fan tv Opublikowano 10 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2015 Macie jakieś sprawdzone sposoby na upały jeśli nie ma się kilmatyzacji? Za arbuzem nie przepadam za bardzo, więc czekam na inne propozycje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Solderowy123 Opublikowano 10 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2015 Siatka na owady w oknie, przez co może być otwarte cały dzień i całą noc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Be89 Opublikowano 10 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2015 W upały to lepiej by okno w ciągu dnia było zamknięte. Jeśli ktoś ma rolety od strony południowej to warto je na dzień zasunąć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kfm877 Opublikowano 10 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2015 Kąpiel w chłodnej wodzie i włączony wentyl, żeby chłodziło mokrą skórę. Do tego zimne piwko z lodówki żeby schłodzić wnętrze , a jak będziemy jechać samochodem to polecam Radler 0%. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fan tv Opublikowano 11 Sierpnia 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2015 Siatka na owady w oknie, przez co może być otwarte cały dzień i całą noc. To oczywiście mam. W upały to lepiej by okno w ciągu dnia było zamknięte. Jeśli ktoś ma rolety od strony południowej to warto je na dzień zasunąć. To też robię, gdy w okno świeci słońce. Kąpiel w chłodnej wodzie i włączony wentyl, żeby chłodziło mokrą skórę. Do tego zimne piwko z lodówki żeby schłodzić wnętrze , a jak będziemy jechać samochodem to polecam Radler 0%. Kąpiel w zimnej wodzie też tylko, żeby nie przesadzić, a piwa nie pijam. Czekam na innne propozycje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bogdan425 Opublikowano 11 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2015 Alkohol w czasie opałów, to absurd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kiler Opublikowano 11 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2015 Niestety alkohol nie jest zalecany przez specjalistów. Niemniej jednak zimne piwko w ciepły dzień to dla mnie najlepsza rzecz. Ponoć najlepsza na pragnienie w ciepłe dni jest ciepła herbata. Różnica temperatur jest niewielka i organizm nie doznaje takiego szoku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bogdan425 Opublikowano 11 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2015 Niemniej jednak zimne piwko w ciepły dzień to dla mnie najlepsza rzecz. Mówisz, jak "Kiepski" Herbata gorąca, schłodzony arbuz, świeże ogórki, schłodzona woda ale zawsze dodatkami np, z cytryną lub innymi naturalnymi sokami. Naturalnymi! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fan tv Opublikowano 11 Sierpnia 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2015 Jak mówiłem za arbuzem nie przepadam, a surowych ogórków nie lubię, więc to odpada dla mnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
asiafan Opublikowano 11 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2015 Do picia woda mineralna i żelatyna . Piwo wcale nie poi Piwo ogłupia organizm i myślisz że jesteś już napity a to nieprawda i tak jak mówią wyżej piwo podczas upałow to pomyłka i rośnie bęben. Najlepiej też rower jak słonće już zachodzi wtedy cały się wietrzysz i chudniesz . Jeśli o ilość wody to minimum 2 litry w takie dni. W godzinach 10-17 unikać siły nasłonecznienia inaczej gwarantowane przegrzanie zawroty głowy i ogólne osłabienie.Osobom starszym koło 50 i więcej odradzam prowadzenia samochodu . Offtopic ciekawy art http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pog ... 7,1,0.html ciekawe jakbyśmi mieli takie coś znosić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wisła2010 Opublikowano 11 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2015 Ja w pracy wypijam około 4-5 litrów wody mineralne, a po powrocie do domu staram się z niego nie wychodzić. Polecam zimne kompoty, wodę mineralną i owoce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bogdan425 Opublikowano 11 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2015 Jak mówiłem za arbuzem nie przepadam, a surowych ogórków nie lubię, więc to odpada dla mnie. To, co napisałem: Herbata gorąca, schłodzony arbuz, świeże ogórki, schłodzona woda ale zawsze dodatkami np, z cytryną lub innymi naturalnymi sokami. Naturalnymi! - napisałem ogólnie. Chyba ten temat nie jest prywatny :> Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mr.Chiquita Opublikowano 11 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2015 Nie mam większych problemów z temperaturą, bo podczas przebudowy zainstalowałem w domu klimatyzację. Dzięki czemu nawet nasz kot siedzi w domu, a nie ogrodzie. Poza domem też tylko klimatyzacja w samochodzie. Oczywiście schodzi nam dużo wody, soków i owoców. Jadę właśnie po jakieś lody, bo niebezpiecznie szybko się kończą. Jeżeli ktoś nie ma klimatyzacji, to okna otwieramy tylko po słabo słonecznej stronie. Konieczna siatka na owady i zasłona, która będzie ograniczała ten żar. Wiatraki niewiele dają. Lepiej brać co jakiś czas zimny prysznic. Pamiętajmy też o wodzie dla naszych zwierzaków. Samemu też pijemy sporo, ale nie tylko samą wodę. Ta szybko paruje, więc najlepiej sok. Dobrze sprawdza się jabłkowy z odrobiną mięty. Z owoców arbuz to chyba najlepszy pomysł. I oczywiście cytrusy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emirates Opublikowano 11 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2015 Wietrzenie w nocy, zimne piwko w dzień, zimne napoje z lodówki (głównie woda z lodówki z sokiem - wszystko jedno czy z E czy bez, byleby był smaczny), pomidory z lodówki, arbuzy, pozasłaniane okna, zimne kąpiele w rzecze, w basenie, zimne prysznice, wiatrak i ile można to przenieść na wieczór gdy już będzie chłodniej. Aaa no i lody dla ochłody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dariusz1980 Opublikowano 11 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2015 Ja preferuję w upały zimne piwko wieczorem, zimne napoje z lodówki w dzień i prysznic dla ochłody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mr.Chiquita Opublikowano 11 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2015 Picie alkoholu w takim upale jest bezsensowne, ponieważ organizm szybciej się odwadnia i w konsekwencji czujemy większe pragnienie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dariusz1980 Opublikowano 11 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2015 Ja pisałem że piwko koło 21:00 nie zaszkodzi po takim upalnym dniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mr.Chiquita Opublikowano 11 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2015 Faktycznie, bo po 21:00 robi się znacząco chłodniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fan tv Opublikowano 12 Sierpnia 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2015 Jak mówiłem za arbuzem nie przepadam, a surowych ogórków nie lubię, więc to odpada dla mnie. To, co napisałem: Herbata gorąca, schłodzony arbuz, świeże ogórki, schłodzona woda ale zawsze dodatkami np, z cytryną lub innymi naturalnymi sokami. Naturalnymi! - napisałem ogólnie. Chyba ten temat nie jest prywatny :> Oczywiście, że nie prywatny. Pisałem tylko, że te niektóre propozycje są nie dla mnie, więc czekam też na inne, a te z których ja nie skorzystam mogą skorzystać inni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Barti Opublikowano 12 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2015 Ja w trakcie upałów, gdy siedzę w moim pokoju to chłodzę się wentylatorem. Na dole w salonie mamy klimator, czyli taki pseudoklimatyzator, w którym umieszcza się w specjalnym pojemniku zimną wodę, a w niej zmrożone wkłady z lodem. Trochę to ochłody daje, ale na krótko. Potem to już tylko wieje, jak zwykły wentylator. Ponadto piję też sporo zimnych napojów. Piwa nie piję, bo za nim nie przepadam. A wczesnym wieczorem, gdy już minie ten skwar to wskakuję na trochę do naszego przydomowego basenu, żeby się ochłodzić. Marzy mi się też klimatyzacja. Poważnie nastawiam się już z tym na przyszły rok (bo w tej chwili nie ma już to chyba większego sensu). Tylko nie wiem jeszcze dokładnie, jaki typ klimatyzatora wybrać. Wcześniej myślałem o takim przenośnym, ale wszyscy doradzają bardziej te "stacjonarne". Tym bardziej, że ceny tych ostatnich są już porównywalne z cenami przenośnych. O ile koszt zakupu klimatyzacji jakoś przeboleję to najbardziej obawiam się jednak późniejszych rachunków za prąd, które już teraz mamy dość wysokie ze względu na bojlery w domu do ciepłej wody. A jak wiadomo, taka "klima" też sporo prądu zżera... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kiler Opublikowano 12 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2015 @Barti: Porządne klimatyzatory nie zżerają dużo prądu. Wiemy, że UE lubuje się w nowych przepisach i mamy teraz słynną klasę efektywności energetycznej. Warto zainwestować trochę więcej kasy w urządzenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mr.Chiquita Opublikowano 12 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2015 Zgadzam się. Tym bardziej, że nie muszą być włączone non-stop. Najlepsze, moim zdaniem są klimatyzatory stacjonarne typu multi-split (polecam firmę Mitsubishi). Dają najlepszy efekt chłodzenia w domu i nie są takie drogie w utrzymaniu. W takie dni, jak ostatnie, nie żałuję inwestycji. Zainstalowałem podczas ostatniej poważnej przebudowy domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Barti Opublikowano 13 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2015 Jaki jest koszt takiej klimy? Jaki masz model tego Mitsubishi? Ja u mnie w domu klimatyzację montowałbym raczej tylko na piętrze ze względu na znacznie większy "ukrop" w pokojach na piętrze w trakcie upałów. Czy na montaż klimatyzacji we własnym, istniejącym już domu jednorodzinnym wymagane jest jakieś zezwolenie z urzędu gminy, czy innego tam nadzoru budowlanego? Czy zakup i montaż takiej klimatyzacji trzeba zgłaszać w jakimś urzędzie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mr.Chiquita Opublikowano 13 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2015 Cena zależy od jednostki zewnętrznej i ilości pomieszczeń (oraz ich wielkości). Spory przedział kwot jest. W moim przypadku, to było razem z montażem ok. 38k dla 8 pomieszczeń. Różne modele z serii M. Ale ja sobie nie żałowałem. Ty na pewno zmieścisz się znacznie poniżej tej kwoty. Własny, wolnostojący dom jednorodzinny nie potrzebuje żadnych takich formalności. Najlepiej instalować przy remoncie. Kupować z montażem, bo sam tego nie ogarniesz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Barti Opublikowano 13 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2015 38 patyków? Eeee, to już daaaleko poza moim zasięgiem. A raczej mojego portfela. Ja myślę tak maks. do 4-ech, góra do 5 tauzenów. Klimatyzacja tylko na dwa pokoje na piętrze, bo tam przy upałach jest istny "piekarnik". Na dole w salonie idzie jeszcze wytrzymać. A jak wygląda sprawa z serwisowaniem takiej klimy? Chodzi mi o jej późniejszą konserwację. Jak często należy to robić i jaki jest koszt takiej usługi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.