Mistrzostwa Świata w piłce nożnej Rosja 2018 - turniej finałowy

[mrozio11]

Może to będzie kontrowersyjne, ale totalnie zawodzi mnie ten Mundial. Mecze na poziomie można policzyć na palcach jednej ręki- tak naprawdę rewelacyjny był tylko pojedynek Belgii z Brazylią. Króluje defensywa, a już wczorajsze mecze były po prostu słabe. Czasem tylko w dogrywce czy w karnych są emocje. Ostatnie Euro nijakie, obecny Mundial podobnie, czyli tak jak pisze @Mad wygra najsłabszy z czwórki, czyli Anglia. Oby nie, bo ja jednak liczę na Belgię, ewentualnie Francję.

W piłce klubowej masz podobnie, na jeden świetny mecz przypada kilka gorszych. W piłce nożnej to akurat normalne. Dla reprezentacji liczy się wynik, taka Rosja nie wyjdzie na Hiszpanie próbując ich zdominować bo skończy się to dla nich klapą. Mądra gra w defensywie to podstawa w drużynach o mniejszym potencjale bo to dla nich jedyny sposób na korzystny wynik. 

Z tymi meczami aż takiej tragedii nie ma, w fazie grupowej chociażby starcie Hiszpanii z Portugalią było dobre czy Chorwacja z Argentyną. W 1/8 też było kilka fajnych starć. Jakbym Cię poprosił, żebyś teraz z pamięci dał mi kilka swietnych widowisk z fazy grupowej LM ostatniego sezonu to nie wiem czy byś wymienił więcej. Byłoby lepiej ale kilku faworytów jak Niemcy zawiedli i w fazie pucharowej zagrało kilka gorszych ekip jak Szwecja ale niespodzianki też są w pewnym stopniu fajne. 

[Gość kingofsouth]

Ja zawsze będę mundial cenił wyżej niż Ligę Mistrzów, czy ligi europejskie. Tutaj żaden szejk sobie nie kupi do drużyny Neymara, Ronaldo i Hazarda... Chociaż w piłce ręcznej były już takie historie, to póki co piłka nożna reprezentacyjna się broni.

O to chodzi.

[Arkon]

Zobaczcie jeszcze jeden trend. Trzech najwyżej cenionych zawodników świata Messi, Ronaldo i Neymar nie mają specjalnych osiągnięć reprezentacyjnych(CR7 nawet nie grał w finale Euro), a i tak są faworytami w plebiscycie Złotej Piłki. Ostatnim nagrodzonym za występy reprezentacyjne był Cannavaro 12 lat temu. Tendencja się zmieniła, to kluby rządzą i płacą.

[the cable guy]

Szkoda mi zespołu Rosji. Dzielnie walczyli na tych MŚ. Widać było, że w każdym meczu dają z siebie 100%. Schodząc z boiska niektórzy prawie się przewracali tak byli zmęczeni. Taktycznie przygotowani świetnie pod każdego rywala. Silna ręka Czerczesowa zdała egzamin. Rosjanie mogą być dumni ze swojej drużyny. W Polsce jak zawsze "nic się nie stało", "jesteśmy z wami" i "dziękujemy". Później cieszenie się z porażek sąsiadów, chociaż jedni niedawno byli mistrzami świata, a drudzy pokazali wolę walki jakiej w naszym zespole próżno było szukać.

[Pepek94]

Mecz Chorwacja - Anglia to jest rozgrzewka przed Ligą Narodów UEFA, ponieważ jeśli Chorwacja albo Anglia przegra to wtedy zorganizuje rewanż w LN.

[ezequiel93]

Rozgrzewka? Liga Narodów, to będą sparingi dla większości reprezentacji... Tutaj zawodnicy grają o sławę i chwałę na całe życie.

[Arkon]

Mecz Chorwacja - Anglia to jest rozgrzewka przed Ligą Narodów UEFA, ponieważ jeśli Chorwacja albo Anglia przegra to wtedy zorganizuje rewanż w LN.

To jedna z najbardziej absurdalnych rzeczy jakie udało mi się przeczytać na tym forum. Mecz o finał MŚ nazwać rozgrzewką? Niepojęte.

[Gość breaking]

TVP zalicza rekordy oglądalności pokazując MŚ. Bardzo dobrze że pokazuje te zawody publiczna bo jest szeroki dostęp do meczów. Wczorajszy bój zespołów Rosji i Chorwacji szczególnie w dogrywce był niesamowity. W ogóle nie wyobrażam sobie aby nasi kadrowicze tak biegali w doliczonym czasie gry. Myślę że całkowicie nie byli przygotowani na taki wysiłek, bo w każdym swoim spotkaniu byli ospali i czlapali po boisku. Zero jakiejkolwiek inicjatywy i woli walki. Jakby im nie zależało. Jednym słowem Dramat.

[mad85]

Zobaczcie jeszcze jeden trend. Trzech najwyżej cenionych zawodników świata Messi, Ronaldo i Neymar nie mają specjalnych osiągnięć reprezentacyjnych(CR7 nawet nie grał w finale Euro), a i tak są faworytami w plebiscycie Złotej Piłki. Ostatnim nagrodzonym za występy reprezentacyjne był Cannavaro 12 lat temu. Tendencja się zmieniła, to kluby rządzą i płacą.

Dziś piłka się zmieniła, znaczenia MŚ jest znacznie inne, pieniądze ukierunkowały piłkę w inną stronę. @Arkon jak CR7 nie grał w finale Euro, grał 20 minut ale grał !

Mundial w grudniu to jest coś idealnego co mogło się przytrafić bo on pokaże nam wartość gry w kadrze tych najlepszych, to będzie połowa sezonu, piłkarze nie będą zmęczeni, będą przygotowani, te wszystkie argumenty padające przed dużymi turniejami nie będą mogły padać bo najważniejsze mecze klubowe będą przed piłkarzami. Jeśli to nie będzie najlepszy mundial piłkarsko, to dostatniemu jasną odpowiedź traktowania gier w kadrze przez piłkarzy.

[Arkon]

Sorry mogłem napisać występ epizodyczny. Ale masz rację, mundial w grudniu może być ciekawym eksperymentem i rzeczywiście piłkarze nie będą mogli zwalić winy na zmęczenie.

[enski]

Raczej na wakacje, bo treningi już się zaczynają. Klubowa piłka nie ma litości.

Specjalnie poodpadali, żeby się skupić na ligach? Ciekawe.

[Gość umek]

Nie specjalnie poodpadali ale zwyczajnie nie mieli sił grać.Messi nie wyglądał świeżo w żadnym meczu na co zwracano uwagę..Poza tym to normalni ludziechchący spedzić troche czasu z rodziną na wakacjach...

[enski]

To jest ich praca. Jak podczas takiego turnieju myślą jedynie o wakacjach, to jest coś z nimi nie tak.

[mad85]

Praca to gra w klubie. Wakacje są bardzo ważne, piłkarze muszą dobrze wypocząć bo odbije się to na przyszłym sezonie, to nie roboty.

[Gość umek]

Taki mundial staje się polem popisu dla piłkarzy,którzy chcą lepszego transferu stąd mamy takie potęgi w półfinale.Wakacje,stąd ciśnienie by w UK wreszcie wprowadzić przerwę zimową.I tak jak pisze @mad85,kluby dają im bardzo jasne wytyczne.

[ezequiel93]

Praca to gra w klubie. Wakacje są bardzo ważne, piłkarze muszą dobrze wypocząć bo odbije się to na przyszłym sezonie, to nie roboty.

Jednak to dzięki mundialowi piłkarze grają w niezliczonej liczbie reklam i mają szansę być rozpoznawalni u ludzi na co dzień piłką niezainteresowanych. Po porażce taki Krychowiak już nie będzie się kojarzył wszystkim z sukcesem, a z kiczem i tandetą. Mecze lig zagranicznych oglądalność mają na poziomie kilkudziesięciu tysięcy, a mecz Reprezentacji nawet co drugi Polak może zobaczyć. Ja nie twierdzę, że im się nie chciało - bo na pewno chcieli odnieść sukces. Jednak po prostu nie wyszło.

[Project_ALF]

Półfinały zapowiadają się bardzo atrakcyjnie, gdyż trudno w nich znaleźć jednoznacznego faworyta. Nie mogę się doczekać i właściwie już współczuję tej reprezentacji, która zajmie na koniec to nielubiane przez nikogo czwarte miejsce. 

[Arkon]

Niezły felieton Jerzego Dudka, z którym niemal w całości się zgadzam https://www.przegladsportowy.pl/felietony/jerzy-dudek/ms-2018-jerzy-dudek-krytykuje-poziom-mundialu-felieton/yy61g4y

[PrzemekS]

To jest ich praca. Jak podczas takiego turnieju myślą jedynie o wakacjach, to jest coś z nimi nie tak.

 

Krychowiak najwyraźniej właśnie tak myślał z palcem w d... robiąc babki z piasku

[mrozio11]

Niezły felieton Jerzego Dudka, z którym niemal w całości się zgadzam https://www.przegladsportowy.pl/felietony/jerzy-dudek/ms-2018-jerzy-dudek-krytykuje-poziom-mundialu-felieton/yy61g4y

Naprawdę nie wiem czego się spodziewałeś po tym mundialu. To, że drużyny słabsze mają taki plan a nie inny to normalna rzecz w piłce klubowej i reprezentacyjnej. Ten mundial i tak jest lepszy od poprzedniego, tam to dopiero była nuda. Holandia w fazie pucharowej ciągle na 0-0, Argentyna męczyła bułe do finału jak teraz Chorwacja.

Dla mnie te Mistrzostwa trzymają niezły poziom, może też dlatego tak uważam, bo nie robiłem sobie nadziei, że wszystkie drużyny będą biegać na pałe do przodu.

W 2014 roku w grupie odpadły reprezentacje: Hiszpanii, Chorwacji, Włoch, Anglii i Portugalii. Teraz nie było aż takiego pogromu, praktycznie tylko Niemcy. Faza pucharowa też mocniejsza i ciekawsza niż poprzednio. Mundial z 2014 roku pamięta się tylko z tego półfinału, tutaj było więcej ciekawszych starć, chociażby Brazylia-Belgia, Francja-Argentyna czy Urugwaj-Portugalia. Fajny zwrot i emocje do końca w meczu Belgii z Japonią, walka do końca Rosji z Chorwacją. A przed nami jeszcze dobrze zapowiadające się półfinały i finał. Dla mnie mundial zdecydowanie na plus.

[ezequiel93]

Zbigniew Boniek rzucił na twitterze wpis że rozszerzenie mundialu do 48 drużyn możliwe już w Katarze(2022).  Za cztery lata możemy zatęsknić za tym mundialem.

[Arkon]

Naprawdę nie wiem czego się spodziewałeś po tym mundialu. To, że drużyny słabsze mają taki plan a nie inny to normalna rzecz w piłce klubowej i reprezentacyjnej. Ten mundial i tak jest lepszy od poprzedniego, tam to dopiero była nuda. Holandia w fazie pucharowej ciągle na 0-0, Argentyna męczyła bułe do finału jak teraz Chorwacja.

Dla mnie te Mistrzostwa trzymają niezły poziom, może też dlatego tak uważam, bo nie robiłem sobie nadziei, że wszystkie drużyny będą biegać na pałe do przodu.

W 2014 roku w grupie odpadły reprezentacje: Hiszpanii, Chorwacji, Włoch, Anglii i Portugalii. Teraz nie było aż takiego pogromu, praktycznie tylko Niemcy. Faza pucharowa też mocniejsza i ciekawsza niż poprzednio. Mundial z 2014 roku pamięta się tylko z tego półfinału, tutaj było więcej ciekawszych starć, chociażby Brazylia-Belgia, Francja-Argentyna czy Urugwaj-Portugalia. Fajny zwrot i emocje do końca w meczu Belgii z Japonią, walka do końca Rosji z Chorwacją. A przed nami jeszcze dobrze zapowiadające się półfinały i finał. Dla mnie mundial zdecydowanie na plus.

Ależ ja miałem niewielkie oczekiwania, pisałem to już przed rozpoczęciem Mundialu. Tonuję tylko nastroje choćby na tym forum jaki to fantastyczny Mundial. Nie tylko ja uważam, że nie do końca. Pytałeś wcześniej o ostatnią LM. Dla mnie niebo, a ziemia na korzyść rozgrywek klubowych. Mecze MC- Liverpool, Realu z Bayernem, Juve- Real były fantastyczne. Tu tak naprawdę genialny był tylko mecz Belgia- Brazylia. Nadal żałuję, że Canarinhos nie grają nadal. Liczę, mimo wszystko, na wyższy poziom w półfinałach, choć obawiam się, że Chorwacja będzie przemęczona i wygrają średniacy z Anglii. Dużo więcej obiecuję sobie po starciu Belgii z Francją. Stawiam na De Bruyne i Hazarda.

[Project_ALF]

Dla mnie ostatni finał Ligi Mistrzów był groteskowy. 

 

Jestem pewien, że finał MŚ będzie stał na znacznie wyższym poziomie. 

 

Przeraża mnie świadomość, że kolejna edycja Ligi Mistrzów nie będzie w żaden sposób obVARowana. 

[xut2zs]

Viva  la France !

[the cable guy]

Belgia po straconym golu mocno zgaszona. Nie mieli pomysłu jak "ugryźć" przeciwnika. Wyglądało to tak jakby w ogóle nie było w nich wiary, że są w stanie jeszcze coś zmienić, a przecież to była tylko jedna bramka. Już przemilczę to, że Francja przy 1-0 na 40 minut przed końcem meczu postanowiła grać na czas.