Skocz do zawartości

Ferguson Ariva 100


GieKa
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Będę nagrywał od czasu do czasu pewne określone wydarzenia po 2-3 godz., i tak sobie porównałem ceny pendrives o dużej pojemności a Samsung Story Station 1 TB i stwierdzam, że HDD znacznie bardziej się opłaca niż pendrive, poza tym odporność na uszkodzenia wydaje mi się też jest bez porównania, oczywiście na korzyść dysku zewnętrznego. Dzięki wielkie za wszystkie porady :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cena morduje? Na przykład 240 zł za 250GB (Seagate, Samsung lub WD) albo 299 zł za 320GB. Oczywiście 2.5 cala

 

Wszystko kwestia wyboru i pojemności. Ja za 1 Tera zapłaciłem 350 zł (3,5 cala), za tę samą cenę był 500 GB (2,5 cala) - dysk zew. nie składany (obudowa+dysk)

Fakt jeżeli kupie hdd 2,5 cala + obudowa (z kablami) to pewnie będzie taniej ale wydaje mi się że niewiele.

 

Dodatkowo pozostaje kwestia dodatkowego zasilania. 2,5'' nie potrzebuje zew. zasilania, 3,5'' potrzebuje, więc jeżeli ktoś nie ma miejsca na dodatkowe zasilanie bądź chce zaoszczędzić trosze pieniędzy za prąd to śmiało niech bierze mniejszy.

 

Też miałem dylemat przy kupnie ale pojemność wygrała :-)

 

pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisałem o gotowych zewnętrznych dyskach (w obudowie z kabelkiem itd.) Przy 2,5 cala zdecydowanie wygodniej (jest mniejszy) no i bez dodatkowego zasilania. Tu mała uwaga - lepiej wybierać dyski o prędkości obrotowej 5400. Zużywają po prostu mnie prądu i dlatego są mniejszym obciążeniem dla zasilacza Arivy.

 

Oczywiście, że pendrive to dużo droższe rozwiązanie. Napisałem o nim ponieważ niektórzy juz posiadają duże pendrivy i wtedy można je wykorzystać. Jeśli chodzi o kwestie odporności na uszkodzenia to jest niestety dokładnie odwrotnie. Pendrive nawet po okrutnych przejściach danych nie traci a na dysk jako urządzenie bardzo delikatne trzeba uwarzać! Potrząsanie mocno niewskazane a upadek... No ale przy normalnym użytkowaniu starcza na lata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o kwestie odporności na uszkodzenia to jest niestety dokładnie odwrotnie. Pendrive nawet po okrutnych przejściach danych nie traci a na dysk jako urządzenie bardzo delikatne trzeba uwarzać! Potrząsanie mocno niewskazane a upadek... No ale przy normalnym użytkowaniu starcza na lata.

 

To w takim razie mój pendrive musiał być jakiś dziwny... No ale never mind, dzięki za wskazówkę, dobrze wiedzieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o kwestie odporności na uszkodzenia to jest niestety dokładnie odwrotnie. Pendrive nawet po okrutnych przejściach danych nie traci a na dysk jako urządzenie bardzo delikatne trzeba uwarzać! Potrząsanie mocno niewskazane a upadek... No ale przy normalnym użytkowaniu starcza na lata.

 

To w takim razie mój pendrive musiał być jakiś dziwny... No ale never mind, dzięki za wskazówkę, dobrze wiedzieć.

 

Z każdym sprzętem trzeba obchodzić się w taki sposób aby nie narazić go na uszkodzenia

 

HDD to urządzenie elektroniczno-mechaniczne. upadek takiego urządzenia może skończyć się bardzo źle (miałem taki przypadek) - właśnie ze względu na jego budowę.

Pendrive natomiast nie posiada mechaniki przez co jest bardziej wytrzymały.

 

Porównując te dwa rodzaje urządzeń to pendrive jest bardziej odporny na uszkodzenia

 

pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli nie zamierzamy odłączać dysku od tunera, aby przenieść dane do komputera lub komputer stoi obok, fakt posiadania zasilacza nie jest problemem. Jednak w przeciwnym przypadku dysk 2,5-calowy jest po prostu wygodniejszy. Mały dysk ma też tę przewagę, że jest dużo cichszy od 3,5-calowego. Niestety, stosunek pojemności do ceny jest zdecydowanie korzystniejszy dla 3,5-calowych dysków.

 

Nagrywanie na flashu nie jest wygodne, gdyż zbyt często trzeba kasować zawartość, aby kolejne nagranie się zmieściło. Poza tym, czasami tuner potrafi pokazać, że napęd jest za wolny i nic się nie nagra.

 

ArtS :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej

 

 

Mam może głupie pytanie ale czy jak przy niepodłączonym zew HDD zapuszczę Pause albo Rec to czy urządzenie może się jakoś uszkodzić bo zapcha się jakaś tam pamięć?

 

Dziś zapause'owalem bo chciałem wstrzymać (timeshift) bo wybyłem na chwilkę z pokoju, a tu obraz zamroził się, dźwięk idzie - dopiero po chwili zajarzyłem że HDD niewłączony.

 

 

dzięki z góry

 

pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś zapause'owalem bo chciałem wstrzymać (timeshift) bo wybyłem na chwilkę z pokoju, a tu obraz zamroził się, dźwięk idzie - dopiero po chwili zajarzyłem że HDD niewłączony.

Po prostu uruchomiłeś stop-klatkę :brawo:

 

Na stronie 42 instrukcji obsługi jest napisane:

"...gdy do portu USB nie jest podłączona żadna pamięć zewnętrzna, przycisk PAUSE służy do chwilowego wstrzymania obrazu, tzw. stop klatka..."

 

Wystarczy drugi raz nacisnąć Pause, aby wrócić do normalnego oglądania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie tak. Zegar w Arivie może pracowac w trybie automatycznym (czyli pobiera czas z trasponderów satelitarnych) lub ręcznym (pracuje jak zwykły zegarek elektroniczny tyle, że nie ma podtrzymania bateryjnego - zasilany jest z sieci). Pierwsze rozwiązanie jest wygodne bo uwzględnia przesunięcia czasowe (zima - lato) i generalnie jest OK. Problem może powstać kiedy z transpondera przesyłany jest zły czas lub przełączysz kanał na jakiś egzotyczny i tuner pobierze czas z tej strefy.

Drugie rozwiązanie też jest wygodne - ustawiasz czas i zegarek chodzi. Pod jednym warunkiem - w menu włączasz opcję pokazywania zegara w trybie standby. Jeśli nie właczysz tej opcji to po wyłączeniu tunera zegar się zresetuje. Tylko tyle. Osobiście mam ustawiony na automat i na razie nie sprawiło mi to problemów. W pewnych szczególnych przypadkach (o niektórych napisałem wcześniej a dodać można jeszcze nagrywanie cykliczne codziennie - przy przejściu na inny miesiąc) zegarek (a co za tym idzie timery) mogą się "rozregulować" - pisali już o tym koledzy w innych postach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogromne dzięki za wyjaśnienia. Właśnie dzisiaj zgłębiałem wszystkie posty (często pobieżnie bo jak tu przeczytać szczegółowo ponad 200 stron), które dotyczyły Ariva 100 i Ariva 200. Zastanawiam się nad wyborem jednego z tych modeli do TNK, przy wykorzystaniu anteny z dwoma konwerterami (Astra, Hotbird). Co sądzisz o takim rozwiązaniu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie rozwiązanie (z HB i "zezem" na Astrę) chcę właśnie wprowadzić u siebie (obecnie mam jeden konwerter HB). Muszę tylko zmienić antenę na większą ale to inny temat. Przed zakupem Arivy także zastanawiałem się czy 200 czy 100 (później weszła jeszcze 100E) i już nawet byłem zdecydowany na 100 ale... Ostatecznie przewidziałem w użycie w pewnej perspektywie dodatkowego modułu CAM i zdecydowałem się na model 200. Jeśli chodzi o odbór z wielu satelitów to akurat nie ma znaczenia (czy wybierzesz 100 czy 200). Do TnK także wystarczy 100 - pytanie tylko co zamierzasz w przyszłości, bo jeśli juz raz zakupisz to później... wiadomo trudniej coś zmienić! Dla mnie różnica w cenie była na tyle mała, że po solidnym zastanowieniu i określeniu potrzeb wybrałem model 200.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...