Skocz do zawartości

WebMat

Użytkownik
  • Postów

    584
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez WebMat

  1. 6 godzin temu, muza_tv napisał:

    Mam kilku znajomych, co śledzili Budnesligę w ES, bo mieli w pakiecie płatnej telewizji. Ale po przejściu do Viaplay nawet nie pomyśleli, by wykupić tam abonament.

     

    Krzysiu, to Ty? :) Żartuję, bo teoretycznie mógłbym być tym znajomym. Z tą może różnicą, że ja do dziś niczego nie wykluczam. Jak na razie całą tę historię z Viaplay biorę na przeczekanie.

     

    Pod koniec ostatniego sezonu Bundesligi w ES oglądałem niemal każdy mecz Lewandowskiego i nie wyobrażałem sobie nie mieć dostępu w kolejnych sezonach. I jakoś tak się złożyło, że gdy skończyły się okresy próbne w Viaplay, to już płatnej subskrypcji nie wykupiłem.

  2. Prawda jest taka, że nie opłaca się czegoś przewidzieć. W chwili, gdy się coś pisze wbrew większości dostaje się joby, a gdy prognoza czy dany kierunek rozumowania się sprawdza, to tym gorzej dla przewidującego. To zresztą Mark Twain powiedział, że łatwiej jest oszukać człowieka, niż przekonać go do tego, że został oszukany. Najłatwiej podpiąć się do głównego nurtu, głównej opinii, głośno ją głosić i zbierać lajki, plusy, głosy wyborców, publiczności, a potem eksploatować swoich popleczników czy swój elektorat. W przypadku niepowodzenia zawsze znajdzie się jakieś wytłumaczenie, które zaspokoi ego większości odbiorców lub wyborców.


    Uważam, że dyskusja powinna służyć zbiorowemu podążaniu za prawdą, szukaniem jej, odkrywaniem, burzą opinii, eksperymentowaniem. Do eliminacji niewłaściwych tez powinno służyć logiczne rozumowanie, fakty, z bezwzględnym poszanowaniem drugiej osoby, a nie zastraszanie, ostracyzm, obrażanie itp.

    • Dzięki 1
    • Lubię to 2
  3. 13 godzin temu, Cambos napisał:

    To, że podniosą cenę za pakiet z Premier League, masz jak w banku. Pytanie tylko czy zrobią to od początku, czy później ;d

    W krajach, w których już oferują Premier League, mają dwa pakiety i Premier League jest w tym droższym.

     

    Prawdę napisawszy chyba wolałbym, żeby cena była absurdalnie wysoka, może być nawet w szwedzkich koronach. Najgorzej jak znajdą optymalną cenę-haracz, za którą odpowiednia liczba osób będzie gotowa zapłacić. To jest droga do zguby wszystkich konsumentów, gdyż jeżeli raz się uda, to ten proceder się już nigdy nie skończy. Jako, że nie będzie barier w postaci dawnych pośredników (jak kablówki czy platformy DTH), platformy OTT oraz właściciele/pośrednicy praw transmisyjnych wycisną rynek jak cytrynę. Im lepsze zarobki społeczeństwa, im lepsza gra polskich zespołów w pucharach, im większe zainteresowanie sportem, tym większa sposobność do podwyżek cen, które platforma OTT może dokonywać niemal z dnia na dzień.

     

    W krajach, w których funkcjonują od lat bardzo możliwe, że obrana przez nich strategia jest dzisiaj bardzo skuteczna. Społeczeństwa zachodnie są dość karne, ludzie częścią wierzą w to, co im się mówi, ludzie nie przywiązują tak dużej wagi do cen czy konkretnych wartości. Nie wiem jak będzie w Polsce, ale bardzo bym chciał, żeby tę straszną perspektywę od nas możliwie opóźniać i odsuwać w czasie.

  4. 8 godzin temu, Cambos napisał:

    Viaplay dzisiaj odświeżyło swoją stronę internetową - wygląda nieco inaczej, niż wcześniej. Prawdopodobnie są to przygotowania pod kampanię marketingową dotyczącą startu Premier League --> https://viaplay.pl/pl-pl/

     

    Prawdopodobnie jest to szersza zmiana, na wielu rynkach, gdyż np. wchodząc na stronę norweską czy szwedzką, też jest nowy wygląd.

     

    I właśnie trochę mnie zastanawia brak wzmianki na temat Premier League na stronie Viaplay, tak samo jak niższych lig angielskich przejętych po Eleven Sports. Miejmy nadzieję, że nie jest to zapowiedź np. podwyżki cen. Żeby nie było tak, że nie mogą dodać kolejnych logotypów rozgrywek, gdy wciąż widnieje cena "34 zł/miesiąc".

  5. 11 godzin temu, Pawop napisał:
    W dniu 1.07.2022 o 11:27, WebMat napisał:
     
    No, ale to nie jest pakiet Viaplay za 10 zł/mc. Tylko pewnie jakiś wyższy pakiet TV+Internet+coś za co najmniej 100 zł/mc i bardzo ciężko zweryfikować ile UPC płaci konkretnie za Viaplay. Podobnie jak z darmowym PSP w C+ przy przedłużaniu umowy - na pewno w tym przypadku C+ dopłaca do PSP.
     
    Zwykły pakiet Viaplay w UPC kosztuje 34 zł/mc, z PSP 39,99 zł/mc, z PSP+ES 49,99 zł/mc. Osobny pakiet PSP+ES kosztuje 19,99 zł/mc, więc kręci się to gdzieś wokół 30 zł/mc za sam Viaplay.

    Ty wiesz lepiej. W moim przypadku w szczegółowej rozpisce Viaplay jest za 10 PLN.

     

    W mojej rozpisce w C+ Polsat Sport Premium jest za 0 zł/mc. A przecież dobrze wiemy, że C+ musi (przynajmniej) za tego abonenta zapłacić określoną kwotę na rzecz Polsatu. Po prostu przy pakietach dla obecnych abonentów za co najmniej 70-80 zł/mc operator wlicza PSP w koszty całego pakietu jako jedna z opcji targetowania ofert. W percepcji klienta otrzymał on PSP za darmo, jest zadowolony, szczęśliwy i z jego perspektywy płaci tyle samo, ile płacił, gdy LM była w C+. Ale może nie być świadomy, że przy innej pakietyzacji, za to samo bez PSP zapłaciłby ok. 10 zł/mc mniej.

     

    Viaplay może kosztować 10 zł/mc, ale równie dobrze 38,45 zł/mc, 12,23 zł/mc, 7,75 zł/mc, 23,94 zł/mc, 18,43 zł/mc itp. Tak samo jak podwyższenie przepustowości z 300 Mbit/s do 750 Mbit/s w UPC kosztuje 20 zł/mc albo 15 zł/mc, a może tak naprawdę kosztuje 0,00 zł/mc. Przecież UPC nie ponosi jednostkowego kosztu z tytułu tego, że jeden klient w bloku zwiększył przepustowość łącza. Być może nie ponosi żadnych kosztów nawet gdy 10% klientów zwiększy przepustowość, gdyż infrastruktura nie jest w pełni wykorzystywana. A policz sobie ile klientów zostanie przy tej wyższej opcji na lata, nawet gdyby Viaplay przestałby być jej "darmową" częścią. Jak ładnie w statystykach rośnie ARPU, jak ładnie rośnie prosta wycena spółki itd.

  6. 11 godzin temu, lakiman napisał:

    10 zł.

     

    No, ale to nie jest pakiet Viaplay za 10 zł/mc. Tylko pewnie jakiś wyższy pakiet TV+Internet+coś za co najmniej 100 zł/mc i bardzo ciężko zweryfikować ile UPC płaci konkretnie za Viaplay. Podobnie jak z darmowym PSP w C+ przy przedłużaniu umowy - na pewno w tym przypadku C+ dopłaca do PSP.

     

    Zwykły pakiet Viaplay w UPC kosztuje 34 zł/mc, z PSP 39,99 zł/mc, z PSP+ES 49,99 zł/mc. Osobny pakiet PSP+ES kosztuje 19,99 zł/mc, więc kręci się to gdzieś wokół 30 zł/mc za sam Viaplay.

  7. 21 godzin temu, bgmnt napisał:

    Tylko, że akurat osoba związana z Canal+ napisała, że to po stronie Viaplay nie ma woli współpracy z C+.

     

    20 godzin temu, ircios napisał:

    Bo nie jest zainteresowany. Był nawet obtym artykuł 

     

    Cytat

    Sojusze z platformami cyfrowymi i sieciami kablowymi wchodzą w grę? Netflix porozumiał się na przykład z platformą satelitarną Canal+ i firmy oferują wspólne promocje. Czy planujecie podobne sojusze z polskimi operatorami?

     

    Naszym celem jest dotarcie do polskich widzów na wszystkie możliwe sposoby, a to oznacza oferowanie dostępu do serwisu Viaplay zarówno poprzez bezpośrednie subskrypcje, jak i za pośrednictwem naszych różnorodnych partnerów. Więcej szczegółów w tym zakresie będziemy mogli przekazać, gdy zbliżymy się do daty premiery platformy Viaplay w Polsce, która została ustalona na 3 sierpnia.

     

    Na przedstawionych przez C+ warunkach Viaplay może deklarować brak woli współpracy. Tak jak pisałem: Viaplay nie chce zależności od pośredników. Operatorzy mają sprzedawać ich usługę OTT w nominalnej cenie (ewentualnie parę złotych zniżki przy długiej umowie terminowej) bez dzielenia się prawami, bez kanałów linearnych, bez preferencyjnych stawek. Z kolei C+ nie będzie wpuszczać Viaplay do swoich kanałów sprzedaży za nic. Żeby miało to sens musieliby za to coś dostać, co sprawiałoby, że wykupienie Viaplay w C+ byłoby dla klienta atrakcyjniejsze niż wykupienie Viaplay i C+ osobno (niższy abonament, kanały linearne itp.) albo jakaś część praw musiałaby trafić do C+.

     

    Jak będzie, to zobaczymy. Może być tak, że żadnego porozumienia nie będzie. Kolejne ważne prawa dopiero za 2 sezony. Zobaczymy czy centrala będzie chciała aż tak długo dopłacać do biznesu i jeszcze raz przepłacać za kolejne prawa...

  8. W dniu 29.06.2022 o 20:19, lotus napisał:

    Czy mi się wydaje, czy podmienili w końcu kanały Polsat Sport Premium 3-6 na te z prawidłowych parametrów? Leci Wimbledon i jakość chyba ok. A jak napisałem do nich miesiąc temu w tej sprawie to mi odpisali, że to wina nadawcy kanałów.. 

     

    Najłatwiej sprawdzić poprzez poziom sygnału/jakości wszystkich kanałów PSP. Jeżeli jest taki sam, to znaczy, że dalej na liście są kanały z tego samego transpondera.

  9. 14 godzin temu, domin107 napisał:

    Ale wynik przetargu może być i w grudniu a sezon PL zaczyna w się w sierpniu. 

    Ale po co jest ta blokada dystrybucyjna ?

     

    Nadawcy znają sytuację na bieżąco. Zresztą jeżeli przetarg na Ekstraklasę będzie się przeciągał, to będzie to prawdopodobnie zwiastowało przynajmniej częściową utratę praw przez C+. Inna sprawa, że nigdzie nie jest powiedziane, że porozumienia można zawierać tylko na początku sezonu. Odsprzedaż części praw do Bundesligi w 2017 przez Eleven Sports na rzecz C+ odbyła się bodaj w październiku, kiedy znane były już pierwsze wyniki po przejęciu Bundesligi.

     

    Brak dostępu do kanałów sprzedaży C+, Polsat Box, Orange, Plus, T-Mobile, Netia i wielu innych jak również brak usług na sprzęcie operatorów wpływa na wyniki sprzedaży. Nie jest w interesie C+, żeby sankcjonować istnienie Viaplay na rynku. Dlatego jest to o tyle skomplikowane, że C+ chce mieć prawa, ale nie chce zajmować się sprzedażą usług challengera, nowego rodzaju konkurenta, który może zmielić cały rynek. Z kolei Viaplay nie chce być zależne od pośredników, najchętniej zajmowałoby się jedynie bezpośrednią sprzedażą swojej subskrypcji OTT i żeby wszyscy klienci się na nią rzucili. Dlatego partnerom nie chce dawać zniżek, ani kanałów linearnych.


    Pisałem o kwestii praw do Ekstraklasy jako klucz do poważnych rozstrzygnięć, gdyż na ten moment w zasadzie każda opcja jest teoretycznie możliwa.

  10. Wynik przetargu na Ekstraklasę rozstrzygnie ostateczny status praw do Premier League. Na ten moment blokada dystrybucyjna na Viaplay jaką wspólnie nałożyły m.in. wszystkie platformy DTH jest bardzo szczelna. Jeżeli dobrze pamiętam do tej pory wyłamał się jedynie Play z przejmowanym UPC oraz Vectra.

     

    Kwestia Ekstraklasy pokazuje też w jakim dziwnym zawieszeniu są najbardziej znani komentatorzy ligi angielskiej. Tym bardziej, że kolejny z nich zadeklarował, że pozostanie w C+. Czekamy więc razem z komentatorami na wynik przetargu, a po nim ostateczny wynik negocjacji C+ z Viaplay.

  11. Konkretnie to się nazywa PBGS, czyli Polsat Box Go Sport i docelowo cena może wynosić 50 zł/mc. Uważam, że klienci co najmniej pakietów M Sport (60 zł/mc dla nowych) oraz Sport Max z C+ Sport 3/4 powinni mieć dostęp do pełnej oferty sportowego streamingu Polsatu. Podobnie jak abonenci pakietu C+ w C+ otrzymują dostęp do wszystkich dodatkowych transmisji w C+ Online.

  12. W dniu 27.06.2022 o 18:14, lotus napisał:

    Brak EPG na całej Astrze. U was też tak jest? 

     

    Tak. Jedno ze wspaniałych błogosławieństw nowego oprogramowania. Do dziś jestem nim tak zauroczony, że kompletnie straciłem chęć do jakiejś głębszej opinii o nim czy analizy. Wątpię, żeby cokolwiek to zmieniło. Jedyna nadzieja w nowym, wspólnym dekoderze dla wszystkich rynków C+ i dawnego M7 Group. Choć obawiam się, że koniec końców na polski rynek wgrają to samo oprogramowanie, co jest teraz.

  13. @lakiman Chyba założenie było takie, że cel zostanie osiągnięty na samym początku:

     

    Cytat

    Mój cel jest taki: gdy polski widz usiądzie w sierpniu, by obejrzeć mecz Bundesligi na naszej platformie, to chciałbym, żeby powiedział "wow!".

     

    Ja kiedyś miałem taki efekt "wow!" jak oglądałem transmisje z Ekstraklasy w C+. Swego czasu to naprawdę była przepaść w stosunku do konkurencji, szczególnie do TVP. Chyba nordycki pan menadżer robił badanie rynku i nie ocenił go na poziomie tego, co było w latach 90.?

     

    My we wszystkim zakładamy racjonalność i staramy się doszukiwać jakiejś logiki. Prawda jest taka, że tacy ludzie tworzą pewną kreację, która ma do siebie przekonać radę nadzorczą lub menadżerów wyższego szczebla. Jeżeli dodamy do tego rozbudowaną hierarchię korporacyjną, to nie możemy się potem dziwić jak daleko można być wtedy od realiów.

  14. Poniżej fragment wywiadu sprzed roku z panem Peterem Norrelundem, dyrektorem sportu NENT Group (teraz Viaplay Group):

     

    Cytat

    Nabyliśmy prawa do transmisji, by pokazać, jak dobrze jesteśmy w stanie zaprezentować ten produkt. Umiemy to robić, ponieważ mamy ogromne doświadczenie, a w krajach skandynawskich działamy od wielu lat. Mamy wszystkie narzędzia, aby pokazać Bundesligę na poziomie, jakiego jeszcze w Polsce nie było. Mój cel jest taki: gdy polski widz usiądzie w sierpniu, by obejrzeć mecz Bundesligi na naszej platformie, to chciałbym, żeby powiedział "wow!".

     

    Cytat

    Jesteśmy skromni, pokorni, ale też świadomi tego, że znamy się na tym, co robimy. A jeśli ten efekt wow będzie, to jestem przekonany, że polski odbiorca zostanie z nami na długo.

     

    Źródło: https://sportowefakty.wp.pl/pilka-nozna/936078/szef-nowej-w-polsce-platformy-video-lewandowski-tylko-u-nas

     

    Nie dość, że wielkoduszna motywacja, to jeszcze taki sukces.

  15. 16 godzin temu, Pawop napisał:

    Viaplay to nie jest jakaś firma krzak, jak było z Eleven, tylko duży koncern, który jest zainteresowany międzynarodową ekspanską.

     

    W latach 90. CANAL+ również nie był firmą krzakiem, tylko "dużym koncernem zainteresowanym międzynarodową ekspansją". Ostatecznie jednak w poszczególnych latach opuszczał m.in. Belgię, Holandię, Hiszpanię, Norwegię, Szwecję, Finlandię, Włochy (jako Tele+), Niemcy (jako współzałożyciel Premiere). Podobnie zresztą jak Liberty Global, który zorganizował wyprzedaż swoich oddziałów w ostatnich latach, na innych zaś prowadzi do fuzji z innymi korporacjami. Trudno wymienić ile różnych platform czy płatnych kanałów, nierzadko poważnych, powstawało i później stawało się częścią czegoś innego szczególnie w początkowej fazie, także na polskim rynku.

     

    Gdyby ktoś np. w 2008 napisał, że za parę lat nic nie zostanie po wielkim koncernie ITI, to pewnie uchodziłby na forum za [beep]. Więc nawet śmierć jednej osoby może doprowadzić do radykalnych zmian i nie można niczego z góry wykluczyć. A przecież jest znacznie więcej przesłanek ku temu, o czym dyskutujemy.

    TVP3

    13 godzin temu, dvbtowiec napisał:

    Czyli mamy w dyskusji konsensus. Także wcześniej pisałem o tym że co najwyżej powinna być regulacja nakładająca na operatorów możliwość tworzenia własnej listy ulubionej jako wiodącej dla użytkownika. 

    Wtedy każda strona jest zadowola. Starsze pokolenie i tak zapewne ustawi główne kanały publicznego nadawcy wg przyzwyczajeń czyli TVP1, TVP2, TVP3, TVP Info na pierwszych pozycjach, w tym pozostałe główne komercyjne jak TVN, Polsat, Puls, młodsze zapewne wyżej ustawi kanały filmowo-serialowe, czy sportowe. 

     

    Pomijając już zupełnie kwestię przepisów: gdybym wcielił się w rolę projektanta oprogramowania, to ja bym uwzględnił jeszcze kwestię dodawania nowych kanałów. Taki checkbox, który jeżeli jest włączony w ustawianiach, to wszystkie nowe kanały z listy operatorskiej dodaje np. na koniec listy użytkownika. I drugi checkbox, jeżeli jest włączony w ustawieniach, to pokazuje się komunikat, że do listy ulubionych automatycznie dodano np. 2 nowe kanały. Trochę tak jak teraz pokazuje się komunikat o rachunku. Naciskając sprawdź można by było odczytać listę tych nowych kanałów z ich numerami. Ktoś kto nie śledzi zmian na bieżąco nie będzie kontrolował jak aktualizowana lista operatorska rozjeżdża się w stosunku do nieaktualizowanej listy użytkownika.

     

    Jako, że poniższy tekst trochę odbiega od głównego wątku, to w spoiler wstawiłem opis, wydaję mi się, najlepszego konsumenckiego systemu konstruowania takiej własnej listy kanałów jaki sobie wyobrażam. Takie coś, co się nigdy nie stanie i nikt czegoś takiego nie wprowadzi. Ale zachęcam przeczytać jakby teoretyczne takie złote rozwiązanie mogło wyglądać:
     

    Spoiler

    Zrobiłbym podział na tryb uproszczony i zaawansowany. Każdemu kanałowi z listy operatorskiej operator przypisałby określoną kategorię np. sport, muzyka, informacja itp. W zaawansowanym każdy kanał ustawiamy ręcznie jak jest do tej pory, jeden po drugim. W trybie uproszczonym mamy listę wszystkich tych kategorii (powiedzmy, że jest 10 takich kategorii). Każda kategoria ma swoją określoną przez operatora "pojemność" (np. sport miałby "pojemność" 30 kanałów) i ustawiamy sobie od jakiego numeru mają być poszczególne kategorie (oprogramowanie blokuje możliwość nakładania się kategorii dzięki właśnie owej "pojemności"). Czyli np. sport od 50, dzieci od 80, lifestyle od 100, muzyka od 150 itd. Wszystkie nowe kanały dodawałyby się nie na koniec listy, ale na koniec danej kategorii. W drugim oknie można by było zmieniać ręcznie kolejność kanałów dla danej kategorii (domyślnie za pierwszym razem byłoby ustawione po operatorsku w ramach danej kategorii). Musiałaby być także specjalna kategoria "ulubione", do której dodajemy dowolne kanały (duble) i możemy ja sobie wrzucić np. od 1. kanału.

     

    W ten sposób taka lista w trybie uproszczonym jest w zasadzie samoobsługowa. Wystarczy raz poświecić trochę czasu, a ona będzie się sama aktualizowała według opisanej logiki. Jak dojdzie np. TVP Kobieta z kategorii lifestyle i automatycznie wskoczy na kanał 123. (załóżmy, że lifestyle to kanały 100-149), to potem dzięki komunikatowi o nowych kanałach możemy sobie w ustawieniach ten kanał przesunąć np. na kanał 102. (już w ramach tej kategorii) czy dodać jego dubel na np. kanał 14 (w ramach kategorii ulubione).

     

    To, co opisałem nie dotyczy przepisów prawnych. Raczej jak konstruowanie takiej listy użytkownika, wydaje mi się, byłoby najbardziej user friendly. No i możliwość układania w ten sam sposób także poprzez stronę internetową do zarządzania umową jak np. strefa C+. Wtedy jakiś syn czy wnuk (ok, może być także córka albo wnuczka) mógłby nawet zdalnie ustawić rodzicom czy dziadkom taką listę lub coś w niej poprawić po czasie. I żeby ta lista mogła być jednocześnie na wszystkich dekoderach multiroom.

     

    Ale to podkreślam: takie złote rozwiązanie gdyby wolno było wszystko i operatorom by na tym zależało. Nic takiego się nie zdarzy, ale gdybym np. prowadził małą telewizję kablową, która nie zarabia na miejscach na liście kanałów, to bym coś takiego chciał mieć. To byłaby przewaga konkurencyjna w stosunku do innych, dużych i znanych kablówek. Zamiast konkurować ceną, można by było budować na tym marżę. Gdybym był dostawcą technologii (sprzętu, systemu) dla małych kablówek, to z 15 lat temu (kiedy cyfrowy rynek DVB-C się tworzył) w ten właśnie sposób bym swój produkt reklamował kablówkom i pokazywał możliwości systemu. I wtedy z kolei dostawca technologii mógłby na tym budować marżę i sprzedawać lub udostępniać subskrypcję na rzecz kablówek (rozliczenie per użytkownik/klient kablówki).

    TVP3

    8 godzin temu, dvbtowiec napisał:

    To jeszcze jestem w stanie zrozumiem, gdyż są to główne i podstawowe kanały z oferty naziemnej, dostępnej bezpłatnie dla każdego i każdy kto zakłada sobie jakąkolwiek ofertę płatną, chciałby mieć dostęp także do tych podstawowych w ramach jednego pakietu. To jest z korzyścią dla każdej strony.

     

    Czym innym jest jednak zmuszanie prywatnych operatorów do układania listy kanałów, w tym np. do umieszczania TVP3 na pozycji nr 3. Od tego powinny listy ulubionych, aby każdy ułożył sobie jak chce i do tego regulator powinien co najwyżej dążyć.

     

    Ok, rozumiem. Jeśli chodzi konkretnie o TVP3 problemem jest to, że kanał ten poza lokalnymi serwisami (niekoniecznie dobrej jakości) w paśmie ogólnopolskim nie stanowi dużej wartości. Powinienem napisać nawet, że jest on robiony mocno na siłę, aby zapełnić czymś tę lukę. Tutaj jest niebezpieczeństwo, iż TVP w ten sposób może zbudować sobie sztucznie trzecią antenę, gdyby zaczęła wprowadzać np. programy rozrywkowe, odbierając udziały reklamowe kanałom komercyjnym. Nie wiem jaki jest dokładnie status prawny w tym momencie, ale niezależnie od pozycji jaką TVP3 zajmuje na liście, kanał ten powinien mieć odpowiednie ograniczenia koncesyjne (informacyjno-publicystyczny, lokalny itp.). Podejrzewam, że jest to główny powód którego szeroko pojęty rynek się boi (ale najchętniej woli po prostu całość wyrzucić do kosza, najlepiej wykorzystując politycznie antagonistyczne emocje opinii publicznej).

     

    Ja bym to rozwiązał jeszcze w inny sposób, który pogodziłby wszystkich, ale może na razie to zostawmy. Trzeba pamiętać, że trzeba słuchać opinii rynku i rozstrzygać zasadność zastrzeżeń. Patrząc na różne działania rządzących obawiam się, że ich regulacje mogą mieć charakter walenia siekierą w głowę, co może zniszczyć wypracowanie dobrego dla wszystkich rozwiązania. Umysł podpowiada, że w tym akapicie powinno paść określenie "polski ład", ale zupełnie nie wiem dlaczego.

     

    W tym względzie się różnię i uważam, że dopuszczalnym jest uchwalenie przepisów, które dają regulatorowi podstawę prawną do interwencji, gdy operator stosuje dyskryminację o której pisałem wcześniej. Tu nie chodzi o to, że ma ustalać co dokładnie ma być na którym kanale, ale żeby w przypadku ewentualnego sporu operator mógł udowodnić np. w sądzie, że lista nie ma charakteru dyskryminującego. W ten sposób każdy będzie się pilnował, wypracuje swoje kompozycje, jak ma to miejsce w krajach zachodnich.

     

    Być może to jest przypadek, ale ostatnie zmiany na liście Polsatu Box sugerują, że coś może być na rzeczy. Podział, który jest obecny na kanałach 200-999 jest prawdopodobnie docelowym. Nie wiemy jakie zmiany mogą zajść na liście kanałów 1-199. Tutaj podkreślam, że nie wiem jak jest, może mieli taki kaprys. Ale jest to sugestywne.


    Rozwiązania mogą być różne. Można ustalić, że kanały z must curry mają rozpoczynać listę. Można ustalić, że mają być w pierwszej 20-tce albo że 3 anteny TVP mają być jeden po drugim (czyli w PB na kanale 5., w C+ na kanale 13.). Ja osobiście nie upieram się, że koniecznie ma to być dokładnie kanał 3. Przedstawiam i omawiam w szerokim kontekście całą tę sprawę, gdyż subiektywnie uważam, że taki głos w debacie jest potrzebny. Nie jest moją ambicją, aby wbijać komuś gotowe rozwiązania, ale staram się dać szansę na inne spojrzenie na różne tematy. To w jaki sposób zostanie to zinterpretowane zależy od właściwości danej jednostki, która różni się wiekiem, doświadczeniami, wiedzą, konstrukcją myślową itp. Nie jestem cynikiem i nie będę dostosowywał przekazu do wiodącej opinii, gdyż co najmniej w tym względzie nie kierują mną jakieś patrykularne interesy.

     

    8 godzin temu, dvbtowiec napisał:

    Nie, dla mnie to nie jest podobne. To dotyczy każdego bez wyjątku, zatem nie ma faworyzowanie konkretnego podmiotu.

     

    Co do przykładowych gazet, jest to bardzo dobry przykład, gdyż mając wąską półkę prezentacyjną, masz ograniczone możliwości ułożenia wszystkiego na pierwszym planie.

    Każdy sprzedawca na pierwszy plan wystawia pozycje które wg niego są bardziej atrakcyjne i lepiej się sprzedają, lub zawarł jakąś specjalną umowę z właścicielem gazety z której czerpie zyski z ekspozycji.

    Tak postępują platformy, układając listy i najbliżej dają te kanały które przynoszą im największe zyski. Nie widzę w tym sprzeczności :)

     

    Nie będę ciągnął tego wątku, bo może on się nie skończyć. Bariery wejścia na rynek dla sklepów są znacznie, znacznie mniejsze. Podobnie jak poziom konkurencyjności. Gdybyśmy mieli chociaż 50 takich platform czy 50 kablówek, to byłaby jakaś szansa, że problem ten rozwiązałby się na drodze gry rynkowej. A jest takie zapotrzebowanie rynku (najbardziej u osób starszych), ale nikt go nie spełni ze względu na oligopoliczny charakter rynku.

     

    7 godzin temu, maks27 napisał:

    Wystarczy nie blokować klientowi własnej numeracji na liście ułożonej przez klienta i wtedy widz sam zdecyduje czy chce mieć TVP3 pod 3 na liście kanałów czy cokolwiek innego.

     

    5 godzin temu, michael112 napisał:

    O, to właśnie. Powinien być nakaz umożliwienia użytkownikowi ustawienia kolejności kanałów na własną rękę.

     

    To swoją drogą. Powinien być taki nakaz z możliwością tworzenia pustych kanałów i gwarancją, że kanały nie będą znikały z listy po zmianie parametrów (czyli prawo musi to dobrze unormować, aby platformy nie psuły z premedytacją tej funkcji). Ponadto możliwość wyszukiwania pozostałych kanałów w przypadku telewizji satelitarnej. Z tym, że dla mnie to nie rozwiązuje problemu, gdyż 90% klientów nie będzie układać swojej listy i w dalszym ciągu będzie to miało niekorzystny wpływ na rynek. Ale jestem za tym, żeby także takie zapisy były.

    TVP3

    @dvbtowiec Rozumiem twój punkt widzenia, ale musiałbym przeznaczyć zbyt dużo czasu i wysiłku, aby wejść na bardzo szczegółowy poziom dyskusji na ten temat. Byłaby to chyba zresztą zbyt szeroka dyskusja  na temat rynku telewizyjnego i roli państwa w kontekście tego, że wątek dotyczy TVP3.

     

    Dziwi mnie jednak, że nie kwestionujesz zasad must carry, must offer, bo w logice przedstawionego rozumowania one również powinny wykraczać poza kompetencje regulatorów. Podobnie jak oznaczenia wiekowe, regulowanie zakresu programowego (tyle % na programy rozrywkowe, tyle % na produkcje europejskie, ogólny charakter koncesji: kanał popularno-naukowy itp.), możliwość koncentracji rynku itd. W ogóle sama idea w której państwo posiada swoje media, w tym ok. 25-30% udziałów w rynku, nadaje swoje programy informacyjne itp. Mówi się o misjach publicznych, walki z komercją. Arbitralnie decyduje o tym kto ma dostać koncesję naziemną, a kto nie, co ma potem pośrednie przełożenie na cały rynek telewizyjny, także ten kablowy, satelitarny, internetowy, płatny itp. No, bo jak dla mnie narzucenie 7 kanałów must curry, must offer na początek listy kanałów wpisuje się w logikę wszystkich tych działań. Jeśli je popieramy, to popieramy także i tę zasadę.

     

    Przedstawiasz po raz kolejny przykład sklepów, kiedy dwukrotnie napisałem, że to nie ten charakter rynku. Tu bym mógł powtórzyć jeszcze raz mój tekst, który wyżej zacytowałeś o konkurencji doskonałej i oligopolu. Jeżeli ktoś mieszka w domku jednorodzinnym, to ma do wyboru 2-3 operatorów satelitarnych. Trudno mówić o zdrowej konkurencji w sytuacji, gdy największy provider wyrzuca swojego konkurenta z 3% procentami rynku na koniec listy. I to dlatego, że sam jako dostawca działa na tym samym rynku. Operator wykorzystuje więc dominującą pozycję na rynku i bardzo duże bariery wejścia, aby dominować na rynku reklamy. A państwo przymyka na to oko, bo dealuje z właścicielem tego providera w zamian np. za dobre relacje w programach informacyjnych.

     

    W stosunkowo zdrowych pod tym względem państwach zachodnich nie potrafię wskazać drugiego takiego przykładu. Oczywiście operatorzy wysuwają na przód swoje kanały (czy za dodatkową opłatą osób trzecich), ale te dostępne w ramach oferty pay-TV. Francuski CANAL+ swoje darmowe kanały, które działają na rynku reklamy ulokował dokładnie na miejscach 88, 93, 161, pomiędzy konkurencją o podobnym profilu i poziomie oglądalności. U innych francuskich operatorów pierwsze 27 kanałów to kanały naziemne jeden po drugim. Udział telewizji Sky w rynku reklamowym jest niewielki, pojedyncze stacje w UK o małej oglądalności.

     

    No i w kontekście listy kanałów nazywa się to must see lub must find. W poszczególnych krajach różnie zostało to zapisane. Przykładowo w Niemczech są to zapisy o uczciwym, równym, otwartym i niedyskryminacyjnym charakterze EPG. W Wielkiej Brytanii narzucona jest wysoka ekspozycja kanałów BBC, ITV, Channel 4, Channel 5, S4C i lokalnych serwisów. W Austrii, Szwajcarii czy na Węgrzech kanały must curry mają pierwszeństwo na liście. W Finlandii pierwszeństwo dotyczy mediów państwowych. Są państwa, gdzie zapisano także kwestię przyzwyczajeń widzów (zabezpieczenie przed radykalnymi zmianami). Są też kraje, gdzie mimo braku oficjalnych regulacji operatorzy stosują uczciwą listę kanałów (np. nie było dotąd problemów, więc nie wdrożono przepisów).

     

    A propos stacji lokalnych: nie mam pewności, ale zdaje się, że w Stanach Zjednoczonych, czyli jak się uważa ostoi liberalizmu, operatorzy satelitarni zmuszeni są do oferowania lokalnych wersji kanałów.

    TVP3

    W dniu 21.06.2022 o 23:47, dvbtowiec napisał:

    Nie widzę związku pomiędzy regulacją koncesyjną, a narzucaniem co i jak ma być nadawane. 

    Zapominasz że ten prywatny biznes nastawiony jest na maksymalny zysk, stąd na pierwszych pozycjach umieszcza kanały własne, oraz te które obsłuje np. biuro reklamy. 

    To tak jakbyś kioskarzowi mówił jakie gazety ma umieszczać na pierwszym planie. 

    Nie czujesz absurdu? 

     

    No właśnie tutaj jest pies pogrzebany. Niestety w Polsce bardzo często w ten sposób jest to rozumiane. Nie mamy do czynienia w tym przypadku z konkurencją doskonałą, gdzie rządzi krzywa popytu i podaży z nieograniczoną liczbą konkurentów, brakiem barier wejścia, brakiem ingerencji państwa w rynek itp. To jest oligopol, w dodatku zainspirowany przez państwo i przez nie regulowane. Nie ma tutaj wolnego rynku. Charakter takiego rynku wymusza na regulatorze wyznaczanie granic gry rynkowej oraz częste rozstrzyganie interesu konsumenta.

     

    Warto przypomnieć sobie słowa p. Miszczaka, który przy oczekiwaniu na odnowienie koncesji TVN7 wyraził żal w stronę wszystkich ekip rządzących iż ci nie stworzyli rynku medialnego w Polsce. I to jest prawda. Bo taki był interes partyjny w danym momencie. Za przyjazne władzy media, a to się wstrzyma wprowadzenie NTC albo jak teraz wstrzyma aukcję 5G. No, a później wielu będzie krzyczeć, że za sukcesem stała genialna gra rynkowa, że niby wygrał lepszy, ten co zaoferował lepsze usługi.

     

    Myślę, że z powyższego da się wywnioskować na czym polega niewłaściwe myślenie p. Brauna. Zresztą politycy (szczególnie opcji z której się wywodzi) bardzo lubią takie osoby, bo one mimo niemal pełnej swobody działań (gdy są na danym stanowisku) i ogólnej wiedzy branżowej funkcjonują według określonych reguł, które są zgodne z linią partyjną.

     

    Ogólnie koncesja z definicji reguluje co i jak ma być nadawane, niezależnie od wątku który poruszamy. Już pomijam, że przykład rozmieszczenia gazet na witrynie kiosku nie jest właściwy, gdyż musiałby dotyczyć nie listy kanałów, lecz bardziej mozaiki z jednoczesnymi obrazami wszystkich kanałów. Patrząc na witrynę kiosku widzę szeroki przekrój zawartości. Klasyczna lista kanałów z przełączaniem jeden po drugim nie daje takiej możliwości.

     

    16 godzin temu, Poland napisał:

    Swoją drogą jestem ciekaw czy na satelicie można regionalizować kanały bo do tej pory nie słyszałem o takiej opcji :D

     

    Tak jak jest to w UK. Odbiornik satelitarny pobiera właściwą dla twojego regionu listę kanałów. Przykładowo w dekoderach Freesat na ekranie konfiguracyjnym trzeba wpisać swój postcode. Dodatkowo na końcu listy są wszystkie regiony jeden po drugim. W ich przypadku regionalizacja jest koniecznością, gdyż zawartość różni się nie tylko w zależności od regionu, ale także danego kraju (Anglia, Walia, Szkocja, Irlandia Północna). No i regionalizacja nie dotyczy tylko BBC, ale także nadawców prywatnych.

     

    Innymi słowy oprogramowanie dekodera/telewizora musi być przygotowane na wybór regionu, jeżeli jest to operatorska lista kanałów. I tu dochodzimy znów do kwestii regulacji. Gdyby je wprowadzono wraz z początkiem rozwoju rynku cyfrowego, to prawie każdy odbiornik byłby dziś do tego przygotowany.

  16. @Pawop Dziwię się twojej wypowiedzi. Nestor powinien rozumieć na czym polega idea forum i prowadzenia dyskusji. Wydaje mi się, że nie raz już udowodniłem jak szkodliwa jest orkiestracja opinii, którą w tym momencie próbujesz uskutecznić. Mamy 3 fantastów, którzy uważają inaczej, więc proszę spróbuj uargumentować swoją opinię. Chciałbym Ci przyznać rację, ale nie dajesz mi szansy.

  17. 14 godzin temu, muza_tv napisał:

    Ciekawszy z tekstu Press jest końcowy fragment:

     

    (...) "Nie ma wątpliwości, że prędzej czy później na rynku dojdzie do konsolidacji. – Wszyscy przyglądają się zwłaszcza Viaplay, który pompuje w zakup praw ogromne pieniądze i nie ma wątpliwości, że na polskim rynku przez lata ich nie zmonetyzuje. Czy robi to tylko po to, by podbić zainteresowanie inwestorów i krótkoterminowo zwiększyć globalną wycenę spółki? Myślę, że szybko się przekonamy – konkluduje. (...)

     

    Też miałem taką myśl. W dodatku polski rynek jest podatny na takie rzeczy ze względu na niską cenę praw w stosunku do krajów zachodnich, a ma dużą liczbę mieszkańców.

     

    W ogóle patrzę na Viaplay docelowo jako masę sprzedażową. Wcześniej czy później Viaplay stanie się częścią czegoś większego, jednak trudno wyrokować kiedy to nastąpi: czy jutro czy za parę lat. Nie wiemy też czy sprzedaż będzie dotyczyła całości czy tylko konkretnych rynków. Trochę nie pasuję mi kwestia rynku skandynawskiego, gdzie Viaplay jest lokalnym hegemonem jako podmiot pay-TV. Nie wiem czy są skłonni oddać niemal cały swój rynek płatnej treści obcemu kapitałowi.

     

    Ostatnio Warner Bros. Discovery ogłosiło przejęcie w Wielkiej Brytanii BT Sport docelowo za kwotę, która odpowiada 1/3 obecnej wartości Viaplay. BT Sport, która ma prawa do Ligi Mistrzów, Ligi Europy, Ligi Konferencji Europy, częściowo Premier League i ligi szkockiej, Serie A, Ligue 1 oraz inne dyscypliny. I marka ma docelowo być wchłonięta przez Eurosport/Discovery+. Ciekawym jest, że pełne przejęcie ma nastąpić dopiero za 3 lata i wtedy ma zostać opłacona pełna suma. I tu warto zauważyć, że kontrakt Sky z HBO na wyłączność kończy się w 2025. Za pewne planują połączyć HBO, Discovery+, Eurosport, BT Sport w jakiś jeden duży serwis streamingowy, a zostawili sobie furtkę na wycofanie się z BT Sport, gdyby ta np. zaczęła tracić prawa.

     

    Takim kandydatem na kupującego może być w zasadzie każdy. Na polski oddział C+, Polsat, na całość lub tylko wybrane rynki Warner Bros. Discovery, Amazon, DAZN, ktoś jeszcze inny.


    Nie sądzę, że mógłby to być Amazon, gdyż oni nie kupują raczej tak dużej ilości praw. Łączą to ze swoją usługą Prime i traktują jako wabik do usługi z darmowymi przesyłkami z Amazona. Teoretycznie mogliby w ten sposób wejść w rywalizację z Allegro na polskim rynku, ale wydaję mi się, że byłby to dla nich za duży orzech do zgryzienia. Ciekawe jak to się ostatecznie rozstrzygnie.

     

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...