bogdan425 Opublikowano 14 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2006 .....ja chyba polubię postać sweet w odcieniach czerni i białości, jeśli tylko, fotka jest orginalna ? -pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
melman-x Opublikowano 15 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2006 Sweet, to rzeczywiście postać na swój sposób intrygująco-poruszająca, co do zdięcia to też pytam, czy ta niewiasta to ty, czy nie ? Co do bajek, to nie mam Traumatycznych przeżyć z dziecinstwa,i choć były tylko dwa kanały,a wieczorynka trwała 10min,to ciężko zapomnieć wilka i zająca,czy Bolka i Lolka,albo pana Kracego,obecnie czasami.... z synem oglądam moją ulubioną bajke Johnny Bravo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sweet Opublikowano 15 Listopada 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2006 hmmm.. tak to moja fotka co do koloru ... foka w orginale jest kolorowa.. ale nie intensywnie.. ZRESZTĄ ZOBACZCIE SAMI .... burli ... hmmm nie oglądłaes tej Bajki ? .. nie no ja wiecie wychowałam sie na tej bajce.. choc mam 17 lat.. myszka micky kaczor donalde.. ale oczywiście.. pamiętam klasyke.. czyli Bolek i Lokle, wilki i zając, KRECIK tak.. ) kocham bajki i lubie je oglądać choć niektórzy uwazaja ze to "nie wypada" w tym wieku ale ja tam tak jak piotruś pan chce byc wiecznie dzieckiem \ a zadam moze jeszcze jedno pytanko ... dlaczego postac intygujaco poruszajaca? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Palikot Opublikowano 15 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2006 A może niech każdy wgra swoje zdjęcie... Powstałaby niezła galeria. Chociaż od razu mówię, że swojego zdjęcia nie dam, aby ludzi nie odstraszać Bajek nigdy nie lubiłem i nie lubię. Wolę informacje, publicystykę i filmy dokumentalne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Opublikowano 15 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2006 kocham bajki i lubie je oglądać choć niektórzy uwazaja ze to "nie wypada" w tym wieku ale ja tam tak jak piotruś pan chce byc wiecznie dzieckiem ja bym chciał byc znowu dzieckiem.... jako dziecko nie ma się problemów... echh.... szkoda gadac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mr. Orbita Opublikowano 15 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2006 A tam nie wypada bajek oglądać - ja tam Krowę i Kurczaka i Johny Bravo to jak trafię to zawsze oglądam A starszy jestem Jak byłem mały to zawsze chciałem być duży, a teraz jak jestem duży to bym chciał być znowu mały - ironia co nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bogdan425 Opublikowano 16 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2006 .. choc mam 17 lat.. Siedemnaście mgnień wiosny - piękne i bardzo uroczyste . -pozdrawiam PS Acha, miało być coś na temat bajek, bajki, to ja lubię oglądać, zawszę we dwoje Dzięki za wklejkę fotki - jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Opublikowano 16 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2006 hehehe, dałem swoją łysą pałę jako avatar Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RafiX Opublikowano 16 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2006 Choć już jestem za stary na bajki to czasami też lubię sobie pooglądać "Kubusia Puchatka". Uwielbiam tą bajkę - jedna z moich ulubionych w dzieciństwie. Bajkę którą dzisiaj czasami oglądam to "Struś Pędziwiatr". Inne filmy animowane które lubiłem gdy byłem dzieckiem (dzisiaj już nie koniecznie) to "Smerfy", "Tom&Jerry", "Kaczor Donald". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomx Opublikowano 17 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2006 Moje ulubione to Johny Bravo, Ed Edd i Eddy, i Labolatorium Dextera oraz Harcerz Lazlo - ogladam je razem z dzieckiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Palikot Opublikowano 17 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2006 Jedynie lubię bajki z cyklu "W Polsce żyje się coraz lepiej". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sweet Opublikowano 17 Listopada 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2006 hyyyy no to powiem wam ze wcale z wami tak zle nie jest widze ze dorosli tez lubia bajjjki ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mateo.poznan Opublikowano 17 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2006 hehe bajki? nie koniecznie dla dzieci kartoony z 4funu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomx Opublikowano 17 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2006 Piesek Leszek z 4fun.tv jest po prostu cudowny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sweet Opublikowano 17 Listopada 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2006 pfffy nbajki bajkami ale ludzie ile o samobojstwach sie teraz mowi.. i co 2 kumpela chce sie zabic przez chlopaka.. paranoja ;/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość PawelU1981 Opublikowano 17 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2006 A dlaczego akurat przez chlopaka to az tacy zli jestesmy. A moze latwiej jest powiedziec, ze przez kogos lub przez cos, jak nie dajemy sobie rady z zyciem, to najlepiej zwalic wine na kogos Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mr. Orbita Opublikowano 18 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2006 Podstawa to nie ześwirować - jeśli się przez chłopaka (lub w drugą stronę - chłopak przez dziewczynę) cierpi to widać, że ta osoba nie jest dobrym partnerem i najlepiej ją olać i znaleźć sobie kogoś lepszego Brzmi prosto, ale zawsze najtrudniej sobie z tego zdać sprawę i uwolnić się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bogdan425 Opublikowano 18 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2006 .......u lala !!! ......przez chłopaka.... Jak tu odpowiedzieć: przychologią, socjologią, filozofią - jest to rozwiązywalne Mówia: impuls, cecha, wada Mówią też: zawód, niepowodzenie, bezradność Proszą: zwolnij, zaczekaj, myśl Krzyczą: życie piękne jest, nieobliczalne, niepowtarzalne, szczęśliwe i uroku ogromnego - krzyczą i wy głośno krzyczcie -pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Palikot Opublikowano 18 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2006 Odbieranie sobie życia z byle powodu jest największą głupotą. Trzeba mieć nieźle mózg wyprany żeby coś takiego zrobić. Sam chciałem zrobić pewną głupotę (nie mam na myśli samobójstwa) ale wycofałem się... i dobrze zrobiłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sweet Opublikowano 18 Listopada 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2006 hyyy... wiecie bo to bywa różnie.. zawód miłosny może czasem doprowadzić nawet do załamania na tle nerwowym.... ludzie nie wytrzymują napięcia.. ,nie potrafią żyć bez tej drugiej osoby nie potrafią normalnie funkcjonować.. .....sama byłam świadkiem jak moi znajomi załamani po stracie drugiej osoby bili się ze swoimi myślami.. straszne jest to, że niektórzy zdecydowali się na cięcie czy skok , czy tez na coś gorszego.. obecnie media są przesiąknięte tą tematyką , co uświadamia nas młodych ludzi ,że istnieje proste rozwiązanie swoich problemów.. wystarczy.. połknąć kilka tabletek.. ,czy też.. wziąć do ręki nóż... ...chcąc zwrócić na siebie uwagę.. sięgamy niekiedy po drastyczne środki.. .. dla mnie miłość już nie istnieje…jest chemia.. i tyle.. miłość to obecnie puste słowo.. bez wyrazu. jeszcze miesiąc temu byłam bardzo spontaniczną dziewczyną zakochaną po uszy, nie przejmującą się niczym.. pozytywnie nastawioną w stosunku do życia ludzi... -obecnie ... może wiele się nie zmieniło ale.. kiedyś wierzyłam w miłość.. była ona dla mnie pięknym, tajemniczym uczuciem którego rozum nie jest w stanie ogarnąć.. ,minęło trochę czasu.. zdobyłam kolejne doświadczenia.. w brew własnej woli.. dowiedziałam się tego jacy potrafią być ludzie.. jacy oni są na prawdę.. .. początkowo załamałam się brakiem wrażliwości.. społeczeństwa.., okrucieństwem do jakiego zdolni są ludzie.. nie powiem wtedy oglądając wiadomości.. programy dokumentalne .. o samobójcach.. myślałam sobie.. czemu mam się tak męczyć.. wypruwać sobie żyły.. ,słuchać tylu przykrych słów, przechodzić przez tyle niechcianych sytuacji ,zdarzeń.. .. jeżeli to wszystko i tak się nie liczy.... później przypomniało mi się ze.. sama jeszcze kilka tygodni wcześniej odwodziłam od podobnych myśli .. mojego przyjaciele.. i to było olśnienie.. choć obecnie nadal nie ma dla mnie miłości.. nie myślę o śmierci.. ,ktoś tam na górze lub tez na dole.. zadecyduje ,co się ze mną stanie.. kiedy przyjdzie mój czas.. ja mogę jedynie czekać , a dany mi czas wykorzystać jak najlepiej .. ... osobiście.. zapędy samobójcze uważam za objaw skrajnego tchórzostwa... i bezgranicznej głupoty.. a za razem rozumiem tych ludzi.. i wiem jedno , potrzebny jest drugi człowiek potrzebne jest wsparcie przyjaciół, rodziny, nauczycieli.. bo człowiek jest istotą, która potrzebuje rozmowy.. paru ciepłych, miłych słów, pomocy.. pocieszenia.. …. Przepraszam jeżeli wydaje wam się ze to nie na temat albo też jak stwierdzicie ,że pisze głupoty ale ja tak to czuje.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mr. Orbita Opublikowano 19 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2006 Najbardziej takie sytuacje dotykają wrażliwych - są tacy, którym strata partnera potrafi dać w kość, a są tacy, co zmieniają co raz chłopaka/dziewczynę bez mrugnięcia (nie zdając sobie sprawy, że można w ten sposób komuś wyrządzić wkrzywdę). Ja znalazłem swoją drogę (ale zapewne 99% tu obecnych ją skrytykuje). Otóż najlepiej być samym - osobiście uznałem, że szkoda czasu na miłość, na chodzenie ze sobą, na te całe podchody. Bycie samym jest cool - nie muszę się nikomu podobać, o nikogo się przejmować, nikogo udawać - i to mi się podoba Mój sposób nie zawsze jednak działa - zależy od osoby - akurat mi się to podoba, ale kiedyś poradziłem to samo kumplowi i nie wytrzymał długo - mówił, że go gnębiła za bardzo samotność i nie mógł tego znieść; mnie tam nie gnębi - teraz siedzę sobie samotnie przed komputerem w nocy; nikogo nie ma, gra ściszone radio i to jest klimat Co najważniejsze nikt mi nie przeszkadza, nie esemesuje, nie dzwoni, nie pisze - ehhh, żeby tak zawsze mogło być jak dziś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Opublikowano 19 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2006 zapewne 99% tu obecnych ją skrytykuje Ale najpierw zdąży się wpisać pozostały 1% bo reszta pewnie śpi. A dla mnie godz.1-3 to najlepszy czas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Palikot Opublikowano 19 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2006 Mi najbardziej odpowiada czas od 22 do 1. Potem 4 godziny snu i znów działanie do 1 A wracając do poprzedniego tematu chciałbym coś dodać. Po co się zabijać skoro są inne metody. Ja nie miałem dziewczyny więc planowałem pójście do seminarium. Ksiądz odradził i teraz dziękuję Bogu, że tak się stało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bogdan425 Opublikowano 19 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2006 ... wiecie bo to bywa różnie.. zawód miłosny może czasem doprowadzić nawet do załamania Nie musi, trzeba tylko odwrócić uwagę i przejść obok, z podniesioną głową. ...dla mnie miłość już nie istnieje…jest chemia.. Chemia, fizyka, akrobatyka, sport - nie lubię, takich określeń, miłości. miłość to obecnie puste słowo....bez wyrazu. Milość to szepty, pieszczoty, które nadają życiu sens i wyraz. ...miłość.. była ona dla mnie pięknym, tajemniczym uczuciem którego rozum nie jest w stanie ogarnąć.. ...i będzie, trzeba tylko uczucie odpowiednio ukierunkować i pielęgnować. .. ,słuchać tylu przykrych słów, przechodzić przez tyle niechcianych sytuacji ,zdarzeń.. Życie to nie bajka i trzeba ze wszystkich sił, walczyć z przeciwnościami. choć obecnie nadal nie ma dla mnie miłości.. nie myślę o śmierci.. ,ktoś tam na górze lub tez na dole.. zadecyduje ,co się ze mną stanie.. kiedy przyjdzie mój czas.. ja mogę jedynie czekać , a dany mi czas wykorzystać jak najlepiej .. ... osobiście.. zapędy samobójcze uważam za objaw skrajnego tchórzostwa... i bezgranicznej głupoty.. a za razem rozumiem tych ludzi.. i wiem jedno , potrzebny jest drugi człowiek potrzebne jest wsparcie przyjaciół, rodziny, nauczycieli.. bo człowiek jest istotą, ....i pieknie to ujęłaś. Życiu, trzeba pomagać i odpowiednio organizować. Nie poddawać się i trwać - i jestem w przekonaniu, że dotkniesz miłość prawdziwą - swą. Czego zawszę, z całego serca, wszystkim życzę. -pozdrawiam PS Tak na prędce w kilku zdaniach - później, gdy się zbiorę - wpiszę coś miłego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 19 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2006 Mr Orbita napisał: Ja znalazłem swoją drogę (ale zapewne 99% tu obecnych ją skrytykuje). Otóż najlepiej być samym - osobiście uznałem, że szkoda czasu na miłość, na chodzenie ze sobą, na te całe podchody. Weź pod uwagę jednak, że całe życie nie można być szczęśliwym. Romar7. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.