Hyde Park

[goldenboy]

Ja jestem uzależniony od palenia Jednak umiem się pilnować ;P

[SatExpert]

Ja nie paliłem, nie palę i nie będę palił

[kacper130700]

Ja też w ogóle nie będę palić.

[BODEK510]

Gdy pracowałem jako kierowca to w trasie wypalałem nawet 2 paczki, teraz od 12 lat nie palę, jak ktoś przy mnie pali to zbiera mnie na wymioty  .

[goldenboy]

2 paczki dziennie? Jak jestem w towarzystwie to schodzi 1,5 paczki Jeśli palę sam to tak 1 paczka starcza mi na dwa dni

[Dariusz1980]

A mi paczka starcza na 4 dni najdłużej. 

[maly1982]

Średnio półtora paczki dziennie to u mnie norma , no i po pracy jakiegoś blanta

[maciejolek]

A ja nie piję i nie palę. Po co mi? Alkohol i palenie zabija!

[SatExpert]

Może ciebie, bo mnie picie nie zabija

[Dariusz1980]

To zmieniam temat z nałogów na grzyby.

 

Jak u was grzyby są??

[andi12]

Ja byłem w niedzielę na grzybach, moim łupem padło ok. 30 borowików, spora ilość podgrzybków i maślaków, podobno w tym sezonie jest bardzo dużo kań, ja jednak w tym roku jeszcze tego grzyba nie spotkałem. 

[Dariusz1980]

podobno w tym sezonie jest bardzo dużo kań, ja jednak w tym roku jeszcze tego grzyba nie spotkałem. 

Ja kilka już zjadłem kań i mogę powiedzieć że pomiędzy Sokołowem Młp a Brzóżą królewską są na pastwiskach i w polach.

 

Co do grzybów to koszyk Azor średni codziennie znajduję podgrzybków a średnio 50 borowików.

[fan tv]

U mnie za dużo grzybow nie ma. Głównie borowiki, koźlarze. Podgrzybków i maślakow wyjątkowo mało.

Edytowane 24 Października 2015 przez fan tv

[andi12]

Ja akurat miałem się wybrać w sobotę i w niedziele na grzybobranie, ale od piątku mnie grypa zmogła i leżę w łóżku, w grzybobraniu ważna jest znajomość terenu, każdy doświadczony grzybiarz ma swoje miejsca, gdzie grzyby mogą rosnąć, niedoświadczony grzybiarz czasami, pół dnia spędzi w lesie a efekty  będą mizerne, tak jak w każdej dziedzinie ważne jest doświadczenie i znajomość okolicznych lasów.

Wiem, że ostatnio była dyskusja dotycząca nałogów, Ja w swoim życiu nie zapaliłem ani jednego papierosa, z alkoholem jest inaczej od święta można wypić kilka kieliszków, wiadomo, że ważny jest wybór.

Z moich ostatnich doświadczeń to zauważyłem, że coraz młodsi  sięgają po tytoń i alkohol, często widzę, jak stoi sobie grupa gimnazjalistów lub trochę starszych i prawie wszyscy palą, oczywiści dla szpanu bo nie chcą być gorsi od kolegów, mnie to ogromnie denerwuję, bo nawet nie wiedzą jakie skutki palenia będą mieli w przyszłości.  

[fan tv]

Ja jakieś miejsca specjalne mam, ale albo inni też je znają, albo pogoda zwłaszcza susza (sieprień-wrzesień) nie sprzyja.

 

Ja też nigdy nie paliłem papierosów, a alkohol spożywam wyjątkowo rzadko i to ilościach symbolicznych.

Edytowane 24 Października 2015 przez fan tv

[Kirk]

Nigdy w życiu nie paliłem papierosów i nie zamierzam tego nigdy, za żadne skarby świata tego robić. Śmierdzi to, poza tym nic dobrego z ich używania nie wynika. A poza tym są strasznie drogie. Zamiast nich wolę kupić sobie książki. Na przykład takie coś:

 

http://naforum.zapodaj.net/be12fad92df5.jpg.html

http://naforum.zapodaj.net/5ab5cb0dde11.jpg.html

 

Za to wszystko zapłaciłem 42 złote. Tyle co mniej więcej 3 paczki fajek.

[PozyNfm]

Mój dziadek miał raka krtani od papierosów i musiał mieć operację.Na szczęście żyje i ma się dobrze,tylko cicho mówi.

[Barti]

Ja również nie palę papierosów. I też nigdy nie paliłem.

Raz, co chyba najważniejsze - szkoda zdrowia, dwa - szkoda kasy. "Fajki" są dziś drogie. Jedna paczka to jakieś kilkanaście złotych. Ja za to wolę kupić sobie coś innego.

[Sam E250]

Kiedyś dla próby i zaimponowania zapaliłem i wypiłem piwo, rok temu z tego zrezygnowałem.

 

Dzisiaj kolejna zmiana czasu z letniego na zimowy. Człowiek się zastanawia po co zmieniać czas?

[Dariusz1980]

Ja nie mam nic przeciwko zmianie czasu lecz wydaje mi się że powinny już znieść to przestawianie.

[widz666]

Wszystkie rozwinięte kraje poza Japonią stosują zmianę czasu. Czasu w Europie nie zmienia Rosja i Białoruś, czy użytkownicy forum by chcieli iść w tym kierunku? Wątpię, chociaż wielu z was blisko tych krajów mieszka. Cała Europa zmienia od dziesięcioleci, a głosy sprzeciwu słychać tylko w Polsce. Przypadek, czy Polska należy jednak nadal do wschodu, mentalna żelazna kurtyna jak widać działa nadal. Ludzie nie zdają sobie sprawy jakie komplikacje by z tego braku zmiany wynikały. Każdy lot zagraniczny trzeba przeliczać godzinę u nas i w pozostałych krajach zachodniej Europy. Mecze Ligi Mistrzów zaczynałyby się u nas w czasie Wiadomości 19:45 lub dopiero o 21:45 w zależności kiedy by zmiany zaprzestano. Giełda w Europie by była zamykana o innej godzinie niż w Polsce.

Jeśli na jesieni nie cofamy wskazówek, to ludzie w zachodniej Polsce mają ciemno w grudniu prawie do godz. 9 - a dzieci do szkoły, przedszkola idą po ciemku. Z kolei brak przesunięcie godziny na wiosnę skutkuje tym, że we wschodniej Polsce wschód słońca byłby o godz. 3 w nocy. Po co komu widno w środku nocy, marnowanie dnia na spanie? A latem by było o godzinę szybciej ciemno - czy wczasowicze by się z tego cieszyli? Chyba lepiej mieć widno latem od 4-22 niż 3-21. Jest jeszcze wiele przykładów po głębszym zastanowieniu, te podałem od razu bez szukania i analizowania.

 

Jedno jest pewne, dziś mówi się o zmianie czasu, a jutro w niejednej komisji wyborczej przewodniczący otworzy lokal godzinę za wcześnie, bo zapomni o tym. Takiej zmiany chyba w dzień wyborów nie było, więc jest duże prawdopodobieństwo, że kilku takich idiotów się znajdzie.

 

Natomiast zwolennicy braku zmiany mogą patrzeć z nadzieją. Możliwe że to jedna z ostatnich zmian czasu w Polsce. Szykują się duże zmiany. Niedługo może się okazać, że dołączymy do Rosji, Białorusi i to nie tylko w tym względzie.

[Be89]

Problemy ludzi pierwszego świata. O której będzie widno lub będzie ciemno. Mecz LM w środku Wiadomości to tragedia ogólnonarodowa. Zmiana czasu wzięła się z potrzeby oszczędzania energii i było to gdzieś w początkach XX w. Od tamtego czasu ciut się zmieniło.

Jak fajnie "zmanipulowałeś" że w Europie czasu nie zmienia tylko Rosja i Białoruś. Europa to nie cały świat. Prawda jest taka:

W 2014 roku zmianę czasu stosuje 79 krajów, przy czym w niektórych z nich zmiany dotyczą tylko wybranych części, np. w Stanach Zjednoczonych. Łącznie dotyczą one ponad miliarda ludzi na całym świecie. Znacznie więcej, bo aż 159 krajów, nie stosuje w ogóle zmiany czasu, w tym Chiny oraz Indie. W Europie zmiany czasu dotyczą większości państw z wyjątkiem Islandii oraz Rosji. Jedynym wysoko uprzemysłowionym państwem, które nie wprowadziło czasu letniego, jest Japonia.

 

Czyli jakieś 6 mld. ludzi daje radę funkcjonować bez zmiany czasu. Dwa razy do roku jestem wybity z rytmu przez te zmiany czasu.

[widz666]

Oczywistym jest, że teraz nie można zmiany czasu tłumaczyć oszczędnościami energii. Chciałem to nawet napisać, ale wydawało mi się jasne, więc tutaj nie chciałem tego potwierdzać. A widać, że trzeba było. Ale mimo upływu czasu, rozwoju, są powody, że najbardziej rozwinięte kraje tego dokonują. Chiny i Indie - dwa kraje a już same zabierają ponad 2.5 miliarda ludzi. Raczej też bym nie chciał, żeby Polska dążyła w tym kierunku. A np. zmiany czasu nie ma chyba w Afryce. Tak też można, ale jak widać ten brak zmiany w niczym im nie pomaga, nie najedzą się nim. Problemem są oczywiście te dwa dni w roku, ale chyba lepiej chorować bardziej i krótko, niż łagodniej ale przewlekle. Człowiek wiele rzeczy pozostawia naturze, w niektóre jednak ingeruje, żeby sobie polepszyć, ułatwić czy uprzyjemnić życie. Wydaje się, że dla samego wcześniejszego wschodu słońca zimą i późniejszego zachodu latem już warto to zrobić.

[Mr.Chiquita]

Dziś dobrze jest pójść zagłosować. To powinien być obywatelski obowiązek. Nawet jeśli nie mamy z kim się identyfikować, to zawsze możemy przeciw komuś.

 

[kacper130700]

Komu się automatycznie przestawił czas, a kto musiał sam przestawić zegarki? U mnie automatycznie