mecze towarzyskie reprezentacji Niemiec, kanały klubowe Bayernu i Borussii, Puchar Niemiec oraz edukacyjne klasyki dla polskiej młodzieży pt. "Nasze matki, nasi ojcowie". Nie krytykowałbym tej mizerii, gdyby nie niewspółmierny zachwyt nad faktem pokonania słabiutkiego Dortmundu. A ty wciąż doisz tą krowę? Nie znudziło ci się jeszcze... Test nadejdzie w lutym jak "słaba" Borussia Dortmund zmierzy się z "silnym" Juve. Ależ się będę śmiał, jeśli drużyna z Turynu nie pokona tej przeszkody . Na razie czekam, zgodnie z naszą umową, na pojedynek Dawida z Goliatem w LM. Jeśli wygra Dortmund- z satysfakcją napiszę WIELKA BEKA . Piłkarze BVB mogą się sprężyć, bo to ich ostatnia edycja LM w tym składzie personalnym Przyznaj jednak, że beka, wielka beka, ogromniasta wręcz będzie jak ten średniak Bundesligi pokona najlepszą bezsprzecznie drużynę Serię A! Już nie mogę się doczekać, choć obawiam się że bardziej Dortmund się skupi na obronie przed spadkiem, a LM odpuści. Ale jeśli pokona Juve... Aha, czyli, że jak Juventus awansuje twoją naczelną wymówką będzie śpiewka pt. "BVB odpuściła jedne z najbardziej dochodowych rozgrywek sportowych na świecie..." Zapominasz o jednym - to Borussia w tej konfrontacji jest rozstawiona, to Borussia gra rewanż u siebie, to Borussia wyszła z pierwszego miejsca. Nie będzie żadnej wymówki, jak nie awansuje Juve, to będzie WIELKA BEKA z tego zespołu i całej tej śmiesznej ligi. Ja tylko zgodnie z umową napiszę wielka beka, jeśli Dortmund wyeliminuje Juve, co moim zdaniem ostatecznie udowodni słabość Twojej ukochanej Serie A. Bez odbioru. Dziś jest prawdziwy dylemat- oglądać prawdopodobnie piękny spektakl Barca-MC, ale raczej pozbawiony emocji(dla mnie 100% faworytem jest drużyna z Katalonii) czy zmagania Dortmundu z Juve, pewnie zacięte, ale i z dużym prawdopodobieństwem można założyć, że nudne. Juve będzie się broniło, Dortmund atakował(tylko gdzie napastnik?). Oby to nie było równie bezbarwne widowisko jak wczorajszy mecz w Madrycie. Liga Mistrzów nie jest żadnym odzwierciedleniem poziomu ligi. A co jest, jeśli spotkania z najlepszymi ekipami z całej Europy nie są? Jest jakieś lepsze kryterium? Jeśli czołowa drużyna ligi francuskiej demoluje czołową ekipę ligi angielskiej, to o niczym nie świadczy!? Podobnie jak wyrównana walka średniej obecnie Borussi Dortmund z wieloletnim hegemonem ligi włoskiej Juventusem!? . Bezwstydny jesteś. Po tym co odwalałeś w ostatnich miesiącach mi na twoim miejscu słowa: #Dortmund #Beka #Juventus nie przeszłyby przez myśl. Szczerze liczyłem na konfrontację z hegemonem ligi niemieckiej Bayernem- to byłby prawdziwy test na to która liga jest mocniejsza. Po prostu napisałem o kolejnym szczęśliwym losowaniu Juve po Borussi i tyle. Ten hegemon to w tym sezonie przekleństwo kibiców Bundesligi. Co weekend (jak zapisał) transmisja meczu Bayernu z Padebornami, Hannoverami i zachwycanie się grą do jednej bramki kosztem hitów ligi niemieckiej. Niestety żyjemy w kraju pro-niemieckich mediów, pro-niemieckich telewizji i kibice w Polsce (którzy np. leją na Bundesligę ciepłym moczem lub którzy po prostu Niemców nie lubią z przyczyn historycznych) są skazani na męczenie buły z Szachtarami, Portami... kosztem szlagierów Champions League. Czasami wchodzę na różne fora dyskusyjne i zauważam na nich bunt wśród Polaków którzy już mają tego serdecznie dość. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kunkore Opublikowano 20 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2015 A może Eurosport tak chwali Bundesligę bo ją pokazuje? To najważniejszy powód. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ezequiel93 Opublikowano 20 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2015 Bundesliga jest ligą z największą widownią na stadionach i zdecydowanie lepiej wygląda jako produkt od Serie A, gdzie wiele stadionów straszy wyglądem.... Poziom sportowy co widać po rankingu UEFA też jest już na korzyść ligi niemieckiej, w tym roku Italia ma co prawda ranking wyższy, ale sezon jeszcze się nie skończył. Piszesz tutaj o rekordzie - 5 zespołów w 1/8 Ligi Europejskiej - rekord trochę śmieszny, bo taka Roma, czy Napoli miały szansę przed sezonem, aby grać wiosną w innych rozgrywkach, a jak się skończyło, to wszyscy widzieli. Już trzy inne zespoły z Niemiec się tam znalazły, a wielu pisze, że liga niemiecka, to tylko Bayern. Ja wolę ochłapy Bundesligi oglądać od hitów Serie A i nie jestem jedyny. I nie sądzę, że to przez jakąś propagandę jak tutaj miłośnik Serie A wmawia..... Natomiast Juventus, dominator w lidze włoskiej, w poprzednim sezonie odpada już w grupie Ligi Mistrzów, a potem mając finał Ligi Europejskiej na własnym boisku odpada w półfinale z Benficą. Przypadek? Nie sądzę. Swoją drogą dlaczego UEFA nie losuje potencjalnych par półfinałowych tak jak kiedyś? Powinni tak w ogóle już w 1/8 wylosować całą drabinkę..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Project_ALF Opublikowano 20 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2015 Bundesliga jest ligą z największą widownią na stadionach No i co z tego? I tak tą widownię ledwo co widzisz lub nie widzisz jej wcale (bo kamera jest płasko usytuowana lub reklamy mają po dwa metry jak na stadionie w Gelsenkirchen) i nie słyszysz tak jak trzeba (bo dźwięk/odgłos trybun jest wyciszony, żebyś mógł dokładnie wysłuchać jąkanie Tomka Kłosa). A nawet jeśli ją widzisz w pełnej krasie to ci puszczają non stop te same obrazki, które widziałeś przed meczem. Obleśnych, otyłych Niemców wpierniczających buły z wieprzowiną lub propagandówki jak to Azjaci oglądają Bundesligę... Wczoraj mogłeś oglądać Ajax, klub z jedną z największych widowni w Europie, którego wyrzucił z rozgrywek klub na którego stadion przychodzi ćwierć tego co na Amsterdam ArenA. Także ten tego ten... widownia, stadiony nie mają żadnego przełożenia... Borussia Dortmund ma wielki stadion, dużą publikę i cały czas jej włodarze narzekają na to, że inni są bogatsi... Idąc Twoim tokiem myślenia to ligi chińska i australijska są o wiele bardziej atrakcyjne od ligi portugalskiej: http://transfery.info/71362,frekwencja- ... rdzo-slabo i zdecydowanie lepiej wygląda jako produkt od Serie A, gdzie wiele stadionów straszy wyglądem.... Na produkt składa się więcej kwestii niż tylko stadiony. W przeciwnym razie gdyby o produkcie decydowała tylko infrastruktura to dziś T-Mobile Ekstraklasa byłaby w świecie bardziej atrakcyjnym produktem od Serie A... a tak nie jest. Poziom sportowy co widać po rankingu UEFA też jest już na korzyść ligi niemieckiej, w tym roku Italia ma co prawda ranking wyższy, ale sezon jeszcze się nie skończył. Przecież połowa punktów z tego rankingu to zasługa Bayernu... Piszesz tutaj o rekordzie - 5 zespołów w 1/8 Ligi Europejskiej - rekord trochę śmieszny, bo taka Roma, czy Napoli miały szansę przed sezonem, aby grać wiosną w innych rozgrywkach, a jak się skończyło, to wszyscy widzieli. Już trzy inne zespoły z Niemiec się tam znalazły, a wielu pisze, że liga niemiecka, to tylko Bayern. Rekord śmieszny nie mniej niż awans klubów niemieckich do 1/8 finału LM gdzie tradycyjnie musiały uznać wyższość innych drużyn. Tym razem po walce, ale jednak. Za rok któregoś z tych klubów (a możliwe, że nawet obu) nie zobaczymy już w Champions League. To samo tyczy się Borussii. Ja wolę ochłapy Bundesligi oglądać od hitów Serie A i nie jestem jedyny. Szaleńców nigdy dość a tak poważnie to rozumiem. Jednakże Twoje prywatne zdanie nie ma w tej dyskusji żadnego sensu ani przełożenia na jej przebieg. Twoje widzimisię jest zbędne. I nie sądzę, że to przez jakąś propagandę jak tutaj miłośnik Serie A wmawia..... Christian Seifert: Polska jest w czołowej trójce odbiorców Bundesligi na świecie http://eurosport.onet.pl/pilka-nozna/ek ... cie/yenf7w Dlatego właśnie wydaje Ci się, że Bundesliga to same ochy i achy, ale w innych krajach tak nie jest... Piszesz swoje przemyślenia z perspektywy obywatela Polski, kraju którym rządzi niemiecka propaganda. Inne kraje na wpływy naszych zachodnich sąsiadów są o wiele bardziej odporne. Przesłałbym link na facebooku do pewnego konta osobnika (tylko nie wiem czy mi wolno, bo to osoba prywatna i może sobie tego nie życzyć), który był w Azji i zarzeka się, że Premier League, La Ligę, Serie A oglądał, ale Bundesligi to on tam nie widział, nie oglądał... Natomiast Juventus, dominator w lidze włoskiej, w poprzednim sezonie odpada już w grupie Ligi Mistrzów, a potem mając finał Ligi Europejskiej na własnym boisku odpada w półfinale z Benficą. Przypadek? Nie sądzę. A dziś już gra w ćwierćfinale LM, z dużą szansą na półfinał... przypadek? Nie. Kolejny już raz przekonuję się o słuszności swoich argumentów związanych z kontrowersyjnym meczem w Stambule. Kolejny już raz przekonuję się, że to był tylko wypadek przy pracy. Wpadka. Nie do końca z winy mistrza Włoch. Różnica między Juventusem, a taką Borussią jest taka, że BVB miała swój cykl i on się już skończył. Runął i sukcesy w LM zbyt szybko na Signal Iduna Park już nie wrócą. Przed Juve perspektywy są ogromne. Ten klub z roku na rok coraz bardziej się rozwija, bogaci się, jest powtarzalny. Kolejny rok z rzędu Juventus będzie należał do klubów które w europejskich pucharach zarobią najwięcej. Wiemy to już teraz... A Borussia? Zaczyna wszystko od początku. Tak samo jak swego czasu Stuttgart, Wolfsburg i inni (bekowi) mistrzowie Bundesligi, którzy nigdy nie potrafili nawiązać do czołówki topowych drużyn europejskich czy się w niej utrzymać. Teraz następuje wymiana, stąd właśnie Borussia MG, Wolfsburg i może ktoś tam jeszcze. Są to kluby z małym współczynnikiem, które najprawdopodobniej trafią do grupy śmierci tak jak ostatnio Roma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ezequiel93 Opublikowano 20 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2015 Bekowym mistrzem, to był Juventus rok temu, wyobrażacie sobie bijący się o awans do fazy pucharowej w ostatniej kolejce w Stambule Bayern? Ja nie. A czy pozostałe kluby ligi włoskiej są topowymi w Europie? Milan i Inter może i były ładnych kilka lat temu, obecnie sportowo nic nie prezentują. Porównujesz teraz Juventus do Borussii.... Juventus zapewne awansuje do półfinału, a tam zostaną zweryfikowane jego możliwości. Co ten Juventus pokazał w tej edycji? Przegrał nawet grupę z Atletico, potem ograł Borussię, co wielką sztuką nie było. Wmawiaj innym swoje racje, każdy ma swoją prawdę. A moje widzi mi się jest absolutnie na miejscu..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MartinFC Opublikowano 20 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2015 Czyli wicemistrz Anglii jest bekowy bo odpadł z Basel czytaj, liga szwajcarska jest na poziomie ligi angielskiej.Żenująca postawa City, tylko fani premier league łudzili się atrakcyjnością meczu z FCB. Wszystkie fakty, można na wiele sposobów przedstawić, a to zależne jest od tego w jakim kierunku kto jest nastawiony... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arkon Opublikowano 20 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2015 @Ezequiel93 Widzę, że nie jestem sam- dzięki za wsparcie . Ja już nawet nie podejmuję dyskusji z jednym ze zwolenników "najlepszej z lig", to nie ma najmniejszego sensu. Tak jak napisałeś- na razie Juve ma kupę szczęścia w losowaniu, ale weryfikacja jego "siły" nastąpi najpóźniej w półfinale, ale ja ciągle liczę na Monaco . Podobnie jak przekonamy się jaki będzie wynik pojedynku Wolfsburga z Napoli. Pożyjemy, zobaczymy, ocenimy. Wracając do tematu ja wiem, że może to trochę nudne rok po roku, ale jednak liczę na piękny futbol w meczach Barcy z PSG. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czerstwy Opublikowano 20 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2015 Do tego w LE Wolfsburg zdecydowanie ograł Inter. Zdecydowanie jeśli chodzi o wynik, bo na boisku tego "zdecydowania" w trakcie całego dwumeczu nie było kompletnie widać. A mówimy przecież o ósmej (do niedawna dziewiątej, dziesiątej, jedenastej) drużynie Serie A (z bilansem 9 zwycięstw/10 remisów/8 porażek), która w tej edycji remisowała już z klubem z Azerbejdżanu, a w lidze jako jedyna dostawała bęcki na własnym terenie od Cagliari, Zdenka Zemana (1:4). Także nie ma się czym podniecać. Zaryzykowałbym nawet tezę, że gdyby w bramce Interu nie stał bramkarz rezerwowy/czy jak kto woli nie wisiał ręcznik to ta rywalizacja byłaby bardzo wyrównana. Inter wygrał w dwumeczu trzema bramkami, z czego trzy można zapisać na konto ręcznika (Carrizo). // Podsumowując: UEFA Champions League. Najlepsza ósemka w sezonie 2014/2015: 3 kluby hiszpańskie 2 kluby francuskie 1 klub niemiecki 1 klub portugalski 1 klub włoski UEFA Europa League. Najlepsza ósemka w sezonie 2014/2015: 2 kluby ukraińskie 2 kluby włoskie 1 klub belgijski 1 klub hiszpański 1 klub niemiecki 1 klub rosyjski Europejskie puchary w sezonie 2014/2015, ogółem: 4 kluby hiszpańskie 3 kluby włoskie 2 kluby francuskie 2 klub niemieckie 2 kluby ukraińskie 1 klub belgijski 1 klub portugalski 1 klub rosyjski W tej fazie europejskich pucharów nie ma już klubów m.in. z Anglii, Holandii, Szwajcarii, Turcji, Grecji, Czech, Rumunii, Austrii, Chorwacji, Cypru, Polski, Izraela, Białorusi, Danii, Szkocji, Szwecji, Bułgarii, Norwegii, Serbii, Słowenii, Azerbejdżanu itp. Tak w tym przypadku nie ma się czym podniecać.Ale Juventus to co innego tu już można się podniecać i to bardzo.Ja zaryzykował bym tezę że gdyby babka wąsy miała to by dziadkiem była.Niestety w piłce liczą się bramki a nie wrażenie pozostawione na boisku.Gdyby było odwrotnie np.takie Monako już by nie było w LE.A podobnych przypadków znalazł by wiele. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamilos951 Opublikowano 20 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2015 UEFA Champions League. Najlepsza ósemka w sezonie 2014/2015: 3 kluby hiszpańskie 2 kluby francuskie 1 klub niemiecki 1 klub portugalski 1 klub włoski Teraz można dodać bo jest już to pewne: UEFA Champions League. Najlepsza czwórka w sezonie 2014/2015 1 klub Hiszpański (a mogą być dwa) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Project_ALF Opublikowano 20 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2015 Bekowym mistrzem, to był Juventus rok temu, wyobrażacie sobie bijący się o awans do fazy pucharowej w ostatniej kolejce w Stambule Bayern? Ja nie. Do czasu. W XXI wieku to ja już widziałem Bayern Monachium przegrywający z Zenitem, 0:4... ...który kilka dni później sięgał po 21. tytuł mistrza Niemiec. Robisz z tego klubu Bóg wie co, a prawda jest taka, że rok temu został on zniszczony przez Real w półfinale. Upokorzony, 4:0 w jednym meczu. Nie pamiętam kiedy Juventus przegrał czterema golami w jednym meczu. Juventus nie jest bekowym mistrzem co potwierdza w tym sezonie. Wolfsburg, Stuttgart i inni bekowi mistrzowie Bundesligi do których piję po niepowodzeniach w LM w kolejnych sezonach nie potrafiły powrócić w takim stylu jak Juve. Przeważnie było tak, że cofały się w rozwoju. Taki trochę syndrom Romy, no ale ona w ostatnich 14 latach mistrzem Włoch nie była. A czy pozostałe kluby ligi włoskiej są topowymi w Europie? Milan i Inter może i były ładnych kilka lat temu, obecnie sportowo nic nie prezentują. ...gdy Inter i Milan były na topie to ćwierćfinał był dla nich porażką. Dla Schalke, Leverkusen (i innych) jest zbawieniem. Porównujesz teraz Juventus do Borussii.... Juventus zapewne awansuje do półfinału, a tam zostaną zweryfikowane jego możliwości. Co ten Juventus pokazał w tej edycji? Przegrał nawet grupę z Atletico, potem ograł Borussię, co wielką sztuką nie było. To co było wcześniej już nie ma specjalnego znaczenia. Przytoczyłem przykład Romy, która w Lidze Młodzieżowej UEFA wyeliminowała Manchester City awansując do półfinału tych rozgrywek. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to, że ten sam Manchester City w fazie grupowej bił tą Romę niemiłosiernie. Najpierw, 2:1 u siebie, później 4:0 na wyjeździe. Tylko jakie to ma dziś znaczenie skoro to Rzymianie są w półfinale, a Manchesteru City już nie ma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.