Skocz do zawartości

NagraMA w platformie CANAL+ tylko do końca roku?!?


warped
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

@Pas Ratunkowy

Otóż to! :)

W to jednak wątpię. :?

Jak już wcześniej wspomniałem, w dawnej n'ce nigdy ich nie było, a nową platformą nc+ zarządza właśnie ITI Neovision, która z nc+ zrobiła de facto "n'kę 2" z dodanymi tylko kanałami dawnej CYFRY+ i wywalonymi paroma innymi... :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby mieli przejść całkowicie na Conax pod koniec tego roku, to by nie dawali Pace i innych cyfrowych wynalazków. Fakt faktem, że podczas fuzji z Wizją, po jakimś czasie zmodyfikowali oprogramowanie, by Philipsy mogły współpracować z kartami SECA, ale nie dość że zajęło im to trochę czasu, to mieli wówczas tylko jeden dekoder do rozpracowania, a nie jak obecnie kilka... Myślę, że spokojnie na tym co mamy, posiedzimy jeszcze ~1,5 roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W obecnej sytuacji nic podobnego w kwestii modyfikacji oprogramowania nie zrobią, bo procki STi montowane w Pace PVR, Sagemcom DSI83/87 (seria SUC) i Philips sprzętowo obsługują tylko i wyłącznie Nagrę MA/Seca i żadna programowa modyfikacja nie jest w stanie tego zmienić. Do Conaxu jest inna seria tych samych procesorów: np. CUC czy inne HWCE itp.

 

Zdaje się, że tylko nBoksy BSKA/BSLA miały uniwersalny procek (YWCE) zdolny obsłużyć wszystkie systemy kodowania.

 

Więc pozostaje tylko i wyłącznie wymiana dekoderów C+ na N albo utrzymanie obecnego stanu rzeczy z 2 systemami kodowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W obecnej sytuacji nic podobnego w kwestii modyfikacji oprogramowania nie zrobią, bo procki STi montowane w Pace PVR, Sagemcom DSI83/87 (seria SUC) i Philips sprzętowo obsługują tylko i wyłącznie Nagrę MA/Seca i żadna programowa modyfikacja nie jest w stanie tego zmienić. Do Conaxu jest inna seria tych samych procesorów: np. CUC czy inne HWCE itp.

 

Zdaje się, że tylko nBoksy BSKA/BSLA miały uniwersalny procek (YWCE) zdolny obsłużyć wszystkie systemy kodowania.

 

Więc pozostaje tylko i wyłącznie wymiana dekoderów C+ na N albo utrzymanie obecnego stanu rzeczy z 2 systemami kodowania.

 

Czyli zostajemy na tym co jest, bo jakoś trudno mi uwierzyć, że nagle zaczynają wymieniać ok miliona tunerów. Tym bardziej, że nadal oferują Pace i Sagecomy...

 

A'propos procesorów użytych w w/w sprzęcie, to to, że one są przystosowane do takiego a nie innego kodowania nic nie znaczy. Mogą to być procesory programowalne (FPGA/SoC), więc wtedy tylko paczka aktualizacji samego procka i algorytm jest zmieniony. Tym bardziej, że jak wspomniałeś, w niektórych modelach jest to ta sama seria procków...

 

Ale jak już napisałem, jakoś trudno mi uwierzyć, że w ciągu pół roku opracują witaminy, albo wymienią sprzęt, by przejść całkowicie na Conax. Na razie jest za wcześnie, by cokolwiek wyrokować. Myślę, że pierwsze oznaki będziemy mieli na jesieni. Na razie to jest jeden wielki chaos :)

 

Co by nie gadać, Conax w bliższej lub dalszej przyszłości jest nieunikniony... Gdyby nie ADB, to można by dywagować,a tak, to będą chcieli przejść na swój sprzęt, bo to im się będzie po prostu opłacało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Grabar, przepraszam że muszę to napisać, ale to co piszesz o procesorach stosowanych w dekoderach sat, to kompletny odjazd.

 

STi7105, który zastosowano w w dekoderze Pace PVR, to mocny procesor, zdolny obsłużyć każdy stosowany obecnie system kodowania.

 

Procesor, to tylko moc obliczeniowa, natomiast za procesy kodowania odpowiada oprogramowanie dekoderów.

Zresztą bardzo dobrym przykładem jest tu oprogramowanie MCAS, zdolne do obsługi większości stosowanych systemów kodowania.

Jeśli zatem napisze się stosowne oprogramowanie na dekodery Pace PVR i Sagemcom 83/87, to obsłużą one z powodzeniem "parowany" conax.

 

Żeby stało się to bardziej przejrzyste, można użyć przykładu z gruntu komputerów osobistych, gdzie procesory Intel są zdolne do obsługi praktycznie każdego OS-a, począwszy od trywialnych windowsów, poprzez linuksy, osx-y na serwerowych systemach skończywszy i nie ma tu kompletnie żadnych ograniczeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jego Cień, odjazdem jest Twój wywód na ten temat.

 

To, że dany procesor jest zdolny do dekodowania w danym systemie to wie każdy (choćby leciwe STi7100 hulające bezproblemowo w różnych systemach na przerobionych nBoksach). Prawdopodobnie nie zauważyłeś jednak, że od pewnego czasu firma STi wprowadziła poszczególne serie danych procesorów:

===================================

STMicroelectronics - Opis oznaczeń

===================================

STi71xx-Cxx - chip for Conax

STi71xx-Kxx - chip for Nagra

STi71xx-Sxx - chip for Nagra

STi71xx-Txx - chip for Viaccess

 

STi71xx-xWx - duża obudowa = 35x35mm

STi71xx-xUx - mała obudowa = 28x28mm

A ma to właśnie na cel ukrócenie potencjalnych przeróbek i wykorzystanie procesora niezgodnie z założeniem producenta + lepsze zabezpieczenia (np. parowanie sprzętowe).

 

STi7105 o którym piszesz (z Pace PVR) jest serii KUC. Literka "K" lub literka "S" na początku sugeruje procesor, który jest przeznaczony do obsługi systemu Nagra MA. Gdyby na początku było "C" to byłby on przygotowany do systemu Conax. Jest tam jeszcze kwestia aktywnego PTI, ale tego już przyznam szczerze nie rozumiem i nie będę się mądrował. Gdzieś mi dzwoni, że coś istotnego było zapisywane na pamieci OTP, ale również nie mogę sobie przypomnieć, bo materię śledzę czysto teoretycznie.

 

Jedyne procesory, montowane w operatorskich skrzynkach, które miały odblokowany descrambler to właśnie nBOX 5800 BSKA/BSLA (YWCE). Już seria BXZB/BZZB miała dedykowany Conax i aby użyć tego dekodera pod E2 należało wymienić procesor i nie ma na to żadnej czarodziejskiej metody czy też wykorzystania do tego celu potężnej mocy obliczeniowej procesora. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Grabar, procesor, to procesor i ma za zadanie liczyć zera i jedynki, a nie umożliwiać, albo uniemożliwiać dekodowanie sygnału w którymkolwiek systemie kodowania.

 

Rolę przewodnią, zresztą identycznie jak w komputerach osobistych, pełni tu oprogramowanie dekoderów, a nie CPU, więc opisywane przez Ciebie końcówki nazw procesorów STi to prędzej mitologia, niż rzetelna informacja.

 

Z procesorów STi, korzystam na dekoderach Opticum Prima, gdzie zastosowano właśnie STi7105 i zapewniam Cię, że poradziłby on sobie z większością obecnie stosowanych systemów kodowania, a już na kompletnym luziku ze śmiesznym conaxem.

 

Nie słyszałem też, by w Pace PVR, był inny procesor, niż ten który znalazł zastosowanie w dekoderach firmy Globo, szkoda więc strzępić sobie język po próżnicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie w tym jest szkopuł. W dekoderach z wolnego rynku (choćby wspomniane przez Ciebie Globo czy tam inne Bush, Golden Media czy Amiko) są odblokowane procesory (np. BUC), a w pudłach od operatora są wersje zablokowane. Dlaczego tak się dzieje napisałem Ci wyżej. Z tych tańszych (i najczęściej zepsutych) m.in. wyciąga się procki, które później lądują np. w przerobionych na E2 ADB-2849/2850 czy Sagemcomach HD.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Grabar, no dobrze, a masz jakiś cień dowodu na to, że dla przykładu w Pace PVR montowany jest jakiś specyficzny typ CPU?

 

Jeśli tak, to bardzo Cię proszę o skierowanie mnie do tych materiałów, bo to dla mnie jak na razie kompletne szaleństwo (!).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to jest jak z procesorami np w komorkach. czy zwykly procesor obsluzy lte? nie, potrzebuje innego procka. procek to nie tylko moc obliczeniowa! tak bylo na poczatku teraz spelniaja one duzo wieksze role

 

Dotykasz kompletnie innego problemu, ale generalnie zasada jest taka sama i w procesorach obsługujących telefony komórkowe, które działają jak małe komputery osobiste, więc liczą te same zera i jedynki co w dekoderach satelitarnych i innych komputerach niezależnie od zastosowania.

 

Nie ma żadnych większych ról dla procesora, jak tylko obliczenia, więc im ów procesor ma większą moc obliczeniową, tym lepiej.

 

Ot i cała filozofia.

 

Oczywiście wdraża się w chipy procesorów dodatkowe zadania, niezależne od funkcji podstawowej, ot choćby zadania graficzne (procesory Intel), ale to jest odrębna bajka, choć paradoksalnie również polegająca jedynie na obliczeniach, bo takie zadania stawia się przed CPU, GPU.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@warped, parowanie, to de facto żaden problem, jeśli ITI włączy do oferty CAM-y w trybie legacy.

Obawiam się że to byłaby tak mocna karta przetargowa, że powstrzymałaby niejednego przed migracją do CP.

 

I jest to propozycja również dla tych, którzy dziś dzierżawią sprzęt po byłej Cyfrze+, ponieważ dekodery niezależne ze slotem CI są dziś śmiesznie tanie, a możliwości wnoszą zupełnie odmienne od dekoderów dedykowanych przez nc+.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to jest jak z procesorami np w komorkach. czy zwykly procesor obsluzy lte? nie, potrzebuje innego procka. procek to nie tylko moc obliczeniowa! tak bylo na poczatku teraz spelniaja one duzo wieksze role

 

 

W komórkach masz przetworniki A/C więc porównanie nietrafione. Tzn. bardziej chodzi o kwarce demodulatory itp, na określoną częstotliwość. W sprzęcie elektronicznym, typowo cyfrowym, zazwyczaj są wszędzie bramki logiczne, które się później programuje wg potrzeb. Tak działa wiele dekoderów. To, że nazywają się "sprzętowe" jest trochę mylące, bo w zasadzie jest to bramka logiczna z odpowiednim softem/algorytmem. Tak działają switche, routery, wifi - wszystkie mają SoC, które da się przeprogramować. Czasem sprzęt ma jakiś "koprocesor" (np. swego czasu Cisco miały koprocesory do połączeń szyfrowanych), ale mimo wszystko, te koprocesory, nie są typowo sprzętowe, a odpowiednie scalaki z zaszytym algorytmem, który można przeprogramować. Analogia do komputerów to... BIOS. Lepszym przykładem, jednak są obecne GPU. Jeśli ktoś interesował się trochę programowaniem, wie, że karta graficzna, obecnie może służyć za potężną maszynę do obliczeń (CUDA, OpenCL itp). Po prostu - k. grafiki to nic innego jak wielo-potokowe bramki logiczne, które się programuje i mogą przetwarzać nie tylko grafikę, ale wiele innych zadań. ARM to też w większości zlepek kilku zaprogramowanych procesorów sygnałowych. Jeden odpowiada za de/kodowanie GSM, inny za przetwarzanie obrazu, jeszcze inny za dźwięk itd, ale wszystko to jest oparte na mikro programikach zaszytych w chipie podzielonym na bloki. ARM to nic innego jak taki kontroler z mnóstwem dedykowanych chipów, które mimo wszystko da się przeprogramować.

 

Podobnie powyższe procesory. Dekodowanie nie jest jakoś strasznie trudne. Wystarczyłoby odpowiedni algorytm wgrać w chip (w wielkim uproszczeniu myślowym, coś jakby nowa funkcjonalność w BIOS) i Conax już możliwy. Tym bardziej, że jest to ta sama seria. A że różni się oznaczeniem? pfffff rózni się, bo producent płaci za patenty i dlatego nie wypuszcza wszystkomającego. Poza tym dochodzi dystrybucja i logistyka.

 

Bywają też takie chipy, które mają wiele funkcjonalności w sobie, ale są one _programowo_ zablokowane.

 

Nie wspominam już o takich oczywistościach, jak osobny procesor (też j/w) i pamięć eprom, bo wtedy zadanie jest jeszcze łatwiejsze, aczkolwiek w powyższym temacie nie o to chodzi...

 

Zainteresowanym polecam przyjrzeć się źródłom kodu do niektórych "sprzętowych" procesorów/sprzętów. Nawet Junipery, niby sprzętowe, to tak naprawdę zaszyty w SoC FreeBSD z odpowiednimi sterownikami. Karty sieciowe (obojętnie czy przewodowe, czy bezprzewodowe), które niby mają wspomaganie sprzętowe, to nic innego, jak chipy z zaprogramowanym algorytmem do obróbki danych. Dane przetwarza właśnie ten układ, a nie procesor w komputerze. Chociaż obecnie już coraz mniej tego typu kart się robi, bo większość to przetworniki A/C podające już przetworzone dane do dalszej obróbki procesorowi komputera (chyba, że to jakiś ARM, to p/w).

 

Zainteresowanych odsyłam do wiki:

http://pl.wikipedia.org/wiki/System-on-a-chip

http://pl.wikipedia.org/wiki/Procesor_sygnałowy

http://pl.wikipedia.org/wiki/FPGA

 

Pisanie więc, że się nie da, gdy nie wiemy, jaka jest naprawdę architektura danego chipu, jest trochę nie teges, tym bardziej, że platformy muszą się zabezpieczać na wypadek złamania kryptografii. Wystarczy wówczas wgrać nową wersję, wymienić kartę, a nie cały sprzęt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy nie jest tak w przypadku Conax, że na procku już są zapisane wszystkie potrzebne dane, które będą potrzebne do dekodowania wraz z kartą i ewentualnie w przypadku jakichś poważniejszych złamań, można przez satkę zaktualizować te klucze w jakimś stopniu? Bo jeśli tak, to widać nie da się tego wszystkiego w prosty sposób spuścić z nieba, bo wtedy nie trzeba by było tego wszystkiego upychać na etapie produkcji. Przecież nie będą wysyłać do ludzi monterów, którzy będą wgrywać jakieś coś ludziom na procesory.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@emirates, tu wchodzimy już na dość grząski grunt kuchni "parowania" kart abonenckich ze sprzętem, więc wiele się na ten temat otwartym tekstem powiedzieć nie da.

 

Kiedyś, owo "parowanie" realizowane było programowo, niemniej procesy technologiczne poszły dalej i teraz jest to realizowane sprzętowo, ale nie za pomocą CPU dekodera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

W kwestii wypowiadania umów - oczywiście, że można już teraz, tylko jakie jest Twoje uzasadnienie? Rozumiem, gdy ktoś chce się uwolnić, gdy dostaje kiepską ofertę migracji, to logiczne. Natomiast w kwestii kart - aktualnie NMA działa. Jeśli zdejmą kodowanie z jakiegokolwiek kanału, to przecież automatycznie da to możliwość złożenia wypowiedzenia. Zawsze będzie można się uwolnić, bo chyba nie wyobrażasz sobie, ani nikt inny tu, że znika Wam kanał i byście nie mogli złożyć wypowiedzenia?

...

 

Generalnie się zgadzam z tym co wyciąłem i co zostało powyżej. Jest tylko jedno małe ALE: kanały niegwarantowane. Wystarczy zdjąć NagraMA tylko z tych, co zamyka [beep] klientom, którzy nie mogą NIC, a koszty maleją. Ilu jest klientów Cyfry+? 1 milion? Ile w ten sposób można ugrać, tylko trzymając stary abonament a obniżając opłaty licencyjne (bo przecież ten milion abonentów nie będzie oglądał iluś tam programów)?

 

Oczywiście nie wyobrażam sobie, że UOKIK by się tym nie zajął, co nie zmienia faktu, że po starcie nc+ już nic nie jest w stanie mnie zdziwić (o niebo przebili Telekomunikację Polską, która od dawna było u mnie na pierwszym miejscu w kwestii zagrywek monopolistycznych).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tomkep, a co uniki z niegwarantowaniem kanałów w ofercie mają wspólnego z praktykami monopolistycznymi?

 

Bezczelność ITI polega w wypadku niegwarantowania tak wielu kanałów na tym, że ITI nie chce ponosić żadnego biznesowego ryzyka, całość przerzucając na barki swoich klientów, co jest praktyką absolutnie niesłychaną i kwalifikującą do zgłoszenia sprawy do UOKiK, ponieważ dotyczy ona olbrzymiej liczby klientów ITI i narusza w sposób żywotny ich interesy.

 

To jest handlowe kuriozum, które powinno służyć za anty przykład.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ircios - obawiam się, że jedno słowo z regulaminu mówi jednak o tym, że udostępnienie jest możliwe, ale nie jest obowiązkowe. Ten słynny ustęp 1 V rozdziału brzmi tak:

 

W okresach testowych i promocyjnych, Abonentowi mogą zostać udostępnione, bez Opłat, dodatkowe nieobjęte Umową usługi. Udostępnienie, jak i wycofanie takich usług nie wymaga poinformowania ani uzyskania zgody Abonenta i nie stanowi zmiany Umowy.

 

Chodzi tu o słowo "mogą". Wydaje mi się, że na tej samej zasadzie dodawane są kanały do dekoderów HD, ale już nie do SD np. w Polsacie. Ja im wprawdzie napisałem reklamację za brak ESPN America (który jest niegwarantowany, ale jednak - jest w moim pakiecie) i zaproponowałem, że jeżeli nie mają zamiaru dać do tego kanału kodowania z C+, to wnoszę o wydanie odpowiedniego dekodera bez ponoszenia kosztów (ani jednorazowego, ani miesięcznych). Z drugiej strony - mówi się o usługach nie objętych umową. Ja nie mam dostępu ani do netVOD+, ani do ESPN America - a w obu przypadkach są one w mojej umowie. No ale także - netVOD+ jest udostępniony za darmo... koło zamknięte. Coś czuję, że spędzę pół roku na reklamacjach ;)

 

Co do Nagry - nie sądzę by po dzisiejszej decyzji UOKiK tak szybko decydowali się na tak kontrowersyjny ruch. Chyba, że dadzą dekodery ADB za darmo abonentom z obecnym sprzętem Cyfry lub tak jak wspominano wcześniej - dadzą klientowi możliwość wypowiedzenia bez ponoszenia kosztów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok zapis zapisem i róznie można go rozumieć.odniosłeś sie do ESPN Amerika,ok.ale w przeciwieństwie do niego gwarantowanym jest Polsat HD,ale to już inna bajka.

 

 

brak ESPN America (który jest niegwarantowany, ale jednak - jest w moim pakiecie) i zaproponowałem, że jeżeli nie mają zamiaru dać do tego kanału kodowania z C+, to wnoszę o wydanie odpowiedniego dekodera bez ponoszenia kosztów (ani jednorazowego, ani miesięcznych).

zgadzam sie masz rację

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...