Skocz do zawartości

Piłka nożna: Ekstraklasa


bogdan425
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

@proton360 Jeszcze nie kupiło tylko złożyło propozycję kupna. Najwcześniej przejęcie od TS będzie we wrześniu, a wszystko musi zaakceptować Telefonika. Trochę szkoda ludzi z TS którzy włożyli dużo pracy żeby ten klub nie runął. Ciekawe jaką strategię przyjmie nowy właściciel, budowanie wszystkiego ze swoimi ludźmi, czy w oparciu o to co jest. Jedyny pozytyw jaki widzę to że ktoś wykłada naprawdę grubą kasę i to nie powinna być jakaś wydmuszka w stylu Meresińskiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja życzę Wiśle powodzenia, bo nie jestem taki anty jak niektórzy na tym forum. :) Polskiej lidze potrzeba kilku silnych klubów, nie tylko Legii i Lecha, które mają jakiekolwiek szanse w Europie. Liczyłem na Śląsk, ale tam bałagan, choć przyznaję, że kilku ciekawych piłkarzy mają. Lechia zawodzi nawet na krajowym podwórku, poza tym ciągle traci ważnych piłkarzy. Może Wiśle się uda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak do tej pory byłem zwolennikiem wprowadzenia VAR w Polsce, tak po dzisiejszym meczu zmieniam zdanie o 180 stopni.

Nie może być tak że nawet jeśli tam były minimalne spalone to VAR zabiera te bramki, a w identycznej sytuacji gdyby nie było spalonego a sędzia by podniósł chorągiewkę to również zabiera się ew. bramkę. Przy pierwszym golu spalonego trudno nawet zauważyć, oczywiście panu Sławku tak zmontują ujęcie że będzie 15cm na 100%. Przy drugim golu minęło jeszcze kilkanaście sekund co wg mnie dyskredytuje nieuznanie takiej bramki (bo czemu niby nie skasować bramki po np.  źle wyrzuconym aucie na własnej połowie 5 minut wcześniej ?)

Ekstraklasa straci mnóstwo goli przez to, co sprawi że będzie jeszcze mniej atrakcyjna niż jest teraz.

Dobrze tylko że Cracovia wygrała, bo zasłużyli na to 3:0.

EDIT: Ciekawi mnie jeszcze czy w tej drugiej sytuacji, gdyby nie padł gol, tylko był rzut rożny i następnie z tegoż rzutu rożnego padła bramka to czy by ją uznali?

Edytowane przez marrak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja życzę Wiśle powodzenia, bo nie jestem taki anty jak niektórzy na tym forum.

Coś czuję, że to do mnie więc tak, masz rację, nie znoszę Legii, jak znakomita większość kibiców w naszym kraju, więc nie widzę w tym nic nadzwyczajnego.  :wink:

Twój obiektywizm pozostawię bez komentarza.  :wink:

@eLBeG :crazy:  GKS Tychy, prawie jak GKS Katowice...  :crazy:

@marrak Polecam obejrzeć ostatnią Ligę+Extra gdzie były wyjaśnione zasady VAR. Niestety tak to będzie wyglądać. Będą wychwytywać minimalne spalone. W stykowych sytuacjach, gdzie liniowy nie będzie pewny to po prostu nie podniesie chorągiewki. Będą analizować całą akcję bramkową od wznowienia/przejęcia piłki, nawet gdy będzie to 100 podań i będzie trwać kilka minut. Jeśli byłby rożny to by uznali, bo analizują od rożnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak do tej pory byłem zwolennikiem wprowadzenia VAR w Polsce, tak po dzisiejszym meczu zmieniam zdanie o 180 stopni.

Nie może być tak że nawet jeśli tam były minimalne spalone to VAR zabiera te bramki, a w identycznej sytuacji gdyby nie było spalonego a sędzia by podniósł chorągiewkę to również zabiera się ew. bramkę. Przy pierwszym golu spalonego trudno nawet zauważyć, oczywiście panu Sławku tak zmontują ujęcie że będzie 15cm na 100%. Przy drugim golu minęło jeszcze kilkanaście sekund co wg mnie dyskredytuje nieuznanie takiej bramki (bo czemu niby nie skasować bramki po np.  źle wyrzuconym aucie na własnej połowie 5 minut wcześniej ?)

Ekstraklasa straci mnóstwo goli przez to, co sprawi że będzie jeszcze mniej atrakcyjna niż jest teraz.

Dobrze tylko że Cracovia wygrała, bo zasłużyli na to 3:0.

EDIT: Ciekawi mnie jeszcze czy w tej drugiej sytuacji, gdyby nie padł gol, tylko był rzut rożny i następnie z tegoż rzutu rożnego padła bramka to czy by ją uznali?

Mylisz się, źle interpretujesz promowanie gry ofensywnej jakie obowiązuje od jakiegoś czasu przy spalonym. Ono nie polegało na tym aby nie gwizdać spalonych takich milimetrowych a polegało na tym, że w sytuacji gdy sędzia liniowy nie był pewny decyzji, miał podjąć decyzje na korzyść atakujących. Jeśli sędzia był pewny, że był spalony nawet milimetrowy miał i ma obowiązek go pokazać. Tylko tyle.. Też było masę sytuacji gdzie sędzia widział te małe spalone, to też kwestia jak choćby przycięcie trawy na stadionie.  Nie uważam, że będzie padać mniej goli, dlatego że dziś więcej takich sytuacji będzie puszczane po to aby potem zobaczyć VAR, wcześniej część sędziów czasem zgadywała i gwizdała spalone. Dziś sędzia ma większy komfort bezpieczeństwa decyzji przy takich sytuacjach.

 

VAR to nie żadna rewolucja, on pozwoli pewne rzeczy zmienić ale patrząc na koszty nie wiem czy to się opłaca. Ja jestem, byłem i chyba będę jego przeciwnikiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mylisz się, źle interpretujesz promowanie gry ofensywnej jakie obowiązuje od jakiegoś czasu przy spalonym. Ono nie polegało na tym aby nie gwizdać spalonych takich milimetrowych a polegało na tym, że w sytuacji gdy sędzia liniowy nie był pewny decyzji, miał podjąć decyzje na korzyść atakujących. Jeśli sędzia był pewny, że był spalony nawet milimetrowy miał i ma obowiązek go pokazać. Tylko tyle.. Też było masę sytuacji gdzie sędzia widział te małe spalone, to też kwestia jak choćby przycięcie trawy na stadionie.  Nie uważam, że będzie padać mniej goli, dlatego że dziś więcej takich sytuacji będzie puszczane po to aby potem zobaczyć VAR, wcześniej część sędziów czasem zgadywała i gwizdała spalone. Dziś sędzia ma większy komfort bezpieczeństwa decyzji przy takich sytuacjach.jeszcze raz -

Źle mnie zrozumiałeś. W żadnym wypadku nie kwestionuję tego. Mi chodzi zupełni o coś innego: jeszcze raz - jeśli sędzia się pomyli  to VAR nie uzna bramki, ale jeśli sędzia się pomyli w drugą stronę, czyli gdy nie było spalonego a podniesie chorągiewkę, to nawet jeśli sekundę później pada gol to VAR tego i tak nie naprawia i gol będzie nieuznany.

Spalony jest spalony, każdy to rozumie, ale jaki ten spalony miał znaczenie dla bramki która padła kilkanaście sekund później? Jeśli VAR rozst[beep] tylko o prawidłowym golu to dla mnie ta druga sytuacja z wczorajszego meczu w żaden sposób nie kwalifikuje się do przerwania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa najlepsze zespoły zaliczyły falstart. Okazuje się, że nawet dla Lecha i Legii problemem jest połączenie gry na dwóch frontach. Miejmy nadzieję, że oba zespoły przejdą dalej w pucharach. Szkoda, że kontuzje mają dwaj najlepsi zawodnicy Radović i Jevtić. Mnie coraz bardziej irytuje sytuacja z Chukwu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa najlepsze zespoły zaliczyły falstart. Okazuje się, że nawet dla Lecha i Legii problemem jest połączenie gry na dwóch frontach. Miejmy nadzieję, że oba zespoły przejdą dalej w pucharach. Szkoda, że kontuzje mają dwaj najlepsi zawodnicy Radović i Jevtić. Mnie coraz bardziej irytuje sytuacja z Chukwu.

Jeden najlepszy zespół zaliczył falstart. Przypominam Vice-mistrzostwo Polski na koniec ostatniego sezonu przypadło Jagiellonii. Ona nie zaliczyła falstartu, jest liderem ekstraklasy razem z Wisłą.

 

Wysłane z mojego KIW-L21 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Wiśle ciekawie. Towarzystwo Sportowe podaje że oferta nie jest poprawna i wypowiedzieli pełnomocnictwo Tele-foniki. Tele-fonika podaje że oferta jest prawidłowa i TS musi sprzedać akcje po pozytywnych audytach, a jak nie to czekają ich kary.

 

W czwartek ma być prezes Niemców w Krakowie i rozmawiać z zarządami, a do tego jakiś dziennikarz umówił sie z nim na spotkanie.

Na rozruch Wisły mają przeznaczyć 80 milionów złotych (40 kupno, 20 długi, 20 bieżąca działalność).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie życzenia nie mają żadnego znaczenia. Ciekawe co napiszesz jak Legia nie przejdzie Astany ,jeśli spojrzeć obiektywnie na potencjał tych dwóch drużyn to wszystko może się zdarzyć i dla Legii raczej nie będzie to łatwy dwumecz.

Napiszę, że dali ciała, ale mam nadzieję, że Astana zostanie pokonana. Tak się składa, że Legia to w ostatnich latach pewny pucharowicz. Tradycja powinna być podtrzymana. Naprawdę tak trudno zrozumieć, że Polsce potrzebne jest kilka klubów REGULARNIE grających przynajmniej w fazie pucharowej LE? Niestety Jaga nie daje na to żadnych nadziei.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jak można się czepiać Jagi?? Przegrali z drużyną, która w 2 poprzednich latach 2krotnie przeszła wszystkie 4 rundy eliminacji i 2 krotnie grała w grupie LE eliminując Panathinaikos. Jaga takiego doświadczenia nie miała. To Azerowie byli rozstawieni z większym doświadczeniem. Więc jak można się czepiać Jagi, że odpadła z silniejszym?

 

A Legii należą się minusy za wypowiedzi, że celem jest LE. Jak drużyna, która zdobyła doświadczenie remisami z Realem i pokonując Sporting będąca rozstawiona we wszystkich rundach eliminacji może mówić takie bzdury? Powinni mówić, że celem jest LM a LE będzie porażką.

Edytowane przez peterpeter
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jak można się czepiać Jagi?? Przegrali z drużyną, która w 2 poprzednich latach 2krotnie przeszła wszystkie 4 rundy eliminacji i 2 krotnie grała w grupie LE eliminując Panathinaikos. Jaga takiego doświadczenia nie miała. To Azerowie byli rozstawieni z większym doświadczeniem. Więc jak można się czepiać Jagi, że odpadła z silniejszym?

 

A Legii należą się minusy za wypowiedzi, że celem jest LE. Jak drużyna, która zdobyła doświadczenie remisami z Realem i pokonując Sporting będąca rozstawiona we wszystkich rundach eliminacji może mówić takie bzdury? Powinni mówić, że celem jest LM a LE będzie porażką.

Gdzie Ty znalazłeś wypowiedź, że celem jest LE!? To jest cel minimum, ale oczywiście wszyscy w Legii chcą awansować do LM.

Podaj mi kiedy Jaga zagrała choć raz w fazie grupowej LE.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś nie napisałeś mi, gdzie znalazłeś informację jakoby to LE była celem Legii? Wszystkie wypowiedzi Mioduskiego i Magiery wskazują na to, że w tym roku jest ogromna szansa na awans do LM. Stąd próby zatrzymania Vadisa i wzmocnienia. Oczywiście, powtarzam to raz jeszcze- celem minimum jest faza grupowa LE.

Co do Jagi, to niestety strata trenera i najlepszego zawodnika na pewno nie pomogły w awansie. A ich przeciwnik był absolutnie w zasięgu i o to mam pretensje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...