Skocz do zawartości

Koronawirus


Frontowiec
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

A ja biadolę na swoją niedolę? Też sobie radzę. Nie boję się obostrzeń i w sumie teraz, gdy się już przygotowałem, to mam je w nosie. Mój pracodawca nie padnie, bo to ja nim jestem. Ale obostrzeń przestrzegałem i przestrzegam. I nie uważam się za [beep]a. A skoro mnie za takiego ktoś uważa... cóż... W nosie to mam.

 

Owszem, żyć trzeba umieć. Niektórym zostało trochę alternatyw, wszak można w ostateczności zacząć też oszukiwać i nawet kraść. Gdy zamknięto PGR-y ludzie też sobie tam radzili, co było widać choćby po znikających oknach i dachach budynków :)

Edytowane przez jaszek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, the cable guy napisał:
Taki jesteś cwaniaczek, ale tylko szczekasz i rozkazy wykonujesz jak ciamajda. Swojego zdania nie posiadasz, bo i po co.


Czasami trzeba się podporządkować dla dobra ogółu, ale przecież polaczek to taki cwaniak i nie będzie nikogo słuchał, bo wie lepiej. Pół biedy jak konsekwencje dotknął tylko jego, w końcu sam tak wybrał, ale przeważnie jest tak, że to inni ponoszą konsekwencje, przez ich nieodpowiedzialne zachowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Pawop napisał:

Tylko potem będą cierpieć inni.

 

Tak samo jak po publikacji przepisów w formie rozporządzeń, których i tak nie da się egzekwować. Efekt będzie ten sam. Chyba nie oczekujesz, że policja albo WOT będzie wchodzić ludziom do domów by liczyć ilość osób. A jesli tak nie będzie to ludzie i tak będą mieli te przepisy głęboko schowane i będą się z nich śmiać. Więc po co je tworzyć i się ośmieszać. Wyprzedzając pytania, uważam że rodzinne świętowanie w tym roku jest niepotrzebne i sam nie będę odwiedzał starszych już rodziców jeśli taka będzie ich wola. Jednak nie są mi do tego potrzebne przepisy i strach, że policja zrobi nalot na dom moich rodziców.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, jaszek napisał:

Tak a propos "umienia" żyć... Dzisiaj sklep komputerowy chciał ode mnie za pastę termoprzewodzącą do procesora 40 zł... Może o to chodzi? :)

 

W pandemii, pasta termoprzewodząca? No co Ty. Papier toaletowy magazynuj ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie tych norek... pisałem tu o mojej koleżance, która ma COVID-19. Dzisiaj dowiedziałem się, że w agonii jest ich pies (a oni w kwarantannie). Albo ktoś tego psa im otruł (zdarzało się to w Polsce, aczkolwiek głównie wiosną), albo może nie znamy na 100% wpływu koronawirusa na zwierzęta. Ogólnie smutna i przykra historia, zwłaszcza, że mają kwarantannę/izolację i nikt nie chce im pomóc. Weterynarz odmówił przyjazdu. Pies ciężko oddycha, ma spuchnięty pysk, gorący nos, jest ledwo przytomny.

 

A tak w ramach ciekawostki - ich synek dostał objawów w przedszkolu (jest w grupie z moim). Szkoła zadzwoniła, rodzice go zabrali w trakcie zajęć. Po tygodniu pozytywny wynik odebrała wychowawczyni. Jednak o ile mi wiadomo żadne z dzieci się nie zaraziło (albo rodzice utrzymują to w tajemnicy, aczkolwiek wielu z nich znam). Może prawdą jest to, że wśród małych dzieci ta transmisja jest rzeczywiście mniejsza.

Edytowane przez jaszek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, umek napisał:

@jaszek chłopie przestań ..tego się czytać nie da..czyn Ty żyć będziesz jak już to minie??

A kto Ci każe czytać? Wycisz mnie i tyle, tak, jak ja @bugmenot. Wiesz, przeżyje bez Ciebie :)

 

Zresztą dzięki takim ludziom jak Ty, to szybko to nie minie, więc nie musisz się o mnie martwić, będę miał czym żyć jeszcze jakiś czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę coraz większą frustrację forumowiczów jak się pisze, że olewanie epidemii i drwienie z obostrzeń oraz ich świadome łamanie pogarsza sytuację wszystkich i to szybko. Cóż, wrócę tu po świętach sprawdzić jak humory dopisują. Sądzę, że frustracja może szybko zamienić się w krzyk rozpaczy :) Aczkolwiek nie ma się tu z czego śmiać.

 

Zdrowia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@jaszekWracając do odwiedzin rodziców u licznej rodziny swoich dzieci.

1. To nie jest obejście, to jest zgodne z treścią projektu rozporządzenia. Domownicy się nie liczą, możesz doprosić do 5 osób. A więc obudwoje małżonkowie mogliby zaprosić swoich rodziców do nich w tym samum czasie, ale sami nigdzie jechać nie mogą :)

2. Ten przykład pokazuje jak absurdalne są te zapisy. 

3. Jestem odpowiedzialny i chyba wszystkie moje wypowiedzi o tym świadczą, nie narażam zdrowia i życia swoich starszych krewnych, zatem mnie zakazy i nakazy nie są potrzebne. 

4. Skoro wykazałem jak łatwo można w zgodzie z rozporządzeniem doprowadzić do podważenia jego sensowności, wraz z brakiem możliwości egzekwowania o którym piszą też inni, to takie zapisy powinny być wyłącznie rekomendacją, a nie wciskanie do rozporządzeń. Dlatego właśnie ludzie nie podchodzą do tych rozporządzeń już poważnie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny problem z nadchodzącymi szczepieniami, za Interia:

"

Telewizja CNBC podała, że podczas poniedziałkowego wirtualnego spotkania Amerykańskich Centrów Kontroli Chorób (CDC) z lekarzami dr Sandra Fryhofer zaznaczyła, że zarówno szczepionki na koronawirusa Pfizer, jak i Moderna COVID-19 wymagają dwóch dawek. Martwiła się, czy jej pacjenci wrócą po drugą dawkę z powodu potencjalnie nieprzyjemnych skutków ubocznych, jakie wywołuje pierwszy zastrzyk.

Obie firmy przyznały, że ich szczepionki mogą wywoływać skutki uboczne, podobne do objawów związanych z łagodnym przebiegiem COVID-19, jak bóle mięśni, dreszcze i bóle głowy.

- Naprawdę musimy uświadomić pacjentom, że to nie będzie jak spacer po parku. (...) Będą czuć, że dostali szczepionkę. Prawdopodobnie nie będą się czuć wspaniale. Ale muszą wrócić po drugą dawkę".

 

Jeśli ktoś jest zwolennikiem lockdownu, takiego jak chociażby teraz w Polsce, to jest to uwarunkowane wdrożeniem szczepionki. Jego bez drugiego nie ma sensu. Siedzimy w domach i czekamy na szczepionkowy ratunek. A co w sytuacji gdy szczepionka będzie nieskuteczna, nie zdążymy się zaszczepić przed ewentualną mutacja lub co bardziej prawdopodobne, że ludzie nie będą się chcieli szczepić ? Siedzimy w domach aż umrzemy głodu ? Pytam poważnie, czy zwolennicy lockdownu mają plan B ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co można wyczytać w Internecie z z doniesień prasowych naukowcy nie tylko pracują nad szczepionkami , ale opracowują różne możliwości m.in.jak skutecznie i szybko wykryć wirusa, czy potencjalna osoba jest już nosicielem. Kierunek jest dobry, że tego typu badania są prowadzone na tak olbrzymią skalę, wobec tej choroby,  a na przyszłość może jakieś potencjalne zabezpieczenie przed kolejnymi pandemiami, które ponoć są nieuniknione a mogą stanowić jeszcze poważniejsze zagrożenie.

 

Edytowane przez lukimann
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, jaszek napisał:

Zajrzałem do tego projektu rozporządzenia

Skoro wiedziałeś 20 godzin wcześniej co po pytasz?

12 godzin temu, jaszek napisał:

A to jest rozporządzenie, czy jego projekt?

 

Chyba się czepiasz ogólnie rzecz ujmując :) Jeśli chcesz być tak precyzyjny, rozporządzenie ogłasza się o godzinie 23:55, wchodzi w życie o północy. Teraz dobrze?

Naprawdę nie bądźmy już tak drobiazgowi.

 

Co do szczepionek, z tego co można wyczytać, to jednak szczepionki które rzekomo miały nie mieć skutków ubocznych, jednak je mają i to dość duże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...