Skocz do zawartości

Koronawirus


Frontowiec
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Słabo idzie dochodzenie do odporności stadnej. Poniżej wypowiedź doradcy ds. zdrowia w Białym Domu:

"Anthony Fauci został też zapytany o tak zwaną odporność stadną. Według niego zezwolenie na to, by koronawirus rozprzestrzeniał się w Stanach Zjednoczonych bez kontroli, zakończyłby się tragedią. - Teraz mamy zainfekowanych jedynie 2 proc. populacji USA. Gdyby pozwolić na to, by wszyscy zarazili się wirusem, to nawet przy dużym odsetku bezobjawowych chorych, liczba ofiar śmiertelnych byłaby ogromna - wyjaśniał dyrektor Narodowego Instytutu Alergii i Chorób Zakaźnych.

- Wystarczy spojrzeć na społeczeństwo Stanów Zjednoczonych. Z naszą epidemią otyłości, dużą liczbą osób z nadciśnieniem czy chorych na cukrzycę, pozwolenie na to, by eksperymentować z odpornością stadną, nie mogłoby zakończyć się dobrze. Liczba zgonów byłaby ogromna i całkowicie nie do zaakceptowania - dodał Fauci. " (gazeta.pl)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Statystyki są znane i łatwo wyciągnąć z nich pewne wnioski.

 

W Polsce na wczoraj było 14 tys. zakażonych (aktualnie). 2 tys. z tych osób potrzebuje opieki szpitalnej, zaś 82 osoby są na OIOM pod respiratorem (stan na wczoraj). W moim powiecie obecnie jest 35 chorych i aż 8 spośród nich jest hospitalizowanych (nie wiem, czy ktoś jest na OIOM).

 

Nie sądzę, aby w Polsce było dużo objawowych chorych, którzy nigdzie nie udali się po pomoc, diagnozę. Jak już, to mamy całkiem sporo bezobjawowych, którzy sobie chodzą między nami. Ale też bym ich nie liczył w milionach, a raczej w max. dziesiątkach tysięcy. 

 

Wniosek? Spośród zdiagnozowanych chorych (a są wśród nich dzięki testom przesiewowym również bezobjawowi) bardzo dużo osób potrzebuje opieki szpitalnej. 

 

Pomnóżmy teraz wszystko przez 10. Dziennie będzie diagnozowanych 8 tys. osób, w szpitalach będzie potrzeba 20 tys. miejsc, zaś respiratorów 800 osób, umierać będzie w dobę 50-100, a nawet 200 osób. Ilość osób w kwarantannie może zbliżyć się do miliona. Czy służba zdrowia wówczas wydolnie? Czy gospodarka wytrzyma? Jak kraj poradzi sobie z sytuacją, w której nagle ubywa milion osób, którzy muszą siedzieć w domach? Sami sobie odpowiedzcie na to pytanie. 

 

Jest problem, duży i wciąż narastający. A że wirus nie jest do końca zbadany nie wiemy, czy dzisiaj nie pomaga nam np. aura na dworze. Może jak się zaczną mgły, wiatry, wilgoć, zimno i plucha, wirus uderzy jeszcze mocniej w nasze organizmy mające wówczas i tak obniżoną odporność.

Edytowane przez jaszek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@jaszek To straszne co piszesz. Mam nadzieję, że przetrwamy tą niezwykle zapowiadającą się trudną jesień dla nas wszystkich i nie damy się grypie i koronawirusowi. To ciekawa teoria o odporności stadnej. Gdyby tak zrobić "łapankę" losowych ludzi na ulicach i poddać badaniom przesiewowym na obecność Covid, jaki % by był tych osób, który już miał kontakt z wirusem? 

Edytowane przez Beks
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Największy spadek gospodarki w historii III RP. PKB 8,2 proc. w dół"

https://businessinsider.com.pl/finanse/makroekonomia/polski-pkb-spadl-o-82-proc-najwiekszy-spadek-w-historii/s4f7kbp

 

No ale i tak przy UK (-21,7%) czy Hiszpanii (-22,1%) nie jest aż tak źle.

Z drugiej strony bez pieniędzy z PFR i innych mikropożyczek mielibyśmy pewnie też wynik dwucyfrowy na minusie.

 

Na szczęście są pieniądze na podwyżki dla posłów i prezydenta z żoną, więc dla firm też się pewnie dodatkowe znajdą ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, Beks napisał:

@jaszek  Gdyby tak zrobić "łapankę" losowych ludzi na ulicach i poddać badaniom przesiewowym na obecność Covid, jaki % by był tych osób, który już miał kontakt z wirusem? 

 

W maju przeprowadzono w Czechach takie badania w miejscowościach gdzie było najwięcej przypadków i wyszło ok 4-5%. Ale w Hiszpanii było najpierw 14% a poźniej 5% co oznacza, że z czasem przeciwciała tracimy. Coraz częściej mówi się, że tak jak przy grypie nie będzie czegoś takiego jak odporność stadna.

 

bugmenot: Zastanawiam się jaki jest limit możliwości zadłużania się państw. Wszyscy się zasłużają, my po tzw. 1 fali będziemy mieć ok 100mld deficytu a co będzie jesienią ? Czy można się zadłużać w nieskończoność ? Przecież to jak drukowanie pieniędzy. Infllacja zje nam wszystkie oszczędności i obniży wynagrodzenia do minimum.

Edytowane przez Rasheed
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To w sferze ekonomicznej.

Jeśli chodzi o funkcjonowanie społeczeństwa , zmienia się pewne nawyki, ludzie będą ostrożniejsi w kontaktach z innymi.

Zmienią się pewne procedury.

Zawsze to jakiś rodzaj ostrzeżenia, przed możliwą groźniejszą pandemią.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak napisałem.

Będzie jeden wielki chaos.

Nie wierzę, że szkoły są odpowiednio przygotowane .

Ja to było wcześniej ?

Przykład wspólnej  szatni, ktora rano przed lekcjami była zawsze szczelnie wypełniona : dziećmi , ich  rodzicami , dziadkami i opiekunami.To dotyczy młodszych roczników.

Pełna  jadalnia i kolejka dzieciaków z różnych klas, roczników...

Wszystko pęknie jak zacznie się sezon na infekcje.

Masowe testy rodziców, bliskich na obecność koronawirusa, ryzyko kwarantanny.

To są tylko dzieci, czy będa sie chciały nauczyć odpowiedzialności, stosować sie do poleceń i wytycznych.Nauczyciele też mogą spanikować.Na początku marca masowo posypały się zwolnienia.

Nieciekawie się to zapowiada

 

Edytowane przez lukimann
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Rasheed napisał:

 

W maju przeprowadzono w Czechach takie badania w miejscowościach gdzie było najwięcej przypadków i wyszło ok 4-5%. Ale w Hiszpanii było najpierw 14% a poźniej 5% co oznacza, że z czasem przeciwciała tracimy. Coraz częściej mówi się, że tak jak przy grypie nie będzie czegoś takiego jak odporność stadna.

 

bugmenot: Zastanawiam się jaki jest limit możliwości zadłużania się państw. Wszyscy się zasłużają, my po tzw. 1 fali będziemy mieć ok 100mld deficytu a co będzie jesienią ? Czy można się zadłużać w nieskończoność ? Przecież to jak drukowanie pieniędzy. Infllacja zje nam wszystkie oszczędności i obniży wynagrodzenia do minimum.

Oznacza to też, że szczepionka nie będzie miała najmniejszego sensu. Czego zdaje się nie rozumieć większość pro-szczepionkowców. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.08.2020 o 12:15, the cable guy napisał:

Oznacza to też, że szczepionka nie będzie miała najmniejszego sensu. Czego zdaje się nie rozumieć większość pro-szczepionkowców. 

Czy zatem ja dobrze rozumiem, że Ty należysz do grona ludzi, którzy nie szczepią się, bo nie?

3 godziny temu, Rasheed napisał:

Drugi dzień z rzędu mamy bardzo mało testów, dzięki temu rząd może mówić o wypłaszczaniu krzywej ;)

Przecież w lecie wirusy słabną, więc nie ma się czego bać :)

 

A tak na poważnie, wczoraj w TV widziałem materiał w którym przeprowadzano badania osobom młodym, którzy łagodnie przeszli Covid-19. Okazuje się że w wielu przypadkach zostawia ślad w organizmie na sercu,. płucach. Objawia się to m.in. zmniejszoną wydolnością organizmu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...